Skocz do zawartości

Bolenie 2009


Gugcio

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1.6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

 

 

Czyli mówisz, że boleń nie był przyłowem? I z tym sprzętem nastawileś się akurat na bolenia?

 

 

 

Cześć Supersobi,

 

wody nie nabrałem w usta, bo mnie po prostu nie było przez jakiś czas. Rybki, praca, przygotowania do Ślubu :D

Sorki, że dopiero dzisiaj odpisuję.

 

Boleń nie był przyłowem i z tak mocnym sprzętem nastawiam się na grube jeziorowe bolenie. Jeziorowe bolenie, które żerują przy powierzchni łowi się na identyczny sprzęt, jak na rzekach. Przez jakiś czas łowiliśmy także takim samym sprzętem bolenie, które żerowały w jeziorze na większych głębokościach. Ale do czasu... do czasu spotkania z kilkoma boleniami grubo przekraczającymi 80, a nawet 90 cm. Brania dużych jeziorowych boleni, które biorą w toni, czyli poniżej 2-3 metrów głębokości, są niesamowicie mocne, a ryby od razu odjeżdżają kilka/kilkanaście metrów. Na zwykłym zestawie boleniowym nie byliśmy w stanie zaciąć, zatrzymać i wyholować żadnego dużego bolenia. Walnięcia w przynętę dużych jeziorowych boleni można porównać do bardzo agresywnych ataków dużych sumów (sumów, które są w szale żerowym - jak ktoś zaciął takiego suma to wie o czym piszę). Na ostatnich dwóch wyprawach, gdzie łowiliśmy jeziorowe bolenie, mieliśmy 4/5 kontaktów z ogromnymi boleniami. Każdy atak kończył się, albo zerwaniem plecionki, albo wyprostowaniem kotwic. W przypadku łowienia na delikatniejsze zestawy bolki zrywały plecionkę, a kije gięły się tak, że były na granicy złamania się. Przy zastosowaniu mocniejszej plecionki, przy braniu dużego bolenia strzelił nam kij 17lb.

Teraz na jeziorowe bolenie, które żerują głębiej niż 2-3 metry stosuję dwa zestawy - Talon 3m, c.w. 50 gram oraz Yad 2,7m, c.w. 120 gram. Do tego mocny kręciołek i koniecznie linka 20-25 lb. Koniecznością jest wymiana wszystkich kotwic i kółek we wszystkich przynętach, nawet jeżeli w przynętach są już założone dobre seryjne kotwice. My zmieniamy na kotwice morskie VMC lub Owner. Teraz nie pamiętam oznaczenia kotwic, ale wiadomo, że chodzi o te najmocniejsze.

Na ostatnim wyjeżdzie Gromit zaciął bolenia, którego wielkość określamy na około metr i na tę rybę nie pomogły nawet najmocniejsze Ownery. Mimo dobrze wyregulowanemu hamulcowi w kołowrotku, ryba rozgięła dwa groty w jednej kotwicy, a drugą kotwicę zerwała z kółka łącznikowego. Takich bolków nie da się łowić na zwyczajowe zestawy boleniowe :D

Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku uda nam się pokazać zdjęcie jakiegoś naprawdę dużego bolka. W październiku będę łowił na jedym z polskich jezior, gdzie wiem że są strasznie duże bolenie.

 

Mam nadzieję, że wyczerpująco odpowiedziałem na twoje pytanie.

Połamania! :D

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzęt to nie pomyłka, bo duże jeziorowe bolenie masakrują delikatniejsze zestawy.

Jak mam to rozumiec? Polamaly wam kije o mniejszej mocy? Nie szlo oderwac od dna? Czy po prostu na lodzi nie bylo alternatywy?

A ja nadal w nieswiadomosci...

 

 

@Kubuś,

 

odpowiedź na twoje pytanie powyżej :D

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za krótkiego offtop'a :D

 

 

@Patu,

 

bidibidbidi bi!

 

Wyjazd rewelacja, spory relax, rybna Odra, fajne ryby, słońce, wiatr i deszcz. Wszystko czego potrzebuje wędkarz :D

Dzięki za gościnę i oczywiście widzimy się na jesieni, a później na wiosnę i znowu na jesieni...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyskoczyłem dziś na chwilkę nad Wisłę bardziej w celu przetestowania ostaniego nabytku ( CD Blue Rapid 3,20 ) niż z nastawieniem na złowienie czegoś konkretnego , bolki chodziły jak głupie ale z mizerną chęcią wspólpracy .

Miałem kilka wyjść , 2 puste pobicia i 2 hole zakończone spadami w tym jeden pod samymi nogami taki ok 60+

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mogę na to dłużej patrzeć! Cały sprzęt wystawiam jutro na allegro, a sam zajmę się grą w szachy. Matka natura nie jest sprawiedliwa nie nie równo boleniami obdarza. Ja idę nad wodę 3 dni z rzędu i nie mogę złowić nawet jednego gówniarza, a wy mi tu co chwila takie zdjęcia wklejacie <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mogę na to dłużej patrzeć! Cały sprzęt wystawiam jutro na allegro, a sam zajmę się grą w szachy. Matka natura nie jest sprawiedliwa nie nie równo boleniami obdarza. Ja idę nad wodę 3 dni z rzędu i nie mogę złowić nawet jednego gówniarza, a wy mi tu co chwila takie zdjęcia wklejacie <_<

I popełnisz największy z możliwych błąd. Jesteś na dobrej drodze, bo łowisz.

Czytaj, pytaj, wchłaniaj wiedzę, szukaj miejscówek i łów. To jedyna recepta na sukces :lol: .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...