Winko, wino, wineczko

[robert67]

Poszedłem dzisiaj do Rossmana ale że przechodziłem koło Biedronki uzupełniłem zapasy "Grey Rock" , warto przed latem zrobić zapasy tego wina ale jak wróciłem z dwoma flaszkami to obliczyłem że umiarkowanie spożywając do weekendu majowego potrzebuję 12-15 butelek a później na sezon letni jakieś 40 . Chyba trzeba będzie do sklepu autem podjechać.

 

I dlatego istnieje alternatywa .

Przy okazji, cubi zaopatrzone są w zawory zabezpieczające wino przed oksydacją.

[bartsiedlce]

A dziś mój sommelier zaskoczył mnie wyjątkową tanizną z Biedronki. Portugalska mieszanina z regionu Douro o nazwie Muros de Vinha. Cena powala - 12,99. O dziwo całkiem pitny sikacz, trochę owoców, taniny prawie zero, nie trzeba schładzać, ot takie cuś na wieczorek. Wszystkim nudzącym się przed telewizorkiem lub monitorkiem, polecam. Winko składa się tylko z lokalnych szczepów, mało znanych poza regionem, mianowicie Tinta Roriz, Touriga Franca i Tinta Barroca. Nigdy nie piłem żadnego z nich, ale połączenie nawet udane. Trudno coś poważnego napisać o tym winie. 

 

 

 

Wybaczcie fotę, ale to najlepsza, jaką znalazłem.

[AdasCzeski]

Mój sommelier przyniósł dziś to: 

 

 

Tyle, że 2010 i na dostępnych u nas na etykiecie są dwa kamienie. Malbec 60%, Merlot 40%. 

 

Ponownie, ciężkie... powiedziałbym wino zimowe, tłuste wręcz , bardzo mocne. Dobre pewnie do pasztetu z dużą ilością jelenia lub dziczyzny ogólnie.   

 

Kupione w Almie, cena koło 40 zł. 

[bartsiedlce]

Dziś w moje łapki trafiło nieco dziwne winko. Selekcjonowane z regionu Alentejo w Portugalii. Mieszanina regionalnych szczepów - Alicante Bouschet, Aragonez, Trincadeira. Połączenie dość wyjątkowe, nieco taniny, brak wytrawnej nuty, za to masa owocowego aromatu, jakbym jadł dżem z jeżyn i aronii. Naprawdę ciekawe, polecam do niczego, czyli popijania bez dodatków wieczorową porą. Może jakieś słone orzeszki, albo ostry serek pleśniowy? Generalnie polecam.   Cena też zacna, w Biedronce 19,99.

 

[AdasCzeski]

Tak... wszak do lata jeszcze daleko, ale wiosna zbliża się wielkimi krokami proponuję... vinho verde. W wolnym tłumaczeniu zielone wino. 

 

W zeszłym roku latem Biedronka miała w swojej ofercie to: 

 

 

Dziś ma podobne. Szczep Loureiro. Etykiety nie znalazłem w necie, ale bardzo podobna do ww. Kwiatki, roślinki, świeżość. 

 

Wino jest super delikatne. Chardonnay przy tym jest mocarzem. Lekkie wręcz zwiewne, mało alkoholowe, idealne na "przekąskę". Lekko gazowane. Latem z plasterkiem pomarańczy i lodem niezastąpione w każdym pikniku...

 

Cena około 12 zł.  

[anpart]

Przejeżdżałem dzisiaj przez miejscowość Jeruzal i w sklepie przy słynnej ławeczce zakupiłem taki rarytas.

Próbować nie mam zamiaru, także walorów smakowych nie opiszę, pójdzie na półkę jako ciekawostka ( tzw. gablotowa )

Edytowane 27 Lutego 2015 przez anpart

[bartsiedlce]

Andrzeju, Mamrot jest sprzedawany w Jeruzalu od początku produkcji serialu Ranczo, tamże kręconego. Każdy sezon serialu owocuje nową odsłoną Mamrota. 

