Skocz do zawartości

Lipienie 2009


Friko

Rekomendowane odpowiedzi

A drugi mój. Tutaj okoliczności już trochę inne, jak widać ryba złowiona na 10cm gumę (PanicMinnow) na główce 5 czy 6 gram, z dna:

 

.

 

 

Oczywiście należy to traktować jako przyłów przy łowieniu innych gatunków ryb (okoń, szczupak) ale po zmianie przynęty na małą wahadłóweczkę można było już je łowić zupełnie celowo. Ważna była obserwacja powierzchni wody w celu ustalenia gdzie akurat oczkuje ryba.

post-10-1348914538,6249_thumb.jpg

post-10-1348914538,7281_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o kurna ! a ja myslelem, ze mnie juz tu nic nie zaskoczy! Koniec roku a tu taki watek! Niedosc, ze gumo lowi lipienie to jeszcze na obrotowki a do tego Friko wali z grubej rury nabierajac kardynala na 10 cm gume :huh:

 

Pwel wpelni zaslozyles na nowy avatar !! :lol:

 

Gratuluje ! Dajcie wiecej!

 

pozd Jw :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, myślę że w normalnych warunkach drapieżnik to po prostu drapieżnik...i tak naprawdę przypadkuje we wszystko co przypomina coś co można zjeść, zwłaszcza w dosyć konkurencyjnym jeśli chodzi o zdobywanie pożywienia górskim akwenie... Problem z gumą polegał na tym że miałem liczne nie zacięte brania zanim ten lipek nie zassał przynęty - nie za bardzo rozumiałem ki diabeł - myślałem że może okonki pukają. Po tym lipku była już zmiana na wahadłóweczke i łowienie bardziej planowe bo sytuacja się wyjaśniła. Generalnie, fascynujące miejsce, gdzie przestawiając się o kilka metrów można złowić metrowego szczupaka, pięknego pstrąga, lipienia lub okonia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nietutejszy on...szwedzki..

Mam wrazenie, ze u nas rzadko robia Lipki 40cm. :wacko:

 

Gumo

 

Gumo są miejsca w PL, gdzie średnia jest 40+ i łowi się całkiem sporo :D

 

Muszę potwierdzić.Choć za nimi sam się nie uganiam to wiem ze sprawdzonego żródła, na 100%, że pływją 40+ i nawet 50+.Przy okazji tego wątku tak się zastanawiam skąd taka mała popularność tej ryby wśród castingowców i spinningistów.Tym bardziej że są takie miejsca gdzie jest tej ryby naprawdę dużo,nawet więcej niż pstrąga.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Tak sie sklada, ze ta gorska rzeke znam dosc dobrze. Jest to najlepsza miejscowka lipieniowa na jakiej mialem okazje lowic :D Standardem sa ryby w przedziale 38-42 cm ale jest ich bardzo duzo. Ja z rzeki wychodzilem jak zaczynal mi dokuczac bol reki po holach ( po 35-40 rybie przestawalem liczyc). Za plecami Gumo zaczyna sie odcinek muchowy, najpiekniejszy jaki znam. Kazda rynna jest zamieszkala przez stado lipasow. Przy dobrze dobranej muszce lowi sie 8-10 sztuk i przechodzi dalej :D

 

Tam tez uczylem sie lowic na muche. W przyszlym roku kilku szczesliwcow tez byc moze bedzie mialo okazje ale o tym za jakis czas.

 

Ciekawe jest ze lipienie spokojnie wala w trojki Meppsa np. Zapinaja sie za wszystkie groty i nie ma mowy o przypadku bo lowi sie ich sporo. Tam jednak jest potrzebny dlugi spin bo najfajniejsze miejscowki sa daleko od brzegu a nie da sie do nich dojsc :( A i technika prosta, ot normalny dryf z wysoko podniesiona wedka wzdluz rynny. Czasem potrafi cos niezle przywalic i poplynac sobie w gdzies daleko tak ze 20 lbs CD nie daje rady. Moja wedka ma tylko 17 ale jak na razie nie miala okazji sie wykazac, moze oprocz ryby Friko, zerwanej notabene :D ''Orring Special'' w opisie nawet nie pomogl. Trocie potrafia byc wredne :D

 

Wielkie lipienie sa w wielu miejscach, sam w malym ciurku widzialem ryby w okolicach 60 cm, potwierdzone nawet przez ichtiologa :D Nie do zlapania za to bo nie bylo jak dojsc bez sploszenia. 48 jakos wyjechalo przy metnej wodzie ale dawno temu :D

 

Pozdrawiam,

 

Bujo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Muszę potwierdzić.Choć za nimi sam się nie uganiam to wiem ze sprawdzonego żródła, na 100%, że pływją 40+ i nawet 50+.Przy okazji tego wątku tak się zastanawiam skąd taka mała popularność tej ryby wśród castingowców i spinningistów.Tym bardziej że są takie miejsca gdzie jest tej ryby naprawdę dużo,nawet więcej niż pstrąga.

Pozdrawiam!

 

 

Lipień to jednak zdecydowanie ryba muchowa więc nastawienie się na nią ze spinem czy castem to wędkarski masochizm.Jednak nie przeczę że czasami potrafią uderzyć nawet w trociowy wobler. Ale jeżeli ktoś już koniecznie musi to proponuje paprochy na złotych główkach jigowych w tym wypadku można liczyć na pewną powtarzalność.....

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Mi dzisiaj dane było zakończyć sezon 2009,byłem troszkę pochodzić z muchówką na Piławie,rybki były nawet dość aktywne i fajnie reagowały na brązkę.Lipienie nie były zbyt duże ale jeden z nich był już godny szybkiej fotki :unsure: .Ten lipek to taki malutki prezencik bo dziś mija dwa latka gdy poraz pierwszy łowiłem metodą muchową :D

 

.

 

post-199-1348914573,9371_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...