Ugly Opublikowano 19 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2015 (edytowane) Nieco opusciłem sie w piciu wina ! Raz zdrowie, dwa bariera cenowa. Ciagle chce sie sprobowac czegoś lepszego a ileż w końcu mozna zapłacic za butelke? Podobnie miałem z whisky. Generalnie wolę wina z "nowego swiata". Szczepy ? Mam dwa ulubione Carmenere(np.2008 Santa Rita Gran reserva)i Pinot Noir - ciagle szukam, a to proces długotrwaly i co tu mówic, wyjatkowo kosztowny. Wiele szkody piciu wina (dobrego !) zrobiło modne inwestownie w te trunki. Niektóre wina np. burgundzkie , ktore jeszcze 10 - 15 lat temu kosztowały ok 20 euro(lub odpowiednik w innej walucie) teraz chodza po 200e lub wiecej. Z win aktualnie dostepnych z czystym sumieniem polecam: 2011 Marques Casa Concha, carmenere Chile "Piotr i Pawel" ok 65 PLN; 2010 Nipozzano Riserva Chianti Rufina Włochy "Piotr i Paweł" ok 95 PLN Edytowane 19 Lutego 2015 przez Ugly Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PAMPUCH71 Opublikowano 19 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2015 Spróbujcie ,ale nie sugerujcie się ceną,hiszpańskie wineczkoo nazwie :EL TORETE ostatnie pół tuzina latek smakowałem temat półwytrawnych ,czerwonychz półek w przedziale cenowym 9,99 - 50 złi stwierdzam:zarąbista winiawa serwuje je na wszelakich imprezkach rodzinnych,kobitki zawsze są tym bukietem zachwycone istotna sprawanawet jak wypije 3 lampki (1 lampka=1 but.0,7 l)na drugi dzień głowa nie naparza Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ugly Opublikowano 19 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2015 (edytowane) Proponuje przy każdym polecanym winie podawać miejsce nabycia i cenę, podobnie ja, ja uczyniłem wyżej. ceną nigdy nie nalezy sie sugerować. Tu mała anegdotka, byc może juz kiedyś ją gdzieś... Wiele lat temu udając sie na imprezę wraz z moim znajomym, ktory zna sie na winach poszliśmy nabyć co nieco. Złapalem butelke , która wydawała sie byc niezła. - Może to ? rzekłem biorąc coś z półki na wprost oczu. - Otoż widzę, że kierujesz się ceną. A to bład ! Weżmiemy to ! I dobył butle z "przyziemia" w jakiejs smiesznej cenie - Ooo takie tanie !? A mówisz dobre ?! i zapakowalem jeszcze parę butelek - Niestety znow błąd - Zmitygował mnie kolega - Sa tam zmieszane trzy roczniki z dwóch winnic - pozornie tylko takie same. 9/10 z tego jest niepjalne, wybierz dokładnie takie jak ta pierwsza. Edytowane 19 Lutego 2015 przez Ugly 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario Opublikowano 19 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2015 Bron Panie od takiego skladowania wina - efekt bedzie taki ze zwyczajnie skisnie, zepsuje sie.Poprawna wymiana gazowa z otoczeniem jest tylko w przypadku gdy korek zawsze jest skierowany do gory (pod jakim katem ? to juz nie ma wiekszego znaczenia, tutaj skladowanie determinuje ilosc wina w butelkach i sama wielkosc i ksztalt butelek - najwazniesze, aby korek byl nawilzony przez wino).Kolega kiedys zepsul cala partie kilkudziesieciu butelek wina, gdyz kupil na allegro jakis "super stojak" w ktorym wlasnie butelki lezaly poziomo.. od takie male frycowe zaplacil za bezmyslnosc Absolutnie, nie! Butelki muszą być przechowywane w pozycji horyzontalnej! Aby korek był zamoczony w winie i nie wysychał.Nigdy nie słyszałem o przechowywaniu wina w pozycji pionowej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qowax001 Opublikowano 19 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2015 Na szybko z sieci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ugly