[bartsiedlce]

I kolejny dzień tygodnia portugalskiego. Dziś piję śmieszne winko z Casa Ferreirinha, zwie się Esteva Douro, region w nazwie. Jest to coupage z czterech, regionalnych szczepów: Touriga Franca, Touriga Nacional, Tinta Roriz i Tinta Barroca. Zakupione w Biedronce za 19,99. Co napisać o jego smaku? Trochę, jakbym pił owocowe winko teściowej. Mało taniny, lekko wytrawne, mnóstwo owoców, przypomina mi w smaku wiśnię, czerwone porzeczki, może odrobinę pierwszych czereśni, śladowa nuta cedru. Ogólnie bardzo fajne, delikatne, mięciutkie, nie potrzebuje asysty czerwonego mięsa, chyba pasowałoby do niedzielnego obiadku z rosołem i pieczonym kurczakiem, albo do spaghetti alla carbonara. Do kaczki zbyt delikatne, stek ucierpiałby. 

 

 

Fota z winkiem z 2011, ja piję z 2013-go. Etykieta mówi, że nadaje się do starzenia na okres 3-5 lat. Podsumowując, polecam niezbyt wymagającym smakoszom win. 

Edytowane 27 Lutego 2015 przez bartsiedlce

[Ugly]

Parę razy eksperymentowałem z winami z Biedronki, wiem, że niezłe i to bez rujnowania portwela, z rzadka, ale sie trafiają.  Ja jednak zawsze, delikatnie mówiąc byłem niezbyt usatysfakcjonowany.    Pono Lidl w kwestii "do trzech dych" jest znacząco lepszy, ale mi akurat nie po drodze

U.

P.S.: Widaział gdzieś, ktoś Santa Rita Reserva Carmenere, Chile oczywiście, nie podaje rocznika, ma raczej niewielki potencjał starzenia 4-5 lat;  2008 był wyborny. 

[pawelG]

Moje ulubione wino codzienne, to Isla Negra Cabernet Sauvignon Merlot.

Fajnie zrównoważona mieszanka szczepów, pasuje do wielu potraw. Bez cudów i obietnic na wyrost sprawdza się doskonale przy wielu okazjach. Dobrze sprawdza się po rybach w miłym gronie ;-)

Do kupienia w większości marketów w cenie ok. 20 zł.

 

A wygląda tak :

W tej cenie jeszcze nie znalazłem konkurencji,jak dla mnie to pewniak .Isla negra rewelacyjne wino polecam.

 

 

 

 

 

Polecam też Mołdawska Doline do kupienia chyba w każdym markecie .

Edytowane 27 Lutego 2015 przez pawelG

[Ugly]

.

Edytowane 1 Marca 2015 przez Ugly

[Ugly]

Dziś wieczorkiem budżetowy włoski półwytrawny Merlot Ca'Lunghetta z Piotr i Paweł( ok 23 PLN). Nie bede sie rozpisywał. Lekkie, owocowe, "bez smaku" . Takiemu laikowi trudno coś, jakies nutki charakterystyczne wyodrebnić. Przyjemnie sie pije, bez zbytnich wzruszeń smakowych, ot by ugasić pragnienie siedząc przy kompie.

Edytowane 1 Marca 2015 przez Ugly

[Bujo]

Witam,

 

Moj dylemat na dzisiaj: lewy, prawy czy posrodku

 

[sacha]

No to kolega na bogato ,to nie Lidl ani Biedronka. Tak na "sucho" ? nie lepiej poczekać na jakąś wołowinę po burgundzku, pieczoną kaczkę albo wątróbkę z duszonymi jabłkami? Ja do wątróbki czy kaczki to wręcz muszę jakieś wino otworzyć.

