brek69 Opublikowano 25 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2020 na bolenia nie chodzę, ale parę przyłowów miałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofik Opublikowano 25 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2020 A u mnie sandaczyki i boleniki,jeden szczupak ( pierwszy na Warcie od 3 lat). Kleniojazie to raczej u mnie przyłów z racji stosowanych przynęt, więc tu na zero. Pozostaje zaznaczyć że bywam nad wodą maks 3h na tydzień, więc trudno tak naprawdę mi osądzać faktyczny stan rybostanu i chęci ryb na współpracę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
huligan77 Opublikowano 25 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2020 Klenie, klenie, klenie... Jeden szczupak. Bolenia brak. Rybki trzeba wychodzić obserwując uważnie wodę. Są odcinki jałowe.I pytanie gdzie te bolenie... A kiedyś tak fajnie waliły ???? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofik Opublikowano 25 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2020 Jak walą ,to nie biorą...jak cisza,to dają się nabrać, całkiem inaczej niż kiedyś, nadal 65+ brak,tak więc nie ma sensu fotek robić ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mateo90 Opublikowano 28 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2020 Co sądzicie o jeziorze strykowskim ?Podobno fajne okonie można łowić ?I gdzie na sandacza w okolicach poznania można wyskoczyć po za Warta ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Flls Opublikowano 16 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2020 Panowie jakie wnioski/wyniki co do tej połowy sezonu na Warcie ?Wróciłem do łowienia po 3-4 latach przerwy i jestem zaskoczony, na minus oczywiście. Boleń z "mojego" odcinka praktycznie zniknął, sporadyczne ataki- gdzie parę sezonów temu woda się gotowała, łowię ryby maks 50cm. Miejscowy spec mówi to samo, łowiąc 60-100 boleni w sezonie w tym ma ledwo 20.Co cieszy to nagłe pojawienie się sandacza, osobniki nie duże ale biorą coraz śmielej i coraz więcej. Szczupaka jak nie było tak nie ma - 3 pistolety od maja.Myślę sobie czy to nie zasługa niskiej wody czy ki czort ale o przyzwoitą rybę ciężko.Z chęcią posłucham Waszych opinii bo może robię coś źle albo czas się przenieść na inny odcinek. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofik Opublikowano 16 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2020 Ja pitole , witaj po latach !!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Flls Opublikowano 16 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2020 @tofik kope lat ! Co tam jak tam, jak ryby ? Dawaj opowiadaj ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofik Opublikowano 16 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2020 Generalnie to wygląda to tak jak u Ciebie, tak więc co tu dużo gadać, nie ma o czym mówić ???? Po latach to lepiej się spotkać nad rzeką i iść tak długo jak nogi poniosą ????Jeszcze jakby Grześka znaleźć...to było coś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mateo90 Opublikowano 17 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2020 Panowie, ja to jestem świeży wędkarz jeśli chodzi o Warte w Poznaniu, więc można by kiedyś ogarnąć wspólne wędkowanie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mordeo Opublikowano 21 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Września 2020 Panowie jakie wnioski/wyniki co do tej połowy sezonu na Warcie ?Wróciłem do łowienia po 3-4 latach przerwy i jestem zaskoczony, na minus oczywiście. Boleń z "mojego" odcinka praktycznie zniknął, sporadyczne ataki- gdzie parę sezonów temu woda się gotowała, łowię ryby maks 50cm. Miejscowy spec mówi to samo, łowiąc 60-100 boleni w sezonie w tym ma ledwo 20.Co cieszy to nagłe pojawienie się sandacza, osobniki nie duże ale biorą coraz śmielej i coraz więcej. Szczupaka jak nie było tak nie ma - 3 pistolety od maja.Myślę sobie czy to nie zasługa niskiej wody czy ki czort ale o przyzwoitą rybę ciężko.Z chęcią posłucham Waszych opinii bo może robię coś źle albo czas się przenieść na inny odcinek. Brak szczupaka spowodowany jest bardzo niskim stanem wody na wiosnę - aby tarło było dobre i udane woda musi zalać wszystkie strumyki i rzeczki wpadające do Warty, trawę, trzciny gdzie on składa ikrę. Jak jest za mało wody, to szczupak nie ma gdzie się wytrzeć. Dlatego jest go bardzo mało. Sandacz składa ikrę na dnie, stąd nie jest tak wrażliwy na brak wody. Dlatego sandacza jest w chwili obecnej więcej. To tak z moich obserwacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Dorado Opublikowano 21 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Września 2020 Ja bym powiedział że go nasypali do Warty a nie się wytarł. