Skocz do zawartości

Spro Red Arc 10400


Manniek66

Rekomendowane odpowiedzi

Spro Red Arc 10400

 

Pełna nazwa kołowrotka: Spro Red Arc 10400

Producent: Spro

Model: Red Arc

Wielkość [Rozmiar]: 4000

Masa: 310gg
Zastosowanie: freshwater

Typ hamulca: przedni

Moc hamulca: kg

Przełożenie: 5.2:1

Ilość wybieranej linki: cm

Liczba łożysk: 9+1

Pojemność szpuli żyłka: 0.33/150

Pojemność szpuli plecionka:
Kraj produkcji:

OPIS KOŁOWROTKA

 

  • 9 łożysk kulkowych + 1 oporowe
  • Korpus i rotor wykonane z aluminium Tuff-Body
  • "Ony Way Clutch" natychmiastowa blokada biegu wstecznego - jednokierunkowe łożysko oporowe
  • Ślimakowy system posuwu szpuli typu "Worm Shaft"
  • Super lekki i mocny kabłąk
  • Precyzyjne nawijanie żyłki z systemem zapobiegającym skręcanie żyłki
  • głęboka szpula zapasowa z aluminium
  • Dynamicznie wyważony rotor
  • Precyzyjny hamulec przedni
  • Aluminiowa korbka wykonana w technologii CNC

 

Schemat:

 

Zdjęcia kołowrotka

 

 

Kliknij tutaj by zobaczyć artykuł rekord

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukuję danych nt. ilości nawijanej linki (przy 1 obrocie korbką) przez Red Arc 4000..Można obliczyć pewnie na piechotę ze średnicy szpulki ale może ktoś ma gotowca ?

75 cm nawija model 10300 / 3000

Edytowane przez Kombajnista_z_PGRu
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 5 miesięcy temu...
  • 2 miesiące temu...

Red Arc to fajna maszynka (używam bardzo intensywnie już 2 sezon) i ma bardzo płynny hamulec, ale jego max siła faktycznie jest dość niska.

 

Długotrwałe silne przeciążenia mogłyby negatywnie wpłynąć na mechanizm posuwu szpuli, który w Spro jest bardzo precyzyjny, ale podparty w dość prymitywny sposób w porównaniu z np. Zalt Arc (ta sama waga i cena), czy większość kołowrotków Shimano z worm shaftem.

 

Ogólnie fajny uniwersalny i bezawaryjny kręcioł (sam jestem ciekaw kiedy "zajadę" swojego), ale są lepsze za tą samą kasę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Długotrwałe silne przeciążenia mogłyby negatywnie wpłynąć na mechanizm posuwu szpuli, który w Spro jest bardzo precyzyjny, ale podparty w dość prymitywny sposób w porównaniu z np. Zalt Arc (ta sama waga i cena), czy większość kołowrotków Shimano z worm shaftem.

 

Co znaczy prymitywnie??? Wormshaft w red arc i klonach jest na 2 łożyskach, shimano ma zazwyczaj(obecnie)łożysko i tulejkę a zalt arc z tego co wiem jest kołowrotkiem na mimośrodzie. Co miałeś na myśli???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie tyle prymitywny, a prosty  :)  System oscylacji w Arcu jest bardzo dobry, co przekłada się na ładne nawijanie linki, ale sposób w jaki jest on podparty nie jest optymalny do dużych przeciążeń.

 

Podczas wyciągania linki na mocno zakręconym hamulcu, na oś kołowrotka działa spora siła, która przekręca ją w kierunku obracania się szpuli - czyli odwrotnie do ruchu wskazówek zegara.Mechanizm posuwu szpuli, (a zwłaszcza worm shaft jak w klonach Zaubera) jest mechanizmem precyzyjnym i dość wrażliwym na działanie takich przeciążeń. Zwijanie linki przy dużych przeciążeniach powoduje "wyrabienie" się mechanizmu, a zwłaszcza prowadnicy. W topowych kołowrotkach z posuwem ślimakowym,mechanizm posuwu wykonany jest z bardzo wysokiej jakości stopów, które muszą być lekkie, a zarazem mieć wysoką twardości i odporności na ścieranie.

