Skocz do zawartości

Bolenie 2009


Gugcio

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1.6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

@Patu,

 

Jeśli z odry to rzęsa dopływa z Noteci, spuszczana podobno aż z kanału bydgoskiego. U mnie w Ujściu po prostu od połowy lipca na Noteci nie da się normalnie łowić. Pamiętam jak kilkanaście lat temu rzęsy było tyle, że w rzece zaczęła się przyducha.

Ładne zdjęcia no i rybki.

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czez, uwielbiam burze :D Staram się być zawsze nad wodą jak się na nie zbiera. Samo łowienie w deszczu do przyjemnych nie należy tym bardziej jak się ma na sobie ciuchy na upał. Wczoraj trzecią rybę holowałem już w deszczu. Potem wlazłem do łodzi którą nakryłem plandeką. Jak deszcz nieco zwolnił to wyjrzałem na zewnątrz i zobaczyłem, że bolki zaczęły skakać jak szalone. No więc poszedłem łowić, ale sytuacja się zmieniła bo pierwsze ryby złowiłem jak była cisza a teraz nie chciały zareagować na tą sama przynętę. Domyśliłem się, że chcą coś wkurzającego. No i się zaczęło. Burza się ponownie rozkręciła ale już nie odpuszczałem. To było szaleństwo. Mniej przyjemny był powrót bo był telepawka, ale ja uwielbiam takie przeżycia. Człowiek czuje, że żyje :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszy, ogólnie było słabo przez północno-wschodni wiatr, ale lepiej niż się spodziewałem.

 

 

Mam pytanko co to za Kijek w tle ? Ciekawi mnie dość długa rękojeść :D

 

Gratuluję Rapki i pozdrawiam :mellow:

 

Batson IST 1264F, 10-17lb, 3/8-1oz. Rękojeść jest dość długa, choć nie tak jak się wydaje na zdjęciu :D Mi ona nie przeszkadza, a pomaga przy holu w silnym nurcie bolenia pod prąd.

pozdrawiam

J

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert, ja rozumiem wędkowanie w deszczu. Od dawna tj. od momentu zakupu poncho jestem doskonale zabezpieczony na każdej wyprawie i żaden deszcz nie jest mi straszny. Potrafiłem łowić w deszczu nawet 6 godzin, pozostając suchym. Ale cały czas piszę o deszczu, a nie o burzy. Nie powiesz mi, że łowisz bambusami ;) a wędki węglowe to doskonały przewodnik. Ja kiedy zaczyna grzmieć zwijam się w te pędy i już.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pioruny? No waliły w okolicy ale mają tu tyle lepszych obiektów od mojej wędki, że musiałbym mieć wyjątkowego pacha aby w nią przywalił. Jak bym był najbardziej wystającym obiektem w terenie to miałbym problem, ale nie nad Wisła gdzie wysokich topoli nie brakuje. O pobliskiej elektrowni nie wspomnę. Elektrownia ciekawie dział, albo ściąga do siebie burze, albo je odpycha. Nie wiem jak to działa ale obserwowałem to mnóstwo razy. Wczorajsza też się od niej nie mogła oderwać. Niby odchodziła a za chwile znowu się rozwijała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam dwóch wędkarzy z łódki wędkowali na Międzybrodziu w zeszłym roku jeśli się nie mylę ,w czasie burzy jak ich trafiło to wyrwa w łodzi, spaliło akumulator i silnik ,jeden z nich oberwał piorunkiem w czape ale tyle szczęścia miał że wpadł do wody i mózgu mu nie usmażyło, a że byli w miare blisko od brzegu to i pomoc mieli błyskawiczną , po tym przykładzie wędkarstwo tak ale nie za wszelką cenę -siedmiu życ jak powiadają nie mamy ale to tylko moje zdanie. Nie na darmo na węglówkach są nalepki z piorunkiem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...