Skocz do zawartości

Tanie linki-która z nich to mniejsze zło ?


LFF

Rekomendowane odpowiedzi

Tak jak koledzy radzą - weż jakąkolwiek uniwersalną linkę z tego pulapu cenowego (oczywiście dopasowaną klasą do wędki). Jak nie łowiłeś wcześniej to różnicy nie poczujesz, i tak odstrzelisz masę much i przyponów bez względu na jakość linki. Linkę zmienisz po sezonie na może wyższy segment. Ja na początek brałbym coś już z zarobioną pętelką bo ułatwia życie ale jak kto woli.

 

PS.

Faktycznie masz rację, Attack też występuje jako głowica. Link jaki podałem prowadzi jednak do normalnej linki WF.

Edytowane przez mkuczara
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak samo jak Kuba polecam Vision Attack. Rozpoczynałem od tej linki jakieś 10 lat temu, mam ją nadal (!) i o dziwo jeszcze w zeszłym roku w Norwegii dawała radę (wożę ją jako zapas). Po dziesięciu sezonach, z czego 4-5 dość intensywnych, są na niej 2-3 drobne pęknięcia w powłoce, nie wpływające na użytkowanie. Czego chcieć więcej za te pieniądze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie. Po totalnej głupawce wywołanej nagłym wejściem w posiadanie wędki muchowej i dłuugiej nocy :) postanowiłem zakupić Vision Attack. :)

Co do samej linki to dostałem odpowiedź z hurch.pl i owszem Vision robi je jako linki WF o dł 25m i jako głowice rzutowe o dł 10,6m do wędek SH, do niedawna były pakowane nawet w te same pudełka, teraz linki maja inne pudełka z jętką na obrazku.Tak na marginesie to Vision od tego roku już nie będzie produkował Attack jako głowić rzutowych. Więc się sprawa wyjaśniła w tym temacie.

Wiem że wszystkie wymienione linki są dobre, od dawna interesuję się muchą, jest to moje marzenie od lat i nareszcie zaczyna się urealniać. Mam dość dużą wiedzę w tym temacie (niestety teoretyczną) Przeczytałem książkę A.Sikory, Jelenskiego, Podstawy muszkarstwa jeziorowego Karela Křivanca. Sztuczne muszki Węglarskiego, te ostatnie przypadkiem uratowałem przed przerobieniem na rozpałkę do pieca :)

Normalnie gdybym miał więcej sianka nawet nie zakładałbym tego tematu tylko od razu zakupił coś z polecanych linek ale niestety jest inaczej. Ogólnie nie jest za dobrze ostatnio, przeprowadzka, zmiana pracy, niższe zarobki, mam nadzieję że to się wkrótce zmieni.  ;)

Ok. mam kijek i linkę ale  to nie koniec, trzeba jeszcze trochę insektów, kilka sucharów, kilka nimfek i mokrych, jakieś streamerki, puchowce, to podstawa. Do tego podkład, jakaś żyłka na przypony lub gotowce, przyda się też łącznik, preparat do sucharów, to są podstawowe rzeczy a do tego koszty przesyłek i zbierze się całkiem spora kwota. Doliczę do tego jeszcze spodniobuty które już zakupiłem i dosłownie podstawowy sprzęt na start okazuje się mocno bijący po kieszeni.

Ale jakoś trzeba zacząć, i w tym sezonie będę się uczył wędkarstwa muchowego od strony praktycznej  :D

 

P.S. Ktoś, kiedyś, gdzieś napisał że każdy dla kogo wędkowanie to pasja, w pewnym momencie i tak kończy z muchówką w ręku. Ja przeszedłem już chyba wszystkie etapy, od leszczynowego kija po casting, i nadeszło nieuniknione ;)

