Skocz do zawartości
  • 0

Przyczepa podłodziowa - rolki, płozy czy podpory?


Delux

Pytanie

Pytanie od praktykujących kolegów.

 

Stoję przed zakupem przyczepy podłodziowej i mam dylemat jeśli chodzi o jej wyposażenie. Mianowicie w zestawie mam 2 rolki kilowe natomiast zastanawiam się nad pozostałym wyposażeniem czyli czy wybrać:

 

podpory boczne tego typu:

http://bhlew.info/sklep/img/p/2285-2000-thickbox.jpg

 

czy rolki tego typu

http://allegro.bagazniki.eu/images/branderup_thule/rolka_podwojna_niebieska.jpg

 

czy zrobić sobie płozy tego typu

http://www.shafran-sail.com/katalog_zdjecia-ck/images/TEMA/DSCN1596.JPG

 

z opinii w innych wątkach polecane są płozy obite materiałem jednak mnie w tym rozwiązaniu przeraża fakt, że materiał szybko może złapać różnego rodzaju brud i piach co w efekcie daje piękną powierzchnię o charakterystyce papieru ściernego. Mam zatem obawy że po całym sezonie lodź z laminatu może mocno odczuć trudy wodowania.

 

Rolki z kolei w przeczytanych opiniach generują ryzyko uszkodzenia w miejscu styku z dnem podczas transportu po wyboistych drogach. Zastanawiam się czy jednak takie podwójne rolki, które de facto podtrzymywały by tylko łódź od dołu po obu stronach a główny ciężar jednak spoczywałby na kilu nie były by lepszym rozwiązaniem.

 

Ostatecznie można też zastosować widoczne ja wyższym zdjęciu podpory które są swego rodzaju kompromisem. Obłożone są materiałem gumopodobnym więc brudu nie łapią łatwo je wyczyścić, powierzchnia styku z łodzią jest większa niż rolek no i dają większa stabilność i jednak lepsze rozłożenie ciężaru. 

 

Ponieważ nie posiadałem do tej pory przyczepy, opinie osób użytkujących je co sezon są dla mnie najlepszą wykładnią i pozwolą podjąć ostateczną decyzję.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Witam ,właśnie montujemy z kolegą naszą pierwszą przyczepkę i po zasięgnięciu opinii u kilku,a może i kilkunastu użytkowników zdecydowalśmy się na wariant trzeci (z lekką modyfikacją).

Jeszcze jedna uwaga odnośnie zawieszenia, ze względu na nadbużańskie drogi polecano nam zawieszenie z resorem i amortyzatorem .

Mam nadzieję ,że trochę pomogłem pomimo tego że użytkownikiem będę od 1 go maja i dopiero będę mógł podzielić się własnymi doświadczeniami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Temat juz poruszany miedzy innymi w tym watku:

http://jerkbait.pl/topic/13357-laweta-pod%C5%82odziowa/

 

Moim zdaniem przesadzasz z tym brudem i uszkodzeniami z tego wynikajacymi. U mnie jest jedna rolka (druga moze doloze) i wlasnie jestem w trakcie robienia ploz. Nie mam obaw co do tego rozwiazania :)

Ale wcale nie twierdze, ze te podpory sie nie sprawdza. Widzialem w sieci wiele przyczep w nie wyposazonych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja mam rolki jak w wariancie 2, tylko że po 3 sztuki na każdą ze stron. Co do płóz-myślałem o nich ale jak masz 500kg do zepchnięcia samemu, a nie wszędzie jest slip aby wjechać całą przyczepą do wody to niestety :( Puzianem nie jestem i rolki sprawdzają się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dokładnie :)  Mam własnoręcznie zrobioną przyczepkę podłodziową, ciężar łodzi rozłożony jest na 3 rolkach, boczne 2 rolki i 2 poduszki podpierają łódź tylko :). Zrobiłem ją na amortyzatorach przyczepa bardzo dobrze amortyzuje wszelkie nierówności drogi i dziury :)

Jest tylko jedna pewna mało przeszkadzająca wada, poprzez zastosowanie amortyzatorów łódź jest umieszczona wyżej niż w standardowych przyczepach :(

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Miałem ten sam problem co autor wątku.

