Skocz do zawartości

Warta/Noteć Gorzów i okolice


KacperG

Rekomendowane odpowiedzi

Cudnie dziś było. Bolenie hałasowały wyskakując nad wodę a w przelewach klenie cicho polowały na rybki. Coś tam skusiłem. :) Byłem w tym samym miejscu, co ostatnio. Uwielbiam Wartę! :)

post-59071-0-87761900-1525039417_thumb.jpg post-59071-0-51110300-1525039408_thumb.jpgpost-59071-0-08276700-1525039429_thumb.jpg

 

(Fotki kiepskie z telefonu, ale wolę zrobić - zawsze coś tam widać...)

Edytowane przez Dokuś
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świeże info znad wody... :) 

 

Warta w okolicach Sierakowa żyje...ale szukać trzeba. Wczoraj na dwóch pierwszych miejscach kicha, ostatnie i kolega łowi 65, a ja w godzinę 5 tylko w przedziale 40 - 50. :) 

 

Dziś byłem za Poznaniem... Czerwonak i okolice... ujjj słabo, bardzo słabo jedno branie w okolicy starego elewatora i jeden złowiony w Promnicach. 

 

Córka za to przesyła:  :)  ;)  :P  :wub:  :ph34r:  :o  B)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Adaś, okolice elewatora i Promnice zawsze były dobrymi miejscówkami... ;)

Kolega był dziś w okolicach Obornik i mówi, że woda fatalna - tzn. brudna, brązowa z przezroczystością max 10 cm... Ja pojadę pewnie dopiero w weekend, żeby ocenić (ale ja jak zwykle - koło Obrzycka)...

Edytowane przez Dokuś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takze bylem w okolicach obrzycka dzisiaj, i potwierdzam katastrofa, woda brązowa, brudna, w przybrzeznych trawach coś buszowało, piękne wyjścia ale w sumie nie wiem czy klenie, czy jazie, czy moze leszcze? Za bardzo drobnym narybkiem, ale na nic nie chcialy sie skusić ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokuś co tam słychać w Obrzycku?

Też przyłączam się do pytania :) jak sytuacja z kleniem?

 

No co?... No co?... ...Dwa tysiące mieszkańców z haczykiem, k-LENI pełno, rynek jest, ratusz stoi i most też... ;) I co jeszcze?

 

... Aaaaaa! ...Warta płynie! ;) I wcale nie jest najgorzej! Troszkę mętnawa i brunatna, ale powiedziałbym, że jak zwykle o tej porze roku. Byłem w sobotę na rybkach, ale wielki "bum" boleniowy mnie ominął. Woda prawie martwa. Wypatrzyłem jednego bolka, który uderzał w przelewie. Podchodziłem go na czworakach i jak po wyczerpującym skradaniu się byłem już na główce ukryty za kępą traw i miałem się z nim zapoznać, to "wtarabanił" mi się gruntowiec na główkę z fotelikiem, wiadrem, plecakiem i reklamówką jedzenia (wlazł mi prawie na głowę) i stwierdził, że "Aaaa... To pan tu łowi?... Nie wiedziałem..." i poszedł. O bolku mogłem już zapomnieć, bo więcej się nie pokazał. Złowiłem natomiast jednego niedużego klenia i trzy nieduże okonie (troszkę ponad wymiar). Myślałem, że to kleń przed zachodem słońca się uaktywnił a to okonki pod brzegiem buszowały.

post-59071-0-41475000-1525718005_thumb.jpgpost-59071-0-67363600-1525718016_thumb.jpg

 

Tyle wiadomości. ;)

Pozdrowionka!

Edytowane przez Dokuś
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znaczy BUM boleniowy był? :)

W "majówkę" nie mogłem pojechać, więc innym szczęście dopisywało, bo bolenie szalały... A teraz, to był taki pojedynczy,chwilowy i mały "bumek" jakiejś "czarnej boleniowej owieczki", która chyba tylko przez pomyłkę zamanifestowała swoją obecność! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No za dnia to jest lipa z bolkiem. Woda brunatna i mętna. Ale to nie tylko Warta bo dwa dni spędziłem nad Odrą to zaledwie dwie rapy jeden maluch szczupak 55cm I trochę drobnego okonia. Obecność bolenia widać i słychać tylko jak już prawie ciemno. Ale nawet podoba mi się ta trudna walka o złapanie rybki. Na okazy jeszcze przyjdzie czas.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No za dnia to jest lipa z bolkiem. Woda brunatna i mętna. Ale to nie tylko Warta bo dwa dni spędziłem nad Odrą to zaledwie dwie rapy jeden maluch szczupak 55cm I trochę drobnego okonia. Obecność bolenia widać i słychać tylko jak już prawie ciemno. Ale nawet podoba mi się ta trudna walka o złapanie rybki. Na okazy jeszcze przyjdzie czas.

Ano właśnie! Dlatego napisałem, że dla mnie taka trącona woda o tej porze roku, to normalna sprawa. A boleń na Warcie też najbardziej aktywny jest tuż przed zachodem słońca i po. Przynajmniej tak zaobserwowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dzisiaj szybki wyskok nad Wartę. Nad wodą pojawiłem się około 20:00 i byłem godzinkę. Ryby siedziały w trawach przy brzegu. Dostałem dwa bolki prawie bliźniacze około 58cm. Maluchy ale cieszą. Ale wszelkie robactwo latające naprawdę daje popalić. Chyba następnym razem zabiorę kapelusz z pasieki.

Tutaj prezentacja jednej z ryb. Szybka fota do dokumentacji i szybki powrót do wody.

post-61752-0-05443800-1525812501_thumb.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również dzisiaj byłem za bolkiem ale wpadł wymiarowy szczupły co ciekawe z tego miejsca w którym ładnie bolo ganiał drobnice i w chwili uderzenia byłem pewien że to on bo właśnie wjechał w drobnice blisko wobka.

Mendes jakie okolice? ja wieprzyce w stronę miasta.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano właśnie! Dlatego napisałem, że dla mnie taka trącona woda o tej porze roku, to normalna sprawa. A boleń na Warcie też najbardziej aktywny jest tuż przed zachodem słońca i po. Przynajmniej tak zaobserwowałem.

:) 

 

Wszystkie ryby w tym roku łowione między 13 a 17. :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj od świtu tj 04:20 okolice Skwierzyny, byłem na cyplu łączącym starorzecze z rzeką, totalne dno, gdzie zawsze waliły bolenie-zero, okonie-zero,honor uratowalem niezawodnym smurzakiem osą i wzdłuż opaski z pod kamieni wydłubałem nim 7 kleników do max 35 cm, narazie się poddaje nie mam już pomysłu.... jakby nie bylo ryb... no chyba że jeszcze trawią tą jetkę...

Edytowane przez Borowik22
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj Skwierzyna oblegana przez zawodników. Dwa koła miały zawody więc do wody poleciało kupę zanęty. Poszedłem więc z nadzieją, że za drobnicą podeszły jakieś drapieżniki. Pół godziny i sporo okonia i klucha 53cm. Szkoda że telefon w aucie zostawiłem bo bym fotkę pstryknął. Później sam na zawodach byłem ale spławikowych. Fajnie czasem z bacikiem posiedzieć. No i bolka słychać dzisiaj było bardzo.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...