Opublikowano 19 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2015 (edytowane) Wbrew pozorom sprawa nie jest taka prosta. Pamietajmy, ze wiele win, wbrew powszechnemu mniemaniu ma bardzo krotki okres przydatności do spożycia. Dwa a co z winami i to wcale nie pośledniejszego sortu ktore zamykane sa korkami syntetycznymi (których jest też parę rodzajow) Trzy. A zakrętki ? Powiecie, ze zakręcają tylko "sikacze ? Jesteście w błędzie! Obiło mi sie o uszy, ze od tego roku nawet Burgundia przechodzi na zakretki. Nowa Zelandia I Australia, gdzie robia naprawdę wyśmienite trunki(choćby z Marlborough Vally ale nie tylko)od lat zakręcają wina A więc ? Edytowane 19 Lutego 2015 przez Ugly 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sacha Opublikowano 19 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2015 Absolutnie, nie! Butelki muszą być przechowywane w pozycji horyzontalnej! Aby korek był zamoczony w winie i nie wysychał.Nigdy nie słyszałem o przechowywaniu wina w pozycji pionowej...Jestem zdziwiony butelkami na stojąco . Nie jestem sommelierem ani producentem wina ale byłem w winnicy w Hiszpanii, byłem w Bułgarii i na Krymie i wszędzie butelki leżały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blackabyss Opublikowano 19 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2015 Proponuje poczytac fachowa literature na ten temat, a nie wrzucanie kolorowych fotek z netu.A moze niektorzy lubia po prostu smak zbutwialego korka w winie.. co mi do tego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sacha Opublikowano 19 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2015 ze od tego roku nawet Burgundia przechodzi na zakretki. Nowa Zelandia I Australia, gdzie robia naprawdę wyśmienite trunki(choćby z Marlborough Vally ale nie tylko)od lat zakręcają wina A więc ?Masz rację z zakrętkami, coraz więcej ich widać. Jednak to co widziałem to masz post wyżej, dlaczego tak jest? nie wie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ugly Opublikowano 19 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2015 Poszperalem nieco w necie. Pono jest tak: wina korkowane korkiem naturalnym(nie mielonym) powinny lezeć; wina zamykane korkami syntetycznymi i zakretkami stać. Natomiast nigdzie nie spotakalem sie z opinia aby mialy stać wina korkowane korkiem naturalnym(oczywiscie mowimy o nieco dluzszym przechowywaniu w odpowiedniej temperaturze). Tak więc kolego @Blakabbys prosił bym o podanie źrodeł albowiem temat mnie szczerze zainteresował. U. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartsiedlce Opublikowano 19 Lutego 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2015 OK Panowie, widzę że temat lekko zbacza w kierunku producencko – somelierskim. Zapomnijcie o leżakowaniu wina, większość butelek kupowanych współcześnie nie nadaje się do starzenia. Współczesne winka stają się „octem siedmiu złodziei” po 3-7 latach spoczynku. Dlaczego? Tu trzeba spojrzeć w historię wina. Dziś uprawia się stare szczepy w niewielu winnicach świata. Ostatnie starocia zostały w Hiszpanii, we Włoszech, Chile, Argentynie i Australii. Te wina są selekcjonowane i rzadko dostępne. Zapomnijcie o tym. Ostatnie krzaczki można jeszcze spotkać nad Doliną Loary i na Węgrzech. Nie ten temat chciałem poruszyć.Temat przewodni to dobre wino tu i teraz. Poprzestańmy na tym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartsiedlce Opublikowano 19 Lutego 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2015 Dzisiejsza