Skocz do zawartości

Szczupaki na muchę


admin

Rekomendowane odpowiedzi

Używam cały czas, 14 i 27 kg. Jak dla mnie bardzo dobry materiał. Grubszym bez wyraźnego zużycia można oblecieć pół sezonu. Jak szczupaki pocharatają otulinę przy musze to wystarczy odciąć kilka cm i zarobić końcówkę na nowo. Gruby 27kg jak się nawet załamie to łatwo go odprostować.

Najgrubszy jaki był w sklepie stacjonarnym to 12kg. Jeśli 1 przypon wystarczy na 1 dzień łowienia to i tak będę zadowolony.

Przyszłościowo kupie linkę tytanowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serwus, używam wspomnianego wcześniej Loopa Boostera 8.8' #9 z linkami Loop Booster F i Inter. Sparowany z kołowrotkiem Wychwood 7/8, super sprawa trzy szpule, spokojnie wchodzą linki #9 i około 80m podkładu 30lb. Przy moich raczej kiepskich umiejętnościach rzutowych muchy do 25 cm nawet latają. Wyniki póki co słabe, dwa szczupaki 50 i 65cm, kilka sandaczy i karpie na suchara.. Ale to pierwszy sezon na poważnie z kijem #9 więc się nie zniechęcam :)

 

Połamania!

post-51607-0-85355100-1576656973_thumb.jpeg

post-51607-0-98896100-1576658056_thumb.jpeg

Edytowane przez ryba7
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Z kręćkami przeznaczonymi do linek szczupakowych to bywa różnie. Kupiłem swego czasu ten kręcioł i żadna z moich pływających i intermedialnych linek #9 na niego się nie zmieściła ... wchodziły "na wcisk" i to bez podkładu. Tylko tonące wchodziły swobodnie z podkładem. Miałem nawet problemy żeby upchać na kasecie niektóre linki Airflo 40+ w klasie #8, z podkładami, bo są sporo dłuższe niż przeciętne 27-30 m.

Musiałem zwrócić kręćka - dopiero model #9/11 załatwił sprawę.

Pozdrawiam.

Edytowane przez Forest-Natura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Linka lince nie równa...,np. moja pierwsza: Ego Agresor (bardzo gruby running) nie chciała się zmieścić nawet bez podkładu na żaden kręcioł 8/9 , dop. na betoniarkę 9/11 weszła z podkładem.No i do tego szału z nia nie było,podróba Rio Oudbond Shorta jest o wiele lepsza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Ja wiem że jest fajny i dobra cena ... tyle że na 7-8 mi linki i głowice nie właziły ...  :D

Zmieniłem na 9-11 i jest OK.

Podobnież było z kilkoma innymi kręćkami w klasach 7-9. Naszukałem się jak gupi. Szpule LA nie są jednak dobrym rozwiazaniem przy linkach w wysokich klasach ...

Ale dzięki temu stałem się niejako przy okazji posiadaczem kilku sztuk takich unikatów jak JW Young&Sons oraz Cortland Endurance, na które można zmieścić kilometr podkładu plus kowbojskie lasso, a wielkościowo są nawet mniejszej średnicy niż przeciętne kręcioły #7-9.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Użytkuję dwie sztuki 9/11 w różnej kolorystyce ... estetą jestem  :D . Przy okazji mam też załatwioną sprawę kręćka do DH.

Linka 30 m + 25 metrowy podkład to by mi starczyła na "jeden raz" przy średnio-większym bolku czy kleniu ca. 60 cm na Odrze, jak muchę z całą niemal linką wypuszczam z prądem. A co dopiero jak by mi siadło coś naprawdę dużego ... Mój kumpel spiningista, z którym czasem na Odrze łowię i który mnie tą rzeką zaraził, miał już na tych samych miejscówkach jazdy z karpiem ponad 10 kg i metrową mamuśką, sumków w przedziale 1-1,5 metra to parę w roku, bolków powyżej 80 cm kilka. Żyjąc nadzieją na podobną przygodę, nie chciał bym stać potem i patrzeć jak mi linka w niebyt odpływa ...  :rolleyes:

Pozdrawiam.

