Skocz do zawartości

Uzbrojenie zestawu na początek


juzef

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

W tym sezonie chcę zacząć przygodę ze spinningiem, do tej pory łowiłem wyłącznie na spławik. Kupiłem używany zestaw w dobrym stanie:

- wędka Dragon Express spinn 25 2,70m 5-25g,
- kołowrotek Dragon Viper FD830i,
- nawinięta plecionka power pro 0,19.

Poza tym nie mam nic więcej. Zamierzam łowić na małej rzecze oraz zalewie, głównie szczupak, czasami okoń. Co kupić na początek oraz w jakiej ilości żebym nie musiał ciągle dokupywać akcesoriów. Wiem, że będę potrzebował przynęt (zamierzam kuipić różne gumy i blachy - prosiłbym żebyście mi jakieś konkretnie polecili i oczywiście jaka ilość wystarczy na początek), przypony (jaka długość oraz wytrzymałość) oraz jakieś szczypce do wyhaczania ryby. Poproszę o konretne nazwy badź linki do sklepów.  

 

Z góry dziękuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup wszystkiego po trochu. Powiem Ci,że kawał czasu łowiłem na gumy ( Kopyta, inne nie wchodziły w grę) na obrotówki ani blachy nie łowiłem już nie mówiąc o woblerach. Teraz osobiście uważam,że obrotówki to jedne z lepszych przynęt i mam parę swoich powiedzmy pewniaków. Zasada jest prosta, nie spróbujesz nie dowiesz się która przynęta lepiej Ci leży, albo która jest bardziej szczęśliwa. Jeżeli chodzi o obrotówki kup firmowe (Mepps, DAM, ew Dragon) dlaczego formowe? Bo kręcą się zawsze a nie jak im pasuje ;). Rozmiar tych obrotówek myślę,że 3,4 Ci wystarczy. A więc obrotówki już masz więc pora wybrać gumy, tutaj faktycznie temat rzeka, ja osobiście polecam gumki dragona (moja ulubiona  Dragon Bandit yellow 12.5 cm )oraz też dragonowskie Fatty. Oczywiście Relaxiki, berkleye i bass assassin sea shad też są spoko. Kup sobie wahadłówkę ja lubię  te (http://www.rybi-ogon.pl/prd_img/Polsping/alga2srebna.jpg) i jakieś woblerki ale tutaj Ci nie pomogę bo jedyne co złowiłem na woblera to siebie, małego okonia i przypadkiem karpia :D

Edytowane przez deywed12
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stałem przed podobnym dylematem rok temu. Z szałem pawiana w oku wpadałem do sklepów wędkarskich kupując WSZYSTKO co mi w ręce wpadło. Jeśli chodzi o gumy to mi najbardziej podeszły relaxy (bo dobre i tanie). Mannsy nie dały sukcesów większych (może za mało pływały).Mikadoskie fishhuntery też dawały radę. Z ciekawostek to kupiłem zestaw w markecie Jula. Jakieś śmieszne twistery, które nie pracowały, tępawe haczyki, etc. Ale pudełko mi zostało więc jest git. Nie wiem czy na tym forum czy na podobnym ktoś pisał o doborze gum i chyba miał trochę racji, że na 4 rybopodobne powinna być jedna kłująca w oczy kolorystyką (savage gear i jego fire tiger lub inne podobne). 

Na obrotówki nie miałem sukcesów, za to na wirujące ogonki spinmada - owszem. Sprawdzały mi się też cykady tej firmy.

Gumy, główki i przypony będą funkcjonowały jako materiały eksploatacyjne (tak było u mnie) gdzie w czasie każdej wyprawy będą w tajemniczy sposób znikały (zaczepy, drzewa, itp, nigdy ryba), więc nie przywiązuj się do nich za mocno.

Moja propozycja jest taka, żebyś dał ogłoszenie na giełdzie że szukasz przynęt najlepiej w zestawie za określoną kwotę. Na pewno znajdzie się ktoś kto się podzieli gratami (a przy okazji zarobi na nowe, bo gadżetów w pudełku nigdy za wiele).
Jeśli chodzi o resztę gratów, to dobry scyzoryk i szczypce. Najlepiej długie, chirurgiczne z takim zatrzaskiem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stałem przed podobnym dylematem rok temu. Z szałem pawiana w oku wpadałem do sklepów wędkarskich kupując WSZYSTKO co mi w ręce wpadło. Jeśli chodzi o gumy to mi najbardziej podeszły relaxy (bo dobre i tanie). Mannsy nie dały sukcesów większych (może za mało pływały).Mikadoskie fishhuntery też dawały radę. Z ciekawostek to kupiłem zestaw w markecie Jula. Jakieś śmieszne twistery, które nie pracowały, tępawe haczyki, etc. Ale pudełko mi zostało więc jest git. Nie wiem czy na tym forum czy na podobnym ktoś pisał o doborze gum i chyba miał trochę racji, że na 4 rybopodobne powinna być jedna kłująca w oczy kolorystyką (savage gear i jego fire tiger lub inne podobne). 

Na obrotówki nie miałem sukcesów, za to na wirujące ogonki spinmada - owszem. Sprawdzały mi się też cykady tej firmy.

Gumy, główki i przypony będą funkcjonowały jako materiały eksploatacyjne (tak było u mnie) gdzie w czasie każdej wyprawy będą w tajemniczy sposób znikały (zaczepy, drzewa, itp, nigdy ryba), więc nie przywiązuj się do nich za mocno.

Moja propozycja jest taka, żebyś dał ogłoszenie na giełdzie że szukasz przynęt najlepiej w zestawie za określoną kwotę. Na pewno znajdzie się ktoś kto się podzieli gratami (a przy okazji zarobi na nowe, bo gadżetów w pudełku nigdy za wiele).

Jeśli chodzi o resztę gratów, to dobry scyzoryk i szczypce. Najlepiej długie, chirurgiczne z takim zatrzaskiem.

Podpisuję się, dodając, że jeszcze przydałby się jakiś wyczepiacz przynęt... Zwykle kosztuje troszkę więcej niż na to wygląda, ale szybko się zwraca - zwykle po trzech-czterech uratowanych przynętach!...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...