Skocz do zawartości
  • 0

Do użytkowników portalu.


dragond500

Pytanie

Chciałbym żebyście wszyscy Ci którzy się tak wypowiadają na temat etyki i zarzucają innym błędy czasami zacisneli pasa.

Bo każde zdjęcie na dobrą sprawę szkodzi rybie! Nie widziałem jeszcze żeby ryba leżała na trawce spokojnie po wyciągnięciu z wody i czekała na odpalenie aparatu ewentualnie wyciągnięcie statywu rozłożenie go dobre ustawienie ryby, kilka zdjęć i mamy to jedno! Wszystko trwało 5 minut i po takim czasie niby ryba wraca w swietnej kondycji do wody pewnie jeszcze w takiej samej jak pływała tam pół godziny wczesniej. Nie mówiąc o wyczepieniu ulubionego woblera który głęboko utkwił i na końcu samo podebranie ryby którą ciężko podebrać za pierwszym razem a gdy już uda się podebrać ręką to dopiero wtedy gdy sama się bardzo zmęczy.

 

Szkoda że każdem z was mówie o tych którzy tak bardzo się denerwują z kiepskich zdjęć, nie raz popełnili błedy wypuscili rybe z rąk czy podczas wyczepiania ryby uszkodzili skrzela uwazają że oni jednak są idealni.

 

Mam przykład po sobie nieprzyjemne zdarzenie kilka lat temu pewni ludzie z takich portali jak ten bardzo mnie oczerniło a nawet nie miało cienia racji. Skończyło się na sprawie w sądzie miałem wtedy 15 lat i już wtedy propagowałem C&R a jednak nadal uwazam ze te osoby powinny mnie przeprosić za takie słowa wobec mnie ja kłusownik ;/

 

Zresztą ostatnio na forum zrobiło się bardzo agresywnie i zastanawia mnie skąd biorą się takie sytuacje. Wiele przychodzi mi na myśl niechciał bym nikogo urazić tylko może bądzmy bardziej wyrozumiali tym bardziej ze widziałem juz kilka osób z tego portalu nad wodą z rybami w łodzi które później były wystawione na forum jako C&R.

 

Jeśli i ten post kogoś zdenerwuje to przepraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Pozostałe punkty pozostawię bez komentarza, ale zdjęcie ryby nie wymaga wiele czasu poza wodą.

Wiele razy podejmuję ryzyko i po prostu ryby nie wyjmuję z wody. Jeżeli się odczepi to... nie zrobię zdjęcia.

Wyjmuję dopiero gdy jestem gotowy.

Inna sprawa to temperatura otoczenia.

Wyjmowanie kotwic itp reguluje RAPR więc odstępstwa od niego powinny być karalne.

Rozumiem, że sytuacja albo ktoś Cię dotknął, ale czy to oznacza, że jest to normą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

obecnie to nie choodzi o mnie, sytuację podałem jako przykład, chodzi mi o atmosferę na forum, która ostatnio jest ciężka może dużo nie piszę ale codziennie przeglądam po kilka razy forum i troszke mnie dziwi zachowanie ludzi.

 

Można by pisać godzinami co szkodzi a co nie rybie i tak każdy miałby trochę racji trochę nie.

Chyba że na forum niedługo zaczniemy blokować ludziom konta za kiepskie zdjęcia lub te które przekraczają normy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W sprawie etyki i podejście do C&R nie będę się wypowiadał, najważniejsze to robić swoje :D

 

Powiem tylko tyle, przy takiej liczbie użytkowników zawsze będą wypływać jakieś spory, sprzeczności i niedomówienia.

Niestety, każdy ma swoje zdanie, pojęcie na dany temat i nie ma co pakować na siłę komuś do głowy swojch racji.

 

Tak było, jest i będzie - jeśli w danym rejonie (w tym wypadku na forum) populacja ludzka będzie większa niż 1 (słownie: jeden), będzie ryzyko zagęszczania atmosfery.

