Skocz do zawartości

Z mojej perspektywy już można usunąć - jakaś jazda, nie wiem po co, o co...


Obcy

Rekomendowane odpowiedzi

Jedno slowo : kompromitacja.

 

Tylko tyle powiem, konczac moj udzial w tym ciekawym watku.

 

Oczywiscie kompromitacja konstruktora blanku - lub tego kto skopiowal "kijowy" wzor.

 

O gustach sie nie dyskutuje. 

O fizyce mozna - proponuje bys zaczal nosic w kieszeni spodni 2 nieuzbrojone algi-2. Gdziekolwiek bedziesz szedl . To sie przyzwyczaisz do niepotrzebnego obciazenia, gdy zacznie sie sezon wedkarski .

 

Pozdrawiam i milego uzytkowania super wedki

 

Guzu

 

p.s. 

Jak ktos projektuje blank 260 cm, ktory potrzebuje ponad 40 gramow dopalu, zeby lezal dobrze w reku...to niech lepiej zajmie sie projektowaniem czegos innego (na ten przyklad krotszych wedek).

 

Guzu, bardzo się staram być delikatny, ale na początku była gorąca prośba, by wypowiedzieli się ci, którzy łowili dokładnie tym kijem. I ci, którzy łowili piszą do mnie na pw - tak się boją.

Nie gniewaj się, ale pytanie było po prostu nie do Ciebie, a Ty od początku po prostu krzyczysz, cały w pretensjach. Odpuść, uszanuj czyjś wątek obarczony prośbą.... Nie każdy musi mieć taki gust jak Ty, nie denerwuj się o to - kupiłem, jestem zadowolony, wątek okazał się przydatny dzięki tym odpowiedziom na pw, a tutaj to... Szkoda słów. Pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś miał idealnie pod siebie zrobione. (ładnie zabrzmiało) , kij zrobiony idealnie pod swoje potrzeby.

Jestem zdecydowanym przeciwnikiem doważania kijów. Co więcej lubię kije lekko na pysk wyważone gdyż jak dla mnie dają szybszą reakcję z uwagi na minimalne początkowe napięcie mięśni. Trafił i się klient który chciał wyważenia kija krótkiego, jednoczęściowego tak aby kij leciał na dupsko. Nie był przeważony ale leciał. Dla zobrazowania tego co ma być dostałem kij z dowaloną końcówką z nierdzewki tak na objętość patrząc ok 120 gram. Com się nagadał - bezskutecznie. Zrozumiałem dlaczego dopiero gdy zobaczyłem jak łowi, na jakie przynęty, na jakim dnie i jakie ryby. Zmiana napreżenia linki przy bardzo wolno opadającej przynęcie była odczuwalna dopiero przy takim wyważeniu. Specyficzne warunki wymusiły takie zrobienie kija, nie dowalem 100g ale kij był wyraźnie przeważony na tył. Nie był to długi boron.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno slowo : kompromitacja.

 

Tylko tyle powiem, konczac moj udzial w tym ciekawym watku.

 

Oczywiscie kompromitacja konstruktora blanku - lub tego kto skopiowal "kijowy" wzor.

LUB

Wersja numer dwa - zle zbudowana wedka. Za krotki dolnik.

 

Widzę że następnego patyka muszę zamówić u rodzimych rodbuilderów. :)

Mam wydawałoby się firmowego kija, który przy długości 220cm i mocy 12lbs waży 117gr (bez dociążenia) i jest fabrycznie wyposażony w Fuji WBC Balancer o wadze 44gr :), są to trzy pierścienie i śruba doważające dolnik. Gdyby kogoś interesowało to ten skompromitowany producent to Gan Craft a kijek to Traitor Killers 00. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W obliczu takiej delikatnosci autora watku i takiej prosby pozwole sobie jeszcze cos napisac :

 

Bez ironii. Zycze Ci jak najlepiej z ta wedka. Bez niej rowniez. 

Nie moja sprawa na co wydajesz swoje pieniadze i jak to wplywa na Twoje samopoczucie.

Niemniej jednak poczucie przyzwoitosci nie pozwala mi cynicznie przejsc nad tym bez komentarza.

Po prostu nie dorabiaj na publicznym forum ideologii i teorii do bubla uzytkowego. 
Chodzi po prostu by inni nie lykali takich "dziel" - interes ogol. 

 

Jeszcze raz : udanego wedkowania.

