Gugcio Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2009 To pisal prawomocny z forum cytujac kodeks http://www.umwelt-online.de/cgi-bin/suchausgabe.cgi?pfad=/re gelwerk/natursch/laender/he/fischv.htm&such=schadlose ? 10 Abs. 3 Milej lektury @pitt ja tez sie nie chce klocic, i to nie ja mam racje a niemcy oni mi to napisali bo sam do konce nie wiedzialem zdr EDIT: wyskoczy zapytanie o haslo kliknij anuluj i sie otworzy :)Niestety tego ost zdania tam nie znalazlem a Niemiec sie pieni strasznie jak co jeszcze draze. dam se spokoj i tak wypuszczam wiec po co uwage na siebie sciagac EDIT 2: Tomek N to jest swietne forum glownie o rzece Kinzig ktora mnie interesuje.Do tej pory po za tym dziadem sa wszyscy bardzo w porzadku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Pitt, jak widać można, trzeba tylko przypisać mi coś czego nie powiedziałem a potem to schlastać. Proste, chociaż prymitywne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryst Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Czytam, czytam i oczom nie wierzę . Znalazł się Kolega oblatany w temacie i .... huzia na Józia, ale się nie dał, i przytoczył to i tamto ( nie znam niemieckiego) i zamiast uznać Jego racje, to następuje bicie piany. Jednego nie potrafię zrozumieć - ta sama woda, podobne metody wędkarskie i inne spostrzeżenia - i zamiast szacunku, udowadnianie Kto Jest Mądrzejszy!!!!. Ludzie odpuście! Nie jesteście WYROCZNIAMI. Sam jestem gówniany wędkarz, ale mam sukcesy, więc dlaczego odmawiacie sukcesów innym? <_< Co raz częściej niektórzy Koledzy, wypowiadają się na tym forum, jak NAWIEDZENI, założyciele nowych sekt, czy cóś. SZANUJMY SIĘ! I tak ostatecznym wynikiem będzie to , kto jakie ryby łowi, i jak za nimi poluje. (jeden zap...dala i łowi okazy, drugi woli przygodę lub PRZYGODĘ) Ze Świątecznym pozdrowieniem! PS. A poza tym jest mi przykro, że Nowy Kolega został tak ostro zaatakowany przez wszytkowiedzących. Całkiem niepotrzebnie.Wątek wiele przez to stracił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gugcio Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Proponuje modowi oczyscic watek o ile to mozliwe i wrocmy do lapania ryb. Dodam tylko ze do nikogo nie czuje urazy czy cos.Byla dyskusja z argumentami tak jak powinno byc.Zycze polamania Wszystkim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Ja miałbym pytanko do łowcy. Kamilu, opisujesz sprzęt.Jego zestawienie nijak nie komponuje mi się mocą (kołowrotek, plećka) do zapodanego kijaszka.Czy ten Berkley jest błędnie opisany? Niedoszacowany? Zdaje mi się, że pierwsza przelotka jest dwustopkowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek_N Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Tak, te Berkleye sa zle opisane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gugcio Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 @popper Jak juz pisalem Berkley series one skeletor 2,1m i CW: 2 - 12.Bylem wtedy za okoniem polazic nie za bolkiem dlatego taki kij.Co do plecionki to macie racje ale bylem zmuszony zalazyc szpule z plecionka bo majac zylke urwalem 4 gumy w 30min. Kreciol mimo ze rozmiarowo duzy pasuje do kija przynajmniej mi.Pozniej chce kupic cos z TEAM DAIWA.takim oto nietypowym zestawem wyladowalem bolka 77cm bez najmniejszego problemu i dlatego zabieram go czesciej nad wode. Reszte Ryb wyciagalaem SHIMANO TECHNIUM DF BX 2,7m cw: 5-20gr i po spotkaniu z sumem mialem nawet na probe DAIWE POWERMESH 2,4m cw: 10 - 35gr. teraz czesciej jezdze z shimano choc nie rzadko biore oba kijki.zdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Dzięki. Wszystko jasne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olaf Opublikowano 15 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2009 A ja bardzo proszę kolegów łowiących na niemieckich wodach, żeby mieli litość i mnie nie dręczyli Ostatnio żona przyłapała mnie siedzącego na kanapie z wędką w ręku i oczami utkwionymi gdzieś w suficie, stwierdziła, że mam nie po kolei w głowie i poszła oglądać M jak Miłość Z tej niecierpliwości zrobiłem nawet pierwszego woblera tylko na bolenie. Czuję, że to będzie moja tajna broń w tym roku, bo jak wiadomo wędkarski szamanizm jest równie ważny jak sprzęt Proszę o wybaczenie ale nie mogę