 

I pomimo tego że wiem o co Ci chodzi, mam obawy że z taki post jak ten może otworzyć puszkę Pandory

Wybacz, ale moim zdaniem nie potrzebnie go pisałeś.

 

Co do zdjęć to nie widzę problemu, właściciel jasno wyraził zasady - w uproszczeniu dążymy do rozwijania siebie, swoich umiejętności, jak widać nie tylko wędkarskich.

I to jest fajne i dlatego jestem na J.pl, rzeczy zwykłych szaarych i dostępnych dla każdego są całe kilogramy w sieci.

Jeśli to akceptujesz jesteś tu i się dostosowujesz jeśli nie, trudno - nic na siłę.

 

Pozdrawiam

Kuba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

No cóż, temat C&R, mimo, że promowany w Polsce od kilku lat jest nadal bardzo kontrowersyjny i wywołuje wśród wędkarzy wiele emocji. Emocje zdecydowanie łatwiej (paradoksalnie) wyrazić za pomocą Internetu i forum, bo nie boimy się realnej i cielesnej :D konfrontacji z przeciwnikiem. Niestety treść pisana jest również ułomna, a co więcej pozbawiona innych środków przekazu więc może być różnie, bardzo różnie interpretowana - niekiedy pozytywne myśli i dobra wola może być odebrana całkowicie odmiennie. Pytanie jednak, czy w przypadku szczytnej co by nie było inicjatywy, krzewionej w wielu cywilizowanych krajach, niekiedy nie warto zapłacić pewną cenę by w efekcie spowodować w wędkarzach przebudzenie. Oczywiście nie mówię o tępieniu osób nie wyznających C&R ale o ciężkich rozmowach, dyskusji na temat słuszności owej idei i jej plusach ujemnych i dodatnich :D

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

opieram kolege dragond500,duzo ludzi siedzi ttaj i czeka tylko zeby kogos napasc ,ze ryba nie miala 75cm tylko 73,5cm.Ze troche BLADA i widac ,ze nie oddycha :)Pletwa na dole a nie postawiona:(

Ale tak jest wiemy tylko My co wypuszczamy jak sie czujesz w momencie oddania ryby do swojego srodowiska w dobrym stanie!!!

Pozdro dla wszystkich i przede wszystkim C&R.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam

Panowie to że się komuś zwraca uwag ę że rybę można trzymać do zdjęcia trochę „delikatniej” to chyba nic złego (chyba że na tym forum jest inaczej) . Przecież nikt nikomu nie każe wypuszczać złowionych ryb tylko każdy z nas robi to zgodnie ze swoim sumieniem. Więc jeśli ktoś chce zabrać złowioną rybę, niech to zrobi ( szybko ją uśmiercając) zgodnie regulaminem i nie powinno budzić niczyjego sprzeciwu. Ale jeśli ktoś inny pisze że wypuszcza złowione ryby, które wcześniej prezentuje do zdjęcia w „panierce z piasku i liści” to znaczy, że niewiele wie o humanitarnym obchodzeniu się z rybami. I tu jest rola bardziej doświadczonych wędkarzy, którzy takim osobom powinni zwracać uwagę oczywiście kulturalnie aby nikogo nie obrazić. Sam jestem „ karpiarzem” od wielu lat i nie wyobrażam sobie aby można było złowioną rybę położyć bezpośrednio na piasku lub liściach bo wiadomo jak to się skończy dla jej skóry. Prezentacja złowionych okazów karpia wygląda często tak samo na wielu zdjęciach ale każdy doświadczony karpiarz trzyma rybę w sposób, który powoduje najmniejsze ryzyko dla jej zdrowia. Również wiele osób zapomina że w wysokich temp. skóra (śluz) ryby bardzo szybko wysycha i że po wypuszczeniu takiej ryby jej szanse na przeżycie są bardzo małe. I nie ma co dyskutować czy ktoś przesadza czy nie tylko zastanowić się nad swoim postępowaniem (wobler129 to zrobił).

pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tym postem niechciał bym atakować bezpośrednio Pana Roberta który przez wiele lat był moim idolem i jest człowiekiem który ma bardzo dużą wiedze na temat wędkarstwa lecz chciałbym się dowiedzieć dlaczego nie traktuje się ludzi na równo tylko jednych można zganić za zdjęcie a innym nie zwraca się takiej uwagi i tu przywołam niedaleki przykład zdjęcie które dodał @wobler129 zostało dość mocno skomentowane dlatego pytanie do was czemu to zdjęcie.

http://img195.imageshack.us/img195/4489/61697797.jpg

 

 

Równierz nie zostało skomentowane negatywnie?

 

Czegoś tu nie rozumiem :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mateusz poszło o sposób trzymania ryby/okonia, zajrzyj do wątku OKONIE2009 i trochę ci się sytuacja rozjaśni. mi osobiście taki chwyt nie przeszkadza,bo przecież każdy chwyt jest ingerencją w ciało/skórę ryby więc jak dla mnie to jest trochę sztuczny problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Chyba zostałem wywołany do tablicy, nie jestem zwolennikiem takiego chwytania okoni :D

dla tego jak bym zauważył to zdjęcie pewnie też bym napisał z zapytaniem czy nic mu nie było,

inną sprawą jest sposób w jaki o tym pisałem w sytuacji z kolegą Woblerem :D, na który złożyło się kilka czynników,

poza tym miałem na prawde kiepski dzień (co oczywiście nie jest żadnym usprawiedliwieniem),

traktuje okonia jako przyłów, nie łowię tej ryby umyślnie, dla tego mogę mieć o niej nikłe pojęcie :D

Pisałem z troski o rybę, powtarzam to już po raz enty, nie chciałem nikogo obrazić,

jestem za rozmową o problemach i dyplomatycznym załatwianiem wszelkich konfliktów.

 

Pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

witam wszystkim :D

widzę że zostały poruszone tematy, które mnie osobiście bardzo mocno w.......ą :angry:

tym, którzy umieszczają zdjęcia złowionych ryb jest zwracana uwaga - a to że źle trzymają swoją zdobycz, że ostrośc nie ta, że kiepski aparat. że ogniskowa jest źle dobrana do kit wie czego, że ktos tam pisze że ryba martwa bo ogon zawinięty w chińskie zet lub jeszcze inne mankamanty o których nie wspomniałem :angry:

wszyscy popełniamy jakieś błędy, nawet CI starzy wyjadacze (wydaje mi się że ONI na początku też popełniali błędy), którzy już nie jedną super rybę złowili :D

proponuję żeby swoje osobiste sugestie co do zdjęcia i trzymania ryb do fotografii przesyłać na prywatne wiadomości a nie zaśmiecać forum uwagami i złosliwymi komentarzami :D

 

miałem w tym roku okazję pracować w pewnej firmie zajmującej się dystrybucją sprzętu wędkarskiego :D

poznałem pewnego gościa który na temat paru osób z forum powiedział mi kilka ciekawych histori, że właśnie ONI będąc nad wodą też NIE ZAWSZE postepują zgodnie z tym co piszą :/

 

reasumując- zwracam się z uprzejma prośbą do ADMINISTRATORÓW forum o kasowanie wypowiedzi nie związanych z danych tematem :D

a dodatkowo, blokowaniem (na jak to tylko możliwe krótki czas)PANÓW prywatnych detektywów i pozostałych uczestników fprum którzy w bezmyślny sposób zaśmiecają swoimi złośliwymi wypowiedziami forum J.PL

 

reasumując2 - całkowicie popieram kolegę DRAGON'a że wreście napisał taki post i zwrócił na to uwagę :D

 

a pozostałych uczestników forum PROSZĘ o pisanie swoich komantarzy na prywatne skrzynki pocztowe :D

 

pozdrawiam i życzę wielu sukcesów :D

 

/Radosław G.....

