Skocz do zawartości

Bolenie na muchę


harp

Rekomendowane odpowiedzi

A u nas tragedia z rybami. Jeszcze 3-4 lata temu moglbym co kilak dni wrzucac zdjecia (gdybym robil :) ) z bolkami z Pilicy. 2 lata temu bylo juz slabo, rok temu tragedia a ten rok to dno. Rzeka niestety w okolicach Tomaszowa umiera. Nie tak jak Odra, Zlowienie ryby na muche graniczy juz niemal z cudem. Jakiejkolwiek ryby. Jest nas tu kilku ktorzy regularnie lowili bolenie na muche latem. Niektorzy niemal codziennie na rybach. O ile dobrze pamietam, w tym roku nie padl zaden na steramera. Kilka w maju na chrusta.

 

A może rzeka nie z tej strony ZS?  ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo chętnie przyjadę ale na kilka godzin łowienia.Jeżeli tylko znajdziecie czas dawajcie znać na pewno przyjadę.

Rysiu, na FB Wolborka NK zgadujemy sie na zakonczenie sezonu na ta niedziele. Wpadni, pogadamy i przy okazji polowisz :).

PS. Sorry za OT, juz konczymy ta prywatna wymiane zdan.

Edytowane przez pawelz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Po 3 latach i na Pilicy odpalily :). W zeszlym roku ja bylem na 0. Nawet nie specjalnie jezdzilem. 2 lata temu moze ze 2-3 szt. Nie pamietam. Wczoraj bardziej dla swietego spokoju i zeby oderwac sie od pstragow, wyskoczylem na Pilice. Widok zalosny. Zarosnieta juz niemal calkowicie. Jak bardzo sie zdziwilem jak w 30 min zlowilem 4 szt. Wiecej jak prze poprzednie 2 lata :). Pozniej bly juz tylko odprowadzenia pod nogi bez ataku, ale i tak cos sie dzialo. Po 20 tej rzeka zamarla. Ale doznalem i tak ciezkiego szoku, ze jakies bolki biora. Nie byly jakies mega duze 2x50+ 1x ok 60 i maluszek 35-40 cm, ale cieszylem sie jak dziecko :)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Koledzy nic w tym roku nie łowią że taka cisza w temacie? Ja mam w tym sezonie chyba zaliczone najwięcej wyjść na zero od kiedy zacząłem łowić bolenie w solance. A jak na śródlądziu?

 

Ja mam w tym sezonie, niestety, tak samo na śródlądziu.

Z boleni, w teoretycznie ich najlepszych miejscówkach, to najlepiej biorą szczubełki, i okonie...

Liczę jeszcze na wrześniowe wypady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Wątek umarł więc coś napisze.

Zapowiada się kolejny słaby sezon na Pilicy. Ryb nie ma.

Sprawdzone z wielolecia miejscówki są puste.

Od początku sezonu padły 2 szt. Na chrusta oczywiście.

Co będzie dalej? Łowiłem kilka szt.z jednego miejsca.

post-51758-0-55693900-1714901307_thumb.jpeg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przeciągu miesiąca na mojej nizinnej rzece bolenie i jazie całkiem fajnie pobierają pokarm z powierzchni. Już kilka lat temu to wyczaiłem i skutecznie poprawiam technikę rzutu oraz przynęty. Rzeka ma 10-15m średnicy i jest gęsto zarośnięta drzewami. Wykonanie wymachu na centymetry między krzakami z tyłu daje sporo satysfakcji kiedy siada upatrzona ryba. Brania różne. Zwykle zassanie albo wjazd na pełnym gazie. Zakochałem się w tym łowieniu i póki coś zbiera z powierzchni to zawsze noszę muchówkę.

Na tej rzece bolenie na muchę biorą mam wrażenie do 55cm bo takie regularnie polawiam. Większe do 70-80cm tylko na spining ale to temat na inny wątek. Do tego jazie zwykle w granicach 35-40. Takie 45 nie tak łatwo wydłubać ale są i większe. Z telefonu ciężko dodać foty bo jest limit

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Koledzy nic w tym roku nie łowią że taka cisza w temacie? Ja mam w tym sezonie chyba zaliczone najwięcej wyjść na zero od kiedy zacząłem łowić bolenie w solance. A jak na śródlądziu?

Cześć. Jak wygląda sytuacja z bolkami w tym roku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Jak wygląda sytuacja z bolkami w tym roku?

Witam.

U mnie woblerami i blaszkami kompletnie się nie interesują.

Kompletnie też nocą nie wykazują żadnej aktywności.

Raz miałem je w zasięgu muchówki, gdy 3-4 sztuki takich 70+ weszły na świcie w łowisko.

Miałem dwa brania i w obu wypadkach wyrwały mi praktycznie kija z ręki, nawet nie zdążyłem wykonać żadnego zacięcia, ani z ręki a tym bardziej z kija.

Gdybym miał muchy na kotwicach zrobione, to by się pewnie same wcięły. Naszykowałem sobie teraz takie i czekam kolejnej okazji.

Pozdrawiam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

U mnie woblerami i blaszkami kompletnie się nie interesują.

Kompletnie też nocą nie wykazują żadnej aktywności.

Raz miałem je w zasięgu muchówki, gdy 3-4 sztuki takich 70+ weszły na świcie w łowisko.

Miałem dwa brania i w obu wypadkach wyrwały mi praktycznie kija z ręki, nawet nie zdążyłem wykonać żadnego zacięcia, ani z ręki a tym bardziej z kija.

Gdybym miał muchy na kotwicach zrobione, to by się pewnie same wcięły. Naszykowałem sobie teraz takie i czekam kolejnej okazji.

Pozdrawiam.

Ciekawe jak to jest możliwe, że pomimo agresywnego brania nie zacięły się?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...