Skocz do zawartości

Kiełbaski, boczki, szyneczki czyli domowe wędliny


gajosik

Rekomendowane odpowiedzi

na łatwiznę poszedłeś, konkrety Andrzej, jakie proporcje? :D
jadłem kiedyś wypasiony smalec z boczkiem i śliwką suszoną, szynka się chowa :rolleyes:
 

 

Podstawa to dobra słoninka. Ta ze sklepu się nie nadaje.

A przepisiku chętnie posłucham.

kupiłem raz słoninę z marketu, ,,skwarki" napęczniały i zaczęły się przypalać, nie uroniły nawet kropli tłuszczu, paranoja

Edytowane przez Panek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ku..../wa., odkąd awansowałem na legalnego narzeczonego, mojej żony, to jakieś ze ......prawie 20lat temu, otrzymałem obietnicę od teścia, że przekaże mi sekrety obróbki i wędzenia mięska, a sam chowa. I oczywiście, jak do tej pory tylko delektuje się wędzonkami, które spokojnie po 2-3 miechy wiszą na strychu, a smakują...... Strasznie "zazdraszczam" tym, którym zostały przekazane rodzinne sekrety. Ten smak, jest nie do podrobienia. Można spokojnie, w okolicy dać do spróbowania, i bezbłędnie każdy ze starszych określi - "to robił, np stary Makowszczak".

Jak na razie teść żyje, ale jak Jego zabraknie, to ze strachem myślę o "marketowych przekąskach". Dajcie lepiej Pany dobre sprawdzone przepisy, na takie mięsko, to sam popróbuje, i nie będę się tak bał :P

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do dupy, czytam pierwszy i ostatni raz.  :ph34r:  Jestem mieszczuch, mieszkam w bloku, rodziny na wsi nie mam.  :wacko:  Świnia na balkonie nie do przyjęcia, świniobicie w brodziku nie wypali, wędzenie w kuchni - nie da rady, ognisko słabe  :unsure: a bimberek nie chce kapać przez kran w łazience. Fucha  na całej linii produkcyjnej.  :mellow:

Nie lubię Was  :angry:

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartek uszy do góry :) Na wszystko jest rozwiązanie a domowe żarełko nie kończy się na wędzonkach...

 

Wystarczy zrobić rozpoznanie w terenie, może w pobliskim małym miasteczku/wsi jest ktoś kto zajmuje się ubojem i sprzedażą mięcha, niekoniecznie "licencjonowany zakład z papierami" może mały bazarek.

 

Oprócz wędzonek robimy boczki rolowane, rolady, salcesony, pasztetową które gotujemy. Można taki boczuś czy szyneczkę zamarynować i upiec w piekarniku pychota.

 

Ciekawym i smacznym rozwiązaniem w miejskich warunkach są weki z mięsem. Można zrobić sobie " kiełbase " w słoiku, golonkę itp Weki da się dość długo przechowywać, jak długo nie wiem nie pytajcie szybko znikają :)

post-51544-0-05971500-1426294309_thumb.jpg

Edytowane przez gajosik
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do dupy, czytam pierwszy i ostatni raz.  :ph34r:  Jestem mieszczuch, mieszkam w bloku, rodziny na wsi nie mam.  :wacko:  Świnia na balkonie nie do przyjęcia, świniobicie w brodziku nie wypali, wędzenie w kuchni - nie da rady, ognisko słabe  :unsure: a bimberek nie chce kapać przez kran w łazience. Fucha  na całej linii produkcyjnej.  :mellow:

Nie lubię Was  :angry:

Dawno sie tak nie usmialem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartek, kilka km na wchód i bez problemu znajdziesz idealnie zaopatrzone spiżarnie.

Gdzie jak gdzie ale nad Bugiem to i bimberku i świeżej zagrychy nie brakuje.

Kolega kiedyś na Roztoczu "za węchem" trafił do chałpy kilkadziesiąt metrów od wody, gdzie akurat było wędzenie.

Zostawiliśmy tam po kilka złotych, ale było warto. Jeszcze ciepłe kiełbasy, w drodze powrotnej - bo wtedy już doszły - boczek i szynka. A w gratisie połóweczka bardzo dobrego "bo dla siebie" robionego bimberku.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A miałem się k..wa odchudzać :D

Też sie niby odchudzam.

Udało mi sie wyeliminować 700 kalorii dziennie ze spożycia. Ale z kiełbasek czy szyneczk nie zrezygnuje.

