Skocz do zawartości
  • 0

Przechowywanie silnika spalinowego


PiotrekF

Pytanie

Mam pytanie do forumowiczów, w jaki sposób przetrzymujecie silniki zaburtowe . Stałem się właścicielem silnika spalinowego z osobną linią paliwową. Mieszkam w bloku, jak wiadomo piwnica nie jest zbyt bezpiecznym pomysłem :) . Co prawda posiadam garaż ale , oddalony od miejsca zamieszkania i na odludziu, więc złodziej miałby samowolkę. Ktoś mi podsunął, żeby trzymać w domu w specjalnym pokrowcu, wtedy opary nie są zagrożeniem .... średnio mi się chce w to wierzyć ale może rzeczywiście tak jest. Jak koledzy z forum mieszkający w blokach radzą sobie z tym problemem ? :-)

Edytowane przez PiotrekF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Z tym wypaleniem z gaźnika to nigdy 100% nie zassa i coś tam zostaje. W mieszkaniu nie bardzo widzę, ale balkon jest spoko. No chyba że po pływaniu opróżnisz filtr paliwa i spuścisz paliwo z komory pływakowej.

Kotwy w piwnicy też mogą być, ale pod warunkiem że ściana nie jest z pustaka albo cegły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Skrzynek takiej wielkości raczej nie produkują więc odpada.  :) A jak jest np. z ubezpieczeniem takiego silnika ? ktoś się orientuje jak jest z kosztami i wymogami. Wtedy mógłbym go trzymać  w tym oddalonym garażu, podjechać autem to nie problem 

Edytowane przez PiotrekF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Czyli jak wypali się paliwo z gaźnika to nie czuć oparów, przetrzymujesz w ten sposób silnik ? także myślałem o takim stelażu, czy ma ktoś może jakieś zdjęcie takiego wynalazku jakby miało to wyglądać ?   :)

Przechowuję w małym zamkniętym schowku w bloku u szwagra,czterosówa hondy 10hp,i gdy przychodzę po paru dniach to nie czuję oparów benzyny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mam od dzisiaj ten sam dylemat :).

Owinę starym kocem i mam pokrowiec nieprzemakalny od roweru, którym to wszystko zabezpieczę.

Myślę, że takie mrozy jakie ostatnio panują w Polsce nie zaszkodzą zbytnio silnikowi (należy przypuszczać, że przygotowałeś go odpowiednio do przezimowania).

Wiadomo, lepiej byłoby mu w domu, w temperaturze pokojowej ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Panowie, bez przesady. Silniki są fabrycznie przewidziane do pracy na dworze to co ma im się stać? Wcisnąć nowy smar w kalamitki przed składowanie, ew. poruszyć raz na jakiś czas i nic im nie będzie.

 

@bankroot - materiały są oddychające jak w środku jest źródło ciepła. W niskiej temperaturze każdy materiał będzie wilgotny, a tak co go zmoczy to wysuszy.

Edytowane przez psulek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Cześć, spaliny śmierdzą, bo przecież to ma wydech, ja swojego na balkonie w plastikowym pudle zamykanym trzymam

U mnie nic się nie zmieniło. Silnik leży na balkonie cały rok. Pudło mam z Jysk ,nominalnie do chowania poduszek pod tyłek od mebli ogrodowych jest. Dodatkowo zamieściłem tam kanister , kotwice , linki , podbierak , itp

Edytowane przez kostom63
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...