Edytowane przez Forest-Natura
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam dużego doświadczenie w łowieniu na muchę i dopiero dwie metrówki ( 107 i 117 cm) ale żadna z tych ryb nie odjechała na więcej niż 5 metrów.Każdą dało się bez problemu zatrzymać. Czyli jeszcze podkładu nie widziałem. Łowię kijami w klasie 10 i staram się wykorzystywać ich moc. Szczupak to nie ryba która robi długie odjazdy.

 

 

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam dużego doświadczenie w łowieniu na muchę i dopiero dwie metrówki ( 107 i 117 cm) ale żadna z tych ryb nie odjechała na więcej niż 5 metrów.Każdą dało się bez problemu zatrzymać. Czyli jeszcze podkładu nie widziałem. Łowię kijami w klasie 10 i staram się wykorzystywać ich moc. Szczupak to nie ryba która robi długie odjazdy.

 

 

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

Mam takie same doświadczenia.

Większość ryb jeździło na smyczy ile się dało ale do podkładu nie wyjechały, używam kija med fast #8 i v-access #9 oraz tfo ticrx #9.

 

Powiem tak, koledze rozpadł się kołowrotek więc łowił bez niego, kij- sznur- przypon dał radę.

 

Nie mówimy tu o pstrągu łososiu tarpoonie...

 

 

 

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W życiu widziałem raz swój podkład. Podczas holu łososia. Jeśli chodzi o pstrągi- nigdy (kilka 60 plus na muchę złowiłem). Szczupaki łowię z belly. Może z 5 m sznura mi któryś wybrał- ale tu ekspertem nie jestem, nie miałem ryb większych niż 80 cm.

Edytowane przez Mysha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Oczywiście jak najbardziej macie wszyscy rację - w temacie zeziorowo-przybrzeżnego szczupaczenia.

Tyle że duża nizinna rzeka (Odra), mająca 70-150 metrów szerokości, nauczyła mnie już sporej pokory i przestawiła w głowie sposób myślenia zarówno o klasie sprzętu (nie chodzi bynajmniej o cenę) jak i odległościach na jakich się tam łowi i na jakie rybka może odpłynąć. I to wcale nie chodzi o jakieś duże ryby.

Jak się nawet średniej wielkości ryba bokiem ustawi w prądzie i zacznie z nim spływać przy holu, to przy płytkiej kamienistej rzece w górach można sobie za nią po brzegu czy brodząc korytem, spokojnie połazić.

Stojąc pośrodku Odry mam wtedy do wyboru albo się utopić przy pierwszym napotkanym dołku czy uskoku, którego w dodatku nie widać pod nogami, albo dać się rybie na dystansie wyszaleć. Bo zatrzymać "pieniek drewna" swobodnie sobie po powierzchni wody płynący, to nawet kijami #7-9 bez szkody dla nich się nie da ...  :D

Stąd niestety przymusowa "miłość" do młyńskich kół musiała przyjść do mnie ... chociaż ich nie cierpię  :P  

Pozdrawiam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyciągnąłem szczupaka 130cm,na muchę,owszem jeździł trochę,ale do podkładu zawsze parę metrów brakowało... Jeziorowy dziki tęczak na oko z 65cm. za to 2 razy wyciągną mi podkład za przelotkę szczytową, za drugim razem z pod kija ,gdy już myślałem o wsadzeniu go do podbieraka.Miałem na przyponie co prawda tylko 0,20mm.,ale w kryształowo czystej wodzie nie było innej opcji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Wracając do szczupakowania - do niedawna sprzetowym standardem był kijek w #8 klasie.

Teraz klasa wzrosła do #9 - w przeciągu około 4 lat, jak mogę zaobserwować. Wielkie i ciężkie muszyska modne się stały.

Uzbrajanie tych much w dodatkowe gumiate/silikonowe elementy spowodowało że obecnie coraz więcej ludzi sięga po kije w #10-tej klasie. Niby to były do tej pory wędki na morskie łowy w cieplejszych krajach przeznaczone. Ale producenci sprzętu nie śpią i coraz więcej jest kijów, a przede wszystkim linek do noszenia takich szczupakowych much (których brakowało do tej pory) jest już calkiem sporo.

