Skocz do zawartości

Bolenie 2009


Gugcio

Rekomendowane odpowiedzi

Siudaczki?? Na focie wygląda na Łomzyniaka a nie Siudaka. Choć może to jeszcze ze starych wyrobów bo jakiś taki owalny ma kształt. Ostatnie sidaki płaskie jak żyletki prawie :D Do tego coś siudak sie nie przykłada do przynęt. Jego bezstery kręciły mi sie w okół własnej osi podczas zwijania. Dopiero majsterkowanie przy oczku coś zmieniło... Piękne bolki gratulacje.

Wykrzyknik mylisz 7mkę 15g z 9tką 25g{bardziej owalną}.Ja na 20 Siudaków miałem tylko jeden nie za bardzo.Więc jakość jest w 99% bdb.Może jakieś ściemnione kupiłeś :D

.

post-1204-1348914421,8766_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1.6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Dajta już spokój bo jak się zaczną eksperymenty to te biedne ryby wylądują w Tworkach :lol: Medal ma drugą stronę. Podpływam na przykosę gdzie walą bolki. Kotwiczę bezszelestnie 70 m od przykosy i bolki natychmiast milkną. Od listopada to już łódka w ogóle odpada, byle co je płoszy.

 

A ja własnie wróciłem z Rożnowskiego i dostałem od tamtejszych boleni po dupie.

Ogólnie bolenie waliły 10-15m od łodzi i moje przynęty miały głępoko w .... .

Miałem tylko dwa odprowadzenia i to wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A właśnie, że nie. Wiem od Pawła, że był dzień na chlapaki a Paweł zapomniał, że ma w pudełku łamańce. Chyba mu tego nie wybaczę <_<

 

To widzę, że jak na 2 wyjazdy do Rożnowa to nie było źle. Ryby na kiju były. Zabrakło kropki nad i. We wrześniu powinienem mieć fotkę z ładnym rożnowskim bolkiem

Tło już mam :D

.

post-158-1348914422,5655_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert to zdjęcie robione gdzieś kolo zapory?

 

Na tym brzegu bolki też szalały oj szalały.

 

Zdjęcie koło tamy bo tam mi się najbardziej podobało.Twoje to brzeg niedaleko zatoki gdzie woduje łódkę. 2 x płynąłem z Gródka pod tamę i pomimo, że trafiałem na bardzo różną aktywność bolków to pod zapora było ich najwięcej. Zaobserwowałem sporo ciekawych rzeczy ale jak na razie nie miało to większego znaczenia. Ryby zaczęły się interesować moją przynętą tak około 17 – 18. Trochę wkurzające jak grzejesz tyle godzin i nagle na jednym przeciągnięciu przynętę atakują dwie ryby i na dodatek obydwie spadają. Jestem pewny, że mój łamaniec jest tam optymalny bo jak zapewne zauważyłeś ukleja bardzo często pływa z wynurzonym karkiem a spłoszona jedzie na ogonie. Być może trzeba tam łowić w dobrych okresach bo skoro w środku lata na Wiśle jest ciężko to niby dlaczego na stojącej ma być łatwo. Przytakuje jeszcze Rożnów ale tak ze 3 dni łowienia bo jeden wyjazd kosztuje mnie więcej niż roczna okręgówka w Kieleckim :angry:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem jeszcze że bolki atakują ukleje wolno pływajace i kręcace się w kółko.

A te ukleje pływają na ogonie nawet jak ich bolenie nie atakują - chyba trenują ucieczkę.

Mnie się jeszcze wydaje że dobrą przynętą byłby jakis poper uklejo-podobny pływający i odchodzacy na boki.

Swoją drogą jak byś mógł wrzucić zdjęcie tego łamańca bo jestem ciekawy tej przynęty.

Ja łapałem na tonące bezsterowce własnej roboty ale tylko dwa odprowadzenia i nic więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siudaczki?? Na focie wygląda na Łomzyniaka a nie Siudaka. Choć może to jeszcze ze starych wyrobów bo jakiś taki owalny ma kształt. Ostatnie sidaki płaskie jak żyletki prawie :D Do tego coś siudak sie nie przykłada do przynęt. Jego bezstery kręciły mi sie w okół własnej osi podczas zwijania. Dopiero majsterkowanie przy oczku coś zmieniło... Piękne bolki gratulacje.

Wykrzyknik mylisz 7mkę 15g z 9tką 25g{bardziej owalną}.Ja na 20 Siudaków miałem tylko jeden nie za bardzo.Więc jakość jest w 99% bdb.Może jakieś ściemnione kupiłeś :D

.

Aptekarzu a takie małe pytanie kiedy kupowałeś bezstery?? Ja mam nowe i są płaskie. Zarówno 7 jak i 9-ki... Wcześnejsze wersje były szersze od tych które kupuję teraz.

Zresztą Le_frog właśnie olecał mi tzw. Łomżyniaki. Mówiąc że są szersze...

