Skocz do zawartości
  • 0

Akumulator żelowy - jaki polecacie?


hm62

Pytanie

Jako ,że do rozpoczęcia sezonu szczupakowego jeszcze trochę czasu a mój stary akumulator żelowy (ma ok 10 lat) zaczął odmawiać posłuszeństwa nadszedł czas na kupno nowego i tu rodzi sie pytanie jaki- agm czy żelowy?Potrzebowałbym raczej o dużej pojemności 120-130 ah no i sprawdzonych producentów.Panowie co polecacie ,liczę na wasze doświadczenie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

 Możliwe, że teraz tak jest ale przynajmniej kiedyś była taka możliwość:

 

...
Ano da sie dolac biggrin.png . Trzeba podwazyc naklejke od gory i wydlubac plastikowe zaslepki. Nastepnie pozagladac do celi czy jest widoczna jednolita powierzchnia elektrolitu. Jezeli cos tam wystaje tzn. ze trzeba dolac wody dest.

Gumo

 
 To cytat z wątku /jerkbait.pl/topic/5281-jaki-akumulator/ , słowa Kolegi Gumo, który zna się na rzeczy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jakiego Trojana miałeś? Zawiódł Cię? Bo dla mnie rewelacja. Tylko drogi i szybko z niego woda odparowuje. Swojego ugotowałem po roku. Zapomniałem o dolewkach  :mellow:  :unsure: Ale jeszcze Trojanik zawita. 20 km w trollu i 11V jeszcze było.

Takiego jak Twój, jedynie mniejszego o 30 Ah. O to właśnie mi chodzi z koniecznością tego cackania się, ja swojego zagotowałem po roku eksploatacji, w Zapie / Sznajderze prawie nie miałem już wody i nic się z nim nie działo podczas ładowania.

 

Sznajder Energy Plus nie ma otworu na dolewkę wody, no chyba że przez ponad 3 lata nie zauważyłem, a nawet jak nie zauważyłem to tym bardziej super akumulator

Ma, trzeba rozciąć naklejkę na wierzchu akumulatora i zdjąć plastikowy panel pod którym są otwory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mówisz o tej nalepce z tyłu akumulatora, takiej długiej przez cały akumulator ?? !!

 

Do wczoraj myślałem że jest bez obsługowy,  jeśli trzeba dolewać wody ? ,to po co zaklejać otwory do cel solidną nalepką, ? to dlaczego nie ma informacji na akumulatorze ?, wszystko to dziwne.

 

Dobrze jednak , że jest ten portal. Człowiek bardzo dużo się dowiaduje  i uczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

To sobie sprawdź czy odpowietrzniki masz odblokowane.

Dobre.

A gdzie one są ??? też pod jakąś nalepeczką ???

Super a jeszcze 2 dni temu byłem posiadaczem super bez obsługowego akumulatora, zielone oczko było wykładnikiem, a dziś doleweczka , odpowietrzniki .

Wieczorem zejdę do garażu poszukać owych tajemniczych rzeczy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja mam na górze na tej węższej stronie. Łatwo można sprawdzić gdzie są naciskając na bok akumulatora usłyszysz syczenie. Bezobsługowość akumulatora oznacza tylko tyle, że przy warunkach jakie zakłada producent ubytek wody jest na tyle mały, że częste kontrole elektrolitu nie są wymagane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mówisz o tej nalepce z tyłu akumulatora, takiej długiej przez cały akumulator ?? !!

 

Do wczoraj myślałem że jest bez obsługowy,  jeśli trzeba dolewać wody ? ,to po co zaklejać otwory do cel solidną nalepką, ? to dlaczego nie ma informacji na akumulatorze ?, wszystko to dziwne.

 

Dobrze jednak , że jest ten portal. Człowiek bardzo dużo się dowiaduje  i uczy.

Nie tej z tyłu tylko o tej na górze:

 

post-47526-0-73095100-1423744159_thumb.jpg

 

Otwory są zaklejone zapewne dlatego, żebyś każdą dolewkę robił w serwisie, jak ją przetniesz żeby zrobić to na własną rękę to gwarancja pójdzie w pizdu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dobre.

A gdzie one są ??? też pod jakąś nalepeczką ???

Super a jeszcze 2 dni temu byłem posiadaczem super bez obsługowego akumulatora, zielone oczko było wykładnikiem, a dziś doleweczka , odpowietrzniki .

Wieczorem zejdę do garażu poszukać owych tajemniczych rzeczy.

 

  Sorry, że namieszałem  :D. Nalepka, a pod nią korki to też częsty myk w akumulatorach samochodowych, choć ogólna tendencja jest taka żeby je robić bez możliwości dolewek, a jak coś szwankuje to nowe na półkach już czekają... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@ n15 dziękuję za info, nawet bym nie pomyślał o nakrętkach , wodzie etc. Kupiłem go jako bezobsługowy , i tak do niego podchodziłem tzn. ładowarka ponton, ładowarka. Teraz sprawdzę wodę i odpowietrzniki. Jeszcze raz dzięki, ale i tak nie rozumie nalepki na celach, przecież akumulatory nie wymagają serwisu, brak książki serwisowej, ( brak wymogu zawożenia do serwisu ) , a normalne kwasiaki mają nakrętki do cel widoczne. Z czystej ciekawości zadzwonię do sklepu, ai sprawdzę stan płynu w celach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Na allegro mnóstwo akumulatorów o nazwie Koysonic. Wygladają niemal identycznie jak te Toyama. Czy to jakaś podróba, czy też równie sprawdzony towar jak Toyama?

Czy ktoś ma jakąś opinię o tym aku?

 

  Akumulatory Koyosonic i Toyama są praktycznie bliźniakami jeśli chodzi o wygląd i parametry. Z tego co pamiętam (bo kiedyś temat mnie zainteresował) Koyosonic to nazwa firmy (Koyosonic Electronics) a jednocześnie marka, a Toyama to znak handlowy-marka akumulatorów produkowanych przez firmę MCA Battery, która sprzedaje również swoje produkty z logo MCA. Obie wytwórnie znajdują się w Chinach w prowincji Guangdong.

   Żeby było śmieszniej to spotkałem także akumulatory o nazwie Koyama, ich producent (Koyama) zlokalizowany jest także w tejże prowincji...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

wracając do sznajdera wcale nie jestem przekonany że akumulator energy plus mając właściwości rozruchowe[opisane w A] będzie także idealny do obsługi silników elektrycznych jako głębokiego rozładowania.pływałem kiedyś na akumulatorach rozruchowych i dość długo nie wytrzymywały poza tym głębsze rozładowania je zabiły i na odwrót,akumulator głębokiego rozładowania nie posiada właściwości rozruchowych[nie ma tzw. kopa] więc wydaje mi się że jednak lepszym rozwiązaniem będzie sznajder marine.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Na allegro mnóstwo akumulatorów o nazwie Koysonic. Wygladają niemal identycznie jak te Toyama. Czy to jakaś podróba, czy też równie sprawdzony towar jak Toyama?

Czy ktoś ma jakąś opinię o tym aku?

Mogę się założyć że jest to dokładnie to samo:

 

Nightshift - naklejamy Toyama

Dayshift - naklejamy Koyosonic

 

Wyglądają identycznie, identyczna waga i cena.

 

p.s. użytkuję Toyamę. Jak kupowałem, Koyosonic nie był jeszcze w sprzedaży w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...