lesiewicz Opublikowano 7 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2009 Jeśli chodzi o to, co widziałem to przeszło to moje największe oczekiwania związane z wyjazdem.Np. zaobserwowałem naprawdę wielkiego bolka, który regularnie co 10min atakował w trzech miejscach.Odbywało się to na długości 100m wzdłuż brzegu.Najpierw atakował z lewej po 10min. na wprost mojej łodzi a następnie po prawej stronie.Później przepływał z powrotem i od nowa zaczynał zabawę.Było to na tyle niesamowite widowisko, że ukleje zaganiał w stronę łodzi i atak kończył ok.10-15m od niej, przez co mogłem zobaczyć jego wielkość.A robił to jak by się chciał trochę przy tym z nią pobawić, jak kot, który złapał mysz, ale jeszcze nie chce jej zjeść. Ukleję gonił tak długo, że w ostatniej fazie ukleja wyglądała jakby serfowała na fali, którą wytworzył goniący ją boleń.Jeszcze dziś mam ciarki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 7 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2009 Te wariacje bolków z uklejami są faktycznie niesamowite. Ja sądzę, że to tak wygląda bo bolki mają problem z pochwyceniem uklei. Widziałem kilka razy pod łódka jak ukleja fruwała a bolek kłapał paszczą wielokrotnie i nie mógł jej zassać. Jak byłem ostatnio to bardzo często bolki skakały. Nie było to raczej za ukleją tylko taka radość życia. Podobno niektóre ryby tak się zachowują jak sobie pojedzą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ssamer Opublikowano 9 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2009 Męczyłem się strasznie bo jadły tylko drobnicę.Woblerek Kwiski Raster - czyli wobek pstrągowy - okazał się tego dnia wyjątkowo na rapki skuteczny. Największy z tego dnia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Drobnica drobnicą ale takie padaczki na forma są zawsze jak wieje ze wschodu co żywym dowodem na to, że to pogoda teraz rozdaje karty. Ja się tam męczyć na rybach nie lubię dlatego zamieniłem wędkę na rower. Ale już widzę, że wiaterek skręca pięknie w stronę południowego , ciśnienie jeszcze nie spada, ale zacznie lada moment więc rower do garażu i pora zapolować. Gratuluje rapki bo kawał mięsa jak widzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ssamer Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Robercie, ja w historie związane z ciśnieniem, wiatrem ze wschodu i pełnią księżyca nie wierzę. To takie tłumaczenie nas wędkarzy na niepowodzenia nad wodą. Jestem zdania, że ryba je zawsze tylko czasem co innego, w innych miejscach i o innej porze. Ten wędkarski rok jest znacznie inny od poprzedniego ze względu na długi czas utrzymywania się wody powodziowej. Bolenie, klenie, jazie polują na bardzo drobnej rybce i przez to troszkę w inny sposób. A łowić musiałem bo tak trafiłem z urlopem i nie starszy był mi południowy upał i wschodni wiatr. W moim przypadku do sukcesu potrzebny był delikatny kijek, cieniutka żyłeczka i mały woblerek o bardzo migotliwej akcji. Na boleniowe standardy nie miałem absolutnie sukcesów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JakubS Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Fajne rybsko ssamer! Moje gratulacje! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Z całym szacunkiem ale nie wyrzucę do kosza od tak ponad 30 lat obserwacji. A mnie z nich wynika, że ryby jak ludzie nie zawsze jedzą a u ryb na dodatek polowanie może wyglądać bardzo różnie. Czasem pogoda tak pobudza ryby, ze gryzą wszystko co się rusza i niekoniecznie musza to połykać. Czasem polują ale brak w tym kompletnie adrenaliny i wówczas są chody. Nie zliczę ile razy przerabiałem te zależności na moich przykosach. Scenariusz był niezmienny. Jak wiało ze wschodu to przy mądrym łowieniu można było wymęczyć 3 ryby. Jak wiatr skręcał na południowy i pojawiały się symptomy zmiany pogody to zaczynała się masakra. Kilkanaście do kilkudziesięciu ryb. No i tak jak napisałem spostrzeżenia z forum to potwierdzają a jestem tu chyba 3 lata. Są oczywiście wyjątki od reguły mające uzasadnienie. Na wszelkiej maści zrzutach wody i kanałach z ciepłą rządzą inne zasady. Trzeba też mądrze zbierać dane bo u mnie może wiać ze wchody w Szczecinie mogą być już burze przy południowym wietrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2009 PS. Jak przejrzysz wszelkie możliwe galerie i fotki z bolkami to na prawie wszystkich jest wyżowa pogoda. Kompletny brak fotek w czasie niżów czyli w tle deszczowe chmury lub wręcz leje. Dziwne, nieprawdaż? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ssamer Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2009 PS. Jak przejrzysz wszelkie możliwe galerie i fotki z bolkami to na prawie wszystkich jest wyżowa pogoda. Kompletny brak fotek w czasie niżów czyli w tle deszczowe chmury lub wręcz leje. Dziwne, nieprawdaż? wszystko racja, najwięcej się łowi przy słońcu - wtedy gdy ukleja na tle nieba jest dobrze widoczna. Słoneczko świeci, bolenie śmigają az miło a wędkarze nerwowo nie wytrzymują i jłowią pluskające się ryby.W deszcz tez można... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobler129 Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2009 PS. Jak przejrzysz wszelkie możliwe galerie i fotki z bolkami to na prawie wszystkich jest wyżowa pogoda. Kompletny brak fotek w czasie niżów czyli w tle deszczowe chmury lub wręcz leje. Dziwne, nieprawdaż? Może po prostu tylko w takich warunkach potrafisz je łowić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Słyszałem już coś podobnego. „Ryby biorą zawsze tylko wędkarze nie zawsze potrafią je złowić” i „Dobry wędkarz złowi rybę w kałuży” Motyw wyczynowców zasłyszany na zawodach. Szkoda tylko, że z udowodnieniem tego maja takie problemy. Większość dobrych miejscówek molestowałem w różną pogodę i tak jakoś było, że jak wyż to bolki i sumy a jak niż to sandacze. Oczywiście można się nadąć jak balon i napisać, że nie potrafiłem łowić boleni z sandaczami. Ale to nie argument więc nie ma z czym dyskutować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
argrabi Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2009 PS. Jak przejrzysz wszelkie możliwe galerie i fotki z bolkami to na prawie wszystkich jest wyżowa pogoda. Kompletny brak fotek w czasie niżów czyli w tle deszczowe chmury lub wręcz leje. Dziwne, nieprawdaż? Może po prostu tylko w takich warunkach potrafisz je łowić? W deszcz rzadko kto fotki robi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włóczykij Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Robert, nie pomyślałeś o tym że duża część wędkarzy po prostu lubi łowić jak jest ładna pogoda?Inna sprawa że zdjęcia w słońcu wyglądają lepiej niż jak jest pochmurno i ludzie chętniej się nimi chwalą.Ja łowiłem bolenie przy wietrze umożliwiającym rzuty tylko w jednym kierunku i zacinającym deszczu, tylko zdjęć wtedy nie robiłem bo szkoda mi było aparatu a ryby raczej przeciętne.Paweł @Pirania też kiedyś wspominał o dużych boleniach które brały mu przy pochmurnej pogodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Zaapelowano do mnie aby nie ciągnął tej dyskusji i muszę przyznać rację moderatorowi. Mamy niezgodność co do kwestii podstawowych. Ja uważam, że środek słonecznego dnia to najgorsza pora na robienie zdjęć. Sam w takich sytuacjach się ratuje uciekaniem pod wiszące drzewa. Chmury dają dramaturgie. Wiatr nie jest zjawiskiem przypisanym tylko wyżom. Występuje jak wyrównuje się ciśnienie i a to ma miejsce z małymi przerwami ciągle. Im wyższa różnica tym bardziej wieje. Są jeszcze wiatry po grochówce ale to chyba nie te chodziło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patu Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2009 PS. Jak przejrzysz wszelkie możliwe galerie i fotki z bolkami to na prawie wszystkich jest wyżowa pogoda. Kompletny brak fotek w czasie niżów czyli w tle deszczowe chmury lub wręcz leje. Dziwne, nieprawdaż? wszystko racja, najwięcej się łowi przy słońcu - wtedy gdy ukleja na tle nieba jest dobrze widoczna. Słoneczko świeci, bolenie śmigają az miło a wędkarze nerwowo nie wytrzymują i jłowią pluskające się ryby.W deszcz tez można... Ssamer, ja tam widzę, że Jacek jest suchy .Panowie, nie każdy wyż to typowa lampa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Dla większości to pewnie niż ale niestety to tylko powierzchowna znajomość tematu. . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Ja swoje największe łowiłem przy ciśnieniu 990hPa, niebie pokrytym granatowymi chmurami, z których co jakiś czas mżyło i silnym wietrze z północy. Nie mogę jednak ukrywać że w parną słoneczną i upalną bolki łowi się równie fajnie i na pewno dużo przyjemniej niż w pochmurną pogodę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Jak to z rybami bywa każda sytuacja ma swoje odstępstwa od reguły, więc i bolki potrafią brać przy niżu. Sam mógłbym wstawić jakieś zdjęcia z chmurami i nawet deszczem, ale po co. Robert ma racje że większość boleni pada przy stabilnych wyżowych warunkach pogodowych i wtedy pada 90% złowionycn sztuk. Boleń jest rybą która po prostu lubi ciepłą, słoneczną i bezwietrzną pogodę, szczególnie wiosną i latem. Jesienią częściej się zdarza złowić bolenia przy gorszych warunkach bo muszą jeść przed zimą.W Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcel Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Witam.Ostatni tydzien był bardzo owocny. Duzo czasu nad rzeka i kilkanascie rybek. Wiekszych i mniejszych. Nie grymasza przez cały dzien, lecz najwieksza ,, jazda ,, odbywa sie o zachodzie słonca. Przyneta tygodnia to ,, gusman ,, Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Ja się tam trzymam tych swoich naiwnych teorii według których dziś miały brać i brały. W sumie miałem na haku kilkanaście ryb. Chociaż większość spadla to nie płacze bo ryby życia wśród nich nie było. Za to uratowałem im życie bo jak je pokułem i zniechęciłem do figli to przyszła cała wataha burakow. Jeden se nawet babę przyprowadziła do skrobania co im w łapy wpadło. Pecha miało kilka okoni. Ja się wówczas przeczuciem na dno i z mojej ulubionej dziury wywabiłem suma. Brał mi 2 x. Po dłuższym holu kręcił się już przy opasce i - się spiął. Za długo to trwało bo aby go lądować na piachu musiałby zostawić graty na pastwę braków. Przywiązanie do dóbr materialnych zwyciężyło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majster Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Pogoda... Jak już coś złowię, to zawsze kiedy na forach piszą, że był totalny kibel . A tak na poważnie, to bardzo lubię deszczową pogodę, w zasadzie na wszystkie ryby. Mało ludzi i ryby jakby bardziej chętne do współpracy. Akurat na stołecznym odcinku Wisły, chwilowy spadek pogłowia różnej maści grunciarzy ma dobry wpływ na ryby, co zawsze wiąże się z siepiącym po berecie deszczem. Marcel, ładny bolo, ale exif pokazuje, że zdjęcie wykonasz dopiero jutro... Zawsze wiedziałem, że łowcy bolesławów coś kombinują z siłami nieczystymi . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 11 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2009 Wczoraj „zaszczepiłem” bolki a dziś się przekonałem jak są odporne. 7 mocnych gruchnięć w przynętę i ani jedna ryba się nie zapięła. Dopiero na splatanego woblera zaciąłem bolka ale i ona spadła pod brzegiem. Z dna 3 sumy ale drobne. Jak wracałem już się zachmurzyło i wszystko totalnie siadło. Ja mam wolne a łowcy niżowych okazów do dzieła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 11 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2009 Marcel, ładny bolo. Patu, gratuluję ponad 70-tki mój testerze Pirania, gratulacje i już mnie ciekawi co przywalisz jesienią?pozdrawiamW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pirania74 Opublikowano 11 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2009 Marcel, ładny bolo. Patu, gratuluję ponad 70-tki mój testerze Pirania, gratulacje i już mnie ciekawi co przywalisz jesienią?pozdrawiamW @wujek, dzięki Na jesień to nie wiem ale w sierpniu pewnie jeszcze tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pirania74 Opublikowano 11 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2009 Marcel, ładny bolo. Patu, gratuluję ponad 70-tki mój testerze Pirania, gratulacje i już mnie ciekawi co przywalisz jesienią?pozdrawiamW W sierpniu czekają mnie jeszcze poważne wojaże za bolkiem więc wszystko możliwe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.