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofik Opublikowano 21 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Września 2020 Dobrze napisane Robercie. Zaznaczyć trzeba też że ten "nasyp" maleje w oczach,,bo przecież "sandacz taki 40-50cm jest najlepszy" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Flls Opublikowano 22 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2020 Brak szczupaka spowodowany jest bardzo niskim stanem wody na wiosnę - aby tarło było dobre i udane woda musi zalać wszystkie strumyki i rzeczki wpadające do Warty, trawę, trzciny gdzie on składa ikrę. Jak jest za mało wody, to szczupak nie ma gdzie się wytrzeć. Dlatego jest go bardzo mało. Sandacz składa ikrę na dnie, stąd nie jest tak wrażliwy na brak wody. Dlatego sandacza jest w chwili obecnej więcej. To tak z moich obserwacji.To jedna rzecz, druga to to że wszystko w wielkości konsumpcyjnej dostaje w łeb, a mały i średni szczupak w takiej rzece jak Warta na żywca jest dość łatwy do złowienia- to i nie ma potomstwa.Co do sandacza zgodzę się z kolegami powyżej, wszystkie jakie złowiłem tego roku w obrębie 2km były jak spod sztancy- identyczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mordeo Opublikowano 22 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2020 To jedna rzecz, druga to to że wszystko w wielkości konsumpcyjnej dostaje w łeb, a mały i średni szczupak w takiej rzece jak Warta na żywca jest dość łatwy do złowienia- to i nie ma potomstwa.Co do sandacza zgodzę się z kolegami powyżej, wszystkie jakie złowiłem tego roku w obrębie 2km były jak spod sztancy- identyczne.Ja się z wami zgodzę, że dosypali. I dobrze, że dosypują. Ale druga sprawa, to chciałem zwrócić uwagę na niski stan wody i różnicę w rozmnażaniu jednego i drugiego gatunku. Dobrych parę lat temu, jak były te powodzie, to pełno było malutkich szczupaczków na płytkiej wodzie, które uciekały jak się podchodziło do wody. No ale wtedy było więcej wody. Ja na odcinku, na którym kiedyś regularnie łowiłem szczupaki, od 3 lat nie złowiłem ani jednego. ;-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robas Opublikowano 22 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2020 przypomnijcie sobie jak wyglądała Warta przed ekspansja bobra , pełno było wiklin przy wodzie , drzew , ryba miała się gdzie schronić, teraz już tego niema , brzegi są ogołocone 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofik Opublikowano 22 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2020 Oczywiście Robercie że tak, ale to chyba najmniejszy czynnik. Większy wpływ ma notoryczny brak wody co w dużym stopniu ogranicza tarło nie tylko szczupaka. Okręg poznański zapomniał totalnie o istnieniu rzeki i to widać po braku kontroli,zarybień czy jakiej kolwiek innej formie dbania o wodę. Dodatkowo duże zatrucie którego skutki będą widoczne jeszcze bardzo długo. No i modne teraz pływanie "turystyczne" łodziami motorowymi które dewastuje nie umocnione odcinki rzeki...i pewnie o kilku czynnikach zapomniałem, ale wydaję mi się że te najważniejsze wymieniłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robas Opublikowano 22 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2020 brak wody , to nie tylko susza ,ale i dyrektywa ptasia na Jeziorsku , lepiej dla ryb już nie będziehttp://ine.eko.org.pl/index_areas.php?rek=435 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robas Opublikowano 2 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2020 nowy RAPR http://www.poznan.pzw.org.pl/wiadomosci/212736/67/regulamin_amatorskiego_polowu_ryb_pzw_okregu_poznanskiegohttp://www.poznan.pzw.org.pl/wiadomosci/212801/60/wyjasnienie_do_nowych_zasad_wedkowania 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hamerhed Opublikowano 2 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2020 Dobrze ze wrocil normalny okres ochronny sandacza. Natomiast boli brak mozliwosci wspolnego lowienia z dzieciakami na spinning :/ I nie widze powodu dlaczego ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mishka