Skocz do zawartości
  • 0

Szczupak późną jesienią


wobler129

Pytanie

Mam pytanie - w jakich miejscach na jeziorze przebywa szczupak późną jesienią? Mam na oku jeziorko, max. głębokość około 10m, przy brzegu, wzdłuż trzcin około 2-3m, im bliżej środka jeziora tym głębiej - tzn. jakieś 40m od trzcin jest już przeważnie około 4-5m. Mam bardzo małe doświadczenie w połowach jeziorowych więc nie gdzie mogą przybywać zębacze o tej porze roku? :wacko:

 

Zdaje sobie sprawę z tego, że to trochę trudne pytanie... Ale liczę na Wasze odpowiedzi i opisy swoich doświadczeń B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Macieju,

 

sądząc ze zdjęć z wątku Szczupaki 2009 to jakoś je tam lokalizujesz

 

Temat ciekawy. Myślę ze w sumie nie ma reguły. O tej porze roku można łowić łądne szczupaki na 4-5 metrach ale zdarzało mi się też dobrze łowić w grudniu na niecałym metrze wody (i to na zbiorniku gdzie ryby mialy do dyspozycji wode znacznie glebsza). Wniosek z tego że rutyna na rybach nie popłaca - trzeba być nad wodą, obserować, próbować i wyciągać wnioski. Brzmi banalnie, ale moim zdaniem tak właśnie jest.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Z moich obserwacji wynikalo, ze jezeli na jeziorze sa rozbudowane trzcinowiska i trzyma sie tam drobnica to zawsze ( o ile dzierzawca wlasnie nie op... brzegu siatami) mozna liczyc na szzcupaka.

To jest okres intensywnego mieszania wody i duzo zalezy czy jezioro przeszlo juz z letniego uwarstwienia wody na jesienne.

Moze sie zdarzyc ( i zdarza sie), ze temperatura w danym rejonie bedzie podobna na 1,5m trzcinowisku i na kilkumetrowej glebi.

 

Rybki wybiora wtedy byc moze bogate w zarcie trzciny, zwlaszzca jak sa rozlegle i woda tam odpowiedniej glebokosci.

Za nimi podazy drapieznik.

Co nie wyklucza, ze bedzie on rowniez do zlowienia na gorkach z dala od brzegu.

 

Taki urok jesiennej aury. :D

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja ostatnio łowię głównie na zaporówkach. Jeszcze kilka tygodni temu ryby przebywały nawet na wodzie poniżej metra. Teraz jednak szukam ich na blatach o głębokości od 1,5 do 2 m. Dobrze jeśli w pobliżu znajduje się głębsza woda lub resztki roślinności.

Niestety łowię głównie ryby nieduże ok. 60 cm, być może większych trzeba szukać w innych miejscach.

Moim zdaniem jesienią trzeba się dużo przemieszczać i aktywnie szukać ryb, brania zwykle są w pierwszych rzutach, ale bywa, że dopiero na 10 miejscówce <_<

 

pzdr

Grzecho

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja bym spróbował prostego trollingu z dala od trzcin na głebokości 4-5m, tak jak piszesz. O tej porze roku zdarza mi się czasami łowić w jeziorze o podobnym charakterze, jak to, które opisujesz i zdecydowanie więcej brań mam na wodzie głębszej - tam gdzie białoryb zaczyna grupować się na zimowiska, niż przy trzcinach, czy na spadach. Jednak nie jest to regułą, wiele razy widziałem ataki szczupaków na drobnicę na głębokości 1,5m w połowie grudnia. Każde łowisko ma swoją specyfikę i nie wszystkie da się dopasować pod jeden szablon. Na upartego złowiłbym coś przy trzcinach spinningując, ale zdecydowanie wolę pływać w trollingu i szukać ryb na głębszej wodzie. Nie każdy to lubi, jednak mi późna jesień zdecydowanie bardziej kojarzy się z ciągnięciem przynęty za łódką niż ze spinningowaniem. Ale jest to oczywiście kwestia gustu, upodobań itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie lubię trollingu... To takie dziwne łowienie. Zero finezji i nikłe umiejętności - oczywiście trzeba wiedzieć gdzie wpłynąć i jaką wybrać przynętę bla bla bla... Ale to nie dla mnie ;) Preferuję aktywne łowienie. Ale dzięki za rady przed jutrzejszym dniem - w niedzielę jadę na jeziorko, które opisywałem - jutro pędzę na jeziorko 1,5m-2m głębokości. Muliste. Jest tylko jedno miejsce w którym jest 5m :D I dobrze wiem gdzie to jest... B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Chyba wiem o co @Woblerowi chodzi :D

100% siebie dla złowienia ryby: sam rzucam, sam prezentuje, sam zacinam... bezcenne (jak w reklamie

,,są rzezy których kupić nie można), a trolling to taki lvl up dla osoby szukającej czegoś więcej.

