Skocz do zawartości

Rzeki Lubelszczyzny


malcz

Rekomendowane odpowiedzi

.......Niestety pstrągarzy jest coraz więcej i nikt nic na to nie poradzi.....

Nie zgodzę się z tym stwierdzeniem. Jak widać nawet w tym wątku jest zdecydowanie na odwrót ! Proszę o nienadużywanie słowa Pstrągarz !!!  B)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubelskie wody znam od co najmniej 25 lat. Pamiętam czas ''głodu'' i ''obfitości'', czas beztroski i tzw. talibanu. Wiele rzeczy tam się zmieniło ale jedno jest stałe i niezmienne - stosunek miejscowych ''pstrągarzy '' do przyjezdnych. Zawsze to ''tamci'' łowili i zjadali ich ryby, a oni wszyscy to zaprzysięgli i niestrudzeni wegetarianie.

Jednak nader często po zakończonych połowach, gdy na parkingu pakowaliśmy swoje wędki, naszym oczom ukazywał się zupełnie inny widok. Nierzadkim obrazem byli miejscowi ludkowie, ometkowani w naszywki lubelskich portali, pakujący do bagażników(na lubelskich rejstracjach) komplety pstrągów. Gdy pytaliśmy ich czemu jedno mówią a drugie robią, zawsze odpowiadali, że to ich woda i im się po prostu to należy. Nigdzie indziej nie spotkaliśmy większych hipokrytów.

Edytowane przez vako
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mariusz w drugą stronę to też leci także nie ma reguł ... Wszystko zależy od konkretnych ludzi. U mnie trzeci sezon nołkilim i zero zabierania, ale jak jestem nad wodą to się zastanawiam czy to nie zalatuje po prostu głupotą z mojej strony ..., bo zostawiam dla innych :lol:  Taki lajf is brutal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubelskie wody znam od co najmniej 25 lat. Pamiętam czas ''głodu'' i ''obfitości'', czas beztroski i tzw. talibanu. Wiele rzeczy tam się zmieniło ale jedno jest stałe i niezmienne - stosunek miejscowych ''pstrągarzy '' do przyjezdnych. Zawsze to ''tamci'' łowili i zjadali ich ryby, a oni wszyscy to zaprzysięgli i niestrudzeni wegetarianie.

Jednak nader często po zakończonych połowach, gdy na parkingu pakowaliśmy swoje wędki, naszym oczom ukazywał się zupełnie inny widok. Nierzadkim obrazem byli miejscowi ludkowie, ometkowani w naszywki lubelskich portali, pakujący do bagażników(na lubelskich rejstracjach) komplety pstrągów. Gdy pytaliśmy ich czemu jedno mówią a drugie robią, zawsze odpowiadali, że to ich woda i im się po prostu to należy. Nigdzie indziej nie spotkaliśmy większych hipokrytów.

Lepiej się nie dało uogólnić????

Nad lubelskimi pstrągowymi rzeczkami na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat spotkałem sporo naprawdę ciekawych i "normalnych" pstrągarzy, byli to ludzie z przeróżnych stron Polski i nigdy nie oceniałem innych przez pryzmat miejsca z którego pochodzą, to idiotyczne.

Najprościej, nikt w miarę ogarnięty w dzisiejszych czasach nie podaje szczegółowo wyników osiągniętych nad niewielkimi, łatwymi do zadeptania siurkami w których jeszcze uchowało się coś w kropki.

Pozdrawiam, tych przyjezdnych również.

Edytowane przez Piotr Gołąb
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubelskie wody znam od co najmniej 25 lat..........Wiele rzeczy tam się zmieniło ale jedno jest stałe i niezmienne - stosunek miejscowych ''pstrągarzy '' do przyjezdnych.................Nierzadkim obrazem byli miejscowi ludkowie, ometkowani w naszywki lubelskich portali, pakujący do bagażników(na lubelskich rejstracjach) komplety pstrągów........................ Nigdzie indziej nie spotkaliśmy większych hipokrytów.

Moje ulubione tematy okresowo wałkowane od czasu III rozbioru Polski na wszystkich forach wędkarskich !!!  :D Dają tak wiele radości w tych ciężkich czasach.  :)

 

Gdyby tak można było być odznaczonym medalem "Lubelskiego ludka hipokryty" to ja pierwszy zgłaszam się i pierś wypinam !!!  :D Będę nosił z dumą !!!

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety Piotrze to nie jest uogólnienie tylko fakt. Tak jesteście postrzegani, przynajmniej przygniatająca większość. 

Tomaszu Ciebie to akurat pamiętam (z jednego z portali) jak bohatersko wadziłeś się ze mną i wspierałeś na pewnym forum patologię wśród Lokalnej SSR. Także już z tego tytuły jakiś medal Ci się należy. Można by rzec, że w tym fachu to jesteś kombatantem.

 

PS. Nie przeszkadzają mi tłumy nad wodą jeśli łowiący nie zabierają ryb. Więcej ludzi, to z reguły ryby trudniejsze do złowienia. Poza tym miejscowym bez skrupułów trudniej jest skitrać komplet do plecaka jak przyjezdni patrzą. Co innego gdy są w samotności....... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomaszu Ciebie to akurat pamiętam (z jednego z portali) jak bohatersko wadziłeś się ze mną i wspierałeś na pewnym forum patologię wśród Lokalnej SSR. Także już z tego tytuły jakiś medal Ci się należy. Można by rzec, że w tym fachu to jesteś kombatantem.

