lukomat Opublikowano 26 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2008 @Tomi, tak jak koledzy prawia, wedka w klasie 9 i szybka akcja. Probowalem tez 10, ale po kilku godzinach machania nie czulem reki. Skoro planujesz spedzic urlop z muchowka, to wedka musia byc naprawde dobrze dopasowana.Jesli chodzi o lzejsze zestawy, to owszem da rade, mozna nawet piatka, tylko pytanie w jakim celu. Hol wiekszej ryby bedzie trwal w nieskonczonosc. Pierwszy raz na szczupaki wybralem sie z kijem w klasie 6 i z 80-takiem mialem problemy... Poza tym wyrywanie z wody nawet 10cm muchy bylo takie sobie (ale moze tylko dlatego ze d... ze mnie a nie muszkarz )Uzywam plywajacej linki Airflo cos tam-cos tam i jest w miare dobrze, tylko ze w moim przypadku lowienie jest na stosunkowo plytkiej wodzie, max 2-3m. Do linki mam przywiazany 2.5m przypon z grubej zyly, 0.35 minimum, a do tego fluorokarbon i biegiem nad wode. Generalnie nie roztrzasam sie za bardzo nad sprzetem.Pozdrawim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 27 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2008 Tomi może jeszcze jedna podpowiedź. Generalnie na muchę łowi się na Syrsan fajnie w jednym miejscu (podałem Ci tą miejscówkę a chłopaki wiedzą doskonale gdzie to jest) tam szczupaki wychodziły do muchy prowadzonej 1cm pod powierzchnią wody. W miejscach, które były już przełowione dokładnie spinningiem, szczupaki do muchy wychodziły jakby było to zupełnie dziewicze miejsce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomi78 Opublikowano 27 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2008 Remek właściwie chodzi o to żeby rozdziewiczyć muchówką te ponad metrowe .Jedną z najprzyjemniejszych doznań w łowieniu na muche jest sam hol nie za pośrednictwem hamulca w kołowrotku a przez palce .Takie bezpośrednie przeciąganie liny z dużym szczupakiem ,tego bym chciał doznać na Syrsan. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 27 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2008 Tomi w zeszłym roku było na prawdę bardzo blisko. Nawet rognis zrezygnował z konserwy na rzecz holu mojego około metrowego szczupaka na muchę. Niestety ... dużo muszę się jeszcze nauczyć. W tym roku z Wami nie jadę ale nie odpuszczę i zadbam o bolenie na muchę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 28 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2008 Remek właściwie chodzi o to żeby rozdziewiczyć muchówką te ponad metrowe .Jedną z najprzyjemniejszych doznań w łowieniu na muche jest sam hol nie za pośrednictwem hamulca w kołowrotku a przez palce .Takie bezpośrednie przeciąganie liny z dużym szczupakiem ,tego bym chciał doznać na Syrsan. Tak duze ryby to z mojej wiedzy TYLKO z kołowrotkatu nie ma mowy o splątanej od holu lince na podłodze łodzi, zaplątany w linkę szczypcach jak ryba decyduje się rozprostować ości ( o takich przypadkach też słyszałem).Podobnie jak łososia holujesz raczej z kołowrotka, tak i dużego esoxa raczej nie ściągałbym paluszkami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rognis_oko Opublikowano 28 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2008 @Standerus, nie widziałeś paluszków Tomi'ego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 28 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2008 Molibdenowe palce tytanowego Tomiego?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rognis_oko Opublikowano 28 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2008 Coś w tym stylu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomi78 Opublikowano 28 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2008 Standerus jak będzie sytuacja podbramkowa to linke będę sciągał nawet zębami. Co do moich paluszków to nie jest z nimi tak żle sieczke wiąże na haczykach 22 . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 28 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2008 Cześć Spokojnie można ściągnąć palcami dużą rybę na sprzęcie muchowym.Robiłem to kilka razy z brzanami, które niczym nie ustępują swoją siłą i dokonaniami na kiju szczupakom. Pytanie jakiej klasy AFTM mamy sprzęt. Ja robiłem to kijami AFTM 5 i 7.Super emocje, czuje się bezpośrednią dynamikę ryby. Całość agresji ryba wyładowuje na kiju. Mam na myśli ryby w granicach do max 3 kg, rzeka Dunajec.Sznur wybrany (pływający) ściągała woda, więc nie było poplątań pod nogami.Sądzę, że wagowo na szczupaka jeziorowego będzie to około 5-6 kg. Im klasowo (AFTM) sprzęt będzie mocniejszy, możemy się pokusić o większe sztuki.Jednak kołowrotkiem jest łatwiej i przyjemniej.Lubię dźwięk z mojego Loop-a podczas odjazdu ryby. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sloniu Opublikowano 30 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2008 ...Tak duze ryby to z mojej wiedzy TYLKO z kołowrotkatu nie ma mowy o splątanej od holu lince na podłodze łodzi, zaplątany w linkę szczypcach jak ryba decyduje się rozprostować ości ( o takich przypadkach też słyszałem)... Od tego coby sie linka nie platala na lodce to jest stripping basket - albo wypasiony z Cabelasa http://www.cabelas.com/cabelas/en/templates/links/link.jsp?i d=0036691319084a&type=product&cmCat=SEARCH&retur nPage=search-results1.jsp&QueryText=stripping+basket& ;N=4887&Ntk=Products&Ntx=mode+matchall&Nty=1& ;Ntt=stripping+basket&noImage=0albo w wersji budzetowej plastikowy koszyk na pasku - polecam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adamus Opublikowano 31 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2008 Witam Cię Tomku jeśli chcesz porady w sprawach muchy to odezwij się do kolegi z Cieszyna. Pozdrawiam Adam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomi78 Opublikowano 31 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2008 Ale numer przez dwa lata nie mogłem cie trafić w malutkim Cieszynie a udało się to dopiero tutaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adamus Opublikowano 31 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2008 Witam Cię! Widzę że mucha cię zaraziła. A nie mogłeś mnie spotkać bo ostatnie trzy lata byłem dwieście dni na rybach na Sanie. Ale to trzeba będzie się spotkać i pogadać najlepiej nad wodą. Jestem na miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 1 Kwietnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2008 Panowie, ponieważ wielu z nas jest zainteresowanych metodą muchową (zwłaszcza jej ciężką odmianą) prośba byście dyskutowali na forum publicznym. Chętnie poczytam. PozdrawiamRemek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adamus Opublikowano 1 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2008 Witam. Z mojego doświadczenia zestaw do ciężkiego łowienia dużymi muchami np. szczupaka powinien składać się z wędki 9’ do 9’6’’ stopy w klasie 8 do 9 linka WF 8-9, akcja medium fast lub fast w zależności od preferencji. Klasa linki 8-9 w zupełności wystarczy. O klasie aftm w tym przypadku decyduje bardziej wielkość muchy, a nie wielkość ryb. Wędka w klasie 8 to już bardzo mocna muchówka! Ze względu na duże muchy, linki powinny posiadać krótki front taper i krótką głowicę ( np. Bass Bug taper, Pike, Saltwater z przeznaczeniem do zimnej wody ). Pływająca i intermedium wystarczy do obłowienia wody do głębokości 3 m. odradzałbym głowice rzutowe ( łączenie będzie stukać po przelotkach), a także dołączane do linki sinktipy ( złe właściwości rzutowe). Co do przyponu wydaje mi się, że najlepszy byłby fluorocarbon w rozmiarze 0,4-0,6 mm co do odporności na zęby szczupaka mam małe doświadczenie, ale ze strony właściwości rzutowych wydaje się być najlepszy. Muchy na haczykach 1/0, 3/0 z prostym uszkiem w przypadku stosowania agrafki do mocowania much. Jeśli muchy będą wykonane z nienasiąkliwych syntetyków to przy pomocy tego sprzętu będzie można rzucać spokojnie na 20 m odległości niezależnie od klasy ( marki) kija, bardziej istotne jest dopasowanie wagi linki do mocy wędki.Osobiście do łowienia ciężkimi muchami używam Sage XP 9’6’’ w klasie 8 linki Airflo Cold Saltwater WF 9 pływającej i intermedium. Muchy tandemy na hakach 1/0 długości ok. 15 cm wykonane z sierści (czyli ciężkie po namoczeniu) posyłam tym zestawem na 25 m odległości przy głębokim brodzeniu (nie jestem perfekcjonistą rzutowym).W czasie holu ryb zawsze linkę należy wybierać ręką, a jedynie z obawy przed splątaniem linki ułożonej pod nogami można zwinąć ją na kołowrotek. Holujemy zawsze z ręki!Oczywiście można z tym wszystkim się nie zgadzać. Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 1 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2008 No a ja znowu zarówno czytałem jak i zawsze mnie uczono zeby z tak dużymi rybami nie świrować tylko z kołowrotka. Dwie serie artykułów w brytyjskich miesięcznikach muszkarskich o łowieniu szczupaków też były pod tym względem jednomyślne - hol z ręki - brak kontroli nad rybą, wysnuwaniem linki (oczywiście można zamontować na się stripping basket, ale jak jest fight to już różnie z tym bywa, linka też się plącze). Wszelkie saltwatery holuje się z kołowrotka - skoro w ten sposób holują łososie (zarówno atlantyckie jak i pacyficzne), bonefishe, tarpoony, po fotkach widziałem ze tajmienie też - to chyba z rozsądniejszym szczupakiem też warto w ten sposób - w końcu po coś te hamulce ustawiane w kołowrotkach muchowych montują Chyba że zamierzamy łowić ryby do 70cm, to wtedy i 4 nam styknie <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomi78 Opublikowano 5 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2008 Moje pierwsze muchy szczupakowe. Może na Syrsan będą skuteczne dł. 15cm następne b ędą większe... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 5 Kwietnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2008 Zdecydowanie najlepsza byłaby ta w środku. Tylko do jasnej lamety wychodziły mi szczupaki. Zmieniłem na inne i ... klapa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukomat Opublikowano 6 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2008 @adam14, czy moglbys sie rozwinac w temacie holu reka, bo piszesz ze zawsze nalezy tak holowac. Jaka przewage ma zatem hol z reki nad kolowrotkiem?Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adamus Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2008 A jak holować rybę po 25 m rzucie, która wzięła 5 m od wędkarza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Nie mam doświadczenia z szczupakami ale brzanę, pstrąga, klenia przytrzymałem lekko popuszczając przełożony sznur do prawej dłoni w palce - kciuk i wskazujący równocześnie trzymając kij. Szybko wybieram sznur na kołowrotek. Wygląda to czasami trochę komicznie bo sznur lubi się wtedy supłać w różne dziwne ósemki. W sytuacjach trudnych wolałem oddać sznur rybie na wyczuwalnym w ręce oporze i dopiero holować z kołowrotka. Wiele ryb wyciągałem tylko ściągając ręką. Jednak lepiej kontrolować hol kołowrotkiem. Przy nimfie nie mam potrzeby wypuszczać aż 25 metrów sznura i jest ta operacje zdecydowanie łatwiejsza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukomat Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2008 A jak holować rybę po 25 m rzucie, która wzięła 5 m od wędkarza? Ale my chyba nie rozmawiamy o holu wymiarszczaka, ktory pobuja sie pod nogami. Kazda rybka powyzej 70cm juz robila mi odjazdy wybierajac luzna linke, a dalej holowalem z kolowrotka.Poza tym to chyba nie byla odpowiedz na moje pytanie...Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Myślę że każdy bluewater to wciąga te 25-30m linki na śniadanie, dlatego ludzie nawijają na kołowrotki muchowe i 150m podkładu. Dodatkowo szczupak tak myślę od 5 w górę bez problemu wybiera te 10-15m linki przy pierwszym odjeździe, więc nie zostaje aż tak dużo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 11 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2008 jeszcze cieple chcialbym zwrocic uwage, ze tekst jest po angielsku i nie zawiera zadnych spektakularnych zdjec, natomiast troche informacji interesujacych muszkarzy polujacych na esoxy Muskie_Fly_Rod.pdf Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.