Skocz do zawartości

Warta, Poznań i okolice


rataj81

Rekomendowane odpowiedzi

porwał, porwał ..ciągle jak o tym pomyślę to jakoś nieswojo mi się robi ... skubany, już się witałem z gąską , dałem mu się poszaleć, wyleżeć, poszaleć, pojeździć, w końcu zachęcony mocniejszym niż zazwyczaj kijem w dolniku i świeżo związanym zestawem zacząłem go podciągać do powierzchni (z palcem na szpuli...) no i okazało się że nie był jeszcze gotowy... plecionka 12 lb - pooszłłła , a ryba z kolczykiem w psyku odpłynęła nie pozwalając się sfotografować :blush: , dodam że tego dnia miąłem 2 wychodzone kontakty z bolkami (żadnego nie wyholowałem), i jeszcze na końcu to, z jednej strony dzień pełen wrażeń i śwwietnie z drugiej strony "ręka rybą nie śmierdziała" , smuteczek 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

By w miarę regularnie łowic sumy to raczej troling po rynnach mam kolegę który w ten sposób łowi ładne ryby . Co do spiningu to trzeba spełnić parę warunków odnośnie sprzętu no i sporo szczęścia i na regularne efekty bym się nie nastawiał przy łowieniu z brzegu . Ale próbować zawsze warto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łowię przeważnie w dzień, najczęściej na granicy nocy i dnia. Nie dłużej niż do 9. Zdarzają mi się wieczorne wypady, efekty porównywalne jak za dnia. W ogóle mam wrażenie że w ciągu dnia suma łatwiej jest namierzyć, nie są wtedy takie mobilne jak w nocy kiedy mogą być dosłownie wszędzie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

By w miarę regularnie łowic sumy to raczej troling po rynnach mam kolegę który w ten sposób łowi ładne ryby . Co do spiningu to trzeba spełnić parę warunków odnośnie sprzętu no i sporo szczęścia i na regularne efekty bym się nie nastawiał przy łowieniu z brzegu . Ale próbować zawsze warto

 

U mnie wchodzi w grę tylko łowienie z brzegu. Możesz napisać coś więcej o sprzęcie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem specem w tym temacie . Łowię głównie bolenie i sandacze a sumki to raczej przyłów a na sandaczowym kiju też idzie powalczyć oczywiście jak nie weźmie jakiś mamut. Ja łowię cd blue rapid do 35 gr młynek spro red arc 10400 pletka 0,18 i ok. Ale co do sumów są tu fachowcy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój kolega w trolu łowi kijem do 150 gr 240 cm pletka 0.32 młynek penn 6000 przypony sam robi . Ale nie polecam takiego zestawu do spiningu po 5 godzinach mucenia wody ręka tobie odpadnie trzeba wybrać jakiś rozsądny kompromis ale jak mówiłem są tu koledzy którzy celowo łowią sumy i oni napewno Cię pokierują co gdzie czym i na co .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Xzoga JaS90MH2, Daiwa BG3500, plecionka 0,32, przypon Dragon Big Game 60 cm do 30 kg. To jest chyba ten kompromis o którym kolega wcześniej pisał. Jeśli chce się łowić te ryby celowo a nie liczyć, że może się uda po dłuuugim holu. Jak zaczynałem to też się zastanawiałem czy mój zestaw nie jest przesadnie mocny. Pierwsza gruba ryba rozwiała moje wątpliwości. A i tak nie miałem 100% kontroli nad nią...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...