[Bujo]

No to kolega na bogato ,to nie Lidl ani Biedronka. Tak na "sucho" ? nie lepiej poczekać na jakąś wołowinę po burgundzku, pieczoną kaczkę albo wątróbkę z duszonymi jabłkami? Ja do wątróbki czy kaczki to wręcz muszę jakieś wino otworzyć.

 

 

Takie wino popija sie same, szkoda smak i aromat ''psuc'' jedzeniem  

[Jozi]

Witam,

 

Moj dylemat na dzisiaj: lewy, prawy czy posrodku

 

Wines.jpg

Michał bierz od lewej do prawej, później śpiew  .

[Bujo]

Michał bierz od lewej do prawej, później śpiew  .

 

Co za duzo to niezdrowo Pojdzie te z prawej bo juz jego czas nadszedl

[Ugly]

Co za duzo to niezdrowo Pojdzie te z prawej bo juz jego czas nadszedl

Też miałbym ten dylemat ! Lubie Burgundię i Pinot Noir. Ale ciekawość i te 93 punkty Cellar-tracker'a chyba by przeważyły. Czekamy na recenzje @Bujo !

[mario]

Co za duzo to niezdrowo Pojdzie te z prawej bo juz jego czas nadszedl

Ja też bym Priorat obstawił

Najlepszego, Michał, mam nadzieję, że sprosta Twojemu dzisiejszemu jubileuszowi!

[Jozi]

Ja też bym Priorat obstawił

Najlepszego, Michał, mam nadzieję, że sprosta Twojemu dzisiejszemu jubileuszowi!

Mariusz ale Michałowi w dyni się przewraca, nie tak dawno nad Bugiem jabola pijał a teraz France mu po główce chodzą. No niech będzie na urodziny

[Ugly]

Jako, że możliwym jest żem slabego charkteru dałem się namówić. 2013 B&G Czyli Barton & Gustier Pinot Noir. Reserve, Korsyka. No własnie - nigdy nie piłem wina z tej było nie było francuskiej wyspy. Sprzedawca w Makro miał dar przekonywania, a że cena byla niewygorowana (ok 26 PLN) - uległem. W tej klasie zadziwiająco "smaczne". Trzeba tedy zdrowie kolegi @Bujo wypić który nie dość, że ma urodziny ale jeszcze też w tym szczepie gustuje aczkolwiek w jego klasycznych burgundzkich wysokościach.

U.

Edytowane 2 Marca 2015 przez Ugly

[Bujo]

Mariusz ale Michałowi w dyni się przewraca, nie tak dawno nad Bugiem jabola pijał a teraz France mu po główce chodzą. No niech będzie na urodziny

 

Jabola nad Bugiem raz pil i wiecej nie ruszyl  

 

Priorat to jedno z win obarczonych ryzykiem, mam takie miejsca gdzie kupuje sie rozne gatunki z likwidowanych kolekcji i nigdy nie wiadomo co bedzie, mam cala skrzynke i czas sprobowac czy jeszcze wino czy juz ocet. Te posrodku bylo wyprobowane z niejakim @Friko i jest super  

 

Pozdrawiam,

 

Bujo

[bartsiedlce]

@Ugly - też bardzo lubię B&G, zacne.

@Bujo - najlepszego z okazji jubileuszu, zaryzykuj Priorat.

 

Ja dziś próbuję Finis Terra (krawędź świata, czy też koniec ziemi), połączenie niezłych szczepów: Aragonez, Castelao i Trincadeira. Mogę polecić, takie spokojne, głębokie, owocowe winko, z subtelnymi taninami i długim finiszem, warte grzechu.   Cena śmieszna - 18,99

[sacha]

A ja dzisiaj z okazji Kazimierza piję to :

http://dotrzechdych.pl/?s=Cabriz

co prawda żadnego Kazimierza nie znam ale tak bez okazji pić a fuj.

Owocowe, przyjemne w cenie chyba 18,99 w owadzie. Warto.

[bartsiedlce]

Opis słaby, dodaj coś od siebie Darku