Po czterech sezonach jazdy z przyczepą podłodziową po całym kraju mogę z całą pewnością stwierdzić, że najlepszym rozwiązaniem są podpory boczne. 

Przerabiałem początkowo wyłącznie przyczepę z rolkami bocznymi i teraz już wiem,że to nie  było najlepsze rozwiązanie ze względu na kiepską stabilność łódki na przyczepie.

Jak już łajba leży na podporach bocznych to czujesz jej stabilność,czujesz się bezpieczniej podczas podróży.

 

Plusy podpór bocznych:

 

- niesamowita stabilność podczas transportu

- bezpieczeństwo dla dużej i ciężkiej łodzi ( w przypadku zastosowania rolek, te mogą wybić dno w łodzi).

 

Minusy podpór bocznych:

 

-przy ciężkiej łodzi trzeba mieć nie lada krzepę aby samemu zwodować łódz( dotyczy miejsc wodowania gdzie nie ma możliwości zanurzyć całej lawety)

 

Plusy dla rolek bocznych:

 

-bardzo łatwo zwodować łódz w każdych warunkach

 

Minusy dla rolek bocznych:

 

-niestabilne podczas transportu większej łodzi (moim subiektywnym zdaniem)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tez stoję przed dylematem przeróbki przyczepki i sie zastanawiam nad połączeniem rolek i podpór .Widział ktoś takie rozwiązanie?Przód podpory i na tył rolki  .Może to byłby dobry kompromis miedzy stabilnością i wygoda wodowania.Na ta chwile jestem zdecydowany na podpory w stylu płóz bocznych ,ale mam obawy czy wodowanie nie będzie bardzo uciążliwe .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tez stoję przed dylematem przeróbki przyczepki i sie zastanawiam nad połączeniem rolek i podpór .Widział ktoś takie rozwiązanie?Przód podpory i na tył rolki  .Może to byłby dobry kompromis miedzy stabilnością i wygoda wodowania.Na ta chwile jestem zdecydowany na podpory w stylu płóz bocznych ,ale mam obawy czy wodowanie nie będzie bardzo uciążliwe .

Ja mam w swojej przyczepce połączenie rolek z podporami :) i sprawdza się :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam

U mojej przyczepce mam 3 rolki kilowe na której podpiera się cała łódź.

Dodatkowo dwie boczne z przodu łodzi i dwie boczne z tyłu.

Po sezonie wyjazdów na ryby boczne rolki zrobiły małe wgłębienia w łódce :wacko:

Łódź ma 140 kg i 4,20m.

Muszę to koniecznie przerobić.

Planuję na przód podpory a na tył po dwa kółka pompowane z obu stron

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja swoją przyczepkę zaprojektowałem pod kątem wodowania w trudnym terenie. Jest to moja druga konstrukcja - ulepszenie pierwszej. Jeśli chcesz łódkę wodować na rzece rolki na przegubie są dobrą sprawą gdyż znacznie ułatwiają wciąganie łódki. Niezbędne są natomiast płozy (dołożyłem je po jakimś czasie), gdyż pozwalają na utrzymanie łódki we właściwym miejscu podczas wciągania. Prąd wody ma to do siebie, że cały czas ściągą łódkę i przy samych rolkach łódź będzie miała tendencję do spadania z rolek. Ponadto płozy powodują, że kil nie "wgniata" się w łódkę. Rolki boczne natomiast służ tylko do tego aby podczas wodowania łódź się nie przechylała - nie mogą ściśle dociskać łodzi. Moją są wahliwe po dwie z każdej strony - na około półmetrowym ramieniu - i jest to wg mnie lepsze rozwiązanie od pojedynczych rolek. Z przodu zastosowałem natomiast dwie gumy podporowe takie i wymiarach ok. 14 x 25 cm które po wciągnięciu łódki ją stabilizują i z przodu niepotrzebne są żadne pasy. Pewnie gdybym dzisiaj ją robił jeszcze raz to dorobiłbym "łamany" dyszel z przodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam ,ja jutro chcę zwodować po raz pierwszy LakeFoxa 320 ,pogoda super wiec może się uda.Aby nie zaczynać nowego wątku chcę zapytać jakie ciśnienie ma być w oponach przyczepy ,łódka waży 115 kg ,Yamaha ok 40kg ,aku 35 kg + silnik elektryczny 10 Kg co daje nam ciężar 200kg.Koła 13`` chyba na 155 od jakiejś skody Felicji.