się oprzeć i zamieszczę wspominkowe fotki z 2008.Dodam tylko, że wypuszczając bolka (zdjęcie nr 2) usłyszałem:Panie, zwariowałeś Pan? Taka ryba! Daj Pan mnie, ja wiem, co się z taką sztuką robi. Ciekawe, czy uwże wędkarz (który 10 metrów ode mnie łowił szczupaki czterdziestaki na żywca i prosił, żebym bolenie wyłowił, bo mu drobnicę płoszą i szczupak nie podchodzi) miał na myśli ucałowanie rapki przed wypuszczeniem? ? Chyba raczej patelnia (jak wiadomo bolenie słyną ze smacznego mięsa ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gugcio Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Kolejna zdobycz Bolek 76,5cm a juz myslalem ze pobilem zyciowke Co do polowu to znow dziwnie wyszlo ale efekt zadawalajacy.Wieczorem kolega napisal mi maila ze woda podskoczyla o metr i bolki bija wieczorem ale nie chca gryz. Ucieszony ta wiadomoscia zawiozlem corke rano do przedkszola i nad wode.Wzialem ze soba berkleya pudelko wobow i paprochy bo chcialem tylko ze 2 godzinki obejrzec sytuajce.Moja miejscowka jak zawsze dawala nadzieje na udany pobyt. Tym razem chcialem polapac kleni i stestowac nowe kolory paproszkow ktore wyslal wujek z polski. po kilku rzutach nagle widze atak bolenia na drobnice. Akurat bylem podczas testowania kleniowo/jaziowych wobkow Kumpla Dominika (Homegeon).Po drugiej stronie kija wisial 4,5cm pekaty o kolorze seledyna w czarne paski. Ok 5m od brzegu poterzne uderzenie ,ktore zkwitowalem zacieciem. Odrazu przy powierzchni widzialem ogon przeciwnika ktory zaczal ucieczke.Naszczescie dobrze ustawiony hamulec pozwolil mi po dluzszej chwili wyladowac bestie.Dalej nie szlo lapac bo poluzowal mi ster woba.Zazarl tak gleboko ze musialem go odchaczac unoszac pokrywe skrzelowa i przecinajac plecionke. Bolek w dobrej kondycji wrocil do wody. na zdjeciach ma troche trawy na sobie ale obchodzilem sie z nim jak najdelikatniej potrafie zdr . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Też odprowadzałem moje córki do przedszkola przed rybami a skutek był taki, że starsza zapytania przez panią, „kim są twoi rodzice” odpowiedziała, „mamusia magister a tatuś wędkarz” Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pirania74 Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Też odprowadzałem moje córki do przedszkola przed rybami a skutek był taki, że starsza zapytania przez panią, „kim są twoi rodzice” odpowiedziała, „mamusia magister a tatuś wędkarz” Jeśli chodzi o ciebie Robert, córka wyznała jak najbardziej szczerą prawdę Moja, 6 letnia Ola lubi rysować i wszystkie rysunki dla mnie przedstawiają mnie łowiącego rybki Lubi czasem ze mną nad wodę pojechać ale przedtem stawia warunek - najpierw odwiedzimy MC Donalda bo jak mawia, nad wodą musi mieć coś do jedzenia i picia jak ja rybki łowię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
analityk Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Gratulacje dla Gugcio ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 21 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2009 Ładny bolek ... a u nas pozostało tylko odliczać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biosteron Opublikowano 21 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2009 ... a u nas pozostało tylko odliczać Tak,mnie to nawet korci założyć przynętę boleniową,ale mowie sobie biosteron nie teraz... to tylko 9dni . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 21 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2009 Przepis o zakazie łowienia boleni w kwietniu chyba ... jest lekko przesadzony ale stosować się trzeba - ja też czekam, mimo, że oczywiście korci ale ... ładnie wszystko przyszykowałem i czekam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiex Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Nie jestem ichtiologiem, ale słyszałem właśnie że okres ochronny bolenia jest bez sensu ze względu na to że boleń w kwietniu już się nie trze, prawda to? Jeżeli powyższe jest prawdą to chyba nie ma nic złego w nastawianiu się na Bolenie w kwietniu i ich wypuszczanie. Nie chcę być źle zrozumiany, czy okres ochronny by był czy też nie to i tak bym bolenie wypuszczał, natomiast widząc samice ociekające ikrą poczekałbym, ąż się wytrą do następnej zasiadki na bolenia. Natomiast, jeżeli bolenie ze względu na ich biologie w kwietniu są dawno wytarte to nie rozumiem co jest złego w ich łapaniu i wypuszczaniu. Bardzo proszę o odpowiedź. