Maciej W. Opublikowano 14 Marca 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2015 Tomku, nie płacenie składek to wymachiwanie szabelką przed czołgami. Jest nas za mało. Wyżywią się. Ale kombinujesz właściwie. Odcięcie kasy powoduje odejście elementu, który ją lubi. Co do wód alternatywnych to realnie... Znam kilka osób, które przestały płacić składki i łowią zagranicą, albo rozpaczliwie szukają wody spoza kurateli PZW. Jestem pewien, że spędzają mniej czasu nad wodą, choć samopoczucie im się może poprawiło. A teraz stowarzyszenie konkurencyjne. O ile się orientuję PZW otrzymało w zarząd wody publiczne od państwa. Czy wierzysz, że wizyta grupy wędkarzy (stowarzyszonych) w ministerstwie, wydziale środowiska, czy u jakiś innych urzędasów spowoduje, że odbiorą oni np Narew PZW i oddadzą w użytkowanie tym pierwszym? Co do naszych umiejętności zrzeszania się i wspólnego działania. Parę lat temu grupą 25 znajomych założyliśmy stowarzyszenie (nie związane z wędkarstwem). Teraz ludzie, którzy wskoczyliby kiedyś w ogień za każdego z pozostałych skaczą sobie do oczu przy każdej nadarzającej okazji. Powodem były oczywiście pieniądze (marne grosze) i to, że na każdy z tematów każdy miał inne zdanie. Polska fantazja i indywidualizm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek88 Opublikowano 14 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2015 (edytowane) Cieszę się, że się zgadzamy Edit:Jednak nie deprecjonowałbym naszej siły sprawczej. Jakby sprawa poszła w obieg i zyskała poparcie to by padli prędzej czy później, bez składek są niczym. Wreszcie odzyskalibyśmy to co się nam należy.Co zamiast?Wyżej wspomniany model angielski Pozdrawiam świadomych wędkarzy Edytowane 14 Marca 2015 przez Tomek88 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hubert77 Opublikowano 12 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2015 (edytowane) "Nie utożsamiam się z "kolegami po kiju" zastawiającym nad wodą rok w rok tony plastiku, puszek po Żubrze i innego śmiecia." Choć to tylko fragment wypowiedzi Macieja W i raczej poboczny, ale trudno się nie odnieść, bo krew mnie zalewa jak wędrując nad Wisłą i innymi wodami w Warszawie napotykam śmieci pozostawione przez wędkujących. Standardowy zestaw to puszki po piwie, butelki po..., plastikowe kubeczki, papierosy, różne folie plus opakowania po akcesoriach wędkarskich i zużyte żyłki. To też jest smutny kawałek rzeczywistości... Edytowane 12 Maja 2015 przez Hubert77 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.