Ja wczoraj trafiłem jednego około 65 cm. jak naletniego blka był bardzo gruby.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to Le_Frogowi reklamę zrobiłeś tym bolkiem ;)

Może i tak ale dobrze chce dla kolegów,kiedyś kupiłem gdzie indziej Siudaki i wszystkie kotwice były do wymiany{zamontowane były jakieś kiepskie druciaki w rozmiarze chyba 8 bardziej pod klenia} a 30% nie za bardzo chodziło.Od Le-froga wziąłem 15 czy 20 sztuk i wszystko chodzi dobrze a kotwice są że tak powiem wystarczająco dobre no i rozmiar też jaki być powinien.W tym roku już miałem ostatnio jubileuszowego Bolka 50nty 90% to Siudaki,10% Tarnusy{ale na te ostatnie łowię dopiero od m-ca i raczej z dna}.

No i są też Moje własne wypociny ale na razie w fazie testów nie są to wobki,gumy itp.Zupełnie coś nowego i skutecznego choć oparte na starym patencie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą jak byś mógł wrzucić zdjęcie tego łamańca bo jestem ciekawy tej przynęty.

 

Mówisz, masz :D

Im szybciej go prowadzisz tym bardziej chce wyskoczyć z wody. Linia po której płynie jest niby prosta ale składa się z szeregu zwodów. Ciągnie bąbelka i szybko zamiata ogonem. Jak uniesiesz szczytówkę to zaczyna delikatnie chlapać. Można zrobić wersje bardziej agresywną. Zwody są już poważne a zamiatanie szerokie. Jak położysz linkę na wodzie to pracuje nieco inaczej. Na razie żaden poper tak nie pracuje bo sztywny kołek pozostanie sztywnym kołkiem.

Pierwszy segment twardy ołów, reszta alu.

.

 

post-158-1348914425,7256_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popery łamane? To się narobisz jak przy łamańcu tylko będzie lżejszy i nie wiem jak rozwiążesz problem natarcia na wodę. Łamaniec waży średnio 15 g ale może więcej, a dzięki mocowaniu linki i natarciu na dziób i ster, jest wynoszony na zasadzie identycznej jak latawiec. Ster dodatkowo stabilizuje go w pionie. Drga i faluje tu 4 elementy. Cały czas widzisz ślad płynącej przynęty. W Rożnowie miałem w niego 4 ataki i wszystkie od spodu. 3 x był goniony pod łódkę. Jedną rybę miałem na małą wahadłówkę. Już za miesiąc łamaniec zacznie robić spustoszenie na moich przykosach. Oby tylko woda dopisała. A co do tych wolno płynących ryb to według mnie klenie które też polują na ukleje. Widzieliśmy jednego jak wyskoczył za obiadem. Kiedyś widziałem bolki osaczające ukleje pod zaporą. Poszedłem tam znowu ale boleni nie widziałem za to mnóstwo snujących się kleni. Bolenie atakowały nagle od spodu i nie można było podejrzeć jak się szykują. Ukleja na otwartej wodzie pływa dosyć szybko aby mieć szanse z rozpędzonym bolkiem. Pytanie czy takie ryby są atakowane. Jeśli nie to być może łowienie głębiej nie ma sensu. Ta jazda na ogonie to nie trening. Pewnie czują coś czego my nie widzimy. Najdziwniejsza rzecz jaką widziałem to oczkujące przez 20 min. ukleje. Robiły to tak, ze się rozpędzały i wynurzały sporą cześć ciała. W czasie tego spektaklu nie zaatakował je żaden boleń, jak by podpisały rezolucję pokojową :wacko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, 28 :D Wystartowałem z Gródka o 5 rano i płynąłem na elektryku pod tamę grzejąc na prawo i lewo bo bolki się słabo pokazywały. Do załamywania się pogody w okolicy 18-19 siedziałem pod tamą. Z analizy zdjęcia w PS jest wysoce prawdopodobne, że to na drugim planie to ja. Łódka ciemna, czapka jasna, krzesełko białe, opalenizna mocna i luzik. Jak nic ja :lol: Miałeś dać głos jak mnie zobaczysz. ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z brzegu i tak bys nie usłyszał a ludzie wzieli by mnie za jakiegos kretyna.

Jak wracałes z łowiska i płynołeś na wiosłach i elektryku to napewno byłes ty.

Szkoda że nie wymieniliśmy się telefonami może wtedy byśmy się zpiknęli na wspólne łowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wiało w moją stronę to nie musiałbyś krzyczę bo ja czasem słyszałem rozmowy ludzi na kąpielisku. A z telefonem to fakt. Ja bardziej żałowałem bo bym się przed wyjazdem dowiedział jaka sytuacja. Wracałem na wiosłach i elektryku bo tak wykręcam przynajmniej 8km/h. Z tamy do Gródka kawałek a ruch to zdrowie :D No szkoda, szkoda bo coś bym wydłubała z pudełka i pokazał jak tym łowić. Za 2 tygodnie nie mam bata abyś coś nie wyjął. W następnym sezonie wybulę się na tą drogą okręgówkę i w maju i wrześniu posiedzę tam trochę. Zapewne widziałeś ataki po których się siada z wrażenia. Jest na co polować, a to u nas ostatnio luksus.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...