juzef Opublikowano 4 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2015 Witam, W tym sezonie chcę zacząć przygodę ze spinningiem, do tej pory łowiłem wyłącznie na spławik. Kupiłem używany zestaw w dobrym stanie:- wędka Dragon Express spinn 25 2,70m 5-25g,- kołowrotek Dragon Viper FD830i,- nawinięta plecionka power pro 0,19.Poza tym nie mam nic więcej. Zamierzam łowić na małej rzecze oraz zalewie, głównie szczupak, czasami okoń. Co kupić na początek oraz w jakiej ilości żebym nie musiał ciągle dokupywać akcesoriów. Wiem, że będę potrzebował przynęt (zamierzam kuipić różne gumy i blachy - prosiłbym żebyście mi jakieś konkretnie polecili i oczywiście jaka ilość wystarczy na początek), przypony (jaka długość oraz wytrzymałość) oraz jakieś szczypce do wyhaczania ryby. Poproszę o konretne nazwy badź linki do sklepów. Z góry dziękuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BreederGoulda Opublikowano 4 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2015 Nie masz w Mławie sklepu wędkarskiego? Tam kupisz wszystko co potrzebne bez kosztów wysyłki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gofer2005 Opublikowano 4 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2015 Plecionkę masz trochę przygrubawą jak na kija 5-25gr myślę że jak PP to 0,10mm - 0,13mm była by bardziej optymalna.Co do przynęt to temat rzeka, obrotówki wachadłówki gumy woblery i inne bajery od wyboru do koloru Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
juzef Opublikowano 4 Marca 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2015 W Mławie wychodzi czasami przeszło 2 razy drożej niż w sklepach internetowych, pomocy specjalistycznej też nie uzyskam. Pytanie ile tego zakupić żeby starczyło na początek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deywed12 Opublikowano 4 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2015 (edytowane) Kup wszystkiego po trochu. Powiem Ci,że kawał czasu łowiłem na gumy ( Kopyta, inne nie wchodziły w grę) na obrotówki ani blachy nie łowiłem już nie mówiąc o woblerach. Teraz osobiście uważam,że obrotówki to jedne z lepszych przynęt i mam parę swoich powiedzmy pewniaków. Zasada jest prosta, nie spróbujesz nie dowiesz się która przynęta lepiej Ci leży, albo która jest bardziej szczęśliwa. Jeżeli chodzi o obrotówki kup firmowe (Mepps, DAM, ew Dragon) dlaczego formowe? Bo kręcą się zawsze a nie jak im pasuje . Rozmiar tych obrotówek myślę,że 3,4 Ci wystarczy. A więc obrotówki już masz więc pora wybrać gumy, tutaj faktycznie temat rzeka, ja osobiście polecam gumki dragona (moja ulubiona Dragon Bandit yellow 12.5 cm )oraz też dragonowskie Fatty. Oczywiście Relaxiki, berkleye i bass assassin sea shad też są spoko. Kup sobie wahadłówkę ja lubię te (http://www.rybi-ogon.pl/prd_img/Polsping/alga2srebna.jpg) i jakieś woblerki ale tutaj Ci nie pomogę bo jedyne co złowiłem na woblera to siebie, małego okonia i przypadkiem karpia Edytowane 4 Marca 2015 przez deywed12 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
juzef Opublikowano 4 Marca 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2015 Dziękuje, na takie odpowiedzi liczyłem, a możesz polecić mi jakieś przypony? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
