wujek Opublikowano 2 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2009 Redzi ma rację. Lepsze od woderów są butospodnie, ale jak nie masz doświadczenia w brodzeniu musisz uważać bo można stracić życie. W przypadku dzikiej rzeki jak Wisła doświadczony wędkarz który umie czytać wodę jest w stanie ocenić gdzie jest głęboko, gdzie płytko. W przypadku kanału który ma równe dno i nurt może to okazać się trudne tym bardziej że w kanałach jest przeważnie stała głębokość i woda już przy brzegu nie nadaje się do brodzenia. Mi czasami udawało się na Wiśle dojść z brzegu do przykos, ale to spore ryzyko i trzeba wiedzieć jak to robić. Pomocny okazuje się kij którym można sądować dno.pozdrawiamW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 2 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2009 Ten troszkę już zaległy, czerwcowy. Ale za to pierwszy, złowiony na cykadę. Przynęta produkcji @Smaczka, zapodana według wskazówek @kuzyna. Cholera na początku myślałem, że sumka podhaczyłem a tutaj tylko takie cuś . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biosteron Opublikowano 2 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2009 Właśnie w tym wątku chodzi o takie cuś .Gratulacje . Mnie dziś jeden gość wkurzył nad wodą,nr. warszawskie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gugcio Opublikowano 2 Lipca 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2009 Dzis od Tomka doszly do mnie gumki RH 8 i 10. Z ciekawoscia skoczylem na sluze by troche poczesac wode. Dwa ataki po zasiegiem rzutu.Tak jak tomek napisal rzeka MAIN to jeden wielki kanal i wogole takiemu amatorowi jak mi ciezko zlokalizowac ryby.Na przyborze mialem miejsce gdzie bily nawet w najwiekszym sloncu a teraz nic. Wybralem 3 miejscowki co byscie mogli polecic abym poswiecil szczegolna uwage? Jaz(sluza) z ktorego nawet moge lapac, Laczenia starorzecza i glownego koryta, lacha za filarem mostu. Brak mi slow juz bo na przyborze bolek byl latwiejszy jak lapanie plotek a teraz jakby nagle zniknal.sporadyczne ataki i to strasznie niemrawe.Prosze o pomoc.zdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Traq Opublikowano 2 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2009 @Biosteron,A jak tam u Ciebie bolki na podnieisonym Bugu? Ruszają się? Chociaż dla mnie to teoretyczne pytanie, w ten weekend nad Bug nie wpadnę... Wybieram się za do Wrocławia na ślub kolegi. Zastanawiam się, czy przedłużyć sobie weekend o jeden dzień w poniedziałek, tak żeby w niedzielę wieczorem spokojnie połączyć leczenie kaca z machaniem na Odrze za boleniami. Ostatnio we Wrocławiu miałem nawet efekty, i to w samym centrum, które zawsze wcześniej ze spiningiem zupenie omijałem. Ale czy przy obecnej powodzi ma to w ogóle sens? Na imgw.pl podają że wszędzie w okolicy przekroczony jest stan alarmowy. Zastanawiam się co robić, bo szkoda mi trochę tego dnia urlopu. Może ktoś coś poradzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 2 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2009 @Traq, nie wiem jak wygląda Odra ale Kwisa i Bóbr dzisiaj są mocno podniesione. Woda w nich brunatno-brązowa. Woda z trudem mieści się w rzecznych korytach. Jeśli takie są pozostałe dopływy a należy domniemywać, że są, (bo przecież Kotlina Kłodzka przeżyła bardzo obfite opady) to osobiście radziłbym odpuścić. Zapytaj jednak na Ogólnym. Może ktoś z Wrocławia da dokładniejsze info. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biosteron Opublikowano 2 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2009 @Biosteron,A jak tam u Ciebie bolki na podnieisonym Bugu? Ruszają się? Chociaż dla mnie to teoretyczne pytanie, w ten weekend nad Bug nie wpadnę... Czesc. Woda bardzo wysoka,bez spodniobutów ciężko tu mówić o łowieniu,nawet jakby coś się uwiesiło na kiju, to męka dla ryby i dla łowiącego.Jest tak, główne koryto... wysokie trawy w wodzie, za trawą woda i dopiero brzeg.Mam jedną miejscówkę z której można połowić bez stresu,ale niestety sezon wakacyjny i ciężko cokolwiek tam zdziałać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 2 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2009 Gugcio, na szczęście u nas nie ma odpowiednika dużych niemieckich rzek, dlatego trudno Ci coś radzić. Jedyne podobieństwo jakie widziałem to grodzenie i utrudnianie dojścia do wody. U nas zajmują się tym wiśniaki a w Niemczech dołączają do nich firmy i państwo. Wszędzie tablice i drut kolczasty a na łące miny Szczerze współczuję. Jak bolków nie widać to próbuj obmacać dno. Jak nie bolki to może sandacze. Przewodnicy z Boden twierdzą, że ukleja to zender killer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
analityk Opublikowano 2 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2009 @Biosteron,A jak tam u Ciebie bolki na podnieisonym Bugu? Ruszają się? Chociaż dla mnie to teoretyczne pytanie, w ten weekend nad Bug nie wpadnę... Wybieram się za do Wrocławia na ślub kolegi. Zastanawiam się, czy przedłużyć sobie weekend o jeden dzień w poniedziałek, tak żeby w niedzielę wieczorem spokojnie połączyć leczenie kaca z machaniem na Odrze za boleniami. Ostatnio we Wrocławiu miałem nawet efekty, i to w samym centrum, które zawsze wcześniej ze spiningiem zupenie omijałem. Ale czy przy obecnej powodzi ma to w ogóle sens? Na imgw.pl podają że wszędzie w okolicy przekroczony jest stan alarmowy. Zastanawiam się co robić, bo szkoda mi trochę tego dnia urlopu. Może ktoś coś poradzi? Bolenie we wrocku jedzą wszystko tylko nie moje przynęty