recenzja - włoskie winko Riva Leone z Piemontu, szczep Barbera. Piję ten szczep po raz pierwszy, jest przedziwny. Masa śliwek, bardzo głęboki smak, mało taninowe, rubinowy kolorek, strasznie długi finisz. Wino zostaje w ustach kilkanaście minut. Po dwóch kieliszkach zrobiłem się wściekle głodny, ale brakowało mi soli. Wziąłem z lodówki Gordon Bleu, ostry, słony, błękitny serek pleśniowy i to był strzał w dziesiątkę. Winko pięknie złagodziło smak sera, a ser subtelnie wyprostował winko. Serdecznie polecam na wieczorek przed telewizorem, dobry film, butelka wina i 1/3 błękitnego sera, bajka. Nie można zapomnieć, by otworzyć minimum 15 minut przed spożyciem. Potrzebuje długo odetchnąć, nie potrzebuje chłodzenia. W temperaturze 18-19 celsjuszy daje radę. Teraz fakty - market Biedronka, cena 17,99 zł, rzadko dostępne. Bywa w marketach Stokrotka, ale w cenie 39,99. W Carrefour - niedostępne. Do postów z sugestiami na temat Nowego Świata odniosę się jutro. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojciiech Opublikowano 20 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2015 Krótko, przed wyruszeniem w trasę. Tapas Verdejo. Błękitna etykieta, do nabycia w Piotrze i Pawle. Okolice 20 zł. Za przeproszeniem, tankuję to całe lato, bo Verdejo to szczep do letniego tankowania. Szczerze polecam, przetestujcie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sacha Opublikowano 20 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2015 Poszperalem nieco w necie. Pono jest tak: wina korkowane korkiem naturalnym(nie mielonym) powinny lezeć; wina zamykane korkami syntetycznymi i zakretkami stać. Natomiast nigdzie nie spotakalem sie z opinia aby mialy stać wina korkowane korkiem naturalnym(oczywiscie mowimy o nieco dluzszym przechowywaniu w odpowiedniej temperaturze). Tak więc kolego @Blakabbys prosił Przypomina mi się zdarzenie sprzed b. dawna jak byłem nastoletnim pacholęciem . Jakoś tak w 1974 albo 5 roku byliśmy na obozie wędrownym na Mazurach. Postanowiliśmy zostać w urokliwym miejscu nad jeziorem na skraju jakiejś wsi na 3-4 dni. U najbliższej gospodyni umówiliśmy się na zakup mleka i jajek (wtedy na wsiach były takie produkty ) . I jak ktoś po to poszedł chyba wieczorem to obiecał że następnego dnia jej pomożemy przy dostaniu się do starej piwnicy. Nieszczęsny nie wiedział co czyń bo jak rano poszliśmy w kilku to okazało się że wejście jest totalnie zarośnięte jakimiś krzaczorami a na dodatek zamiast drzwi jest sterta kamieni. Faktem jest że ten loch to miał kilkanaście metrów długości i nie wiadomo było na jakiej długości jest zasypany . Gospodyni była przesiedlona gdzieś ze wschodu po wojnie, była wdową a dzieci gdzieś na Śląsku i wymyśliła że loszek wykorzysta. Zamiast swawolić z koleżankami, pływać i odpoczywać przez dwa dni odwalaliśmy kamienie , już nie pamiętam ale pewnie kilka metrów tego było. W loszku znaleziono połamane skrzynki drewniane, jakieś krzesła a na półkach słoiki z chyba dżemami i jakimiś poniemieckim sałatkami, pewnie sauerkraut . Słoików nikt nie odważył się otworzyć ale były też butelki z winem i chyba jakieś koniaki czy brandy. Jedne wina smakowały bardziej, inne mniej, mocne też się wypiło . Ale pamiętam po tylu latach słodkie wino w kolorze starego złota, czy to było może Tokay czy Sautres nie wiem, nie pamiętam, nie znam się ale było to bardzo dobre. Planowana trasa obozu wędrownego nie została zrealizowana bo zatrzymaliśmy się w tym miesjcu do końca i nigdzie już nie łaziliśmy. Bo po co? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartsiedlce Opublikowano 20 Lutego 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2015 Otóż i obiecana dygresja na temat win z Ameryki Południowej. Wspomniane tu Casillero del Diablo miałem przyjemność pic w Polsce, Argentynie i w Chile. Zapewniam, że nie różnią się w smaku, a tylko w cenie. W naszych marketach można je kupić za 15-30 zł, w Chile za ok. 20-30 $, a w Argentynie za ok. 30-50 $. Winko występuje pod wspólną nazwą dla wielu szczepów. Ja preferuję od nich Carmenere i Syrah (Shiraz).Z kolei z Isla Negra trafiłem w wersji Cabernet Sauvignon Gran Reserva, zaprawdę przepyszne. Reserva już nieco gorsze, a w wersji nieselekcjonowanej całkiem słabe. O dziwo Malbec i Tempranillo są bardzo zacne nawet bez nobilitacji "reserve". Dla tych, którzy lubią wino, albo chcą je nieco poznać polecam wieczorową lekturkę, podstawowe info o szczepach win. Wiedząc jakie uprawia się winogrona, łatwiej wybrać wino dla siebie. Pierwsze próby polecam z winami w przedziale cenowym 20-35 zł z marketów. Naprawdę warto http://www.owinie.info/szczepy-win/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdasCzeski Opublikowano 20 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2015 (edytowane) Bartek, z ciekawością czytałem Twoje opisy. Nie mam tego warsztatu wprawdzie, ale... smak chyba mam, w końcu w knajpie się urodziłem ( rodzice prowadzili, matka do dziś, prowadzi knajpę w okolicy Poznania, powiem tak, jak otwierali w 1982 to była jedna z dwóch prywatnych w Wielkopolsce, jest do dziś) To Riva Leone... dla mnie, świeże, lekkie, bardzo płytko owocowe. Może przywykłem do bardzo mocnych smaków, na dziś: Edit: e w sumie masz rację. Opis bez porównywania. Jak kto nie umi niech nie pisze. Dość tych kłótni,.... Edytowane 20 Lutego 2015 przez AdasCzeski 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartsiedlce Opublikowano 20 Lutego 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2015 Oczywiście Adamie, że pijam ziemię ognistą, nawet kilka szczepów. Nie jest łatwo dostępna u mnie, ale zawsze chętnie kupuję, choć uważam, że Cabernet Sauvignon jest nie najlepsze. Trochę zbyt ciężkie, za dużo taniny, nie nadaje się do wieczornego popijania. Może do dobrego steku byłoby ok? Nie wiem. A dziś? A dziś wino zupełnie mi nieznane, ba, ze szczepu zupełnie nieznanego. Nigdy nie miałem okazji spróbować Cabernet Franc. Winko nosi nazwę Juan de Juanes i pochodzi z hiszpańskiej Valencii. Otworzyłem, spróbowałem jak zwykle, byle jakie. Wydało mi się podobne do różnych Cabernet Sauvignon, więc pozwoliłem mu odetchnąć pół godzinki. Pomogło, ale jeszcze wydało mi się "niedokończone", więc wstawiłem do lodówki. Może +20 mu nie służy? Po 15 minutach kolejna próba - zdecydowanie lepiej, czuć mnóstwo owoców, jakby jerzyny, przejrzałe śliwki, a przy tym dodatek pieprzu i innych przypraw. Podjąłem kolejną próbę zmiany smaku i wstawiłem na kolejne 15 minut do lodówki. I wreszcie strzał w dziesiątkę, wino osiągnęło optymalną temperaturę. Nagle stało się aromatyczne, głębokie, z mnóstwem przypraw korzennych, a pieprz zmienił się w nutę pieprzu cayenne.Przedziwne wino, ale spodobało mi się. Zgodnie z Waszymi życzeniami etykieta: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojciiech Opublikowano 20 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2015 (edytowane) http://www.marekkondrat.pl/momo-sauvignon-blanc-marlborough http://www.marekkondrat.pl/konrad-ketu-bay-sauvignon-marlborough Piłem, wiele razy. Dam się za nie pokroić, szczególnie