Skocz do zawartości

EGO


thymalus

Rekomendowane odpowiedzi

A czy to nie jest tak, że jeden z naszych założył firmę i zaczynamy go po polsku dziobać? Z całym szacunkiem dla wątpiących, różne są materiały i ich charakterystyki. Cała gama wędek, ciekawych linek, ale trzeba pomarudzić, to jakaś tradycja?

 

Usztywnianie pod linką dotyczy pracy kija w warunkach dynamicznych. Miałem go w ręku i jest to parabolik. Linką nim nie rzucałem ale nie widzę powodu by Maćkowi nie wierzyć.

Edytowane przez Krzysiek Dmyszewicz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja wypowiedz nie była związana z jakimkolwiek sprzętem firmy Ego.Nigdy nie wypowiadam się żle o  sprzęcie jeżeli już to tylko dobrze np. linkę Ego mikroskagit mam używam i kilkakrotnie na tym forum ją polecałem.Staram się delikatnie pomóc koledze w dziedzinie prowadzenia interesów,zwracając uwagę na nie dociągnięcia.

Gdyby od początku właściciel informował co sprzedaje,np.jakich blanków używa,nie wylewała by się fala hejtu.To,że produkt pochodzi z Azji nie jest niczym złym,dziś większość produktów stamtąd pochodzi.Ale informacja musi być jasna,wtedy nie ma niedomówień,ani spekulacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam, a ja bym chciał zapytać Pana  o artykuł w Sztuce Łowienia o tą " kontuzjogenność" ventusa R nano przy okazji opisu wędki EGO polisch nymph?? W artykule na łamach czasopisma Pan tak napisał Pan opinie na podstawie słów "kilku posiadaczy" tego kija nawet  nie testując wędki?? A z tego co wyczytałem lubi Pan testować kije. Pozdrawiam M

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mateusz choć może Twoje pytanie nie w temacie wątku to postaram się krótko odpowiedzieć.

Pierwsza sprawa opisywałem w tym artykule trzy kije nimfowe BFC, Jaxon  Monolith XT Nymph Fly i EGO Polish nymph.

Jeśli chodzi o Ventusa R Nano 10` #3  i o jego  "”kontuzjogenność”  nie pisałem w odniesieniu do wcześniej wymienionych wędek.

Ventusem R Nano łowiłem dużo co prawda nie były to moje kije tylko kolegów więc nie wiem skąd informacje, że nie miałem z tym kijem do czynienia. Kij bardzo fajny lekki, czuły, cięty i fajnie pracuje pod rybą.

Dla tego chciałam go nabyć. Niestety ale aż u 3 moich kolegów strzeliła w tym kiju szczytówka, może przypadek... ale słyszałem o kilku innych tego typu przypadkach zarówno od łowiących jaki o osób które składają kije. Dla tego mimo, że kije bardzo fajny odpuściłem jego zakup.

Edytowane przez jasiekcom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak czytałem artykuł dokładnie:) dziękuje za odpowiedz. pozdrawiam

 

z a drugiej strony czytałem o Ego Polisch nymph żeby trzymać paragon ponieważ również lubi strzelic. Więc można uznać że też jest lub może być kontuzjogenny. W kazdym kiju może jakiś element strzelić.

Pozdrawiam

Edytowane przez MATIQUES
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

No ja trochę testowałem głowicę Tactical Skagit - 200grain z kijem 8,5' #3.

Głowica w wersji "testowej" jeszcze "przedprodukcyjna".

Ciekawa propozycja jako broń taktyczna ;)

Kijek uzywany głownie do niedużych sucharów i małych mokrych, ewentualnie mikronimfek będący realną trójką (DT4 na długiej lince już robi na nim wrażenie ;) )

A teraz przychodzi sytuacja że trzeba połowić w ciasnym miejscu, streamerem lub dużą mokrą która przy lince #3 "żyje własnym życiem".

