Skocz do zawartości

Woblery Jaxona


Kadet

Rekomendowane odpowiedzi

Posiadam kilka woblerow wyzej wymienionych w swoim arsenale, szczerze mwoiac nie zadawalaja mnie swoja praca, wiem, wiem woblery sa drogie i czesto sie je rwie, ale moim zdaniem lepiej zainwestowac w porzadnego wobka, a nie w szit ktory bedzie zle pracowal, oczywiscie to tylko moje zdanie na temat woblerow jaxona, moze trafilem na zle sztuki ;) Pozdrawiam

 

Kolego a czym Cie nie zadowolily ? Za ciasna dziurka byla ? Ich praca nie polega na zadawalaniu twojej osoby, a na kuszeniu ryby do ataku.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie Woblery jaxona jeżeli brać pod uwagę cena/jakość to nr 1

Kiedyś około 6-7 lat temu znalazł się u mnie w pudełku woblerek jaxon pike, super praca która podobała się mi i rymkom (wobek ten niżej) Dziś nie umiem go nigdzie znaleźć w ofercie jaxona, są dostępne te na górze jednak one są juz o nieco innym kształcie, grubsze i praca całkiem inna. Prosił bym kolegów o pomoc, o to czy jeszcze mogę kupić te cieńsze szczupaczki lub o konkretną nazwę ten wobka

(oba na zdjęciu maja po 10cm i oba sa pływające)


post-59662-0-94373600-1426539478_thumb.jpg

post-59662-0-10135100-1426539470_thumb.jpg
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tu się z kolegą @pawello w 100% zgadzam co do woblera tego poniżej,są strasznie łowne na warcie na poznańskim  odcinku,w nocy wyjął mi naprawde sporo sandaczy,z jaxona polecam również wszelkie poppery,bardzo dobrze pracują

 

 

:D Jak go znajdę ? poproszę o pełną nazwę, chętnie obadam nim betony :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie Woblery jaxona jeżeli brać pod uwagę cena/jakość to nr 1

 

Kiedyś około 6-7 lat temu znalazł się u mnie w pudełku woblerek jaxon pike, super praca która podobała się mi i rymkom (wobek ten niżej) Dziś nie umiem go nigdzie znaleźć w ofercie jaxona, są dostępne te na górze jednak one są juz o nieco innym kształcie, grubsze i praca całkiem inna. Prosił bym kolegów o pomoc, o to czy jeszcze mogę kupić te cieńsze szczupaczki lub o konkretną nazwę ten wobka

 

(oba na zdjęciu maja po 10cm i oba sa pływające)

 

 

attachicon.gifDSC05714.JPG

 

attachicon.gifDSC05715.JPG

 

Zapewne pike ma w nazwie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś rozmawiałem nawet z kilkoma sprzedawcami którzy maja na sklepie " jaxon pike 10cm 9g" Prosiłem ich żeby porobili zdjęcia lub co niektórzy zważyli te wobki ... to wszystkie po około 13g i to są te grube.... nie rozumiem o co w tym wszystkich chodzi ??

(nie mówie o jaxon pike fat bo to już zupełnie coś innego)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś gdzieś kupiłem używane Jaxony, jeden był po przejściach co widać na fotce na środku korpusu dwa ślady. Zakleiłem ubytki po kłach żywicą i skoro ktoś miał sandałka na tym wobku to ja też spróbowałem. Jak na sandaczyka wobek trochę "przy kości" Jaxon Tingo 9cm a o dziwo już przy pierwszych rzutach mnie też mętnooki się powiesił. Po dalszych testach okazało się że sandacze bardzo go lubią. Z kolei na te mniejsze Jaxony połowiłem ładne klenie w tym życiówkę.

 

post-51716-0-07208100-1426680626_thumb.jpg

Edytowane przez wojtek_n
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He, he. Łowiłem Feroxem 12 cm cały zeszły sezon. Został mi bez skalpu. Dosłownie biały. Kilkanaście szczupłych i jedeń okoń. Kolor holo SC. Nie mam pretensji do producenta, oby wszystkie woby były takie łowne, przy tej cenie. A propos, testował ktoś model zwany stynką?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pamiętam już, ale dwa, czy trzy sezony temu, jeden z kumpli kupił sobie jaxona praxa, taki wobek, szału nie było.

Jak on nam nim tyłki łoił, to głowa mała. Naszukaliśmy się wtedy tego modelu, nakombinowali.

Bił na głowę rękodzieło i najlepsze, wyselekcjonowane przez lata łowów przynęty.

Zwykły jaxon...

Na całe szczęście po roku wszystko wróciło do normy, i jak Pan Bóg przykazał nic już nie mógł na niego złowić. :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwykły, a jednak czasami niezwykły, Dagonie. Czasami warto sięgnąć po coś ogólnie dostępnego i idąc tym torem, niedocenionego. Ja mam takie dni, że zakładam jakąś przynętę na koniec zestawu i wiem, że na bank coś uderzy. Oczywiście w ramach jednego dnia wędkowania, Ot, zakładam ją i wiem, iż ryba to kwestia paru rzutów. W innych dniach to nie skutkuje, ale przecież to wędkarstwo, czyli wieczne poszukiwanie, testowanie i nadzieja. A także nasz wędkarski nos, który podpowiada:Na to coś musi zagryźć.Czyż nie tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Novis - temat rzeka. Co roku człowiek odkrywa coś nowego. Czasem w przynęcie, która leżała od lat w pudełku. ;)

Dokładnie :)  jeden leżał u mnie parę lat, nie zakładałem go tylko dlatego że dla mnie się nie "podobał"

Raz założyłem i rozpoczęło się szaleństwo :D, brań :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pamiętam już, ale dwa, czy trzy sezony temu, jeden z kumpli kupił sobie jaxona praxa, taki wobek, szału nie było.

Jak on nam nim tyłki łoił, to głowa mała. Naszukaliśmy się wtedy tego modelu, nakombinowali.

Bił na głowę rękodzieło i najlepsze, wyselekcjonowane przez lata łowów przynęty.

Zwykły jaxon...

Na całe szczęście po roku wszystko wróciło do normy, i jak Pan Bóg przykazał nic już nie mógł na niego złowić. :)

Ta!!!

Na szczęście dla nas. Marek niestety padł ofiarą tego woblera. Kiedy w następnych latach , w tym samym miejscu  my łoiliśmy aż miło . on z uporem schodził o kiju. Musiało minąć kilka lat żeby zrozumiał że , to się nie wróci. :( 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pamiętam już, ale dwa, czy trzy sezony temu, jeden z kumpli kupił sobie jaxona praxa, taki wobek, szału nie było.

Jak on nam nim tyłki łoił, to głowa mała. Naszukaliśmy się wtedy tego modelu, nakombinowali.

Bił na głowę rękodzieło i najlepsze, wyselekcjonowane przez lata łowów przynęty.

Zwykły jaxon...

Na całe szczęście po roku wszystko wróciło do normy, i jak Pan Bóg przykazał nic już nie mógł na niego złowić. :)

A co łapał na niego? mam też praxa leży w pudełku bo nic na niego nie umiałem złowić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...