Skocz do zawartości

Bolenie 2009


Gugcio

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1.6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

ja już też zjechałem, wygląda na to że wieczory są zdecydowanie lepsze. od 6-9 totalna cisza na wodzie i jeszcze wiatr się obrócił i dmucha z północy :angry: no nic,przede mną jeszcze chyba 2 tury dziś tzn ok 12 i od 19 do zmroku :o pocieszający fakt jest taki że mało ludzi nad wodą, pewnie moczą kije na jeziorach :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety zabrakło kilka cm. Był za to nieźle spasiony co świadczy o tym, że ryby sobie od dłuższego czasu nieźle podjadają. Pewnie im ktoś podkablował, że pierwszego maja zaczyna się sezon i trzeba będzie uważać co się połyka :lol: W sumie to dobrze, że dziś słabo biorą bo w całym kraju zawody na „żywej rybie”.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zaraz wracam nad wodę tylko zabiorę narzędzia bo musze wyprostować jeden prototyp <_<

Co tam się u was dzieje w Połańcu. Pochody pierwszomajowe wróciły do łask?:):D

Fajny bolek.

Ja odpuszczam dziś, byłem wczoraj nad rzeką poobserwować i trochę za tłoczno. Podczas obserwowania padło kilka kleni.Jak wszystko pójdzie dobrze to bolki jutro.Życzę wszystkim powodzenia.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda praktycznie martwa, generalnie wiecej spławow było w poniedziałek. Na otwarcie jedno branie z dna i ryba pod 70cm.

Do tego konczy wylatywac jetka co niesamowicie wygladało w poniedziałek. Generalnie tłoku niema, jak zwykle dopisali sympatyczni dziadkowie z zestawami z poprzedniej dekady :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to widzę że wszyscy połowili :lol: w południe u mnie też zero , na wodzie pojedyncze ślady ryb, teraz zbieram siły na wieczór choć przyznam że jadę sprawdzić tylko czy to wina pogody,a raczej wiatru. wczoraj od 20 godziny na wodzie był istny meksyk dlatego tak bardzo dziwi mnie brak żerowania dziś.

wracając do powodu braku brań , znalazłem pod woda za dużym kamieniem wodo odporny kalendarz......i zakreślony w nim dzień 1 maja z dopiskiem tego dnia nie bierzemy :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj była burzowa pogoda a w taką bolki szaleją. Dziś mamy wyż z północy. Jest nietypowy bo w prawdzie w czasie jego trwania wiatr ostro wieje to jednak wieczorem, w nocy i rano przestaje. Dziś wiało o 4 jak wstałem :huh: To charakterystyczne raczej dla wyżu ze wschodu kiedy nie przestaje w ogóle wiać. Ryby uaktywniał się kiedy wiatr odpuszczał na chwilę. Wszystko się zgadza bo ciśnienie idzie w górę więc ryby aby wyrównać ciśnienie „osobiste” wynurzają się. Do polowania pod wierzchem trzeba spokojnej wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Redzi z ojcem walczą na dobrych namiarach (nie ma to jak wejście do bazy danych) :D Mają sporo spinek ale jedna ładna ryba na RH12 już jest :D

 

...a więc pozostaje tylko czekać aż Redzi wróci i zrzuci fotki(o ile zabrał aparat). A wracając do tematu, u mnie straszna lipa nad woda. Cisza jak makiem zasiał(tylko wiatr w uszach szumi) w porównaniu do tego co działo się wczoraj. Jednak na pocieszenie siadł jeden Boluś około 60cm na RH7(stary model został ochrzczony).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy narzekają to ja na odwrót. Zaliczyłem najlepsze rozpoczęcie sezonu w życiu. 7 sztuk się zameldowało. Wielkościowo nie powalały i fotek nie będzie. 3 największe ok 60cm. Brały pod prąd i z prądem, przy powierzchni i głębiej, na gumy, woblery i blachy. W Rzeszowie tak wieje, że głowę urywa. Dziabnąłem jeszcze leszcza za grzbiet. Gdy odmówiłem dziadziowi oddania ryby i ją wypuściłem to kazał mi iść do kościoła. Wiecie co to znaczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy odmówiłem dziadziowi oddania ryby i ją wypuściłem to kazał mi iść do kościoła. Wiecie co to znaczy?

Że za wypuszczanie ryb idzie się do piekła,a swoją zbrukaną C&R dusze można jedynie odkupić poprzez wizytę w kościele i złożenie daniny z postaci ryby miejscowemu wędkarskiemu guru ?? :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również już wróciłem :D Robert już napisał co i jak :D W sumie złowiliśmy z ojcem 3 bolki, niestety ja miałem 7 brań spóźnionych (łowienie na żyłkę w tym wietrze opóźniało czas reakcji i bolki spadały) mój ojciec 3 spóźnione a więc narzekać na brak brań nie mogę. W miejscówce widać że bolków jest sporo, niektóre wystawiały główki nad wodę by poptrzyć kto ich tam niepokoi :D

 

Niestety żadnej fotki nie będzie dziś gdyż jedyny godny bolek (na rh12 z dna) koło 70cm ale grubasek całkiem przyzwoity za szybko po odhaczeniu wskoczył do wody. Dwa kolejne bolki mniejsze też na uklejki Roberta.

 

Jutro wyruszam wcześniej koło 9-10 gdzieś tak do 18 więc będzie dłuższa zasiadka dziś mnie tata poganiał bo musiał wsadzić pomidory na działce :unsure: oby tylko chociaż mniej wiało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...