Guzu Opublikowano 11 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2009 Witam, W wielu miejscach - nawet na stronach producentow woblerow, pojawiaja sie informacje i porady jak dociazac woblery w trollingu.Wiadomo o co chodzi- sprowadzic wobler na wieksza glebokosc i do tego by jeszcze na tej glebokosci sensownie pracowal. Dotad sporadycznie stosowalem tren trick. Ale rozwazam wejscie mocniej w temat...Ma ktos jakies porady praktyczne dotyczace systemow dozbrajania i jakis proporcji : wabik a dociazenie ? Najprostszy systemu : dokladanie ciezarka na kretliku w miejscu laczenia linki z przyponem. Wydaje sie byc rownoczesnie najlepszym. Czy ma jakies wady niezauwazalne na pierwszy rzut oka ? Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 11 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2009 oczywiscie wykorzystanie tego systemu ma pewne ograniczenia nie mniej jednak uwazam ze jest to dosc ciekawy sposob... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryst Opublikowano 11 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2009 oczywiscie wykorzystanie tego systemu ma pewne ograniczenia nie mniej jednak uwazam ze jest to dosc ciekawy sposob... Mifciu, ocenili go źle, bo trzeba nauczyć się go prowadzić. Może to dobrze, może źle, lecz przy powtarzalności przynęt dostępnych na rynku ..... Może brilliant idea! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 12 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2009 fajne jest to ze majac w zasadzie nieco grubszej tasmy olowianej taki patent mozna zmajstrowac na lowisku w jakies 5 minut do niemal kazdego wobka z dluzszym sterem i tego sie bede trzymal. czy ten patent sprawdzil sie na tym konkretnym wobku to juz inna bajka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 12 Listopada 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2009 Posiadam DT z plomba metalowa w sterze.To ta wersja DT20... Jeszcze za wiele na nia nie zwojowalem ale na pewno moge powiedziec ze wobler ma delikatniejsza prace.To obciazenie go troche wycisza. Mysle ze w tym przypadku moze byc podobnie... Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 12 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2009 @danielsa rozne metody, podam tobie takie przyklady, ktore sie sprawdzaja na naprawde glebokich lowiskach, wiec i na plytszych tez sie pewnie sprawdza ... pewnie bedziesz chcial sie uganiac za sumem, ale niektore beda tez skuteczne przy trollingu za sandaczem czy szczupakiemzdjecia dostalem od kolegi z innego forum parawan funkcjonuje tak: link do dobrej austriackiej strony specjalizujacej sie w trollu http://www.angelprofi.at/schleppfischen.htm ... o ile sie orientuje, to wladasz niemieckim i krotki film na poprawe humoru Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryst Opublikowano 12 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2009 @Pitt, Super info! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 12 Listopada 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2009 Dzieki Pitt - wiedzialem ze na Ciebie moge liczyc Ten parawan bardzo ciekawy. Czy sa rozne rozmiary tego ustrojstwa ? Wyobrazam sobie ze rozne woblery w zaleznosci od oporu w wodzie i wypornosci moga wymagac roznych typow tego parawaniku Guzu p.s. pozostale 2 to chyba mocno zaczepowe w moich lasach by byly Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 12 Listopada 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2009 Pisza ze parawan srednio sie do woblerow nadaje.Nie do konca przyjalem argument o przekrecaniu sie na bok po braniu...moze dotyczy to tez zaczepu ? Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 12 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2009 w tym przypadku nie rozmiary parawanu determinuja prace wabia a raczej dlugosc przyponu od przynety do parawanu, liczby podane ponizej tego ustrojstwa (na pierwszym zdjeciu) to przyklady na jaka glebokosc 'bedzie' nurkowal parawan ... np. przy montazu w zaczep A i zaczep 3 na ca. 6 m przy lince glownej 30 m ... albo przy montazu w zaczep C i zaczep 4 na ca. 12 m przy lince glownej 30 m ... itd itp ... dodam, ze w wiekszosci przypadkow zgadza sie (tak mniej wiecej) ... z woblerami SDR moze byc znacznie ciekawiej, lub powiedzmy trudniej, poniewaz ich stery tez beda dodawaly odpowienia glebokosc, ten system swietnie sie sprawdza przy montazu sporego trupka (albo duzej gumy) na systemie (stocker lub wikam) albo podwodnych plaskofruwaczy typu warrior zgadza sie, bottombouner i walkerblei to raczej na dno kamieniste na twoje pytanie jaki multik do trolla (czy z albo bez wodzika) polecam shimano tekota lub podobne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 12 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2009 @Pitt, Super info! @krystpodalem to, co jest skuteczne na tutejszych wodach, nie jest z pewnoscia ultimate solution na kazda wode i sytuacje ... zreszta trolling na glebokich jeziorach glacialnych jest bardzo skuteczny i widze jakie metody stosuja moi znajomi na codzien, widze tez ich wyniki ... a u niektorych sa porazajace Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artech Opublikowano 12 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2009 Coś podobnego dostępne jest już u nas http://www.allegro.pl/item806591462_specialny_adapter_do_tro lingu_na_lodke_cormoran.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 12 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2009 Ten sprzęcik do trollingu jest naprawdę ciekawy , ciekawe tylko jak się sprawdza w praktyce. Jeżeli bardzo dobrze, to po co siłować się na wobki baaardzo głęboko schodzące. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 12 Listopada 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2009 Dzieki Artech za link. Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ictus Opublikowano 13 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2009 Na Morzu Czerwonym zakładają cały szereg przelotowych ciężarków (15-40 sztuk) o przekroju zbliżonym do bardzo wydłużonego rombu lub cygara. Zakładane na odcinku ok 2-3m. Są nasuwane na mono i zaciskane - ciężarki ołowiane są dość ciężkie, ale nie widziałem dokładnej gramatury, długość ciężarka ok 4 cm. Wygląda to trochę jak długi ołowiany sznur. Jak się nie poplącze to działa bardzo dobrze. Koniec holu wygląda tak, że wyciągają rybę łapiąc ręka za ciężarki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ictus Opublikowano 13 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2009 A ja chcę wykorzystać w trollu taką windę do opuszczania wobka na odpowiednią głębokość: http://www.taaakaryba.com.pl/?x7l5lxh3xplll6lilpk7hxlcl7hh+l lll6lilpk7l6l3xpx5x6x5+lljl5ldl5lik7l6l3xpx+x++l333xk+xpxkxx x+l+l5xkllx5xhxyl3xyx6xlx+xxx3xcl3x3l5l5lxl3l5xlx3l3xxxlx3xc Widać ją mniej więcej w 10:30 PozdroIctus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piwoluka Opublikowano 13 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2009 Sa woblery przystosowane do trollingu z dociazeniem firmy Yo-Zuri. http://www.yo-zuri.com/Products/ProdBigGame/HydroMagnumDeepD iver.htm Jak to sie spisuje? Nie wiem, bo nie troluje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ictus Opublikowano 13 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2009 Albo Rapala CD Magnum która schodzi płycej od yo zuri magnum bo do 10m Nie wyskakuje z wody nawet przy bardzo szybkim trollu. Wiele osób opisuje starego magnuma jako lepszego niż nowe plasticzaki. Niedługo porównam podobne wielkości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 13 Listopada 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2009 Rapala Magnum CD - ta z drewna z metalowym sterem w wersji 14 czy 18 cm to glebokosci wogole nie przymierzalne do Yo Zuri Hydro Magnum. Rapala to jakies 4-5 metrow. Yo Zuri widzialem jak dziobal o dno na 12 metrach - nie na mojej wedce. Historia w watku zatoczyla kolo. Bo chodzilo o dociazanie woblerow - czyli wykorzystanie potencjalnego bogactwa (duzo latwiej o dowolny wobler co zejdzie na 2 -3 metry niz na 8-9 ). A rozmawiamy o woblerach, pojedynczych modelach, ktore sam z siebie osiagaja znaczne glebokosci... Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roch Opublikowano 13 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2009 Zaintrygował mnie ten adapter vel parawan, bo rzecz jest bardzo pomysłowa. Niepokoi mnie tylko, czy aby ten materiał jest wystarczająco mocny, jak szybko się przetrze... Widzę również wielką zaletę: 70-tak + adapter = niezapomniane emocje przy holu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 13 Listopada 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2009 Widzisz Rochu, Oni pisza ze przy braniu, albo jakims innym pociagnieciu za linke od tylu ten adapter vel parawan przekreca sie o 90 stopni. I wowczas juz nie gra Z jednej strony nie utrudnia holu..z drugiej przy stuknieciu woblerem o dno czy o jakakolwiek przeszkode mozemy zwijac zestaw.Tak to zrozumialem - a moze sie myle Mi jednak co innego bardziej w nim przeszkadza.Nie da sie go bezinwazyjnie zamontowac i zdemontowac - trzeba przezbrajac caly zestaw Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ictus Opublikowano 14 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2009 Pitt chyba wstawiał podobne obrazki, a downrigger na pewno jest opisany na stronie któą polecał. Poniżej schemat downrigger'a. Chyba najczęściej używany przy opuszczaniu wobka na odpowiednią głębokość - największy plus to to że wiadomo na jakim poziomie jest winda. Na rysunku jest z flasherem i kalmarem - ale z wobkiem jest podobnie. Na perwno nadaje się do stosowania z woblerami. PozdroIctus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 17 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2009 Widzialem Skinnera z przyponem, a u jego poczatka oliwke. Sadzac z wyników, systemik skuteczny, na 6-7 m zszedl. Podobnie obciazano gumy, ale tu ciezarek szesciokatny, przyplaszczony i jakos nawleczony ze sie nie dyndal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 17 Listopada 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2009 Widzialem Skinnera z przyponem, a u jego poczatka oliwke. Sadzac z wyników, systemik skuteczny, na 6-7 m zszedl. No to ciekawe rzeczy widziales A jaki to byl skinner (rozmiar w cm) ? A jaka to byla oliwka ( w gramach ) ? Dzieki za info Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 18 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2009 Tak na 1 rzut oka nie bardzo widze o co chodzi...Downrigger bedzie najlepszy niz kazdy inny wynalazek bo po wypadnieciu z klipsa holuje sie sama rybe z przyneta (oby <_< ).Jednak downrigger nie wszedzie da sie uzyc, np. nie da sie tam , gdzie bardzo zmienia sie glebokosc a ryby nie chca chodzic na danej izobacie w toni albo wystepuja inne zagrozenia, np w postaci zatopionego lasu lub wrakow. A takich wod bedzie u nas wiekszosc, gdzie nie da sie ustalic dosc dlugiej trasy bez koniecznosci czestej regulacji downriggera.Trzeba dodac, ze nigdy nie plywalem z takim wynalazkiem jak DR z wyciagarka elektryczna. Wtedy wystarczy katem oka stwierdzic, ze z 15m zrobilo sie 7 i podpompowac. Wczesniej trzeba sie zapoznac z tabelami, gdzie sa zebrane zwiazki - predkosc plyniecia - ciezar obciazenia - srednica linki - glebokosc - kat jaki bedzie miedzy pionem a nasza linka podczas plyniecia. Dlatego nie kazdemu chce sie z tym....pieprzyc i kombinuje rozne obciazenia, jak wspomniany Paravan, Dipsy Divery, Stoxdale itp.Odchodzi caly dowriggerowy kram, ale pojawiaja sie inne problemy, np. topornosc holu niewielkiej ryby z plomba zelastwa z przodu albo trudnosci z szybkim przejsciem z trolingu na spining/inne metody.Cos mi sie zdaje, ze dobrego rozwiazania brak,jedynym ciekawym rozwiazaniem, ktore nie ma wad zadnej z metod jest wspomniany Hydro magnum, ktory ma u dolu korpusu miejsce na zawiaszanie obciazen do chyba 2oz (ma schodzic z tym na jakies 16,5m).Problem jest taki, ze ten wobler to juz jest artyleria ciezka, nawet jak na metrowego szczupaka. Niektore woblery, zwlaszzca te o ksztaltach skuponych (jajo), maja spora odpornosc na powieszenie na brzusznej kotwicy olowiu, ale z moich doswiadczen wynika, ze ten patent najczesciej nie daje duzych glebokosci.To sie musi jeszzce ruszac, dlatego zalozenie olowiu blisko uszka woblera (np. do kretlika) odpada, to musi sie bujac na kilkudziesieciocentymetrowym odcinku. Gumop.s.Jezeli Paravan dziala w ten sposob, ze sklada sie po przylozeniu wiekszej sily niz opor woblera to moze byc ciekawe rozwiazanie.A do ilu to moze zejsc i z czym na koncu (warunki stosowania). Ja na to w kazdym razie nie lowilem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.