Ponton 360 Bush Crab? Caiman? Skate?

[spy]

Wisła + silnik 9,9 co wybrać?

[maweric]

I tylko te jeden użytkowałeś z chińczyków ???

[Czoper]

tak tylko ten. o innych sie nie wypowiadam

[spy]

Skoro tak piszesz o info-media to można to poddciągnąć pod resztę chińczyków: pro-marine, zipp marine, wild lake bo to wszystko jedna marka - hifei. Na potwierdzenie polecam odkręcić osłonę pawęży i tam powinna być oryginalna tabliczka znamionowa Hi-Fei.

[maweric]

Dzięki

[tymon]

Skoro tak piszesz o info-media to można to poddciągnąć pod resztę chińczyków: pro-marine, zipp marine, wild lake bo to wszystko jedna marka - hifei. Na potwierdzenie polecam odkręcić osłonę pawęży i tam powinna być oryginalna tabliczka znamionowa Hi-Fei.

Akurat swego czasu miałem okazję wspólnię dupą gnieść balony w @czopera Info-medi i rzeczywiście szału nie było, ale odnośnie pro-marine już mam bardziej pozytywne zdanie. Jakby dokładniej i lepiej wykonany, materiał wydaje się mocniejszy - jego też spore grono używa i raczej aż tak nie narzekają.

Kolejna sprawa, dla mnie na pierwszy rzut oka mówiąca wiele, to pawęż widziana od tyłu. Im bardziej płaska, tym jakość pływania naprawdę siada. Akurat w Crabie jest ok, bo pawęż jest właśnie w "V" i ma to duże znaczenie.

 

@maweric - możesz wrzucić fotkę pawęży od tyłu, albo podać gdzie mogę takowe zdjęcie zobaczyć ?

Edytowane 22 Marca 2015 przez tymon

[maweric]

Szanowni koledzy, ładnie zabrzmiało.  Chodziło mi o to , że nie można oceniać na podstawie użytkowania jednego modelu pontonu , całej grupy pontonów , ba nawet wszystkich wyprodukowanych w Chinach i tylko tyle . Oceniać powinno się tylko model , który użytkowało się w stosunku do tego co się użytkuje, wtedy to ma sens .

Moim zdaniem na jakość pływania najbardziej wpływa kil , a nie pawęż , silnik ustawisz tak jak chcesz pawęż go tylko trzyma .

 

 

@tymon bardzo proszę:

[tymon]

Jeżeli tak by było, to zarówno Bushe, Brigi również miałyby dechy proste na dole. Nie uważasz ? Czyżby chociażby w tych dwóch firmach inżynierowi mieli taki kaprys, żeby bawić się w ścięcie ?

Ja uważam, że nie.

Jakby nie patrzeć silnik podczepiony do pawęży pcha ponton i jeżeli ma do samego końca "V", które pięknie zgrywa się z kilem to nie zaprzeczysz, że będzie mu to pływanie wychodziło sprawniej. Mówimy oczywiście o pływaniu a nie o pchaniu wody, bo tutaj to raczej różnicy nie czuć.

 

Widać chyba różnicę, o której mówię.

 

 

Jak dobrze kojarzę to chyba Patu też o tym pisał, Forecast też przesiadł się z pro marina na Busha - odpowiedź nie jest zapewne tylko taka, że tak, bo tak.

Różnica jest i to spora.

 

 

[Czoper]

Mi nie podchodziło wykonanie tych balonów- zbyt długie, przeszkadzały w wodowaniu i montowaniu silnika ale to tylko moje odczucia. Jednak ponton sam w sobie był stabliny .

Edytowane 22 Marca 2015 przez Czoper

[ziober]

Bardzo ciekawy temat kształtu pawęży może ktoś ma w tej materii jakieś doświadczenia porównawczo-praktyczne  

[maweric]

@tymon

nie wiem jak to ująć ale właśnie to na odwrót, łodzie ślizgowe , powinny mieć szeroką i płaską konstrukcje dna w części rufowej, a nie w kształcie litery

V..