 

Pozdrawiam

 

Guzu

 

p.s. z tymi algami w kieszeniach to bylo na powaznie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że następnego patyka muszę zamówić u rodzimych rodbuilderów. :)

Mam wydawałoby się firmowego kija, który przy długości 220cm i mocy 12lbs waży 117gr (bez dociążenia) i jest fabrycznie wyposażony w Fuji WBC Balancer o wadze 44gr :), są to trzy pierścienie i śruba doważające dolnik. Gdyby kogoś interesowało to ten skompromitowany producent to Gan Craft a kijek to Traitor Killers 00. Pozdrawiam

 

WItam

 

 

Super wedka ten Gan Craft. Przy okazji chetnie zapoznam patyczek. 117 - 44 = szacuneczek :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś miał idealnie pod siebie zrobione. (ładnie zabrzmiało) , kij zrobiony idealnie pod swoje potrzeby.

 

nareszcie przytomny głos!!! Mam takiego Phenixa sumowego. Kij jest krótki a ja zażyczyłem sobie dolnik prawie 40cm bo taki lubię, przelotki inne niż sugerował rodbuilder etc, i nie miał nic do gadania. Też jakbym sprzedawał i opisał to ktoś by jechał po fachowcu a on bogu ducha winny. Wojtek GROCHOLA jeśli zrobił taki kij to musiał mieć takie polecenie, znam go, robiłem u niego wędki i zanim się napisze coś o takim fachowcu to powinno się parę rzeczy wziąć pod uwagę, pomyśleć, zastanowić się.

 

Guzu napisał merytorycznie choć emocjonalnie, też mam tę elitkę i dobrze prawi, choć ja akurat ją wystawiam do sprzedaży bo mi nie leży, ale głupie złośliwości , wręcz chamskie i burackie innych , kwituję "kto ty jesteś? polak mały".

 

Wkurzyłem się bo żeby po Pstrągmenie tak jechać to trzeba mu sięgać w rzemiośle do pięt.

 

Wycofuję to, co napisałem o tobie Guzu. A co przeszkadza ci to, że ktoś własną wędkę będzie stosował do dropshota, obojętne jaka by nie była? Trzeba się z niego nabijać, poniżać go? To też jest z moralnego obowiązku co tam bredziłeś o nim, że tylko i wyłącznie dlatego? Może i się znasz na wędkach, ale klasy i kultury to nie masz za grosz. Poniżanie ludzi, którzy ci złego słowa nie powiedzieli niczego o nich nie mówi, tyljko o tobie.

Co za margines.

Edytowane przez Pióro
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...tu nikt nie podważa kunsztu zbrojmistrza, bo bez dwóch zdań zna się na rzeczy i wykonał projekt poleceniodawcy...w moim przekonaniu nie do końca przemyślany bo dolnik mozna było zaprojektować na etapie zbrojenia, bez skracania i zbędnych kombinacji. Autor kupił wędkę z drugiej ręki i zadał pytanie na które oczekiwał odpowiedzi...w międzyczasie udzielając jej sam sobie. I nie ma co się zbytnio nakręcać sugestiami,tylko cieszyć z zakupu i testować nad wodą...;)

P.s. Niegdyś przerabiałem podobny temat z równie specyficznym blankiem. Za 3cim razem poprosiłem buildera o zdjęcie dociążenia...testy nad wodą były zgoła odmienne od próby zbalansowania w pracowni...

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 klasy i kultury to nie masz za grosz. Poniżanie ludzi, którzy ci złego słowa nie powiedzieli niczego o nich nie mówi, tyljko o tobie.

Co za margines.

 

Mi nic nie przeszkadza, nie nosze alg w kieszeniach. Jak chodzi o wspomniana tu metode, to dla mnie do dropshota kazdy moze uzywac czego tylko zechce. 

Na tym forum bywam na tyle dlugo, ze znam takie historie .

Po jakims czasie taka czy inna wedka trafi na gielde. Potem ktos ja kupi i znow zapyta jak to mozliwe, ze taka wedka powstala i czy to dobrze, czy bardzo dobrze ze ma 40 gramy w dolniku.

Ktos wystapi w obronie zbrojmistrza. I "forum zyje".

W mojej wlasnej ocenie to na wedkach sie nie znam. Spotkalem w swoim zyciu zbyt wiele osob, ktore na wedkach autentycznie sie znaja.