Dziękuje za podpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja ostatecznie zdecyduje sie jednak na płozy. Przeanalizowalm jeszcze raz wszystkie za i przeciw. Dziekuje wszystkim za odpowiedzi w watku i pw. Mimo że nie uzyskalem ostatecznie jednoznacznej odpowiedzi dotyczacej ewentualnych uszkodzen w postaci obtarc laminatu w miejscach przesuwania łodzi po płozach to zdecydowanie stabilnosc tego rozwiazania podczas transportu jak rowniez brak wiekszych trudnosci przy wodowaniu jest podstawowym argumentem przemawiajacym za płozami.

 

Z reszta wielu producentow łodzi oferuje rowniez przyczepy z plozami wlasnie wiec nie sadze by faktycznie mogly one miec negatywny wplyw na sama lodz.

 

Teraz pozostaje kwestia wykonania dwóch sztuk wiec kilka pytan do tych z Was ktorzy je sami wykonywali:

1. Z jakiego drewna najlepiej je wykonac?

2. Czy impregnowaliscie dodatkowo belki przed oblozeniem ich materialem?

3. Jaka jest optymalna dlugosc ploz dla lodzi dlugosci 355 cm?

4. Czy drewniane belki mocujecie bezposrednio do wspornikow czy najpierw belka do profila i dopiero potem do wspornikow ktore przyczepiamy do przyczepy?

5. Czy wsporniki montowac na stale do belek czy na przegubie ktory sprawi ze beda ruchome przez co latwiej dopasuja sie do dna lodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam ,ja jutro chcę zwodować po raz pierwszy LakeFoxa 320 ,pogoda super wiec może się uda.Aby nie zaczynać nowego wątku chcę zapytać jakie ciśnienie ma być w oponach przyczepy ,łódka waży 115 kg ,Yamaha ok 40kg ,aku 35 kg + silnik elektryczny 10 Kg co daje nam ciężar 200kg.Koła 13`` chyba na 155 od jakiejś skody Felicji.

Dziękuje za podpowiedzi.

200 kg to raptem dwie dorosłe osoby. Od biedy na taczkach mozna ich przewieźć. :D

Jeżeli masz opony 155/ 80 R13 79 T (79 to indeks nośności opony) to jedna sztuka jest w stanie przenieś nacisk 437 kg. Licząc wagę przyczepy plus ładunek jak dasz standardowe 2.1 Atm to wszystko bedzie OKI. :)

Przy max obciążeniu przyczep daje sie max dopuszczalne ciśnienie na oponie co odpowiada w tym przypadku ok 3-3.2 Atm.

Na każdej oponie wszystko pisze, trzeba tylko czytać ( max pressure).:)

 

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dziękuję bardzo i tego będę się trzymał ,dzisiaj miało być pierwsze wodowanie ,a była podróż z przyczepą i łodzią nad wodę bo jezioro zamarznięte :) masakra .

Przyczepa prowadzi się o niebo lepiej jak z poprzednią łodzią ,teraz większa masa i lepiej pracuje belka Knot do 500Kg,zdecydowanie lepiej wybiera nierówności.