W takiej sytuacji wyciągamy z kieszeni Tacticala, dokładamy lekki 8 stopowy polyleader i dajemy radę ;)

Spokojnie możemy połowić 5-6cm streamerem, nawet wyposażonym w coneheada.

Brak miejsca na odrzut?? żaden problem. Trzeba utopić muchę głęboko ?? tonący polyleader i sprawa załatwiona.

W połaczeniu z monolitycznym rozbiegiem od Ego - to samo lata ;)

 

Fajny profil - identyczny z pełnowymiarowymi skagitami, ale w formie "mikro".

Odwrócona tyłem do przodu głowica w rzutach znad głowy i w ciasnych miejscach gdzie nie da się zrobić backcasta pozwala wyekspediować większe muchy  - kijem #5 spokojnie 12-15cm lekkie baitfishe :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam.

Też byłem ciekaw odpowiedzi, chociaż wąptię żeby akurat Daniel czy inny tester firmy Ego oraz nawet sam Maciej z powodu jednej sprzedawanej koszuli, stali się  nagle ogromnymi specami od dziewiarstwa i mogli rzeczowo zaspokoić nagłą ciekawość jerkbeitowej braci muszkarskiej ... tak łaknącej szczegółowej wiedzy w temacie wszelakich produktów każdej amerykańskiej fiirmy flajfiszingowej.

Zapewne odpowiedź Daniela jest dokładnie tym samym co każdy może przeczytać na stronie producenta odzieży "ołtdorowej" czy metce na rzeczonym wyrobie.

Ale ... mam czapeczkę z daszkiem z takim filtrem w dodatku w kolorze czarnym. I o dziwo działa ten filter znakomicie - w słoneczne dni jest mi w niej dużo chłodniej w głowę niż w każdym innym nakryciu głowy w jasnym kolorze.

Tylko o zgrozo ... czapeczka jest firmy kompletnie nie związanej z wędkarstwem muchowym i bez żadnego "logo", więc używam ją prawidłowo i tak by zgorszenia i wiochy nie siać. Znaczy się zgodnie z przeznaczeniem ... tylko na plaży oraz na grzyby.

Przy EgoKoszuli należało by także nadmienić że nadaje się tylko i wyłącznie do łowienia bonefish'a, tuńczyka lub koryfeny.

Bo jest niebieska.

Także w kraju naszym zupełnie nieprzydatna będzie.

Pozdrawiam.

Edytowane przez Forest-Natura
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Filtr UPF30 zapewni nam już dość wysokie działanie ochronne, zaś gdy wynosi UPF 50+ to taka ochrona gwarantuje wyłapanie prawie 99, % promieniowania słonecznego.

 

Dzięki, to brzmi sensownie, chociaż celem ochrony przed UV nie powinno być całkowite jego wyłapanie. Przecież jakoś wit. D musi mieć szansę na zsyntetyzowanie, a kiedy to się ma dziać jak nie w lecie? Bez niej osteoporoza, depresja, ogólne zmęczenie i niechęć do życia -  nawet dwukilowy pstrąg nie cieszy. Poza tym odzież nylonowa to nie moja bajka, wolę zwykłą bawełnę.

Pozdrawiam.

Edytowane przez mart123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Poza tym odzież nylonowa to nie moja bajka, wolę zwykłą bawełnę.

 

Mam małego pierdolca w temacie koszul wędkarskich. Mam też dwie dedykowane koszule z bawełny Columbia i Edi Bauer. Opisane jako UPF 30. Ta druga jest nawet biała... Jednak pod względem użytkowym Simms Tricomp bije wszystko na głowę... niestety ceną też :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Marian ... umówmy się że chłód daje agregat z lodówki a nie filter żaden  ;)

A o grzaniu podczerwienią najwięcej do powiedzenia będzie miał zawsze zdun ...  :P  B)

Ale "nowiuśkie koszuli" z filtrem jak go zwał tak zwał, za 99 PLN kuszą.

Tylko kurła czemu niebieskie ...  :D

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...