Swego czasu nabyłem taką niedrogą dziesiatkę Agility XPS 9'6'', z dodatkowym uchwytem korkowym powyżej rękojeści. Bardziej z myślą o łowieniu na muchę ogromnych karpi z powierzchni wody lub o odrzańskich albo zaporowych sumkach. ALe z tych karpi i sumków na razie nic nie wychodzi ... 

Za to róbowałem nim na sanową głowacicę polować z linką #11 intemedium i 20-to paro cm muchami.

Ale bardziej ten kijek leżał sobie u mnie niż "był łowiony" ... do czasu aż Ego wypuściło Agrresorra #10 (linka taka szczupakowa). Polecam ten zestaw - łowiłem nim już parę razy od zeszłego roku. Sam kijek dużo fajnieszy dla mnie osobiście niż moja Scierra Big Fly o klasę niższa. Ma moc i sprężystość pozwalającą wyciepać tym Agressorrem każdą jedną muchę, na ogromne odległości. Można ten kijek jeszcze gdzieniegdzie dostać w sklepach czy w internecie za przysłowiowe "czystówki" ...

Może to nawet lepsze zestawienie na wietrzną pogodę niż rzeczona "ścierka" (Wobi).

Przy okazji Wobi ... szczupak 130 na muchę to chyba taki nieoficjalny rekord polskiego muchołowieństwa ... japierdziu - zazdraszczam okrutnie holenderskich (niderlandzikch chyba się powinno już mówić) łowisk ...  :rolleyes: ...

Pozdrawiam.

Edytowane przez Forest-Natura
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tyle waga much Ziemek, co efekt spadochronowy. Muchy wbrew pozorom lżejsze, ale przez to że nie nasiąkają woda są bardziej puszyste i mniej aerodynamiczne. Potrzeba trochę wagi i energii linki by to pociągnąć. Można oczywiście zastosować materiały nasiąkliwe, dołożyć ołowiu, zastosować lżejsze linki, tyle że potem rzuty "kulawe", linka i mucha żyją własnym życiem, a czasami to mucha ciąga linkę a nie odwrotnie. Czasami linka wręcz przeszkadza bo mucha waży tyle że te 15m machnął by nią spiningiem.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak jest w innych krajach ale np.: we Włoszech to że podstawowym kijem na szczupaka jest wędzisko w klasie 10 jest zmiana świadomości wędkarzy przez prekursorów łowienia w jeziorach alpejskich. Jednym z nich jest Matteo di Falco. Warto obejrzeć ten film : ( od 35:26 )

 

 

Co prawda w mało popularnym języku ale po włączeniu kulawego tłumaczenia da się najważniejsze rzeczy zrozumieć. Zaczyna się od "końca" bo w pierwszej kolejności omawiane są szczypce do wyhaczania, mata, podbierak. Nie masz tego - zostań w domu. Później przechodzi do wędziska. Masz w klasie 8  - zostań w domu. Hol dużej ryby ma trwać max półtorej minuty , da się bo sprawdzałem , hol na długi muchowym wędzisku jest nawet łatwiejszy , bardziej przewidywalny niż na krótkim cascie. 

Edytowane przez jbk
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakim zestawem wtedy lowiles, jaki przypon? Czy nastawiałeś się na takie pstrągi czy to były przylowy?

Łowię pstrągi na łowisku Piaseczno.Ja należę do tych co łapią delikatnie łapię na #4 max #5 jak wieje,przypon 0,15 grubiej nie biorą.Naprawdę potrafią konkretnie odjechać i to na wyregulowanym kołowrotku.Natomiast łowienie delikatnym sprzętem pozwala wbrew pozorom na krótki hol i wypuszczenie ryby w dobrej kondycji.

Na zasadzie akcja reakcja im ryba czuje mniejszy opór tym słabiej ciągnie,oczywiście łapię na wędki slow z pełnym ugięciem podczas holu,szklaki klejonki.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...