SlawekNikt Opublikowano 11 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2020 Na łące obok wody na pewno .. Sianokosy jakieś dziwne w tym roku ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniutek1 Opublikowano 12 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2020 (edytowane) W Kocku ziele. Pojechałem na Wieprz. Pochodziłem bez kija, pooglądałem. Nie dla mnie woda. Do Giżyc się wybrałem znaleźć to legendarne wieprzysko. Strasznie zarośnięte. W drodze powrotnej, uciekając przed frontem, zajechałem do Górki. Faktycznie da się łowić ale burza już straszyła. 3 okonki i do domu. A trawa dziwna, większa niż pokrzywy. Dziwne zjawisko. A w górę Tysmienicy jest po co się wybierać? Małżonka oświadczyła, że na truskawki do mamusi chce więc znów pod Kockiem będę. Obejrzałbym tą piękną rzeczkę w innych miejscach. Polecacie coś? Edytowane 12 Czerwca 2020 przez maniutek1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlawekNikt Opublikowano 28 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2020 Nieduża Białka I Tyśmienica oraz okoliczne łąki w normalnym jej stanie kilkanaście lat temu. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drakmen Opublikowano 3 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2020 (edytowane) Przyducha na Tyśmienicy!Rzeką płyną śnięte ryby, na szczęście nie w potężnej ilości. Trochę drobnych ryb próbuje łapać powietrze.Płynie też bardzo dużo wodnej roślinności, zarówno pojedyncze, jakby wyrwane z dna, jak również wielkie kępy. W kępach śnięte ryby w większych ilościach. Na wodzie plamy, jak po benzynie. Nie wiem, czy to wszystko, to tylko naturalne zjawisko spowodowane przyborem i innymi czynnikami z tym związanymi, czy może dodatkowo ktoś grzebie w rzece. Przykładowa kępa. Dwa szczupaki i sporo drobnicy. Zdjęcie z dzisiejszego poranka, most w Kocku. Edytowane 3 Lipca 2020 przez drakmen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drakmen Opublikowano 3 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2020 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlawekNikt Opublikowano 3 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2020 Na wysokości jakiej miejscowości zdjęcia robiłeś ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drakmen Opublikowano 3 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2020 Tak, jak pisałem, Kock 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luk_80 Opublikowano 3 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2020 (edytowane) Przyducha po takich opadach, wysokiej wodzie i szybkim przepływie to raczej nie. Na Tyśmienicy przekroczony jest stan ostrzegawczy. Bardziej jakieś lokalne przytrucie wody, może większa woda zabrała coś po drodze i teraz się to uwalania. Nawozy z pól są możliwym winowajcą. Edytowane 3 Lipca 2020 przez luk_80 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drakmen Opublikowano 3 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2020 Nawozy z łąk na pewno nie. Nikt tam nie sypie takich ilości. Poza tym, woda ma czarny kolor i śmierdzi zgniłym sianem. Objawy identyczne, jak podczas przyduchy wiele lat temu, która dotknęła wtedy Tyśmienicę, Bug i kilka innych rzek. Albo skoszone i nieposprzątane łąki, albo zeszłoroczna wyschnięta roślinność, albo to i to. Zastanawia mnie duża ilość płynącej tegorocznej podwodnej roślinności. Czy rzeka sama ją z dna wyrywa, czy ktoś jej pomaga, poprzez jakieś np. udrażnianie koryta, bądź koszenie gdzieś w górze.Woda płynie leniwie, jak to na Tyśmienicy. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rybarak Opublikowano 3 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2020 Widziałem wiele razy śnięcia ryb w rzekach wywołane niedoborem tlenu. Nigdy jednak ich przyczyną nie były zjawiska naturalne, sprawcą zawsze był człowiek. Oczyszczalnie ścieków są głównym zagrożeniem dla ekosystemów małych i średnich rzek. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drakmen Opublikowano 3 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2020 Nie wiem, co o tym wszystkim myśleć i czemu tak jest teraz. Pamiętam wodę z lipca 1997. Było ponad metr więcej, nic się nie działo, ryby w najlepsze hasały po łąkach. Podobno dwa, czy 3 dni temu pobierane były jakieś próbki. Nie bardzo jednak wierzę, że coś to wyjaśni... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drakmen Opublikowano 3 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2020 Właśnie znalazłem coś takiego: http://www.pzw.org.pl/home/wiadomosci/207694/60/czy_zycie_w_tysmienicy_znow_umrze 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rybarak Opublikowano 4 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2020 Jeśli nikt nie złapie za rękę sprawcy nielegalnego zrzutu ścieków to inspektorzy WIOŚ-u niezwykle często doszukują się w zagładzie rzek przyczyn naturalnych. Nie przeszkadza im nawet to, że w rzece powyżej kolektora nic się nie dzieje i przyducha nie występuje, a poniżej warunki są niemal beztlenowe. Nie widzą, że w sąsiednich rzekach, które nie są odbiornikami ścieków, a warunki hydrologuczne są identyczne, też wszystko w porządku. Dla nich deszcz jest najwygodniejszym sprawcą. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bassy Opublikowano 4 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2020 (edytowane) Wiele służb, nie zmuszonych postawą obywatelską zamiata po dywan. Godziny etatowe. Po co się szarpać. Ale jak np sanepidowi sam coś zgłosisz nie mają wyjścia. Urzędnicy często się znają. Nie chcą problemów bo u truciciela np pracuje szwagier wujka teścia syn. Koło się zamyka. Ryby obchodzą tylko wędkarzy i kłusoli. Teszta ma wyjebkę. Jak nie zmusisz urzędasa..... Edytowane 4 Lipca 2020 przez bassy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hudy76 Opublikowano 4 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2020 Pamiętam powódź w '97 i to co się działo w 2009. Kiedy wszystko się ustabilizowało Tyśmienica i Wieprz były istnym El Dorado, także głowy do góry! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wuran Opublikowano 4 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2020 Rozlewiska dają rybom szanse na dobre tarło, płytka ciepła woda z mnóstwem kryjówek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lamiglas Opublikowano 4 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2020 Ale to chyba wiosna a nie w koncu czerwca czy w lipcu , 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jajakub Opublikowano 4 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2020 W wątku obok ktoś pisał ze na Bugu jest coś podobnego więc może to jednak zjawisko "naturalne" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wuran Opublikowano 4 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2020 Ale to chyba wiosna a nie w koncu czerwca czy w lipcu ,Różne ryby mają tarło w różnym okresie, teraz chyba sum i lin może mieć tarło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drakmen Opublikowano 4 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2020 (edytowane) .Marcin, co Ty piszesz? Jakie tarło? W lipcu, w tyśmienicy?, Edytowane 4 Lipca 2020 przez drakmen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej W. Opublikowano 4 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2020 Niestety, możemy być świadkami powtórki z 2009 roku. Wysoka woda to norma, ale nie na przełomie czerwca i lipca, kiedy na łąkach leży siano. Po wylaniu na łąki i przy wysokiej temperaturze zachodzą procesy gnilne i wyżej opisane skutki. Woda przypominająca cuchnący kiszonką atrament niestety zwiastuje katastrofę. Ci, którzy nie pamiętają, niech sobie obejrzą filmy z Bugu, czy ZZ z 2009 roku. Wierzący niech się modlą, pozostali niech zaciskają kciuki albo odprawiają jakieś czary, żeby nie było powtórki po jedenastu latach. Kompletna masakra, szczególnie dla gatunków przydennych, podatnych na przyduchę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radek_u Opublikowano 4 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2020 W wątku obok ktoś pisał ze na Bugu jest coś podobnego więc może to jednak zjawisko "naturalne"Tak, bo do Bugu spływa woda z rzek w których jest przyducha. Może Krzna nie jest bardzo dotknięta, ale jej dopływy bardzo. Zaczęło się to tydzień temu w piątek. Ale oczywiście możecie szukać i snuć różne teorie spisowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bassy Opublikowano 4 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2020 Zjawisko byłoby naturalne gdyby nie chemia z pól Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drakmen Opublikowano 4 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2020 Z jakich pól? Tam są tylko łąki, przecież wam mówię, że praktycznie nikt na łąki nic nie sypie, nie opłacalne.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drakmen Opublikowano 4 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2020 (edytowane) . Edytowane 4 Lipca 2020 przez drakmen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.