Paweł nizinny Opublikowano 24 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2019 Podobnie z innymi "niemuchowymi" rybami. Niektórzy się dziwią jak to można za bolkiem lub sandaczem łazić po 10 dni bez ryby, ano można.... Woda wodzie nie równa. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawelz Opublikowano 25 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2019 Mozna, mozna. Gdyby w zeszlym roku ktos mi powiedzial, ze na Pilicy bedzie bardzo trudno o bolka, zasmialbym mu sie w twarz.Ten rok jest tragiczny. Ja do tej pory 5 miarowych ryb. Koledzy ciut wiecej, ale tez dramat. Ryby wogole nie widac. Jeden dwa ataki na wyjazd.Problem w tym, ze na wodzie nie widac wogole drobnej ryby. I przy brzegu i na srodku. Kompletne 0. Miejsca, gdzie kiedys od uklei sie gotowalo, teraz sa jakby wymarle. A nowe sie nie pojawily.Cos zlego sie dzieje z Pilica w tym roku.Jeszcze tylko niech ZS nie dopisze w sierpniu i wrzesniu i bedzie to najgorszy sezon odkad lowie na muche ryby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hi tower Opublikowano 25 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2019 Taki lajf... Nie ma się co łamać, tylko robić swoje. Ja w tym sezonie już kilka wieczorów, świtów i nocek zaliczyłem i też jestem na zero. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawelz Opublikowano 25 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2019 Caly czas mam nadzieje . Co drugi, trzeci dzien jade nad wode z nadzieja ze juz dzis sie rusza . I co wieczor o 22 wylaze z wody i klne, ze przez tydzien nie jade Wczoraj zaczolem o 20.15. W pierwszym rzucie maly (45+) bolek. I to byloby na tyle. Do 22 nawet zwida. Nawet rybki wielkosci palca nie widzialem w wodzie. Za czym te bolenie maja ganiac.? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bertus Opublikowano 27 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2019 Przedwczoraj byliśmy z kolegą na pobliskiej zaporówce za boleniem. Któreś już z kolei podejście- szukamy ich po zatokach, miejscowych wypłyceniach, wlotach rzek etc. Są na pewno bo był sezon że brały jak wściekłe a miejscowi jeszcze nie wiedzieli że boleń w boczku i cebuli jest zjadliwy.Po cynku od lokalesów że pokazują się przed zachodem słońca poważnie uzbrojenie zajmujemy miejsca kilka metrów od brzegu, ile spodniobuty pozwalają.Pierwszy atak nastąpił po kwadransie,tyle że za plecami, Bolek prawie wjechał na brzeg niczym orka za fokami. Widać ewidentnie że nie poluje na pojedyncze ryby tylko ładuję w stada drobnicy.Dzisiaj będę stał 15 metrów od brzegu 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hi tower Opublikowano 10 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2019 Nie ukrywam że nie przyszło to łatwo. Wiele wyjazdów, wschodów i zachodów słońca nad wodą w tym roku na zero... Ale dziś nastąpiło przełamanie i udało się złowić pierwsze bolki z solanki:https://www.instagram.com/p/B0-h1hfIgw-/?igshid=1ox2nnul7g4ao 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
venom_666 Opublikowano 10 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2019 taaa weź poprawkę na to że tam gdzie inni musza dopłynąć w kółku albo innym pływadle, to Ty dojdziesz i Ci woda ledwo kolan sięgnie 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jachu Opublikowano 11 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2019 Jakbyś Marian zazdrościł tych paru centymetrów. Się ciesz, że nie musisz korzystać z pisuaru klęcząc. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hi tower Opublikowano 13 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2019 Nie ukrywam że nie przyszło to łatwo. Wiele wyjazdów, wschodów i zachodów słońca nad wodą w tym roku na zero... Ale dziś nastąpiło przełamanie i udało się złowić pierwsze bolki z solanki:https://www.instagram.com/p/B0-h1hfIgw-/?igshid=1ox2nnul7g4ao Udało się w końcu zrzucić fotki 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vako Opublikowano 13 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2019 Nie dość ze na muchę to jeszcze słony i miejsce jakby znajome . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jachu Opublikowano 13 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2019 Jakiś taki garbaty? Jakby hybryda leszczem? Pytanie do znawców tematu: takiego słonowodnego po filetowaniu jeszcze należy solić, czy już nie? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nord91 Opublikowano 13 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2019 Najlepszy w koperku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bułka Opublikowano 13 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2019 Jakiś taki garbaty? Jakby hybryda leszczem? Pytanie do znawców tematu: takiego słonowodnego po filetowaniu jeszcze należy solić, czy już nie? Może zabrzmi jak tragikomedia ale mój teściu jest koneserem słonowodnych boleni, uważa że to najsmaczniejsza ryba Bałtyku. Jak chcesz przepis to zapytam i podeślę Ci na priv Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hi tower Opublikowano 13 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2019 Ja po grillu u rybaków w Ostaszewie nie tknę więcej bolenia. Mam kulinarną traume... