meme174 Opublikowano 16 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2015 A ja zakupilem alphasa 150 hl... I tez starczy do tskich zastosowan jest multum muktikow brac i uzywac a i tak w 95% szybciej zostana sprzadane niz zajechane 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Drac Opublikowano 16 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2015 BOB, Lexe 300 już mi polecano, ale nie trafiłem w dobrej cenie i skończyło się na STX.Ale przy cięższych przynętach - pow 100g - regulacja szpuli nie ogarnia - dociśnięta na maxa leci.Podszkolę się na STX i lżejszych jerkach, a za rok wskoczę na lexę lub zilliona lub co tam jeszcze mi namieszacie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 16 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2015 Pozostań z STX do 60g. ogarniesz większość fajnych i skutecznych jerków...potem pomyślisz jak będzie zapotrzebowanie na coś bardziej mocarnego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pleciona Opublikowano 16 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2015 Zillek to dobra maszynka- wytrzymała i- patrząc na różnicę między starym STX-em- nie zalatuje niedociągnięciami i wapnem Nie miejcie mi za złe. STX-a też miałem. Ładnie z niego lata, dobrze leży w dłoni, nie ma się co popsuć i do czego ogólnie przyczepić. Daje radę na 102!Natomiast, jeśli kryterium finansowe pozwala bez zastanowienia (też) wziąłbym (po raz kolejny) Daiwę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PILOT Opublikowano 16 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2015 " brac i uzywac a i tak w 95%szybciej zostana sprzadane niz zajechane" No, tyle. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Obcy Opublikowano 17 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2015 Zillek to dobra maszynka- wytrzymała i- patrząc na różnicę między starym STX-em- nie zalatuje niedociągnięciami i wapnem Nie miejcie mi za złe. STX-a też miałem. Ładnie z niego lata, dobrze leży w dłoni, nie ma się co popsuć i do czego ogólnie przyczepić. Daje radę na 102!Natomiast, jeśli kryterium finansowe pozwala bez zastanowienia (też) wziąłbym (po raz kolejny) Daiwę. Doskonale to rozumiem.Ja akurat w wędkarstwie - na razie, przecież to się może zmienić - zwracam uwagę głównie na walory praktyczne, nie odczuwam na przykład potrzeby zmiany multika, który poprawnie działa, dobrze mi leży w ręce, na coś bardziej estetycznego, ciut lżejszego - musiałby być za ciężki, waga musiałaby mi przeszkadzać w łowieniu, tak na przykład mam z wędkami Dragona, z których posiadam dwie i drugi raz bym nie kupił, nie uważam za dobre - ale są dziedziny, w których notorycznie "przepłacam", mógłbym za te same pieniądze mieć coś o połowę tańszego, co w praktyce tak samo spełniałoby swoją rolę - na przykład dlatego, że przepłacona rzecz jest bardziej estetyczna - więc przez analogię mam pojęcie o Twoich wyborach. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.