Opublikowano 3 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2020 Całe szczęście, że mój syn właśnie kończy 14 lat...Uważam ten przepis za krzywdzący i kompletnie niezrozumiały. Naśladują go często bezrefleksyjnie inni dzierżawcy wód i naprawdę musiałem się gimnastykować, żeby znaleźć wodę, na której mógłbym spinningować z małym dzieckiem.Dobrze, że podjęto próbę uporządkowania sprawy stacjonarnych łowców sumów (świadomie wkładam kij w mrowisko)- pytanie jak będzie z egzekwowaniem tych przepisów w praktyce (piszę to jako strażnik społeczny). Na tak małej rzece jak Warta obecnie kilku sumiarzy wyłącz dla innych użytkowników kilkaset metrów brzegu - często po obu stronach rzeki. Nie wspomnę o notorycznym zostawianiu dziesiątków metrów sznurka po zrywkach, bo przecież po kilku dniach zasiadki nikomu się nie chce posprzątać. A cierpienia zaplątanych zwierzaków i problemy innych wędkarzy - nic to - my łowimy wielkie ryby...Niestety powoływanie się w takim dokumencie na normy społeczne i etyczne - bez twardo zdefiniowanych określeń - co jest dopuszczalne a co nie - z góry skazuje na niepowodzenie wiele interwencji strażników... 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jachu Opublikowano 3 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2020 Całe szczęście, że mój syn właśnie kończy 14 lat...Uważam ten przepis za krzywdzący i kompletnie niezrozumiały. Naśladują go często bezrefleksyjnie inni dzierżawcy wód i naprawdę musiałem się gimnastykować, żeby znaleźć wodę, na której mógłbym spinningować z małym dzieckiem.Dobrze, że podjęto próbę uporządkowania sprawy stacjonarnych łowców sumów (świadomie wkładam kij w mrowisko)- pytanie jak będzie z egzekwowaniem tych przepisów w praktyce (piszę to jako strażnik społeczny). Na tak małej rzece jak Warta obecnie kilku sumiarzy wyłącz dla innych użytkowników kilkaset metrów brzegu - często po obu stronach rzeki. Nie wspomnę o notorycznym zostawianiu dziesiątków metrów sznurka po zrywkach, bo przecież po kilku dniach zasiadki nikomu się nie chce posprzątać. A cierpienia zaplątanych zwierzaków i problemy innych wędkarzy - nic to - my łowimy wielkie ryby...Niestety powoływanie się w takim dokumencie na normy społeczne i etyczne - bez twardo zdefiniowanych określeń - co jest dopuszczalne a co nie - z góry skazuje na niepowodzenie wiele interwencji strażników...To lekko nie będzie, ale zawsze można w takich przypadkach wezwać policję. Jest jasny przepis, są pieniądze do skasowania, więc chętnie przyjadą. Tak było w czerwcu na szachtach junikowskich, gdzie miejsc dla spławikowców i spinningistów zostało obecnie niewiele. Panowie postawili sobie bojki, powywozili pontonem zestawy ze spławikami wielkości dużego buraka i nic ich nie interesowało. Na szczęście ktoś zauważył, że byli dwaj a zestawów było sześć. Policja przyjechała i podobno poprosili od nich po pięćset. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mishka Opublikowano 3 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2020 To lekko nie będzie, ale zawsze można w takich przypadkach wezwać policję. Jest jasny przepis, są pieniądze do skasowania, więc chętnie przyjadą. Tak było w czerwcu na szachtach junikowskich, gdzie miejsc dla spławikowców i spinningistów zostało obecnie niewiele. Panowie postawili sobie bojki, powywozili pontonem zestawy ze spławikami wielkości dużego buraka i nic ich nie interesowało. Na szczęście ktoś zauważył, że byli dwaj a zestawów było sześć. Policja przyjechała i podobno poprosili od nich po pięćset. Tak wiem.Wzywając policję podajemy podstawę prawną i taryfikator. A jak już się doczekasz (nie wszędzie tak sprawnie i chętnie dojeżdżają) kończy się często pouczeniem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kraken Opublikowano 13 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2021 Jakie plany na sezon 2021? Na jaki gatunek warto najbardziej się nastawić, w Poznaniu i okolicach jest szansa na jakieś ładniejsze ryby? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mateo90 Opublikowano 14 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2021 Jakie plany na sezon 2021? Na jaki gatunek warto najbardziej się nastawić, w Poznaniu i okolicach jest szansa na jakieś ładniejsze ryby?Ja okonie i szczupak Na Strzeszynie jest dużo ryby:) tylko woda chimeryczna:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.