Dziękuję !!!  :D  :D  :D Wspierałem patologię wśród lokalnej SSR !!!  :D  :D  :D

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż dziś możesz się śmiać, i nawet tego nie pamiętać....... Ja przeciwnie. Głównie dla tego, że po opisanej wyżej sytuacji ,z dnia na dzień straciłem dostęp do pewnego forum. No cóż zadziałała tzw. ,,Lubelska demokracja".  Zaręczam, że wtedy nie było mi do śmiechu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. Nie przeszkadzają mi tłumy nad wodą jeśli łowiący nie zabierają ryb. Więcej ludzi, to z reguły ryby trudniejsze do złowienia. Poza tym miejscowym bez skrupułów trudniej jest skitrać komplet do plecaka jak przyjezdni patrzą. Co innego gdy są w samotności....... ;)

Tak samo jest wszędzie. W Twoim okręgu również.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż dziś możesz się śmiać, i nawet tego nie pamiętać....... Ja przeciwnie. Głównie dla tego, że po opisanej wyżej sytuacji ,z dnia na dzień straciłem dostęp do pewnego forum. No cóż zadziałała tzw. ,,Lubelska demokracja".  Zaręczam, że wtedy nie było mi do śmiechu.

 

https://www.youtube.com/watch?v=k-6sj6gagus

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety Piotrze to nie jest uogólnienie tylko fakt. Tak jesteście postrzegani, przynajmniej przygniatająca większość. 

 

Nie uogólniaj proszę i nie wrzucaj mnie do tego worka, dziękuję  :huh:

Z drugiej strony jak dobrze coś tutaj napisać, można się o sobie dużo dowiedzieć od zupełnie obcych ludzi :good:

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nie zuważyłem by były tłumy na lubelskich rzeczkach.. W porównaniu np. z tymi na mazowszu to lubelszczyzna jakby była bezludna. 

Wielkość  warszawy i ilośc chętnych do połowienia pstrągów nijak się ma do ilości wędkujących autochtonów z lubelszczyzny. W dodatku mazowieckie 2 pstrągowe z nazwy rzeczki a lubelszczyzna to co najmniej 10 wartych odwiedzenia.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lody puściły to i pstrągarze jak kormorany (odleciały).Ale to wcale nie powód by tak reklamować te rzeczki,i nie trzeba tu wcale pinesek.Zdjęcia mówią same za siebie.Co niektórym wystarczy świadomość,że w tej rzeczce jest ryba.A czy na tym odcinku czy na innym nieistotne byle cokolwiek dopaść.

Edytowane przez Skalniak
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba skutecznie odstrzelili te ptaszyska. Byłem nad bystrzycą i w piątek i w sobotę i zaobserwowałem tylko pierwsze bociany. Pogratulować tylko takiego gospodarza wody !. Ptaszyska nie ma . Kłusownictwo niezauważalne. Kropkowane ryby chętnie współpracują i to nawet te 45 - 50 . Zapowiada się super sezon. Jak tak dalej pójdzie to przeprowadzam się na Lubelszczyznę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba skutecznie odstrzelili te ptaszyska. Byłem nad bystrzycą i w piątek i w sobotę i zaobserwowałem tylko pierwsze bociany. Pogratulować tylko takiego gospodarza wody !. Ptaszyska nie ma . Kłusownictwo niezauważalne. Kropkowane ryby chętnie współpracują i to nawet te 45 - 50 . Zapowiada się super sezon. Jak tak dalej pójdzie to przeprowadzam się na Lubelszczyznę.

Mylisz się. Kormorany juz zrobiły swoje.

Jak lód zszedł odleciały na pobliki zalew gdzie mają łatwiejszy dostep do pożywienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba skutecznie odstrzelili te ptaszyska. Byłem nad bystrzycą i w piątek i w sobotę i zaobserwowałem tylko pierwsze bociany. Pogratulować tylko takiego gospodarza wody !. Ptaszyska nie ma . Kłusownictwo niezauważalne. Kropkowane ryby chętnie współpracują i to nawet te 45 - 50 . Zapowiada się super sezon. Jak tak dalej pójdzie to przeprowadzam się na Lubelszczyznę.

Kormorany zrobiły dokładnie to samo co bociany - poleciały na lęgowiska.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem w lutym i w marcu kilkukrotnie i widziałem pojedyncze ptaszyska. W porównaniu z innymi rejonami Polski to wcale macie tam nie najgorzej.  Po za tym co najważniejsze kłusownictwo znikome ( także porównuję do np. mazowsza nie wspominając już o pomorzu ). Jakby było tak tragicznie nie pływały by ryby po 40 + i wiecej cm. A co najwyżej same dopiero  co wpuszczane selekciki po 25-30 . Poza może odcinkiem no kill na Brdzie to moim zdaniem najlepsze wody pstrągowe w Polsce.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem opowieści na temat pięknych jazi łowionych w Tyśmienicy w okresie wiosennym. Nigdy nie miałem okazji się tam wybrać. Być możne w przyszłym tygodniu bym miał trochę czasu. Jednak wiadomo że przez jeden dzień ciężko będzie o super efekty. Jakby ktoś życzliwy napisał choćby na priv w jaki odcinek się udać będę bardzo wdzięczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...