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2009 RAPR mówi wyraźnie, że rybę złowioną w okresie ochronnym należy wypuścić. Tak wiec jest pewnym, że pod pojęciem „połów” autorzy rozumieją odłowy, czyli zabieranie złowionych ryb. Nonsensem jest zabranianie łowienia dla łowienia ponieważ takiego przepisu nie można wyegzekwować jeśli nie ma zakazu spinningowania. Tylko zakaz blokuje łowienie. Termin tarła zależy od kilku czynników, temperatury, długości dnia, poziomu wody. U nas bolenie trą się w marcu. Osobiście uważam, że stosujący C&R powinni tylko unikać łowienia w okresie tarła. Jeśli chce się naprawdę chronić ryby to należy zmniejszyć limity a okres ochronny powinien być jednoznacznie określony jako czas w którym nie wolno zabierać złowionych ryb. Obejmować on powinien okresy kiedy raby są bardzo podatne na łowienie czyli wiosna i jesień. Takie podejście to promowanie C&R. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiex Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Ja bym jeszcze dodał wymiary widełkowe... A w zasadzie, to gdyby zakazano zabierania jakichkolwiek ryb z łowiska przez cały rok, to też bym się nie obraził Mniej mięsiarstwa nad wodą i ogólnie przepisy uproszczone na tyle, że problem pamiętania wymiarów i okresów dla niektórych rozwiązałby się sam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Na temat widełek mięliśmy długą wyczerpująca dyskusję. Ja trwam przy swoim. Od widełek okazów przybędzie tyle co kot napłakał. Okazy to ryby u schyłku życia. Trzeba dbać o to aby przybywało nowych. To zależy od tego jak dużo ryb będzie miało szanse zostać okazem. To nie tylko utrzymywanie populacji na wysokim poziomie ale też dbanie o bazę pokarmową. Jak będzie trwał wyżynanie białej ryby to nic nie pomoże. Tylko kompleksowe podejście to tematu daje dobre rokowania. Amen. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiex Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Bardziej mi chodzi o to, że ryby okazowe należy traktować jako żywe pomniki przyrody i z należytą ostrożnością oraz szacunkiem powinny wracać do wody. Pomijając już kwestię, że są podobno niesmaczne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pirania74 Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Bardziej mi chodzi o to, że ryby okazowe należy traktować jako żywe pomniki przyrody i z należytą ostrożnością oraz szacunkiem powinny wracać do wody. Pomijając już kwestię, że są podobno niesmaczne... Młody rocznik danego gatunku, w tym przypadku bolenia również ma szanse stać się OKAZEM i żywym pomnikiem przyrody Dlatego wskazane jest wypuszczać wszystko bez względu na to, jaka ryba jest duża Tu na forum było opisanych kilkanaście przypadków złowienia rokrocznie tej samej ryby i rokrocznie większej jak poprzednio. Również w WŚ (numeru nie pamiętam) jest artykuł Bertusa Rozmeijera na ten temat, jak to w tym samym miejscu kilkunastu wędkarzy prawie co rok złowiło tego samego szczupaka, już znacznie większego jak poprzednio Jak wspomniał @Robert, baza pokarmowa również jest ważna... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiex Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2009 To że jest wskazane to ja wiem dlatego mam zamiar od tego roku wypuszczać wszystkie rybki, które złowie w tym roku...chyba że będę miał specjalne zamówienie od babci Natomiast, jeżeli ktoś nie wie lub nie chce wiedzieć że jest to wskazane i ma zamiar zabierać wszystko na co mu pozwala regulamin to dla mnie priorytetem byłoby zakazać zabierania okazów a na drugim mijscu ryb średnich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 1 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2009 Gruba kreska pod spodem oznacza rozpoczęcie sezonu w Polsce. Jestem ciekawy jak sezon się rozpoczął. Dajcie znać. ________________________ BOLENIE 2009 PL _________________________ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 1 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2009 Byłem rano. Nieźle wieje Woda martwa. Ale to wiosna, więc wszystko możliwe . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.