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja uważam że jeśli są jakieś niejasności warto by było je wyjaśnić, w końcu forum jest od tego żeby dyskutować.

Zauważcie że o tym chwycie okoni pisane jest co najmniej drugi raz, jeśli wątpliwości zostały by rozwiane

zapewne więcej by się to nie powtórzyło :D

wystarczy jeśli osoby ,,zaatakowane przez te 5tyś ciężkiej jazdy i 20tyś kosynierów się nie obrazi,

i nie zacznie się jeżyć i puszyć, tylko napisze coś rozsądnego tzn. argumenty za i przeciw :unsure:

tak żeby osoby z mniejszym doświadczeniem w danym temacie zamiast dostawać po uszach po prostu się dowiedziały jak jest rzeczywiście :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Potrafię zrobić zdjęcie przetrzymując rybę powiedzmy 15 sec. Mimo to drastycznie ograniczyłem fotografowanie ryb. Nie wiem czy coś się dzieje z rybami które łowię czy widzę teraz rzeczy których wcześniej nie widziałem. Pierwsze to, że praktycznie u każdej ryby którą trzymam czuje jak wali jej serce. Druga sprawa to, że w dobrej kondycji są tylko ryby odczepiane w wodzie i uwalniane szybko. Każda sekunda po za wodą pogarsza widocznie jej stan. Kolejna sprawa to, że po wyholowaniu ryby nie wiem jak ryba się czuje, a poszczególne osobniki bardzo różnie reagują na hol, dlatego nie ryzykuje aby potem nie robic wielkich oczu. I ostania sprawa. Od 1999 r jak jestem w necie przetacza się dyskusja na temat wyższości krótkiego zdecydowanego holu nad dłuższym delikatnym. Zawsze się opowiadałem za tym drugim. Od kilku lat łowię sprzętem do krótkiego zdecydowanego holu i jestem pewny na 100%, że ten rodzaj holu jest dużo bardziej szkodliwy dla ryb. W czasie szybkiego holu ryba się meczy wprawdzie krócej ale i tak daje z siebie wszystko, a ten krótszy czas jest często okupiony rozległą raną. Dlatego wszędzie gdzie to możliwe powracam do łowienia żyłką. Miałem na koniec napisać coś na temat podkręcania standardów ale ten zwrot się ostanio potwornie ośmieszył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ludzie opamiętajcie się!!! Co Wy robicie z wędkarstwa!!! Skrajności popadają w skrajności. Jeżeli nie chcecie robić rybom krzywdy to przestańcie wędkować. C&R w polskim wydaniu to istna żenada. Przyznam się, że nie wytrzymałem, rzadko tu zaglądam, ale tym razem to już przeginacie. Nie zeżarłem ryby złowionej przez siebie od lat bo nie lubię rybiego mięcha, i wypuszczałem wszystko co złowiłem zanim jeszcze zagnieździła się w Polsce choroba C&R, jedno wiem! Nigdy nie podpiszę się pod C&R bo mi wstyd czytając niektóre wypowiedzi.Niedługo będziecie się czepiać że woda w rzekach płynie nie w tą stronę co rybom odpowiada.Zgroza!! Jak dobrze pójdzie to Ci nadmiernie chorzy etycy będą strzelać do wędkarzy nad wodą, bo używali woblera w zajaskrawym kolorze i rybom pogorszy się wzrok. Nie mieszajcie młodym ludzim w głowach, bo to nie ma nic wspólnego z etyką, a już tym bardziej z C&R

A tak na marginesie, to że ryb brakuje w wodach to nie tylko wina kłusowników, wydr i kormoranów, to przede wszystkim wina wędkarzy, którym się wydaje że ryby powinny spadać jak manna z nieba, a w rzeczywistości nie robią w stronę rzeczywistej poprawy polskich łowisk i nie chodzi tutaj o wypuszczenie ledwo wymiarowego okonka. Klepanie na klawiaturze szczytnych frazesów C&R nie poprawi stanu naszych wód. Pora się wziąć za robotę w realu. Szanuję Jerkbait za szerzenie etycznych idei ,ale wybaczcie przesada z etyką ma zupełnie odwrotny skutek. Dlatego myślę ze tych nadgorliwych etyków powinno się temperować, bo etyka to między innymi szacunek a nie nagonki takie, które miały miejsce niejednokrotnie na portalach internetowych, niestety także i na tym.