Mi również na dzień dzisiejszy trudno było by przerzucić się na trolla, i tak będzie do póki nad wodą

biorąc głęboki oddech będę czuł ,,to jest to!!. B)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie lubię trollingu... To takie dziwne łowienie. Zero finezji i nikłe umiejętności

 

Ja tez tak nieraz sobie przeplywam i patrze jak rozmaite wynalazki laduja we wodzie. <_<

I mimo woli taki cytat mi sie kojarzy, zwlaszzca jak widze tzw. szybkobiegaczy :..machaj zdrow, Kmicicowi i tak nie dorownasz..

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tam, gdzie łowiłem przez weekend raczej nie mam mowy o trolingu :D Całe jeziorko około 1-1,5m wody i do tego tylko jeden dołek 5m. Nie wiem, to dopiero mój 10-ty wypad z łódki w tym roku, dopiero się uczę, może i macie rację :D Ale na tak płytkiej wodzie, nie da się chyba trollować. No i dziś trafiłem fajnego szczupala B) B) B) Z 1,5m wody wśród podgnitych kapelonów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam Panowie,

 

Troche odswieze temat.

Za tydzien wybieram sie na duze skandynawskie jezioro

Od tygdonia w tamtym obszarze sa juz pierwsze przymrozki.

Prognozy pogody podaja, ze w tej okolicy za tydzien, po raz pierwszy T powietrza (w dzien) moze spasc 1-2 stopnie ponizej zera lub byc na nieznacznym plusie.

Sprawdzalem temperature POWIERZCHNI w tym jeziorze i jest 4-8 stopni, co nieoznacza oczywiscie, ze nizej nie moze byc cieplej np..

 

Jezioro jest naprade duze i bardzo zroznicowane. Sa plytkie 1-2 metrowe pola rdestnic, na ktorych zazwyczaj lapie sie metrowki w maju a takze glebokie (3-4 metry) trzcinowiska, no i oczywiscie hektary glebokiej wody.

 

Z moich obserwacji, dla duzo mniejszych jezior wynika, ze szczupak poluje juz troche glebiej. Wczoraj wyhaczylem 75 cm u podnoza 4 metrowego stoku. Z tego wzgledu, ze jezioro, na ktore jade jest nieporwnywalnie wieksze (rzedu ze 100 razy wieksze) zakladam, ze

woda nie zdazyla sie jeszcze tak ochlodzic zeby trzeba bylo polowac na 10 metrach z trolu itp (w sensie naprawde gleboko).

Z tym, ze gdybac to ja sobie moge. Jakby nie bylo, czesc z was ma naprawde ogromne doswiadzczenie w tym temacie wiec prosilbym o rady:

 

1.) Plycizn jeszcze nie odpuszczac?

2.) Szukac nie-glebokich stokow (tak do 5-8 metrow)?

 

no i co jeszcze?

 

Nie licze na jakies "zlote" rady, bo wiem ze takich nie ma. Moze byc tak ze beda staly na 2 metrach, a moze byc tak, ze beda stac na 8. Chodzi mi po prostu o jakies ogolne uwagi, na co by zwrocic uwage, jak efektywnie przeszukac wode itd...

 

dzieki i milej soboty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Skoro jezioro nad które jedziesz jest takie duże to pewnie woda może być jeszcze ciepła. Dlatego ja bym szukał od 2 aż do 6 metrów. Podążaj za skupismami większej drobnicy,np: płotek. Oczywiście to moje spostrzeżenia, które nie muszą się sprawdzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Skoro jezioro nad które jedziesz jest takie duże to pewnie woda może być jeszcze ciepła. Dlatego ja bym szukał od 2 aż do 6 metrów. Podążaj za skupismami większej drobnicy,np: płotek. Oczywiście to moje spostrzeżenia, które nie muszą się sprawdzić.

 

Heh, dobre :)

Panowie, proponuję poczytać wątek o trollingu sielawowym oraz wpisy Marcela w wątku szczupaki. Na 2-6 metrach szczupak może stać, ale na zaporówce typu Siemianówka, czy ZZ, gdzie na takiej głębokości łowi się do grudnia włącznie. Generalnie tak płytko szukałbym ryb w płytkich akwenach polimiktycznych, w kanałach, rzekach, etc. W północnych, wielkich jeziorach na takiej głębokości szczupak może się pojawiać okresowo, rano i wieczorem.

 

Nie wykluczone, że nawet tak płytko, przy sprzyjających warunkach (aktywność drobnicy, etc.) coś się trafi, ale będzie to wyjątek od reguły. BTW jak woda ma 4 stopnie przy powierzchni, to głębiej raczej cieplejsza nie będzie ;) Woda o temp. 4 stopnie ma największą gęstość... Jak przy powierzchni ma 8, to głębiej też będzie raczej zimniejsza...

Edytowane przez krzysiek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jak bedziesz już w Skandynawi to sie odezwij

Podam ci link skąd sciągniesz se mapke z gps

Przede wszystkim patrz na wiatry !

Szczuply juz odchodzi z górek 6escio metrowych. Sporadyczne przypadki ze tam ci walnie

Jest jeszcze troche ryby na górkach + - 1-2m z głebinami obok

Ja szukam teraz ryby na blatach 8 m niedaleko brzegu lub wysp

Patrz na ptactwo! Wal prosto miedzy nie i życze sporych ryb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...