W celu uwiarygodnienia swojej wypowiedzi podaję Ci literaturę : " Minipodręcznik motorowodniaka" autor Franciszek Haber

 

lub to samo znajdziesz tu:

 

https://books.google.pl/books?id=HchNLbeQnYEC&pg=PA23&lpg=PA23&dq=kszta%C5%82t+dna+%C5%82odzi+na+pr%C4%99dko%C5%9B%C4%87&source=bl&ots=jfOSb1nBEV&sig=jWn2qnJboaQyJ8ESIfxrb-q18DU&hl=pl&sa=X&ei=8x8PVY3HM8OgyAPY_YGQBg&ved=0CCAQ6AEwAA#v=onepage&q=kszta%C5%82t%20dna%20%C5%82odzi%20na%20pr%C4%99dko%C5%9B%C4%87&f=false

 

A z miła chęcią odwiedzę Was z gumiakiem , piwo po mojej stronie ,w celu namacalnego sprawdzenia tematu.

[tymon]

@tymon

nie wiem jak to ująć ale właśnie to na odwrót, łodzie ślizgowe , powinny mieć szeroką i płaską konstrukcje dna w części rufowej, a nie w kształcie litery

V..

W celu uwiarygodnienia swojej wypowiedzi podaję Ci literaturę : " Minipodręcznik motorowodniaka" autor Franciszek Haber

 

lub to samo znajdziesz tu:

 

https://books.google.pl/books?id=HchNLbeQnYEC&pg=PA23&lpg=PA23&dq=kszta%C5%82t+dna+%C5%82odzi+na+pr%C4%99dko%C5%9B%C4%87&source=bl&ots=jfOSb1nBEV&sig=jWn2qnJboaQyJ8ESIfxrb-q18DU&hl=pl&sa=X&ei=8x8PVY3HM8OgyAPY_YGQBg&ved=0CCAQ6AEwAA#v=onepage&q=kszta%C5%82t%20dna%20%C5%82odzi%20na%20pr%C4%99dko%C5%9B%C4%87&f=false

 

A z miła chęcią odwiedzę Was z gumiakiem , piwo po mojej stronie ,w celu namacalnego sprawdzenia tematu.

 

Na piwko zapraszam.

Widzę, ze się nie rozumiemy.

 

Jakoś nie mogę tego pojąć, bo mi się cały czas wydaje, że pływanie ma być zarówno szybkie ale i bezpieczne.

Jeżeli mówimy o łodziach ślizgowych, jak z obrazków w owej zalinkowanej książce, to ich pływanie określam jako totalny drift.

Pontony z taką konstrukcją podłogi jak Brigi, Bushe są zdecydowanie stabilniejsze/bezpieczniejsze przy wykonywaniu manewrów, a z dechą płaską nadsterowne.

Ja to widzę inaczej i pamiętam, że również o takim problemie pisał chyba @forecast, gdy zapiął do swojego pro marina 9.8km tohatsu.

Stąd pewnie powstały opowieści o szalonym kudłaczu na Odrze

Edytowane 22 Marca 2015 przez tymon

[maweric]

Zadałbym pytanie po czym tak sądzisz ??? Ale nie zadam by skończyć temat.

I żeby była jasność Brig , Bush to świetne pontony tak uważam.

 

Dużo czytałem o nautyce i budowie łodzi, ale wiem że Cię  nie przekonam  więc myślę że w letni weekend możemy spotkać się nad wodą i sprawdzić nurtujące kwestie. W praktyce wyjdzie wszystko, jeden akwen , jeden silnik , 2-3 pontony., A my wypijemy piwko pogadamy i miło spędzimy czas.

[Piterson]

Bez tytułu.png

Mi nie podchodziło wykonanie tych balonów- zbyt długie, przeszkadzały w wodowaniu i montowaniu silnika ale to tylko moje odczucia. Jednak ponton sam w sobie był stabliny .

