Skocz do zawartości

Bolenie 2009


Gugcio

Rekomendowane odpowiedzi

Nie twierdzę że jest inaczej i chyba przejdę na żyłkę bo w ubiegłym roku na kiju 17lb miałem taki sam przypadek bolek połamał mi wabka w trzech miejscach urwał ster i wyprostował kotwicę a kij był bardzo delikatny.To wszystko śledził Waldek @poper i sam nie wierzył co taki potrafi w ułamku sekundy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1.6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Ja łowiłem dziś na Bugu. Bolenie szalały przy samym brzegu w kilku miejscach obok siebie. Super widowisko uklejki latały nad wodą myślałem ze wyskoczą na brzeg. Zajełem stanowisko za nimi i rzucałem ołowianka w okolice ataków ale to chyba je spłoszyło bo wszystko ucichło po kilku rzutach. Znacie jakieś sposoby na takiego brzegowego bolenia ? Jaka przynęta będzie najlepsza ? Jak sie ustawić przy brzegu żeby nie spłoszyć ryb ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś pod wieczór byłem na Warcie, pustka ani jednego ataku, ani jednego brania.Jeszcze pełno syfu płynie rzeką, osiada na żyłce, sterze i kotwiczkach.

... to już wiem skąd u mnie ta zupa... tak się domyślałem :lol:... jak nie wysoka woda to zawiesina...ech ta Warta ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś w końcu ruszyłem nad Wisełkę z zamiarem złowienia pierwszych w tym roku Wiślanych boleni...Woda na powierzchni martwa, mimo to na RH8 3 młode bolki - na oko (odczepiane w wodzie) dwa 40+ i jeden 50+ Kilka brań (podskubywanie), łuski na kotwiczkach no i kilka odprowadzeń uklejki aż pod nogi

 

No i gratulacje dla łowców pierwszych boleni w tym roku :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak nie wysoka woda to zawiesina...ech ta Warta ;)

 

Całe wysepki syfu płynęły, no i śmieci typu butelki, paczki po chipsach... się tylko ciepło zrobiło, standard... :angry:

Ja byłem raz od świtu, raz wieczorem. Jeden atak na trące się rybki w zielsku, a z dna jedno delikatne branie (biały twist) - nie w porę zacięte. Ale to na deptaku, nie miałem czasu na dalszy wypad (eh.. długi weekend).

 

A woda jak chodzi o stan, to bliższa letniej niżówce niż wiośnie w pełni.

Brawa Patu za niezły... niezły boleniowy początek :D

 

Pozdrawiam, Grzesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj byłem na Oderce w okolicach Chobieni na zawodach i padło tam kilka niezłych rap - ja 80 cm 4,1 kg, była jeszcze sztuka 4,5 kg i sporo takich w okolicach 70 cm. Do tego miałem mini rapke 47cm także udało się skompletować. Wyciągnąłem je na wobki szybko i głęboko prowadzone w poprzek nurtu, pomimo tego że było widać ataki w warkoczach, co jak widać popłaciło i zaliczyłem pudło:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby się odbywały na żywej rybie to bym zdjęcie tego kabana wstawił :( A tak poza tym ciekawi mnie co oni pozniej robia z tymi rybami - nie dosc ze to bolen to do tego odra z tamtych rejonow nadaje im specyficzny aromat domestosa...Nic tylko płakać

P.S. Robert - o co chodzi z tym staraniem, bo ryby był ważone przez sędziów...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm...ciekawe twierdzenie, ale niestety nierzeczywiste:( Punkty dostajesz za wagę, a waga jest przy sędziach ( czyli kilka kilometrow dalej + prom co 1h). Na moj komentarz,że szkoda ryby sedziowe spojrzeli sie jak na głupka i powiedzieli że bolenia jest tutaj tyle że nie ma co go wypuszczać:( A co do forsowania to się zgadzam, ale jakby te zawody mialy być organizowane na żywej rybie to musiało by być stado sędziów, co z kolei owocowałoby naszymi wrodzonymi zdolnościam wałkarskimi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Domyślam się, że chodzi o bolka na skarpie. Tylko do niego trzeba płynąć a od promu to 2 km po koszmarnie płytkim odcinku. Już raz tam śruba przywaliłem w betonowe dno. Z brzegu czarno to widzę, z pontonu w ogóle. To stara cwana ryba i już była złowiona.

 

 

Dokładnie o tego chodzi :D

 

 

Widzę że jednak początek sezonu nie rozpieszcza nas duża ilością rap, ale to dopiero początej a ostatnie bolki można nawet w grudniu złowić :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miało dziś wiać słabo z południa a wiało ze wschodu :angry: Trochę się nadziałem ale wymęczyłem 3 szt. 2 ładne zdecydowanie ponda 60 cm i jeden glucio którego strzepnąłem bez oglądania. Wszystko głęboko + tricki. Normalnie brać nie chciały. O powierzchniowcach nie wspomnę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musiał się ten boleń nieźle „starać” aby przy 80 cm mieć 4,1 kg.

Szczególnir teraz w maju, jesienią to kto wie. ;)

 

Oj panowie ja może i młody i głupi jeszcze jestem, ale zawiścią od tych waszych wypowiedzi zajeżdża... :wacko: Jakby ktoś miał wątpliwości to jest z 60 świadków, ale szczerze mówiąc to nie zamierzam nic nikomu udowadniać. A tak pozatym to padła jeszcze jedna 80-tka na tych mięsiarskich zawodach i przy tej długości miała 4,495 kg także myślcie sobie co chcecie, piszę Wam jak było a chciałem się tylko podzielić z użytkownikami tego świetnego forum informacją, że w tamtym rejonie jest sporo pięknych rap :( . Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj panowie ja może i młody i głupi jeszcze jestem, ale zawiścią od tych waszych wypowiedzi zajeżdża... :wacko: .... chciałem się tylko podzielić z użytkownikami tego świetnego forum informacją, że w tamtym rejonie jest sporo pięknych rap :(

 

to nie zawiść tylko alergia na zabijanie pięknych ryb, pod szyldem zawodów sportowych, kiedyś wszędzie było dużo pięknych ryb, dopóki nie zostały wybite, również przez nas wędkarzy :( , być może na opisywanym przez Ciebie odcinku rzeki jest ich jeszcze dużo, ale na pewno o 2 kapitalne ryby mniej :angry:

 

pzdr

Grzecho

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

... piszę Wam jak było a chciałem się tylko podzielić z użytkownikami tego świetnego forum informacją, że w tamtym rejonie jest sporo pięknych rap :( . Pozdrawiam

 

 

I co z tego że jest jak tacy ludzie szybko te rapy z tamtąd wyczyszczą. Za rok będziesz mówił że już nie ma takich ryb zgadnij dlaczego?

 

 

 

A tak na marginesie ja też byłem dziś nad wodą sprawdzić starą dobrą miejscówkę za dawnych czasów. Udało się przechytrzyć jednego cfaniaka(ok 60cm) z środka wody co jest jak dla mnie sukcesem bo w tym miejscu nie łatwo jest złowić bolka :D Wziął na zapomnainy już chyba model RH7 :D A tak to woda bardzo aktywna non stop ataki podbrzegami i na środku, ale zapału do jedzenia to już bolki takiego aktywnego nie miały : :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...