TEAM DRAGON Opublikowano 14 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2015 Witam. Mam taki problem Jak w temacie potrzebuje dobrego fachowca który porozbiera wyczyści , umyje i na nowo nasmaruję . kołowrotek jest w pełni sprawny technicznie nic go nie boli chciałem sobie polepszyć i oddałem go do sklepu gdzie kupiłem żeby zaprzyjaznony PAN przeczyścił i na smarował . Tak sobie pomyślałem iż kołowrotek ma już 7 lat i czas na to. Kiedy go odebrałem był lepiej spasowany zero luzów ale jego praca nieco gorzej nie chodził tak gładko jak przed oddaniem sprzedawca powiedział iż się rozchodzi i zacznie płynnie chodzić Po upływie roku kołowrotek nadal nie chodzi gładko i jestem wkurzony gdy o otworzyłem to smar zielony wychodził bokami a po wypadzie na rybki w pogodę okolo 1 stopnia ,łożysko oporowe zaczęło lekko popuszczać podejrzewam iż tam smaru tez nacis Masakra!!! Boję się go otwierać sam ma 11 łożysk . Potrzebuję dobrego eksperta który by go na nowo rozebrał i poskładał ,nasmarował wtedy znowu poczuje jego maślaną pracę. Odwdzięczę się i wszelkie koszty pokryję Zbyszek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qowax001 Opublikowano 14 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2015 Jest na forum masa specjalistów Słubice, Kraków , Wrocław , ogólnie quantumki mają prostą budowę i proponuje go samemu rozebrać i ująć troszkę smaru, dodam że nowe quantumy już z fabryki wychodzą utopione w smarze i mimo to pracują lekko, winy szukalbym raczej w za ciasnym spasowaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qowax001 Opublikowano 14 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2015 (edytowane) I jeśli już takie zdania padły to na przyszłość proponuje wszystkim korzystającym z serwisów zwlaszcza tych podejrzanych nie łykania tekstów że coś się dotrze i ułoży, owszem praca zmieni się minimalnie ale to max po kilku godzinach pracy w boju, ewentualnie gdy oporówka jest składana na sucho jej samoistne nasmarowanie się z osi może troszkę dłużej potrwać przez co szum jest minimalnie większy. Edytowane 14 Lutego 2015 przez Kombajnista_z_PGRu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BGM Opublikowano 14 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2015 proponuje wyczyscic i umyc nic trudnego nalozyc firmowego smaru i powinno byc dobrze moja daiwa po czerwonym smalcu tu z forum 2 lata byla w odstawce wyczyscilem troche orginalnego smaru daiwy dalem i chodzi jak nowa teraz juz z smarami nie kombinuje oj potrafi smar zmienic kreciol w sieczkarnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 14 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2015 proponuje wyczyscic i umyc nic trudnego nalozyc firmowego smaru i powinno byc dobrze moja daiwa po czerwonym smalcu tu z forum 2 lata byla w odstawce wyczyscilem troche orginalnego smaru daiwy dalem i chodzi jak nowa teraz juz z smarami nie kombinuje oj potrafi smar zmienic kreciol w sieczkarniePiszesz o smarze Mobilith? Czy Quantum Hot Sauce? Moim zdaniem nie ma szans aby te smary zrobiły z młynka sieczkarnię. Używałem ich z powodzeniem. Teraz też Mobilitha stosuję ale głównie do łożysk i rozrobionego na wałek posuwu do multików. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BGM Opublikowano 14 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2015 dokladnie o tym pierwszym tak obciazal prace kreciola ze szok nawet jesli mialbym kupic kilo za zeta to tak bym nie wziol kupilem oryginaly daiwa i szimanca i to jest to kreciol po jednym wpadzie na ryby mozna dmuchnoc na korbe i sie kreci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 14 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2015 (edytowane) Jeśli nasmarowałeś nim worma i główną ośkę to po prostu zrobiłeś błąd. Tam się nie nadaje. I rzeczywiście w takim przypadku może powodować ciężką pracę młynka.Tak naprawdę aby dmuchać w korbę to najlepsza jest oliwka. Ale mechanizmy długo nie pochodzą.Natomiast zastosowanie Mobilitha nie powoduje efektu sieczkarni i ząbkowania.Nie ma smarów uniwersalnych do wszystkiego w młynkach. Mamy tam przecież łożyska, przekładnie , ośki. tarcze hamulcowe i wormy. Smar łożyskowy w porównaniu do smaru przekładniowego musi się charakteryzować innymi właściwościami. Edytowane 14 Lutego 2015 przez godski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BGM Opublikowano 15 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2015 mobilith jest przeznaczony do czegos zupelnie innego mam mlynki z wormem i bez i wiem ze mobilithem juz nigdy mlynka nie przesmaruje a uwierz ze kolega tez smaruje mlynki i roznej masci od stelli do slamera i zdania nie zmienie to tak jakby syrenke porownac do merca pewnie jakies podobienstwo zawsze by mozna znalesc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.