Reszte Twojego wpisu pozwole sobie tylko i wylacznie zacytowac. Prawda, ze to w zupelnosci wystarczy? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do autora tematu i innych, którzy usuwają swoje wypowiedzi w wątkach. Nie róbcie tego bo wątki nie są usuwane i zostają w takiej okrojonej wersji na forum. To, że dyskusja nie poszła po Waszej myśli wcale nie oznacza, że inni nie mogą wyciągnąć z niej wniosków i nauki na przyszłość.

Czytanie wypowiedzi tylko jednej strony to jak oglądanie filmu w stereo z jednym uszkodzonym głośnikiem.

 

p.s czy pstrągman nie jest użytkownikiem tego forum? Może on powiedziałby dlaczego akurat taka wędka powstała?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie powinienem niczego już tutaj pisać, będę się źle z tym czuł, ale niech tam.
Dzwoniłem, dowiadywałem się - wędka jest zrobiona świetnie.

Poprzedni właściciel zażyczył sobie dolnik 39cm. Wojtek Grochola zrobił taki kij, uzbroił go optymalnie do takiej długości dolnika, wg. szkoły Kawalca, który w ogóle nie pcha w dolnik żadnego ołowiu, wędki trochę "lecą na pysk", ale nad wodą okazują się bardzo dobre - i wyszła wspaniała wędka o wadze 128 gramów, co przy wadze tego blanku jest osiągnięciem.
Umówili się, że Pstrągman nie będzie będzie przyklejał plastiku na końcu dolnika i wyśle trochę ciężarków, by kupujący mógł jeszcze sobie na własną rękę pokombinować. Ten doważył do 172g, ale wtedy ta wędka leży z kołowrotkiem na jednym palcu, co przecież nie jest konieczne i rzadko się zdarza (np w gotowych St. Croix - nigdy).
Kupujący potem uznał, że przegiął z długością dolnika, że aż tak długi trochę przeszkadza i uciął 2cm - to nie ma żadnego wpływu na pracę wędki, akcję itp - to chyba jasne.
Gotowa, dobrze uzbrojona wędka waży 128g - do ilu kto sobie potem doważy, na przykład by leciała do tyłu, bo taki ma gust - jego sprawa.

Dziękuję za uwagę.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie powinienem niczego już tutaj pisać, będę się źle z tym czuł, ale niech tam.

Dzwoniłem, dowiadywałem się - wędka jest zrobiona świetnie.

 

Poprzedni właściciel zażyczył sobie dolnik 39cm. Wojtek Grochola zrobił taki kij, uzbroił go optymalnie do takiej długości dolnika, wg. szkoły Kawalca, który w ogóle nie pcha w dolnik żadnego ołowiu, wędki trochę "lecą na pysk", ale nad wodą okazują się bardzo dobre - i wyszła wspaniała wędka o wadze 128 gramów, co przy wadze tego blanku jest osiągnięciem.

Umówili się, że Pstrągman nie będzie będzie przyklejał plastiku na końcu dolnika i wyśle trochę ciężarków, by kupujący mógł jeszcze sobie na własną rękę pokombinować. Ten doważył do 172g, ale wtedy ta wędka leży z kołowrotkiem na jednym palcu, co przecież nie jest konieczne i rzadko się zdarza (np w gotowych St. Croix - nigdy).

Kupujący potem uznał, że przegiął z długością dolnika, że aż tak długi trochę przeszkadza i uciął 2cm - to nie ma żadnego wpływu na pracę wędki, akcję itp - to chyba jasne.

Gotowa, dobrze uzbrojona wędka waży 128g - do ilu kto sobie potem doważy, na przykład by leciała do tyłu, bo taki ma gust - jego sprawa.

 

Dziękuję za uwagę.

 

 

O i tutaj jest ujęta kwintesencja :)

Każdy robi (zamawia) wędkę dla siebie i wedle swoich upodobań. Przecież dzięki temu istnieje rodbuilding... ?

A co do wagi, doważania itp... dla mnie ważna jest długość dolnika, nie może być za krótki, ale i nie za długi... wyważenie na drugim planie (osobiście nie stosuje zupełnie), no i bez przesady - jakoś udźwigniemy nawet te 40g! To jakieś ... 4 dkg :) I nie jest to wielka dźwignia która łamie rękę (- dla "fizyków)....