Dziś (i wczoraj) po 3 godziny próbowałem złowić bolenia – choć jednego ze stada które regularnie i bez przerwy wyjadało narybek z klatki na Odrze – jak jeden prawie mnie ugryzł w nogę to pomyślałem że może jakiegoś chociaż podhaczę <_< !!!Ale niestety dwa spięte brania (i dwa spięte wczoraj) i sponiewierana duma – powrót do domu dla odzyskania wiary we własne siły. Swoją drogą jestem zadziwiony że na takiej powodziowej wodzie ryby są aktywne – chyba ta nietypowa pogoda i im dopiekła i zgłodniały (tyle że 2-3 cm narybek na tyle chyba zbaraniał że bolenie go wyjadały niczym wieloryby – nie musiały atakować tylko napływały i zjadały a do moich przynęt nie miały chęci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gugcio Opublikowano 3 Lipca 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2009 Dziekuje Panie Robercie dzis pojade porzucam z elek a innym razem skocze na laczenie sie 2 koryt. Ukleje sa swietne bylem mile zaskoczony i mam nadzieje ze wywabi jakies bolki z glebin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukexio Opublikowano 3 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2009 @popper gratki bolus:)fajny widok rzeka chyba rzeka Odra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 3 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2009 Ja dziś pierwszy raz w tym roku bez ryby :blush:Gryzły dziś głównie maluchy. Redzi w rynnie miał niezliczona ilość brań sandaczy. Wyjął jednego i do tego sum i bolek. Niestety wszystko drób. Co ciekawe reagowały tylko na największa ukleje. Dziesiątkę już olewały. Ja obławiałem wypłycenie gdzie było sporo drobnych bolków. Polowały jak nie bolenie i na nic nie reagowały. Przedburzowa parówka nic nie pomogła. Po burzy uderzyliśmy w drugie miejsce gdzie ryby poważne i tu miałem dwa strzały z dna a Redziemu wyszedł za ukleją bolek pod nogami. Oczywiście podkablował nas i pozamiatane. Jak wracaliśmy to wyskoczył w powietrze pod brzegiem spory bolek. Daliśmy mu szanse ale nie skorzystał <_< Statyw jednak się przydał . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Redzi Opublikowano 3 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2009 A ja tutaj taki zamyślony, nieogolony i nieuczesany A statyw tak bardzo przydatny do podtrzymania plandeki bo tak to by pewnie się obraził że nie był wykorzystany Relacja zdana więc można iść spać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gugcio Opublikowano 3 Lipca 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2009 Panie robercie posluchalem Pana rady i przeczesalem dno.Bolenia nie trafilem ale taki przylow tez cieszy:-) wiecej tu http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&goto=147945 msg_147945zdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 3 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2009 Gugcio, dobry jesteś Cieszę się, że rada się przydała. Chyba powinienem kandydować na radnego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Redzi Opublikowano 3 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2009 Jakbyś został radnym to byś se tylko odzbnaki pezypinał i diety podwyrzszał dobrze jest jak jest poczekaj na jesień u nas też porządzimy z sandaczami a dziś co robimy damy im jeszxcze jedną szase??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gugcio Opublikowano 3 Lipca 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2009 Jesli o Mnie chodzi to i nawet na Prezydenta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
harp Opublikowano 5 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2009 To może kilka bolków jeszcze z niskiej wody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kaspar Opublikowano 6 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2009 Dzisiejsze a właściwie wczorajsze 74 cm na uklejkę 8cm ,branie około 22 rz. Warta . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 6 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2009 kaspar, pięknie równo łowisz. Kolejne gratulacje. Możesz napisać czy Ty z premedytacją chodzisz na takie nocne rapy. U mnie ciemności to koniec aktywności boleni. Jakoś nie znajduje motywacji do rzucania. Ale może to błąd i warto próbować pomimo ciszy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kaspar Opublikowano 6 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2009 Kiedy na dworze jest gorąco i słońce przez cały dzień świeci tak jak ostatnio to dopiero gdy zachodzi zaczyna się dziać cokolwiek w wodzie wiosną można połowić wcześniej kiedy w dzień nie jest jeszcze tak ciepło albo gdy jest zachmurzenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milupa Opublikowano 11 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2009 Pojechałem dziś z kumplem sprawdzić jaka jest sytuacja nad Narwią czy nie ma śniętych ryb i całe szczęście jest dobrze bolki współpracowały choć nie sprawiedliwie .Kolega złowił 5 szt od 59 do 67cm , a ja tylko 1 szt 56cm wszystkie padły na ołów. Bolek kumpla 67cm . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 13 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2009 Coś wątek nam zamiera, dlatego trzeba go trochę rozruszać . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy Opublikowano 13 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2009 Piękna rybka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milupa Opublikowano 13 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2009 To Wujek teraz podgrzałeś wątek Gratuluje rybki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.