Skocz do zawartości
  • 0

Ponton czy łódka - rzeka


Przemek

Pytanie

Witam.

Jako początkujący motorowodniak biję się z myślą ponton czy łódka.

Jako poligon do łowienia mam Bug. I tu nasuwają się dwie opcje.

Łódka moim zdaniem bardziej stabilna (chyba że się mylę) wygodniejsza do wędkowania oraz ponton, cichszy w dopływaniu do łowiska- ryb, o mniejszym zanurzeniu. Obie jednostki chciałbym napędzać niewielkim silnikiem max 6 km. Długość łódki max 4 m więc ponton miałby podobne lub mniejsze wymiary.

To mój pierwszy nawodny środek transportu więc proszę o dyskusję wszystkich kolegów którzy mają setki km na wodzie i zęby na tym zjedli <_< samemu ciężko wybrać :(

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za okazaną pomoc!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 72
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy dla tego pytania

Top użytkownicy dla tego pytania

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

No właśnie trochę odbiegamy od tematu :mellow: prosiłem o doradzenie nie zbyt dużej i drogiej łódki którą sam będę mógł dowieźć zwodować podnieść z wody i postawić na działce za domem B) nie mam przystani nie mieszkam też nad samą wodą by swoją balię trzymać na kołku. Szukam czegoś do max 4.5 m ok 1.70 cm 130 kg do silnika ok 5 km. Chcę tym sobie pomału spływać z nurtem rzeki a nie ciągać narciarza czy zaliczać setki km na Szkierach. Ponawiam pytanie jaka cena tej Romany? Oraz co myślicie o tym Delfie 400???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Posłuchaj powiem ci tak jak sie juz wciągniesz w motorowodniactwo to bedziesz chciał wiecej i wiecej ja w zeszłym roku startowałem z silnikiem 6KM a wprzyszłym juz chce 50KM miałem łodke 4M a w przyszłym bede miał 5M sam zobaczysz kupisz łódke i bedzie zawsze cos niepasiło a to za mała a to za wąska ale tak to jest jak nie sprawdzisz to na nic opowiadania innych .Niektórzy chwalą pontony moim zdaniem pływanie na pontonie po wisle to samobójstwo kto nie widział co potrafi płynąc wisłą to nie zrozumie poprostu strach kłody butelki itp.I wyobraz sobie ze płyniesz 40 KM/H i wpadasz na taką kłode i co zostaje z pontonu. Na rzeke ponton moim zdaniem odpada.

 

Chciałbym zobaczyć jak by wyglądała łódka która wpada przy prędkości 40km/h na kłodę drewna . Jak ktoś nie umie czytać rzeki i pływać po wodzie wogóle nie powinien na niczym pływać. Słyszałem o gościu który przyszalał na Wiśle, uderzył silnikiem w kamień, wyrwało go z mocowania i ponoć przeleciał mu koło głowy.

Ja pływam pontonem od 2 lat i uważam że to bezpieczny środek do pływania po Wiśle pod warunkiem że wiadomo gdzie i jak. Bardziej bym uczulał ludzi żeby zakładali przy płynieciu środki ratunkowe.

Ponton ma bardzo płytkie zanurzenie, dosłownie kilkucentymetrowe, więc z pniakami nie ma problemu, leżące na tej głębokości są doskonale widoczne, chyba że wieje silny wiatr, ale wtedy wogóle lepiej nie wypływać na rzeke której się nie zna.

pozdrawiam

W

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mysle ze to by byla niezla krypa do poplywania po wiekszych zaporowkach i jeziorach.

Powinna sie niezle zachowywac z moim 15KM silnikiem.

 

Jakby byla opcja to poszukalbym czegos podobnego ale zrobionego na pojedynczej skorupie i zajrzalbym ponownie do oferty lodzi ze slupcy.

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Pychówka odpada więc muszę sobie kupić coś do codziennego transportu z laminatu. Pokazuję konkretne modele i pytam o ich pływalność na rzece. Odpowiedzi typu kup pychówkę nic mi nie dają...chcę wybrać miedzy konkretnymi modelami dostępnymi od ręki na All...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Posłuchaj powiem ci tak jak sie juz wciągniesz w motorowodniactwo to bedziesz chciał wiecej i wiecej ja w zeszłym roku startowałem z silnikiem 6KM a wprzyszłym juz chce 50KM miałem łodke 4M a w przyszłym bede miał 5M sam zobaczysz kupisz łódke i bedzie zawsze cos niepasiło a to za mała a to za wąska ale tak to jest jak nie sprawdzisz to na nic opowiadania innych .Niektórzy chwalą pontony moim zdaniem pływanie na pontonie po wisle to samobójstwo kto nie widział co potrafi płynąc wisłą to nie zrozumie poprostu strach kłody butelki itp.I wyobraz sobie ze płyniesz 40 KM/H i wpadasz na taką kłode i co zostaje z pontonu. Na rzeke ponton moim zdaniem odpada.