Edytowane przez LFF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam linek Robinsona i być może da się tym łowić. Do krótkiej nimfy z powodzeniem można zastosować linkę do bielizny. Generalnie jednak nauka rzucania (klasycznego, a nie krótka nimfa) przy użyciu kiepskiej linki to nie jest dobry pomysł. Kijek może być tańszy, kołowrotek nawet najtańszy. W linkę lepiej zainwestować nawet mając świadomość, że się ją solidnie podniszczy podczas nauki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam linek Robinsona i być może da się tym łowić. Do krótkiej nimfy z powodzeniem można zastosować linkę do bielizny. Generalnie jednak nauka rzucania (klasycznego, a nie krótka nimfa) przy użyciu kiepskiej linki to nie jest dobry pomysł. Kijek może być tańszy, kołowrotek nawet najtańszy. W linkę lepiej zainwestować nawet mając świadomość, że się ją solidnie podniszczy podczas nauki.

 

zgodzę się... Z jednym małym ale. Moje pierwsze próbowałem w ogródku na sznurze dodanym gratis do używanego kołowrotka. Jakaś staruszka, uszkodzona w kilku miejscach, prawdopodobnie o klasę niżej niż optymalny wybór do mojego kija. Dzięki temu nie cackałem się z nią i bez żalu prałem po każdym terenie, nawet na kostce jak mi ogródka brakło. Można delikatniej i jak z jajkiem tylko pewnie więcej łaciny by sąsiedzi słyszeli. Po kilku tygodniach jak założyłem dedykowaną nówkę to już była zupełnie inna bajka. Szkoda, że ludzie nie wystawiają starych linek właśnie dla początkujących za tzw. piwko i przesyłkę. Moja poszła do następnego zakażonego znajomego, który pewnie nie będzie jej ostatnim właścicielem. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, No stało się. Mam sprzęt muchowy. I nawet dwie linki :D . Pływającą Vision Attack i intermediate Snowbee Classic. O tej drugiej nic nie wiadomo, opinii prawie żadnych, cena ta sama co Visiona. Ma nieco krótszą głowicę od Visiona bo równe 9m. Organoleptycznie  linki są bardzo podobne, powłoka, miękkość, rdzeń i itd. wydaje mi się że Snowbee jest nieco bardziej śliska.

Wszystko wyjdzie nad wodą. Funfel, od którego nabyłem kijek wygrzebał gdzieś starą linkę, chyba DT, trochę jest styrana ale do nauki machania na sucho wystarczy. Pierwsze próby i 12m udało mi się ciepnąć :D , ale później takie rzuty rzadziej mi wychodziły, większość ok 9m. Może te na początku to fart albo sam nie załapałem o co chodzi, tzn co właściwie zrobiłem że tak poleciało :) .

Edytowane przez LFF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam

Wiem, że albo tanio albo dobrze ale powiedzcie mi czy linka Airflo Velocity wf5f nada sie do nauki rzucania? Nie chciałbym sie zniechęcić do muchowania przez linkę, a niestety limit na zakupy muchowe w tym sezonie prawie wykorzstałem i na droższą niestety nie ma kasy.

I jeszcze pytanie odnośnie pokładu. Wszędzie piszą; podkład kup najtańszy... to może zamiast kupować zastąpić go 20 -30 metrami plecionki 20 lb. Czy poza zabezpieczeniem na wypadek wielkiej ryby pełni on jeszcze jakąś funkcję?

Edytowane przez Artech
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszędzie piszą; podkład kup najtańszy... to może zamiast kupować zastąpić go 20 -30 metrami plecionki 20 lb. Czy poza zabezpieczeniem na wypadek wielkiej ryby pełni on jeszcze jakąś funkcję?

Tak: wypełniacz szpuli i żeby było ładnie na zdjęciach, jak podkład w innym kolorze niż sznurek :)

 

