Podbieraki muchowe

[Forest-Natura]

Witam.

Kurde, to chyba mam jakieś cudowne egzemplarze, bo tak jak w du.ę dostają u mnie czasem, to aż się dziwię że jeszcze są całe 

Ameliniowy to wytrzymał nawet dzielnie ponad 10 kg czernidłaka kołpakowatego niesionego na ramieniu ze dwa kilosy przez pole do auta 

Tak nawiasem - kosztowały po 60 zł z sztukę ...

Pozdrawiam.

[ZedSet]

Łooo Paaaanie, pokaż fotki tych metrowych sandaczuff, które złowiłeś na Odrze na mukie, które to Ci się nie zmieściły do podbieradła.

Bez sarkazmu, tak z czystej ciekawości czekam...

No to musisz poczekać bo na muchę jeszcze żadnego nie udało się wyciągnąć. Raz miałem jednego osobnika, którego podnieść nie zdołałem, zapewne ryba 80+. Jednak był to początek mojej przygody z muchołapką i zaciąłem...kijem. Generalnie jeszcze nie zająłem się tym gatunkiem tak jak powinno się to zrobić. Celowo z muchą za sandaczem byłem nad wodą może ze 12 razy. Przygody z przymałymi podbierakami miałem przy metodzie spinningowej. Trochę okazów udało się poznać osobiście.

Ryba 90+  na muchę jest kwestią czasu tak jak sum był kwestią czasu. Warto się przygotować. Nie po to się popełnia błędy żeby później nie wyciągać z nich nauki. 

Sarkazmuj do woli, śmiech jeszcze u mnie nie zanikł.

[Forest-Natura]

Witam.

Zed Zgred ... zainteresował mnie fragment o zacinaniu sandałów - możesz proszę rozwinąć, ale najlepiej we wątku o nocnym muchowaniu, żeby o podbierakach wątku nie zaśmiecać. Jak tam przeniesiemy ten motyw, to powymieniamy się fajnie informacjami 

Pozdrawiam.

[ZedSet]

Witam.

Zed Zgred ... zainteresował mnie fragment o zacinaniu sandałów - możesz proszę rozwinąć, ale najlepiej we wątku o nocnym muchowaniu, żeby o podbierakach wątku nie zaśmiecać. Jak tam przeniesiemy ten motyw, to powymieniamy się fajnie informacjami 

Pozdrawiam.

Możemy pogaworzyć. Niechaj moderator przepnie posta i wymienimy info o porażkach. Bo właśnie o nich będzie najwięcej.