Mam jedną wędkę od Pstrągmana... i właśnie brakuje jej tych 2cm... o wyważeniu nie mówię nawet bo jak mówiłem nie ma to dla mnie większego znaczenia (informacyjnie - wędka jest z drugiej ręki). Zastanawiałem się czy nie przerobić rękojeści "pod siebie" , ale wędka jest tak pięknie zrobiona.... szkoda mi to niszczyć. Jakoś przecierpie... :)

Pozdrawiam :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

No i co, żaden nie ma tyle klasy, albo chociaż zwykłej ludzkiej przyzwoitości by napisać sorry, jestem dupkiem ale przepraszam? Wszyscy są  z  siebie zadowoleni, normalnie patrzą w lustro? Patu to jeszcze uważa, że Rafał powinien z nim rozmawiać!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patryku, wszak Grochola wielkim rodbuilderem jest. Skorupy knot przedmiotowy nie zachwyca? Jak to nie zachwyca, jeżeli koledzy tłumaczą Skorupie, że go zachwyca?... :)

Choć nie o Grocholi może tu mowa... Z drugiej strony, kto to wie, kto ciął, kto ołów pchał itd. A ja już różne rzeczy spod ręki Wojtka widziałem. Między innymi sandaczówkę 14lb St.C z rękojeścią krótką jak w jakimść UL 6lb. Why Leo? Bo uchwyt blank exposed naszedł tak głęboko na blank, jak naszedł...

 

BTW: zgłaszam nominację do złotej czcionki za "optymalne uzbrojenie do długości dolnika, wg. szkoły Kawalca". Czy zbrojenie według szkoły Kawalca polega na niepchaniu w dolnik pecyny ołowiu, czy na czymś jeszcze? Wzywam polskich rodbuilderów do jednoznacznego zdeklarowania się, według jakiej szkoły zbroją. Bez tego nie będę mógł zasnąć... Ja, jako cham bez szkoły (rodbuildingowej oczywiście) zbroję według zasady "zbroić każdy może, trochę lepiej, a częściej gorzej". I według szkoły Frika, który nie uznaje żadnej szkoły.

Edytowane przez krzysiek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysiek- najlepiej olac ta cala radosna tworczosc jakiej przyklady mamy codziennie i robic swoje, rodbuilding na tym forum ma w wiekszosci wymiar bardzo czysto amatorski, kiepsko jak niby ''uznane'' pracownie z roznych powodow robia bezuzyteczne paszkwile chwile pozniej ladujace w dziale sprzedam czy na allegro. Za chwile beda startowali z 12 i pozniej mikroguidy ( w spinie) bo tak na prawde nikt ich z tego nie rozlicza a liczne przyklakujace grono dyletantow napedza kolejnych klientow, robimy letkie wedki na ciezkich blankach i przeciezkim korku, uzywamy grubych plastikowych tulei ktore sa letkie zas grafitowa rurka to panie ciezka az rece urywa, robimy wedki za dwa tysie pod morskie trocie, ktore rzucaja blizej od Kongerow za 10% ceny, na sumowych wedkach zaczynamy od y25 jakiegos chinola kosztujacego wiecej niz Fuji bo dobre sa i dzialaja, na moim Dragonie sprzed 15 lat tez dzialaja i co z tego? Niech dalej ukrywaja lamiace sie blanki, niech pisza jak to sprzedawana wedka to ta druga na zapas i wogole wypas nad wypasami polaczony z okazja stulecia. 

 

Wiec opcje sa dwie- pierwsza opisana powyzej czyli olac, niech buduja, sprzedaja, traca az kiedys sie moze czegos naucza, opcja druga - zbieramy sie w nielicznym gronie i pokazujamy czarno na bialym jak zostali wyrypani przez tego czy innego krola Juliana polskiego rodbuildingu. Ja sam rady nie dam poniewaz ''non Herkules contra plures''

 

Pozdrawiam,

 

Bujo

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko iść pod prąd, ale ktoś musi to robić. Dlatego ostatnio kupiłem sobie dwie RX8-ki (XSB i XMB) i uzbroję je w DPS-y. W DPS-y, Panie!

O to,to.Co prawda nie sam(jeszcze nie umiem),ale zawinszowałem sobie niedawno na kleniojazie poczciwego Talona VI+,w pełnym korku i na DPS.Staromodnie,nietytanowo,normalnie zgrzebnie wręcz.Się podoba i działa :D .

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wnikam w walory użytkowe,bo one maja odpowiadać użytkownikowi...choć pozwoliłem wyrazić sobie swoją skromną opinię,być może za bardzo żartobliwie ;).

Nie rozumiem postu kolegi Pióro który chyba wstał lewą mogą i chce znów dolać oliwy do zagaszonego dawno ognia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...