rognis_oko Opublikowano 29 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2006 Na naszym portalu jest kilku zainteresowanych świeżymi informacjami z Rio Ebro.Mam wieści sprzed kilku dni. Andrzej Zdun był wraz ze swoimi 3 klientami nad Ebro.Łowili kilka dni.Woda była bardzo wysoka i cały czas się podnosiła.Łupem ekipy padły 3 sumy.45, 40 i 21 kg. Bardzo ładne ryby!Ekipa łowiła oczywiście na żywca (przypominam, że w tym rejonie obowiązuje zakaz trollingu). Gratulacje za piękne ryby! A to jeden z sumów: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 29 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2006 Widac ze Andrzej w formie Sumy w Ebro tez To dobrze. 3 ryby, ciekawe ile osob wedkowalo i przez ile dni... Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 29 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2006 piekny albinos Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rognis_oko Opublikowano 29 Marca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2006 @Guzu, łowiły 4 osoby przez 5 dni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 29 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2006 Za nachalnie nie braly...ale cóz, stacjonarne lowienie Albinos bardzo piekny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 29 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2006 Ach ... już nie mogę się doczekać tego poczucia humoru Andrzeja! Za 2 miesiące już będziemy po imprezie ... Mam nadzieję, że Andrzej przygotuje dla nas jakąś metrówkę PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 30 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2006 4 osoby przez 5 dni i 3 ryby... Ale to bylo wczesnie, pod koniec IV bedzie inaczej Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 30 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2006 Albin fajny...Wody mowicie, podlalo?Moze sumki beda dzieki temu bardziej aktywne? Ja takiego lowienia stacjonarnego to bym pewnie nie strzymal.... widzialem, ze stanowiska czesto sa obok uzywanej drogi. Jak nie wolno na troling to jak mowilem, pobawilbym sie w spinning albo lowienie wertykalne.A tak czlowiek skazany na to, ze ryba sie w koncu zlituje i podplynie... Nawet jak jest w poblizu to tez najczesciej sa klopoty ze sprowokowaniem jej do brania... Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 30 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2006 Gumo, Nie podlalo, tylko sniegi z gor schodza. Deszczu tu tyle, co przewiduje miejscowa norma, nie wiecej GUzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 30 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2006 Mialem o tym nie pisac ale jakos nie daje mi to spokoju.....panowie, jak bedziecie sie widzieli z A.Zdunem probujcie go namawiac, zeby nie ryzykowal w tyn sposob, jak na zdjeciu. Tylko patrzec, jak kregoslup pojdzie... Wiem, ze ma swoje zapatrywanie ale kropla drazy skale.. Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 30 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2006 GUMO masz na mysli kręgosłup suma czy ZDUNA <_< <_< <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rognis_oko Opublikowano 30 Marca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2006 @Gumo, już od dwóch lat pracujemy nad Andrzejem i jego trzymaniem ryb do zdjęć. Jak widać mało to pomaga.Jednak przy każdej nadarzającej się okazji przypominamy mu o tym jak należy obchodzić się z fotografowanymi rybami. ...A tak czlowiek skazany na to, ze ryba sie w koncu zlituje i podplynie... Nawet jak jest w poblizu to tez najczesciej sa klopoty ze sprowokowaniem jej do brania... - Jak wiesz Gumo, sam nie łowię na żywca i nie lubię tej metody. Jednak miałem okazję kilkukrotnie obserwować mojego sumowego guru Pana Gąskę, podczas sumowych zasiadek żywcowych. To bardzo ciekawa metoda, wymagająca ogromnego doświadczenia i wiedzy ogólnej o życiu sumów. To nie jest takie proste i głupie jak zwykły żywiec. Tutaj zestawy są bardzo przemyślane i widać, że ogromna wiedza w tym przypadku jest bardzo potrzebna. Zresztą uważam, że każdy łowi tak jak lubi.I uwierz mi, że sum nie lituje się i sprowokowanie go do brania na żywca wcale nie jest dużych kłopotem. Przecież dobrze zmontowany sumowy żywiec to nie kłoda, która leży na dnie, tylko duży karaś lub sporawy karp, który penetruje łowisko w określonym obszarze. Żerujący sum, namierza takiego dużego żywca z kilkudziesięciu metrów. Trzeba postawić żywca w odpowiednim miejscu i umiejętnie wykorzystać warunki panujące na łowisku, np. prędkość i kierunek nurtu. Przecież sumiarz nie zarzuci takiego zestawu obojętnie gdzie, tylko raczej w bardzo przemyślanym miejscu.Dwa razy byłem świadkiem brań na tego typu sumowo-żywcowe