za Momo A producenta Momo - Michael'a Seresin'a, twórcę zdjęć między innymi do "Harrego Angela" ,miałem nawet okazję poznać przy okazji Camerimage w Bydgoszczy. Za takie historie uwielbiam wino. A co do smaku, co mogę powiedzieć. Marlborough w pełnej krasie. W Ketu Bay'u znajdziecie więcej owocu, w Momo wytrawności. Kiedyś myślałem, że może jeszcze bardziej pokocham SB z Doliny Loary i Sancerre. Nie wyszło, dalej SB z Nowej Zelandii jest moim ukochanym winem. Nie piłem jeszcze Pouilly-Fume, może ono przebije Marlborough? Edytowane 20 Lutego 2015 przez wojciiech Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartsiedlce Opublikowano 21 Lutego 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2015 I znów niespodzianka. Koleżanka małżonka (mój sommelier) nabyła nieznane mi winko. Zwie się Dona Ermelinda i pochodzi z winnicy Casa Ermelinda Freitas w Portugalii. Przedziwna to mieszanina szczepów: Castaleo z dodatkiem Cabernet Sauvignon i Toriga Nacional. Winko wyjątkowo lekkie, ze słabym aromatem, ale bardzo przyjemne w smaku. Intensywnie owocowe, rześkie, mało tanin, nadaje się do picia bez dodatków. Dodatek Cabernet Sauvignon wymusił dość długą dekantację, od razu nabrało wyrazu i zgubiło kwaskowatość. Z kolei schłodzenie o 3-4 stopnie poniżej temperatury pokojowej wydobyło nową jakość z niego. Generalnie polecam osobom wchodzącym w świat wina i każdemu, kto chce po prostu napić się winka wieczorem. Etykieta jest z 2004-go, a ja piję z 2012-go, ale jest to dokładnie to samo winko. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ugly Opublikowano 21 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2015 Gdzie kupione ? Cena ? U. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario Opublikowano 21 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2015 Zapewne w Piotrze i Pawle, oni dystrybuują to wino. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PAMPUCH71 Opublikowano 22 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2015 Proponuje przy każdym polecanym winie podawać miejsce nabycia i cenę, podobnie ja, ja uczyniłem wyżej. Proszę bardzo,carrefour ,cena 9,99zł.dolna półka,trzeba się mocno schylić żeby je wygrzebać. Przed świętami zakupiłem 26 buteleczek z myślą,że będą sobie leżakowały aż do Wielkanocyniestety już w szafie od tygodnia tylko echo ostatnio w poszukiwaniu tego specyfiku na sklepowej wystawce nogą przesuwałem butle (czasami ktoś lubi chować je za innymi winkami )i niestety również pusto... blia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sacha Opublikowano 22 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2015 Gdzie kupione ? Cena ?U."Owad" 14,99. Od 19.02 mają wysyp portugalski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartsiedlce Opublikowano 22 Lutego 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2015 Wybaczcie, nie przywiązywałem do tego wagi, już poprawiam się. Juan de Juanes zakupiony w Biedronce za 19,99 a Dona Ermelinda za 17,99 w tejże stonce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sacha Opublikowano 22 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2015 Poszedłem dzisiaj do Rossmana ale że przechodziłem koło Biedronki uzupełniłem zapasy "Grey Rock" , warto przed latem zrobić zapasy tego wina ale jak wróciłem z dwoma flaszkami to obliczyłem że umiarkowanie spożywając do weekendu majowego potrzebuję 12-15 butelek a później na sezon letni jakieś 40 . Chyba trzeba będzie do sklepu autem podjechać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.