Możesz użyć plećki, jeśli masz - ja tak bardzo często robię, zwłaszcza jak na kołowrotku miejsca na styk, a chcę mieć możliwość puszczenia ryby na dalej niż 30 m od siebie ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artech- tak jak już ktoś tu napisał że na początku i tak nie poczujesz różnicy (to jest dobra linka) i tak na prawdę różnicy to jeszcze długo nie będziesz czuł tak jak nie będziesz wiedział czy linka taka czy siaka, ale tym się nie przejmuj bo to mało istotne, podstawa to ćwiczyć ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć, opanowanie techniki rzutu sprawi że samo łowienie będzie lekkie przyjemne i po prostu będzie piękne. Linkami profesjonalnymi(drogimi) łowi się trudno, tu naprawdę trzeba być na wyższym poziomie żeby wykorzystać cechy konkretnych linek. Często jest tak że chodzi o kasę, najlepiej było by iść do sklepu i kupić se kilka linek i się nie szczypać, więc kup najtańszą a dopiero po jakimś czasie dokonaj świadomego wyboru i kup to czego chcesz. Akurat wędkarstwo muchowe wymaga cierpliwości i samozaparcia, metoda ta różni się od innych że nie da się po prostu zarzucić wędki trzymając ją pierwszy raz w ręku, jeśli wszystkimi innymi metodami łowienia jakoś zarzucisz to tutaj jest to nie możliwe. I jeszcze raz jeśli chcesz w przyszłości robić to dobrze i cieszyć się z tego to koncentruj się na ćwiczeniach i technice a sprzęt to z czasem. Liczy się zajawka:)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Czyli cala filozofia z linkami to wymysl marketingowy, nie wazne jaki ma przekroj, jak dluga glowice, na poczatek i pozniej jeszcze dlugo i tak nie bedzie czuc roznicy. Kurcze a ja czulem od razu, czulem roznice po przesiadce z Airflo Ridge na Rio Grand ( po dwoch tygodniach lowienia), czulem roznice po zmianie Snowbee cos tam na Rio LT bo mi linka duzo delikatniej siadala na wodzie, nie musialem sie az tak starac by wyszlo dobrze. Dziwny ten swiat, uczyc sie rzucac ale gdzie nauczyciel? Zaczynalismy przygode z muche w kilku na raz, wszyscy oprocz mnie kupili Dragony czy Kongery,( ja mialem swietnego CD) linki jeno takie same, po kilku dniach jak powoli zaczal czlowiek kumac o co chodzi to ich rzuty byly przynajmniej o 1/3 krotsze, dziwny ten swiat...

 

Pozdrawiam,

 

Bujo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest to wymysł marketingowy i wszystkie cechy tych linek są ważne, ale nie na początku, różnica będzie odczuwalna w przyszłości. Pewnie że na początku poczujesz różnice ale nie będziesz wiedział o co chodzi i czego potrzebujesz bo nie umiesz rzucać. To że Tobie lepiej szło świadczy tylko o tym że masz więcej sprytu (smykałki) niestety w polsce klasyczne łowienie muchowe prawie nie istnieje( jeden instruktor) nad woda raz w życiu widziałem gościa który umiał w miare posługiwać się muchówka, może mało widziałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

U mnie z kolei rzutowcow co niemiara, polowa ma jakies AAPGAI-e ale z lowieniem ryb bywa roznie, za bardzo sie skupiaja na samych rzutach a nie co np. na koncu zestawu jest :) 

 

@Artech- bede do niejakiego Mifka lada dzien wysylal woblery, jak chcesz moge wrzucic Rio Gold WF6, sciurana troche bo pare late juz ma ale sezon przerobi, mozesz mu jakiegos woblera dac dla mnie w zamian i po krzyku :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kupiłem wczoraj ATTACK pod nowy kij CTS Vintage 9' #5. Nie chciałem szaleć nie znając możliwości kija więc budżetówka na początek. W łapkach całkiem przyjemna, pod mokrą będzie jak znalazł. Przeciążyłem patyk o klasę czyli WF6F. Jak to zadziała już niebawem, na razie opór dnia codziennego i remont w chałupie...  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem na czym polegać by miała trudność w rzucaniu drogimi linkami. Zdecydowanie lepiej zainwestować w jakąś średnią klasę niż kupować najtańsze. Różnice zobaczysz gdy nauczysz się rzucać w jakimś podstawowym zakresie , czyli bardzo bardzo szybko.

A Rio Gold to akurat kapitalna uniwersalna linka. Dobrze tym zaczynać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...