 

Chciałbym zobaczyć jak by wyglądała łódka która wpada przy prędkości 40km/h na kłodę drewna . Jak ktoś nie umie czytać rzeki i pływać po wodzie wogóle nie powinien na niczym pływać. Słyszałem o gościu który przyszalał na Wiśle, uderzył silnikiem w kamień, wyrwało go z mocowania i ponoć przeleciał mu koło głowy.

Ja pływam pontonem od 2 lat i uważam że to bezpieczny środek do pływania po Wiśle pod warunkiem że wiadomo gdzie i jak. Bardziej bym uczulał ludzi żeby zakładali przy płynieciu środki ratunkowe.

Ponton ma bardzo płytkie zanurzenie, dosłownie kilkucentymetrowe, więc z pniakami nie ma problemu, leżące na tej głębokości są doskonale widoczne, chyba że wieje silny wiatr, ale wtedy wogóle lepiej nie wypływać na rzeke której się nie zna.

pozdrawiam

W

 

A ja chciałbym zobaczyć jak by wyglądał ponton który wpada przy prędkości 40km/h na kłodę drewna chyba laminat by lepiej wyglądał po takiej kolizji.Ale kazdy chwali swoje tylko bezposrednie starcie rostrzygnie nasze watpliwosci @wujek piszesz sie w przyszłym sezonie.Oczywiscie żart :lol: :lol: :lol:

P.S. a z tym latającym silnikiem to nie wiez w takie Bajki ludzie rózne rzeczy opowiadają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie widze problemu....bierzesz telefon i dzwonisz do tej slupcy.

Skoro pychowka odpada to musi byc cos posredniego. Zadna lodka o szer 1,7m nie bedzie sie dobrze zachowwala na wodzie rzecznej.

 

Kolejne rewelacje z allegro niczego nie zmienia..zreszta skad ludzie maja wiedziec co to za konstrukcje i jak beda rzeczywiscie sie zachowywac na wodzie??

 

Takie porownainie po prostu sie nie da zrobic.

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

są łodzie i do takich nalezy romana ktorych konstrukcja dna preferuje je do plywania w slizgu tzn płynąc slizgają sie po powierzchni wody stawiają wtedy mniejszy opór podczas płyniecia oczywiscie zalezy to od mocy silnika akurat dla romany max moc silnika to 30 KM przy zbyt słabym silniku poprostu predkosc bedzie na tyle mała ze łudka nie wejdzie w tzw.slizg i tylko bedzie przed sobą pchała mase wody.Z własnego doswiadczenia wiem ze 6KM to dosłownie 3 KM za mało aby doszło do slizgu.Mam nadzieje ze nie przekombinowałem postaram sie to zobrazowac jakimis filmami z youtuba. poszukam czegos i wrzuce linki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

tu jest link jak mniej wiecej bedzie pływała ta łódz z silniiem 6KM

czyli pchanie masy wody przed sobą

drugi film pływanie w slizgu

http://www.youtube.com/watch?v=4VzTN8mon2M

widac tyu dokładnie ten moment kiedy łodka przechodzi z pływania wypornosciowego na slizg (dziób sie opuszcza a rufa sie wynosi z wody).I np. pychówką w slizg za diabła nie wejdziesz bo to jest łódz typowo wypornosciowa.I naprawde nie wiem co ludzie widzą w tych pychówkach juz pare razy czytałem rady pychowców zeby na dziobie dac worki z piachem dla lepszej pywalnosci i stablnosci zreszta u mnie na przystani gosciu mapychówke z laminatu i przy pływaniu samemu wrzuca 150 kilo piachu na dziób bo mozna fikołka strzelic .Moze @wujo przyblizy temat fenomenu pychówek a moze to chodzi o marchwianke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Co ludzie widza w pychowce...no , to trzeba poplywac i bedzie wiadomo. Ja akurat mam dostep i do pychowki i do takiej typowej jeziorowki. Obie stoja na Wisle.

 

Jak napisalem w 3ciej odslonie tego watku, zdaje sie 10ty post liczac od gory, to lodka spelnia jeszce inne zadania niz tylko zap...ile fabryka dala.

