Skocz do zawartości
  • 0

Jon boat


antilag

Pytanie

Powoli  zaczynam rekonesans ,  długotrwały i ślamazarny proces wyboru Łodzi na wisle , zalew i co tylko mi sie jeszcze zamarzy .

Jasne podbaja mi sie Amerykanskie bass boaty , z super silnikami po 200hp i elektonika za 40tysiecy , ale nie stać mnie , i na Wiśłe wytrzymały by sezon .

 

Wiec wypatrzyłem kiedyś łodzie typu JON , w stanach popularne , używa ich wojsko i inne służby , popularne sa tez w śród wędkarzy ze zwgledu na cene i solidność .

 

Są jakieś odpowiedniki tych łajb dostępne w PL za normalna kase ( tansze od skylla  i trackerów lindów) i innych v kształtnych . Tylko niestety najdłuższa jaką znalazlem ma 4 metry , a przydało by sie jeszcze z 70cm może metr .

 

niewątpliwą zaleta tej łajby dla mnie jest  :

 

- cena 

- solidnośc (Wisła)

- płaskie dno (Wisła)

 

 

wadai zaś :

 

-niskie burty

-nie jest mistrzem slizgu , trzeba sie nakombinować z odsadzeniem i kontami płytami kawitacyjnymi

-troszeczkę za krótka

 

Trochę  się boje pływania cały sezon po wiśle pontonem a nie chce pychówki ze wzgledu na masę pracy która jest z nią związaną .

 

Uzywa ktos takch łodzi ?  Jak to wyglada w polskich warunkach ? 300_3.jpg

głownie ten sprzęt będzie używany na wisle  , sporadycznie jakis wypad na wody stojące sparowana bedzie z 20hp hondą z krótką stopą .

Edytowane przez antilag
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Są dłuższe...

http://sklep-twinpower.com.pl/pl/c/Lodzie-aluminiowe/269

 

Tylko czy cena jest zaletą? U nas chyba nie bardzo...

Zwłaszcza, że są nitowane i mają poszycie z blaszki 1,8mm. Czy to wystarczy na wiślane tyranie po główkach i przykosach?

No i raczej od razu należałoby w nich coś na podłogę dorobić bo o wywrotkę pewnie nie trudno na tych "żeberkach".

MARINE 1436 JON - 4,27m x 1,4m - cena 11,9 tyś. 

MARINE 1448 JON - 4,27m x 1,8m - cena 16,4 tyś.

MARINE 1648 JON - 4,89m x 1,8m - cena 19,1 tyś.

 

Inne JONy ma czeski producent LUGAFO:

http://www.lugafo-alboats.com/pl/

Wybór całkiem fajny... od 3m do 5,27m długości

 

U nas też niedawno się pojawiły, a i ceny już nieco przyjemniejsze:

http://summania.pl/kategoria,42,lodze.html

 

Osobiście nigdy nie używałem i też chętnie poznam opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Przy tych cenach zastanowił bym się nad łodzią z polietylenu, na targach w Poznaniu oglądałem taką 3,80 długa i 120 kg wagi  . Rozmawiałem z dystrybutorem , był to pierwszy egzemplarz do certyfikacji , cena ma być przystępna-( 4.500-5000)  Pojawi się za  1-2 m-cy na rynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

wszelkie plastiki słabo sprawdzaja sie nia wisle , czy ten materiał jest jakis wyjatkowo odporny ( elastyczny ) ?

 

co do tych rosyjskich łodzi , to nie podbaja mi się , za to te czeskie juz bardziej , szkoda ze jest taki przeskok cenowy w szerokościach .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Takie łodzie z polietylenu produkuje Rigiflex we Francji , robi je w wersjach ratowniczych, turystycznych i dla wędkarzy.
Seria dla wędkarzy to AquaPeche.
Tak to pływa https://www.youtube.com/watch?v=iJXzUNk4E1o

 

A tutaj na rzece :https://www.youtube.com/watch?v=DUai6mWG5Fo

Edytowane przez piernik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
  • 0

mysle ze to jest łódka na kanały lub rzeki osłonięte od wiatru,

w naszych warunkach nie zdadzą egzaminu.

mysle za radziecka odmiana byłaby rozsądniejszym wyborem

 

 

Takie łódki są baaardzo popularne i używane na Ebro; co prawda są to konstrukcje w granicach 5m i z silnikami 13,5km ( takie przepisy ), ale dają sobie pięknie radę na naprawdę dużej rzece i często z falami. O skalistych brzegach chyba nie muszę pisać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nawiązujac do jon boat , szukalem lodeczki ktora zniesie szuranie ,pukaniepo odrzanskich terenach postawilem na 3mm aluminium calosc spawana , dno wpada jednak w lekka vauke i nie jest typowo plaskie, silniczek 25hp przy masie 100kg plywa sie miło i przyjemnie, tu na pokladzie młodszy kapitan

post-53925-0-55382600-1423574816_thumb.jpeg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

ta łajba jest chyba rozsądnym wyborem (przewodnicy po wisle od tego roku beda takimi pływać)  , ale poprostu mi sie nie podoba .

 

wolał bym jednak cos typu jon, moze być z dziobem w v ale raczej klasyka, Widze łasnie ze te łodzie są popularne w całej europie , prucz polski :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Rzucilem okiem na szybko i notuje 1sze spostrzezenia (ktore najczesciej u mnie sa trafione):

 

1. Plywalem lodkami (po rzece tez) z tak rozwiazana czescia dziobowa (" brak dziobu"), w tym dosc potezna konstrucja metalowa zaopatrzona w silnik 30KM. Jedyna zaleta to bardzo duza stabilnosc...plywac sie tym za bardzo nie dalo - typowy "pchacz" a przy pojawieniu sie falek ok. 05m typowy "dum dum", tak ze trzeba bylo redukowac obroty do 1/3 bo plomby wypadaly..

 

2. Widzialem takich, ktorzy traktuja swoje pontony w taki sposob. To dobry sposob, gdy czesto zmieniamy a stary wstawiamy np. na allegro...

 

3. Plywalem na rzekach zarowno konstrukcjami uznanymi za typowo jeziorowe - 4m/ 1,6m i roznymi pychowkami. Musze przyznac, ze majac odpowiedni do danej konstr. silnik to z powodzeniem da sie plywac na wszystkim. Problemy pojawiaja sie, jak wchodza w gre szzcegolne wymagania - male zanurzenie, odpornosc na spore fale, zwrotnosc, podatnosc na wiatr, mozliwosci transportu i przechowywania.

 

I co mozna wskazac ch-nego:

 

1. spory motorowy ponton z adekwatnym silnikiem daje spokoj z transportem, przechowywaniem..za to trzeba na niego uwazac bardziej niz na lodke i nade wszystko chrzanic sie ze skladaniem/ rozkladaniem. Duza podatnosc na wiatr i klopoty z zanurzeniem.

 

2. lodka typu pychowka drewniana (czesci wad tech nie ma laminatowa) - klopoty ztransportem, przechowywaniem, konserwacja, malo podatna na wiatr(szczegolnie drewniana), malo zwrotna, male zanurzenie, nie plywa w slizgu, nieodporna na fale.

 

Wychodzi z tego, ze lodka nie-pychowka wypada jeszce lepiej bo w wadach mozna w zasadzie wskazac jedynie duze zanurzenie. Jezeli ma spora mase to nie powinna miec szcegolnej podatnosci na wiatr. Przewozic i skaldowac latwiej niz np. 7m bal.

 

Gumo

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...