zestawy i jestem pewien, że sum namierzał przynętę z dużej odległości. W tym czasie spinningowałem przez kilka godzin, bez jakichkolwiek efektów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 30 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2006 W zestawach zywcowych najbardziej mi sie podoba wyworzenie zestawow Bojka postawiona, podplywa delikwent, przyczepia do klipsa zylke zestawu. Karpik do wody. Zwrot na silniku i odjazd motorowka z jazgotem hamulcem w kolowrotku Potem kolega odbiera wedke na brzegu. Na stojak. Po 12 godzinach przestawienie wedek, w miedzy czasie pekaja kolejne piwka... Pewnym ozywieniem moze byc wywiezienie zestawu za daleko (polska szkola). Wowczas przeplywajaca motorowka moze zabrac czesc stojaka, a moze i caly, jak sie cos gdzies zaklinuje Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thymallus Opublikowano 30 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2006 Guzu, prawie tak jest. Tylko najczęściej piją nie piwo tylko lokalne wino w takich fajnych glinianych dzbankach (mówimy o półwyspie) pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 30 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2006 Thymallus, Tu lowia tak tylko przyjezdni. Zwykle sa na pare dni i nie zdaza rozpoznac rynku miejscowych spirytualii, wiec siegaja po piwa z marketu W zadnym wypadku nie krytykuje, ani nie szydze. To nie jest metoda dla mnie. I tyle. Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rognis_oko Opublikowano 30 Marca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2006 Łowienie na bojkę to jeszcze inna para kaloszy. A łowienie w grupie wędkarzy na żywca, wiadomo jak się najczęściej kończy... kolejnymi piwami i przegapieniem najlepszych brań... Co innego jak jedzie się samemu i nastawia się na profesjonalne, przemyślane połowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 30 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2006 Ja odnioslem sie do ogolnie uznanej metody w tym jednym m-cu a nie do wszystkich lowiacych...Przypuszczam, ze najskuteczniejsza metoda na Ebro byloby dryfowanie z zywcem w odpowiednich m-cach.Wszyscy stosujacy zywca/grunt mieli tam podobne wyniki, z czego wnosze, ze cos bylo zrobione nie tak.Odnosnie przynet sztucznych, wielokrotnie przyplywalismy nad sumem, ktory ewidentnie nie chcial wspolpracowac...byc moze podobnie bylo z lowieniem na pelet/zywca, z tym ze oni nie mieli mozliwosci penetrowania duzych obszarow wody.Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 31 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2006 Pierwsze sumy A.D 2006, z poczatku marca, sa juz do wgladu na stronach o Ebro. Ponizej 230 cm z pierwszych marcowych dni... Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 31 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2006 fajowe zdjęcie... no i ryba też, co tu dużo mówić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heniutek Opublikowano 31 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2006 szkoda tylko, że musimy podziwiać obce łowiska. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 1 Kwietnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2006 Cóż, heniutek takie realia ale nie jest aż tak źle ... poczekaj do maja, a jestem pewien, że również nam będą zazdrościć - bolenie, ekipa Świnoujście i okolice piękne szczupaki ... ahh nie moge się doczekać. PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ORION99 Opublikowano 3 Kwietnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2006 Cudze chwalicie, swego nie znacie. Rafal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 4 Kwietnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2006 Hehe, pewnie mniej lowiacy nie znaja...Na Targach, M.Szymanski twierdzil, ze zeby zlowic pojedynczego sandacza w Wisle, trzeba spelnic szereg, trudnowykonalnych dla wiekszosci, czynnosci.Zeby natomist zlowic sandacze (liczba mnoga) w miejscu, o ktorym mowimy, trzeba stanac kolo zatopionego drzewa i wrzucic tam duza gume na glowce 20-40g...Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ORION99 Opublikowano 5 Kwietnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2006 Co tam Sumy, te malenstwa to nic w porownaniu do tych rybek http://www.anglingthailand.com/# http://www.anglingthailand.com/gallery/gallery.htm Chyba sie tam wybiore. Kto jedzie ze mna ? Rafal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ORION99 Opublikowano 5 Kwietnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2006 Szkoda, ze nie widzieliscie jak to monstrum zeruje. Oddycha skrzelami i przez okolo 6 miesiecy opiekuje sie mlodymi.Ogladalem na Discovery z zapartym tchem Rafal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.