Skocz do zawartości

Jezioro Lusowskie


RobertGizycki

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo prosiłbym o wskazanie miejsc przy jeziorze Lusowskim (niedaleko Poznania), gdzie istnieje możliwość podjechania pod sam brzeg jeziora tak by można było zwodować własną łódkę.

Byłem tam raz od strony plaży ale jest tam blokada i nie można niestety podjechać blisko brzegu.

Byłbym wdzięczny za wszelkie informacje dotyczące tego jeziorka.

Czy jest tam sens wybrać się ze spinningiem? Mam do niego dość

spory kawałek i wolałbym się najpierw upewnić czy warto.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Robert, z tego co mi wiadomo to nie ma innego dojazdu, bezposrednio do wody, ale moge się mylić..

Musiał byś się popytać w tym barze przy plaży oni chyba mają klucz do tej blokady..

Dojazd jest jeszcze z drugiej strony jeziora, musisz jechać asfaltem w koło jeziora, aż się skończy i przejdzie w polną droge, po ok 1km, w lewo będzie dojazd prawie do wody, obok ośrodka, ale tam jest skarpa i trzeba znieść łodke, nie wiem czy to nie teren prywatny i czy mozna tam parkować.

Co do rybostanu obecnego to się nie wypowiadam, bo tam nie łowie od 10 lat.. ale kiedys były piękne ryby okonie,sandacze,szczupaki.. póżniej było jakies zatrucie i duzo ryb padlo, szczególnie sandaczy..

Ogólnie jeziorko rynnowe, woda czysta, bez ciekawych miejscówek typu górki itp.. ale głowy nie dam bo nie pływałem tam z sondą.

Natomiast mając tyle pięknych jezior w Twojej okolicy, raczej bym tam się nie pchał..

Pozdro i powodzenia..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za informacje Robson! Przydadzą się na pewno - nie wiem czy w tym roku uda mi się tam jeszcze skoczyć ale chciałbym odwiedzić to jezioro. Wiesz u mnie sprawa wygląda tak że swoją łódź ze sprzętem mam u rodziców w Kiszkowie i jeziora w tamtej okolicy znam całkiem nieźle i wiem że niezbyt wiele mogę się po nich spodziewać (chyba że czegoś nie wiem :D). Raz puściłem się na Strzeszyńskie ale to był sierpień więc nie było efektów. Z racji tego że u rodziców bywam na weekend średnio co dwa tygodnie nie jestem w stanie zwiedzić wszystkich wód w okolicy ale staram się raz dwa razy w roku odwiedzić jakieś nowe wody z nadzieją że w końcu znajdę coś wartościowego. Tu w okolicy Zielonej, gdzie pracuje, jezior jest też dość sporo ale olbrzymia presja robi swoje. Poza tym nie jestem tutaj miejscowym wiec pytając aborygenów o informacje na temat atrakcyjnych wód dostaje wymijające odpowiedzi... No nic jutro jadę szukać dalej w okolicach Lubrzy :D. Dzięki za pomoc!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...