Nie liczę się z konsekwencjami swojej wypowiedzi. Wyraziłem swoją dezaprobatę w tym kierunku. Jeżeli moja wypowiedź Wam się nie podoba to proszę o usunięcie mnie z portalu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ludzie opamiętajcie się!!! Co Wy robicie z wędkarstwa!!! Skrajności popadają w skrajności. Jeżeli nie chcecie robić rybom krzywdy to przestańcie wędkować. C&R w polskim wydaniu to istna żenada. Przyznam się, że nie wytrzymałem, rzadko tu zaglądam, ale tym razem to już przeginacie. Nie zeżarłem ryby złowionej przez siebie od lat bo nie lubię rybiego mięcha, i wypuszczałem wszystko co złowiłem zanim jeszcze zagnieździła się w Polsce choroba C&R, jedno wiem! Nigdy nie podpiszę się pod C&R bo mi wstyd czytając niektóre wypowiedzi.Niedługo będziecie się czepiać że woda w rzekach płynie nie w tą stronę co rybom odpowiada.Zgroza!! Jak dobrze pójdzie to Ci nadmiernie chorzy etycy będą strzelać do wędkarzy nad wodą, bo używali woblera w zajaskrawym kolorze i rybom pogorszy się wzrok. Nie mieszajcie młodym ludzim w głowach, bo to nie ma nic wspólnego z etyką, a już tym bardziej z C&R

A tak na marginesie, to że ryb brakuje w wodach to nie tylko wina kłusowników, wydr i kormoranów, to przede wszystkim wina wędkarzy, którym się wydaje że ryby powinny spadać jak manna z nieba, a w rzeczywistości nie robią w stronę rzeczywistej poprawy polskich łowisk i nie chodzi tutaj o wypuszczenie ledwo wymiarowego okonka. Klepanie na klawiaturze szczytnych frazesów C&R nie poprawi stanu naszych wód. Pora się wziąć za robotę w realu. Szanuję Jerkbait za szerzenie etycznych idei ,ale wybaczcie przesada z etyką ma zupełnie odwrotny skutek. Dlatego myślę ze tych nadgorliwych etyków powinno się temperować, bo etyka to między innymi szacunek a nie nagonki takie, które miały miejsce niejednokrotnie na portalach internetowych, niestety także i na tym.

Nie liczę się z konsekwencjami swojej wypowiedzi. Wyraziłem swoją dezaprobatę w tym kierunku. Jeżeli moja wypowiedź Wam się nie podoba to proszę o usunięcie mnie z portalu.

Może nie do końca, ale w wielu punktach muszę się z Tobą zgodzić. Rzeczywiście, samo wypuszczanie ryb (czy wszystkich czy niektórych...) nie poprawi dużo, bez realnego zaangażowania wędkarzy w to co się dzieje nad wodą wkrótce będziemy w d***. Także może wreszcie czas zacząć coś robić a nie walić kolejne strony o tym czy ryba pod odpowiednim kątem... Przy naszej zasobności wód C&R ma wiele sensu, ale bez ekstremy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Hmmmm ... myślę, że najwyższa pora skończyć tą dyskusję. Najwięcej jak widzę do powiedzenia co powinniśmy robić, jak powinniśmy promować C&R mają użytkownicy, którzy niestety nie biorą czynnego udziału w życiu forum. Mnie taki sposób promocji nie interesuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...