 Witam , tutaj masz napisane odnośnie tych tub..

http://www.epontony.pl/faq-cms-6.html?aid=68

[Krisu23]

Mam i dalej pływam. Po zamontowaniu 15hp lata jak wściekły. ponton wytrzymały, odporny na urazy mechaniczne, materiał 1 klasa, niesłychana łatwośc wejscia w ślizg...potrzebuje 3 sekundy by juz sie slizgac, zaletą tego jest tez dobry motor , burty ze wzgledy na duze balony ochraniaja przed dużymi falami i wlewaniem sie wody na poklad. Kumpel pływa starszym Kaimanem -co wizualnie je odróznia -to w Kaimanie mniejsza srednica balonów-grubość materiału z plusem dla Kaimana, właściwości nautyczne wydają się być podobne, ale, aż takim fachowcem nie jestem zeby to oceniać. Mam porownanie do chińskiiego pontonu 320 i bush crab bije na głowe tą konstrukcje.

Czoper

Jakbyś był Crabem 330 tam gdzie ja to byś nie powiedział, że ma duże burty:) Ponton 330 to fajna zabawka żeby poszaleć popływać po zbiornikach moim zdaniem do 1000ha. Sam tak robię. Ale na duże wody gdzie konkretnie wieje się nie nadaje. Balonik 40- taki jest w crabie 330 i niski dziób dają rezultat wody wlewającej się wiadrami. Ale na 15hp za.....la to fakt. U mnie to tak 38-42km\h ale mam zmienioną śrubę na mały skok, żeby na tym silniku trolling ogarniać.

Edytowane 23 Marca 2015 przez Krisu23

[tymon]

Crab 330 ma 40cm tubę.

Na Wisłę w zupełności wystarcza, a to jest z tego co wiem 99% Michałowego pływania.

[Piterson]

Według danych balon w Crabie ma 40cm

http://www.pontony.net.pl/bush.php

kolega mnie wyprzedził

Edytowane 23 Marca 2015 przez Piterson

[Krisu23]

Racja sprawdziłem i poprawiłem dzięki.  Sam nie wiedziałem co mam:) Na Wisłę wystarczy chyba że ktoś chce w przyujściowych odcinkach się bawić to może być mało. Generalnie na akwenach z otwartą przestrzenią gdzie mocno wieje to tak powiedzmy od 6-7m/s lepiej się zastanowić na pontone 3.3m. Zależy jeszcze czy samemu czy w dwójkę bo to kolosalna różnica. Samemu masz większe możliwości bo dziób jest dużo wyżej i można brać wyższą falę na klatę.

Ja jestem pod wrażeniem pontonów 4m. Sam mam taki i cała ekipa z którą pływam sobie sprawiła  właśnie takie jednostki z wyjątkiem @Pumby. On ma 3.6m bo mieszka na 3 piętrze i musi sam tachać po schodach. Na pontonie 4m raczej mało jest wód na śródlądziu których nie da się ogarnąć. Ale jest to już kawał szmaty i nie ma tu żadnych kompromisów. W pojedynkę na krótki wyskok to makabra chyba, że ma się dobrze dograny slip z jakimś kawałkiem trawnika do rozkładania.

[godski]

Jeżeli tak by było, to zarówno Bushe, Brigi również miałyby dechy proste na dole. Nie uważasz ? Czyżby chociażby w tych dwóch firmach inżynierowi mieli taki kaprys, żeby bawić się w ścięcie ?

Ja uważam, że nie.

Jakby nie patrzeć silnik podczepiony do pawęży pcha ponton i jeżeli ma do samego końca "V", które pięknie zgrywa się z kilem to nie zaprzeczysz, że będzie mu to pływanie wychodziło sprawniej. Mówimy oczywiście o pływaniu a nie o pchaniu wody, bo tutaj to raczej różnicy nie czuć.

 

Widać chyba różnicę, o której mówię.