Zresztą na moje szczęście Samica jest zdeklarowanym drapieżnikiem :)

 

 

Do dupy, czytam pierwszy i ostatni raz. :ph34r: Jestem mieszczuch, mieszkam w bloku, rodziny na wsi nie mam. :wacko: Świnia na balkonie nie do przyjęcia, świniobicie w brodziku nie wypali, wędzenie w kuchni - nie da rady, ognisko słabe :unsure: a bimberek nie chce kapać przez kran w łazience. Fucha na całej linii produkcyjnej. :mellow:

Nie lubię Was :angry:

Widziałem wędzarnie na balkonach. Wiec da sie i w bloku.

Widziałem tez sprzet do gotowania tak zrobiony że sąsiad za ścianą żył w pełnej niewiedzy :P

Trzeba tylko pokombinować trochę.

 

 

 

 

Ps. Dziś wieczorem szykuje kiełbasę krakowską. Jutro ją wędzę. Potem kilka dni podsuszania.

A potem wiadomo gdzie zostanie teleportowana. :)

Edytowane przez MIGOTKA
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do smalcu - chyba najlepsza poprzerastana słonina jest z żeber, znaczy ta warstwa tłuszczu okrywająca żebra i nie może być "topnista" (dużo smalcu , mało skwarek), bo o skwarki nam chodzi. Jeśli trafimy z dobrego świniaka i z dobrego miejsca, nawet najprostsza wersja z samą cebulą jest pyszna.

Strategiczne momenty - kiedy dodać cebulę i kiedy zestawić z ognia. Trzeba wziąć poprawkę, że po dodaniu cebuli skwarki jeszcze się zrumienią, cebula po zestawieniu z ognia też, dlatego trzeba robić to trochę wcześniej niż się wydaje.

Aha mielenie słoniny do takiego smalcu IMHO trąci bluźnierstwem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do dupy, czytam pierwszy i ostatni raz.  :ph34r:  Jestem mieszczuch, mieszkam w bloku, rodziny na wsi nie mam.  :wacko:  Świnia na balkonie nie do przyjęcia, świniobicie w brodziku nie wypali, wędzenie w kuchni - nie da rady, ognisko słabe  :unsure: a bimberek nie chce kapać przez kran w łazience. Fucha  na całej linii produkcyjnej.  :mellow:

Nie lubię Was  :angry:

Nie takie niemożliwe. Jak jeszcze armia rosyjska u nas stacjonowała, to wielu żołnierzy z rodzinami wydzielali jeden pokój w którym chowali świnie, a potem robili własne wyroby i wędzili na balkonie. Byliśmy także zdziwieni mocno dlaczego na trawnikach rośnie tyle dyni. Potem się okazało, że z tego bimberek robią.  Można,....wszystko można :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok 

Kupujemy kawałek karkówki lub schabu - ja najczęściej kupuje 1.5-2kg - jesli schab to oczyszczamy z błon , następnie nacieramy solą dość mocno na kg ok 40-50gr , mieloną kolendrą i czosnkiem i pieprzem najlepiej grubo mielonym , ja kolendre i pieprz miele w moździerzu   , czosnek może być granulowany , potem wkładamy  to mięso do jakiegoś pojemnika miski itp , przykrywamy folią spożywczą i wkładamy do lodówki na ok 5-7 dni codziennie przewracamy na druga stronę i odlewamy wodę która zbiera sie w naczyniu , po tym czasie wkładamy mięso do babskich podkolanówek min 3 warstwy ale 4 będzie ok  wkładamy do siatki wędliniarskiej lub owiązujemy sznurkiem i wieszamy to w przewiewnym miejscu na 7-10 dni może być dłużej wtedy jest b.kruche po tym czasie nasza ala parmeńska jest gotowa  , wiosną i latem wieszam na balkonie u mnie juz dziś robię co by na święta było :)

Te babskie skarpety chronią przed owadami itp.

2vw9wg0.jpg

 

2nuoprb.jpg

 

b4b0aw.jpg

Edytowane przez seiken
  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seiken: tez sam sobie produkuje wszelkiego rodzaju wedlinki, w tym takze dojrzewajace.

 

Nie dajesz na poczatek w cukier a dopiero pozniej w sol? Ja na poczatkowym etapie obtaczam mieso w cukrze i do lodowki na 24godz chowam. pozniej jak zleje plyn i oplucze to nacieram sola i znowu na 24godz. Po tym czasie zlewam plyn, plucze i osuszam recznikiem papierowym i nacieram przyprawami. Zostawiam w lodowce na 48godz i po tym czasie idzie w ponczoche nad okno :)

 

Obecnie od ponad m-ca wisi ligawa wolowa i co jakis czas kosztuje :) prima jedzonko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...