exkudlaty Opublikowano 4 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2015 Stałem przed podobnym dylematem rok temu. Z szałem pawiana w oku wpadałem do sklepów wędkarskich kupując WSZYSTKO co mi w ręce wpadło. Jeśli chodzi o gumy to mi najbardziej podeszły relaxy (bo dobre i tanie). Mannsy nie dały sukcesów większych (może za mało pływały).Mikadoskie fishhuntery też dawały radę. Z ciekawostek to kupiłem zestaw w markecie Jula. Jakieś śmieszne twistery, które nie pracowały, tępawe haczyki, etc. Ale pudełko mi zostało więc jest git. Nie wiem czy na tym forum czy na podobnym ktoś pisał o doborze gum i chyba miał trochę racji, że na 4 rybopodobne powinna być jedna kłująca w oczy kolorystyką (savage gear i jego fire tiger lub inne podobne). Na obrotówki nie miałem sukcesów, za to na wirujące ogonki spinmada - owszem. Sprawdzały mi się też cykady tej firmy.Gumy, główki i przypony będą funkcjonowały jako materiały eksploatacyjne (tak było u mnie) gdzie w czasie każdej wyprawy będą w tajemniczy sposób znikały (zaczepy, drzewa, itp, nigdy ryba), więc nie przywiązuj się do nich za mocno.Moja propozycja jest taka, żebyś dał ogłoszenie na giełdzie że szukasz przynęt najlepiej w zestawie za określoną kwotę. Na pewno znajdzie się ktoś kto się podzieli gratami (a przy okazji zarobi na nowe, bo gadżetów w pudełku nigdy za wiele).Jeśli chodzi o resztę gratów, to dobry scyzoryk i szczypce. Najlepiej długie, chirurgiczne z takim zatrzaskiem. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dokuś Opublikowano 4 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2015 Stałem przed podobnym dylematem rok temu. Z szałem pawiana w oku wpadałem do sklepów wędkarskich kupując WSZYSTKO co mi w ręce wpadło. Jeśli chodzi o gumy to mi najbardziej podeszły relaxy (bo dobre i tanie). Mannsy nie dały sukcesów większych (może za mało pływały).Mikadoskie fishhuntery też dawały radę. Z ciekawostek to kupiłem zestaw w markecie Jula. Jakieś śmieszne twistery, które nie pracowały, tępawe haczyki, etc. Ale pudełko mi zostało więc jest git. Nie wiem czy na tym forum czy na podobnym ktoś pisał o doborze gum i chyba miał trochę racji, że na 4 rybopodobne powinna być jedna kłująca w oczy kolorystyką (savage gear i jego fire tiger lub inne podobne). Na obrotówki nie miałem sukcesów, za to na wirujące ogonki spinmada - owszem. Sprawdzały mi się też cykady tej firmy.Gumy, główki i przypony będą funkcjonowały jako materiały eksploatacyjne (tak było u mnie) gdzie w czasie każdej wyprawy będą w tajemniczy sposób znikały (zaczepy, drzewa, itp, nigdy ryba), więc nie przywiązuj się do nich za mocno.Moja propozycja jest taka, żebyś dał ogłoszenie na giełdzie że szukasz przynęt najlepiej w zestawie za określoną kwotę. Na pewno znajdzie się ktoś kto się podzieli gratami (a przy okazji zarobi na nowe, bo gadżetów w pudełku nigdy za wiele).Jeśli chodzi o resztę gratów, to dobry scyzoryk i szczypce. Najlepiej długie, chirurgiczne z takim zatrzaskiem.Podpisuję się, dodając, że jeszcze przydałby się jakiś wyczepiacz przynęt... Zwykle kosztuje troszkę więcej niż na to wygląda, ale szybko się zwraca - zwykle po trzech-czterech uratowanych przynętach!... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
juzef Opublikowano 4 Marca 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2015 Gumy wielkość różnorodna myślałem tak 5-12cm, do tego główki 5-10g? I co z tymi przyponami bo z tym mam największy problem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jano Opublikowano 4 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2015 Zdecydowanie na początek szukaj używanych przynęt na forumowej giełdzie... wyjdzie taniej czasem nawet 50%, a ostatecznie i tak prawie wszystko zostaje w wodzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kostom63 Opublikowano 4 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2015 Cześć, przypon to spinwala sobie kup, 30 cm i 9 albo 12 kg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.