Jezeli o to komus chodzi to nic prostrzego jak kupic lodz przeznaczona do wyscigow, oraz...wykupic dobra polise na zycie oraz asistance dla tej maszyny bo moze byc czesto potrzebne odholowanie i serwis.

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

wujek napisał(a) dnia Fri, 18 December 2009 06:07

 

pietiabo napisał(a) dnia Thu, 17 December 2009 10:12

 

Posłuchaj powiem ci tak jak sie juz wciągniesz w motorowodniactwo to bedziesz chciał wiecej i wiecej ja w zeszłym roku startowałem z silnikiem 6KM a wprzyszłym juz chce 50KM miałem łodke 4M a w przyszłym bede miał 5M sam zobaczysz kupisz łódke i bedzie zawsze cos niepasiło a to za mała a to za wąska ale tak to jest jak nie sprawdzisz to na nic opowiadania innych .Niektórzy chwalą pontony moim zdaniem pływanie na pontonie po wisle to samobójstwo kto nie widział co potrafi płynąc wisłą to nie zrozumie poprostu strach kłody butelki itp.I wyobraz sobie ze płyniesz 40 KM/H i wpadasz na taką kłode i co zostaje z pontonu. Na rzeke ponton moim zdaniem odpada.

 

 

 

Chciałbym zobaczyć jak by wyglądała łódka która wpada przy prędkości 40km/h na kłodę drewna . Jak ktoś nie umie czytać rzeki i pływać po wodzie wogóle nie powinien na niczym pływać. Słyszałem o gościu który przyszalał na Wiśle, uderzył silnikiem w kamień, wyrwało go z mocowania i ponoć przeleciał mu koło głowy.

Ja pływam pontonem od 2 lat i uważam że to bezpieczny środek do pływania po Wiśle pod warunkiem że wiadomo gdzie i jak. Bardziej bym uczulał ludzi żeby zakładali przy płynieciu środki ratunkowe.

Ponton ma bardzo płytkie zanurzenie, dosłownie kilkucentymetrowe, więc z pniakami nie ma problemu, leżące na tej głębokości są doskonale widoczne, chyba że wieje silny wiatr, ale wtedy wogóle lepiej nie wypływać na rzeke której się nie zna.

pozdrawiam

W

 

 

 

A ja chciałbym zobaczyć jak by wyglądał ponton który wpada przy prędkości 40km/h na kłodę drewna chyba laminat by lepiej wyglądał po takiej kolizji.Ale kazdy chwali swoje tylko bezposrednie starcie rostrzygnie nasze watpliwosci @wujek piszesz sie w przyszłym sezonie.Oczywiscie żart

P.S. a z tym latającym silnikiem to nie wiez w takie Bajki ludzie rózne rzeczy opowiadają.

 

 

Dzisiejsze pontony są robione z powłok które muszą wytrzymywać kontakt nawet z kamieniami, myślę głównie o pontonach raftowych. Dyskusja gdzie zniszczenia byłby większe chyba jest bez sensu. Ja mniej bałbym się zniszczeń niż tego co stałoby się ze mną przy takiej prędkości gdybym nagle stanął w miejscu i rodzaj jednostki nie miałby tu żadnego znaczenia. Poza tym dziura w pontonie daje jeszcze szanse na dotarcie do brzegu, w swoim mam 3 komory, ale to tylko dywagacje bo kłody na Wiśle nie są żadnym zagrożeniem dla rozsądnego człowieka. Co do latających silników to też z przymrużeniem oka podchodzę do różnych rzeczy, ale bez względu na finał łódź na pewno miała wyrwaną pawęż, a silnik spoczął na dnie Wisły.

pozdrawiam

W

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

No i własnie doszlismy chyba do sedna dyskusji doradzic komus łodke to tak jak by ktos zapytał jaki samochód kupic jeden potrzebuje bolid F1 drugi ciągnik siodłowy a trzeci kampera nie da sie konkretnie odpowiedziec na to pytanie kazda łódz czy tez ponton bedzie pływałai prawie ze wszystkiego da sie wedkowac.Wszystko ma swoje plusy i minusy.

Pozdrawiam.

A co do predkosci pływania to jest tez jak z jazdą autem jedzie sie tak szybko jak droga pozwala.@wujek ty tez zdaje sie nie masz w swoim pontonie 6KM tylko 15KM tak ze mysle ze wolno nie pływasz.

Do zobaczenia w przyszłym roku na Wisełce.Najlepsza metoda wyboru łódki to wypozyczyc łódke zobaczyc czy pasuje i szukac czegos podobnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...