Co do konstrukcji to mam tak zrobione jak przyczepy zrobione dla Foxa Boards ,3 rolki kilowe ,2 podwójne boczne wahliwe z tyłu (prawa lewa strona) i ok środka podparcie na płozach obitych wykładzinką ,przód dziobnica + wyciągarka pasowa Knota. Wszystko bardzo stabilnie i pewnie leży na konstrukcji.

Mocowanie łodzi to za dziób i dwa pasy odciągowe na rufie jak zaleca producent Foxa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Teraz pozostaje kwestia wykonania dwóch sztuk wiec kilka pytan do tych z Was ktorzy je sami wykonywali:

1. Z jakiego drewna najlepiej je wykonac?

2. Czy impregnowaliscie dodatkowo belki przed oblozeniem ich materialem?

3. Jaka jest optymalna dlugosc ploz dla lodzi dlugosci 355 cm?

4. Czy drewniane belki mocujecie bezposrednio do wspornikow czy najpierw belka do profila i dopiero potem do wspornikow ktore przyczepiamy do przyczepy?

5. Czy wsporniki montowac na stale do belek czy na przegubie ktory sprawi ze beda ruchome przez co latwiej dopasuja sie do dna lodzi?

1. Ja robię ze zwykłej kantówki sosnowej (moje mają wymiary 5x8cm bo takie zdobyłem).

2. Zamierzam je impregnować, najlepiej jakimś ekologicznym impregnatem bo jednak będą często zanurzane w wodzie. Ale nie łudzę się, że będą wieczne :)

3. Optymalna ? Musisz mniej więcej rozmieścić je sobie na przyczepie tak żeby na całej swojej długości miały styczność z dnem łodzi. Myślę, że 1,2m. już wystarczy, chociaż ja robię 1,6m.

4-5. U mnie będzie pełen zakres regulacji. Płozy montowane są dwoma płaskownikami wygiętymi w "L" do profili. A dopiero profile do samej przyczepy. Kwestia przemyślenia sprawy.

 

edit. również jestem posiadaczem wigry 355, kontaktowałeś się ze mną na shrapie (cnk)

Edytowane przez thug
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tak to wyszło u mnie. Nie do końca tak jak chciałem, ale jest ok. Testy nad wodą wszystko rozstrzygną. Foty tylko piwniczno/garażowe.

post-51644-0-69699500-1425642077_thumb.jpgpost-51644-0-00988200-1425642085_thumb.jpgpost-51644-0-97125400-1425642091_thumb.jpgpost-51644-0-74679700-1425642158_thumb.jpg

 

Wykładzina którą kupiłem okazała się trochę zbyt sztywna i ciężko było mi ją uformować tak by ścisło przylegała do płóz. Ale nie jest źle :)

Edytowane przez thug
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tak to wyszło u mnie...

 

Całkiem nieźle. Szkoda że nie mam garażu :(

 

Ja postanowiłem jeszcze temat skonsultować z producentem łodzi i zasadniczo zwrócił moją uwagę na dwa fakty:

1. piasek gromadzący się w wykładzinie faktycznie może spowodować efekt papieru ściernego i prędzej czy później doprowadzić do porysowania łodzi w miejscach przesuwania po płozach.

2.rzecz o której nie myślałem wcale, w gorące dni wykładzina sama w sobie pod wpływem ciepła zyskuje właściwości "ścierne" co dodatkowo może spotęgować niepożądany efekt.

 

Więc ostatecznie zdecydowałem się na podwójne podpory, które można skonfigurować zarówno do bocznego trzymania jak również jako płozy do trzymania od dołu. Do przyczepki dorzucę jeszcze trzecią rolkę kilową i to powinno być wystarczającym kompromisem pomiędzy stabilnością w transporcie a ewentualnym negatywnym wpływem na kondycję łodzi. Czas pokaże :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...