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł nizinny Opublikowano 13 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2019 Ja po grillu u rybaków w Ostaszewie nie tknę więcej bolenia. Mam kulinarną traume...Ponieważ za mało popijałeś.... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Forest-Natura Opublikowano 13 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2019 Ja po grillu u rybaków w Ostaszewie nie tknę więcej bolenia. Mam kulinarną traume...Witam.Co nas nie zabije to nas wzmocni ... Pozdrawiam. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
venom_666 Opublikowano 13 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2019 Ponieważ za mało popijałeś.... Eeeetam za mało Mysle że za duzo i raz ze to nie był juz potem boleń, a dwa to nie on zaszkodził 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jachu Opublikowano 13 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2019 Może zabrzmi jak tragikomedia ale mój teściu jest koneserem słonowodnych boleni, uważa że to najsmaczniejsza ryba Bałtyku. Jak chcesz przepis to zapytam i podeślę Ci na priv Dzięki Wojtku. Chyba przepis nie będzie mi potrzebny. Po kleniu i jaziu spróbowanych w dawnych czasach boleń chyba też by mi nie smakował. Słyszałem, że da się zjeść z musztardą, ale nie wiem, czy chodzi o zamarynowanie, czy o usmażonego i z musztardą? W każdym razie najlepiej wygląda w wodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bułka Opublikowano 13 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2019 Dzięki Wojtku. Chyba przepis nie będzie mi potrzebny. Po kleniu i jaziu spróbowanych w dawnych czasach boleń chyba też by mi nie smakował. Słyszałem, że da się zjeść z musztardą, ale nie wiem, czy chodzi o zamarynowanie, czy o usmażonego i z musztardą? W każdym razie najlepiej wygląda w wodzie. Pod warunkiem, że to nie woda w garnku ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaskader Opublikowano 26 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2019 (edytowane) Poczytałem wątek ale dopytam bo może jakieś nowości są. Pytanie o sznur. Zwykły intermediate czy lepiej jakiś skagit czy coś w tym stylu? Edytowane 26 Sierpnia 2019 przez BOT Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawelz Opublikowano 26 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2019 Bolenie lowie wylacznie na plywajaca linke. Zwykla linka WF nie pamietam modelu, jakis kilkuletni AirFlo. Wazne zeby dalo sie tym machnac na okolo 20m. To na Pilicy, na ZS im dalej tym lepiej, chyba ze ktos ma plywadelko.PS. Ten rok poki co jest bardzo slaby. I bylo kilka dni ze bolki braly wylacznie z toni. I ja wychodzilem na 0 a kumpel na tonaca linke cos tam lowil. Ale byly to wyjatki potwierdzajace regule. 90% ryb lowie z wierzchu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nord91 Opublikowano 26 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2019 Powoli zaczynam wątpić w bolenie na muchę w moim wykonaniu.Machałem dziś ze 3 godziny, tłukły drobnicę pod nogami. Nawet kilka widziałem jak zawracały ale żaden się nie skusił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hi tower Opublikowano 26 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2019 Normalne, u mnie też to standard Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nord91 Opublikowano 26 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2019 (edytowane) Hi Tower a zdradzisz jak wygląda Twój zestaw na bolenia(od przynęty aż po kijek) ? Edytowane 26 Sierpnia 2019 przez #Nord Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Forest-Natura Opublikowano 26 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2019 Witam.Mnie też rapki frapują od pewnego czasu, ale na razie udało mi się przechyrzyć go tylko nocą - są nieporównywalnie mniej ostrożne niż za dnia. Kumpel dał mi kiedyś dobrą radę w bolkowym temacie - zauważył że u niego tłuką z dosyć dużą dokłądnością czasową. Radził mi żeby wziąć zegarek, wyczaić co ile minut następują ich ataki i odpuścić sobie tzw. mędzyczas, w którym ciepanie linką i muchami po prostu je płoszy i przegania z miejsca gdzie żerują.Zauważyłem też jedną ciekawą rzecz - bez porównania aktywność boleni i ich śmiałość (przekłada się to wprost na mniejszej odległości na jaką możnaje podejść) jest większa przy lekkim wietrze marszczącym wodę niż przy pogodzie bezwietrznej.Pozdrawiam. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.