Skocz do zawartości

Bolenie 2009


Gugcio

Rekomendowane odpowiedzi

P.S.Zapodaj coś od siebie z lokalnych rewirów ;)

@Patu coś się tam łowiło, ale ponieważ nie akceptuję obowiązującego regulaminu wstawiania zdjęć na forum jerkbait.pl to zdjęć nie wstawiam.

Znalazłem kilka nowych miejscówek i kilka grubszych bolków w tym roku udało się złowić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1.6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Ostanie bolki w ubiegłym roku łowiłem na początku grudnia przy lodowatym wietrze. Tu znowu analogia do kobiet. Cenimy te co stawiają opór a nie te co się same pchają na – powiedzmy haczyk :D A łowienie sandaczy tu jest nudne bo trzeba nadziabać mnóstwo małych na jednego dużego. Wolę zapolować na dużego szczupaka. To oziębienie powinno je ruszyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostanie bolki w ubiegłym roku łowiłem na początku grudnia przy lodowatym wietrze. Tu znowu analogia do kobiet. Cenimy te co stawiają opór a nie te co się same pchają na – powiedzmy haczyk :D A łowienie sandaczy tu jest nudne bo trzeba nadziabać mnóstwo małych na jednego dużego. Wolę zapolować na dużego szczupaka. To oziębienie powinno je ruszyć.

Tak Robert to bardzo trafne porównanie.Miałem jednak w swoim życiu przypadek niezrozumiałego oporu.Laseczka spała ze Mną w jednym wyrku wdzięczyła jak mogła,ale do branianie doszło.Nie wiem może była jakaś chora.To taki jednorazowy incydent i to też może się tyczyć bolków.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...może nie żerowała :lol: ;) lub miała okres ochronny ;) :mellow: :lol:

Patu żerować,żerowała ale nie na tym co trzeba choć też nie powiem było to ok.Jednak do pełnego brania nie doszło.A się starałem jak nigdy nawet inne ryby odpuściłem w tym jeden okaz.Potem wzięła z impetem inna sztuka i dopiero wtedy się obudziła :lol: No nic koledzy jutro idę na tzw.pały a 11stej punkt.Trzymajcie kciuki bo może byś nie ciekawie.Jak by co-pozdrawiam wszystkich-Tomek-{nie winny}

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre żerowanie poznać po głębokim połykaniu :lol: A tak serio to właśnie wyszedł ode mnie roztrzęsiony kolega. Miał niesamowitego bolenia. Po 15 min, poszedł rozginając kotwice. Znam to miejsce bo przesiedziałem tam wiele lata łowiąc na rurę i NIGDY nie widział tam nawet połowy bolenia. Ale Redzi kiedyś tam widział jak ni z tego ni z owego zaczęły się pokazywać duże rapy. Będę musiał tam poorać trochę bo łowienie z brzegu i dojazd na miejsce. To jedyna takie miejsce jakie znam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie od kilku dni bolki omijają. Mam wyjścia pod samymi nogami ładnych ryb. Widac ida za przynęta i gdy mam ją wyjąć z wody jak by sie budziły do ataku, tyle, że o dwie sekundy za póxno :(

 

.

 

 

 

sproboj mniejsze głowy takie 3-5 gr , małe ? nie patrz na to ja uzywałem, kija 4.5 metra... wiem dziwne to me łowienie ale Roźnów dawał srednio 5 sztuk dziennie. chodziło o to by przynęta chlapała wodę od początku jak poper moze to pomoźe . mi pomogło .kiedys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Ja durny sprzedałem RH10. :angry:

 

Masz inne przynęty, w które wierzysz - o to w tym wszystkim chodzi.

Ja jeszcze ryby nie złowiłem na RH10, a zawsze trochę próbowałem ją pomoczyć. Ostatecznie zakładałem coś innego, w co wierzyłem.

 

Paweł wierzy w RH i umie ich używać :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł, trzymasz wysoką formę, tylko pozazdrościć.

Ja byłem zobaczyć miejscówkę gdzie kolega miał wczoraj potworka i faktycznie jest tam małe zgromadzenie. Tylko to najbardziej wredne ryby jakie znam. Jak się nie trafi na dzień to ciężki temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma czegoś takiego jak niewierzący. No bo np. taki ateista to ktoś kto wierzy, że Boga nie ma :D

Czyli niewierzący to taki kto z powodu braku świadomości nie zajmuje się tym problemem...?

 

@Sławek

Ktoś taki, to niewiedzący ;)

 

Żeby w wątku zachować istotę, to napiszę, że mnie wiatr skutecznie ostatnio przegonił znad wody

pomimo, że miałem pół dnia na łowienie.. :unsure:

Od dawna mi się to nie zdarzyło, ale skapitulowałem.

Przeciwnie do boleni, które chyba były, ale nie znalazłem odpowiednich argumentów na daną miejscówkę o tej porze roku.

Przy tej paskudnej pogodzie, dodam..

 

Pozdrawiam

Grzesiek

 

EDIT: zapomniałem pogratulować wytrwałym i skutecznym. Gratuluję !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...