 

crab.jpg

 

Jak dobrze kojarzę to chyba Patu też o tym pisał, Forecast też przesiadł się z pro marina na Busha - odpowiedź nie jest zapewne tylko taka, że tak, bo tak.

Różnica jest i to spora.

Kolibri też ma pawęż w kształcie V. Mogę wrzucić zdjecia.

[patu]

Ale ma niższy kil i ciut za mocno szoruje burtami po wodzie...

[psulek]

@tymon

nie wiem jak to ująć ale właśnie to na odwrót, łodzie ślizgowe , powinny mieć szeroką i płaską konstrukcje dna w części rufowej, a nie w kształcie litery

To jest akurat kompletna bzdura. Może być płaskie, mieć płytkie v albo głębsze V. Wszystko zależy od tego, gdzie chcesz się ślizgać. Proponuję nie przytaczać skrótów myślowych. To że dno płaskie najłatwiej wchodzi w ślizg, nie świadczy o tym, że jest najlepsze.

[maweric]

@psulek najpierw przeczytaj uważnie : powinny mieć szeroką i płaską konstrukcje dna w części rufowej, to nie jest akurat mój  skrót myślowy tylko podparty literaturą ( w poście podana ) , to nie ja wymyśliłem.

Nie piszę o dnie jednostki pływającej , tylko o części dna w części rufowej. Jeżeli się nie zgadzasz z tym i uważasz, że kompletna bzdura to poprzyj to jakąś literaturą , wyjaśnieniem. Z przyjemnością poczytam.

[maweric]

I dla ciekawych, tak wygląda pawęż ( moim zdaniem ) najlepszej łodzi produkowanej w tym kraju pod względem nautyki, wykonania :

 

http://www.fox-boats.com/lakefox-320/galeria/

[psulek]

Maveric, przeczytaj jeszcze raz. Nigdzie nie jest napisane że powinny. Rzuciłem, że jest to bzdura i skrót myślowy, ale tak naprawdę jest to błędny cytat. Autor napisał dobrze, a ty to chyba źle zinterpretowałeś. W tej samej książce masz wyraźnie napisane - głębokie V do pływania w ślizgu na akwenach pofalowanych. Łodzie wędkarskie na wielkie jeziora w US mają głębokie V nie bez powodu. Płaskie dno tak - ale nie zawsze. 

[maweric]

Nie będę spierał, bo temat nie dotyczył wielkich jezior US, a pawęży płaska czy w kształcie litery V, i dna części rufowej , nie poruszaliśmy w ogóle tematu dna łodzi do ślizgu. A tak odnośnie dna łodzi do ślizgu to tak w 100% się zgadzam V zdecydowanie głębokie V.

[tymon]

To ja już się pogubiłem.

Najpierw nie "V" a płasko, a teraz zdecydowanie głębokie "V".

 

Dla mnie konstrukcyjnie wykonywanie pawęży płaskiej przy ewidentnie istniejącym kilu jest porażką. Nie zgrywa się to i nie trzyma kupy. Nie wiem, co inżynierowie idący w tym kierunku mieli na myśli.

Wykonanie głebszego "V" w pawęży nie sądzę by aż tak zwiekszało koszty produkcji, żeby z tego celowo rezygnować. Nie mam pojęcia.

Obniżenie kila niżej w podłodze jest konstrukcyjnie też bardzo proste, bo poniekąd zależy od średnicy owego kila. Im większy tym bardziej będzie odstawał od powierzchni bocznych balonów. Robienie wtedy pawęży na płasko jest nieporozumieniem.

 

Rozumiem sytuację w pontonach bez kila, z klepką czy sztywną podłogą w środku. Wtedy i tak z góry jesteśmy skazani na poruszanie się na balonach.

 

Oczywiście żeby nie było - nie uważam, że pontony inne niż w temacie są do dupy. Są one naprawdę wystarczające do wędkowania czy zabawy na wodzie. 

 

Najważniejsze jest zdroworozsądkowe podejście do tematu