 

W różnych modelach zastosowano różne rozwiązania mające na celu podparcie mechanizmu posuwu szpuli. W Arcu, jest to prosty slajder (czerwona strzałka) umiejscowiony na szynie (niebieska strzałka), która jest częścią bocznej osłony kołowrotka. W moim egzemplarzu występuje dość spory luz pomiędzy tymi ściankami a slajderem. Nie wydaje mi się, aby było to przypadkowe i zapewne jest to po to aby zredukować tarcie pomiędzy slajderem a szyną. Tak więc, podczas kręcenia na sucho, tarcie pomiędzy elementami jest minimalne, a cały mechanizm chodzi płynnie i gładko. Aczkolwiek przy większych przeciążeniach luzy w tym miejscu są niewskazane. Red Arc jak najbardziej jest w stanie znieść takie przeciążenia i nic nie ma prawa się rozsypać, ale na dłuższą metę może to spowodować przedwczesne zużycie całego mechanizmu.

 

Dla zainteresowanych dodaję kilka innych przykładów unieruchomienia mechanizmu posuwu szpuli.

Jeśli chodzi o ślimaki, to moim zdaniem najlepiej prezentuje się tu Shimano, w którym prowadnica podparta jest na dwóch precyzyjnie umieszczonych metalowych drążkach, a luzy zredukowane do minimum, co pozwala mechanizmowi wytrzymać bardzo duże i długotrwałe przeciążenia.Co ciekawe, być może jest różnica w użytych materiałach, ale Shimano stosuje te same sprawdzone rozwiązania techniczne zarówno w tańszych (ale nie najtańszych!) jak i dużo dużo droższych modelach.

 

Pozostaje jeszcze starszy typ posuwu szpuli, tzw. "locomotive", który uchodzi za wytrzymalszy i wciąż jest powszechnie stosowany zarówno w bazarowych, jak i topowych kołowrotkach. Myślę, że Ryobi Applause jest tu dobrym przykładem sprawnego i taniego rozwiązania tematu mechanizmu posuwu szpuli typu locomotive, a penn spinfisher, pomimo że jak wiemy nie ma najlepszego nawoju linki,  jest przykładem stawiania na maksymalną trwałość i wzmocnieniu mechanizmu.

 

Podsumowując, kołowrotki to skomplikowane maszynki i na to czy dany model będzie udany i niezawodny składa się naprawdę dużo czynników, takich jak rozwiązania konstrukcyjne, spasowanie elementów,  jakość użytych materiałów, łożysk, śrubek etc.Klony Zaubera to udana rodzina, testowana i sprawdzona w boju przez wiele wiele lat. Red Arca można polecić właśnie ze względu na dużą uniwersalność, niezmienną od lat jakość i małą ilość "niespodzanek" w porównaniu do innych klonów (ekhem, zauber CF, Dragon etc.).Powinien bezawaryjnie posłużyć conajmniej przez kilka sezonów i jest dostatecznie mocny żeby pociągnąć duże ryby, ale nie jest to nejlepszy z modeli do "ciężkiej orki" i łowienia silnych ryb. Pozdrawiam :)

post-57174-0-64423100-1451549524_thumb.png

post-57174-0-14123400-1451552304_thumb.jpg

post-57174-0-42358600-1451552307_thumb.jpg

post-57174-0-91210400-1451552310_thumb.jpg

post-57174-0-00771800-1451552314_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Red Arc to fajna maszynka (używam bardzo intensywnie już 2 sezon) i ma bardzo płynny hamulec, ale jego max siła faktycznie jest dość niska.

 

Długotrwałe silne przeciążenia mogłyby negatywnie wpłynąć na mechanizm posuwu szpuli, który w Spro jest bardzo precyzyjny, ale podparty w dość prymitywny sposób w porównaniu z np. Zalt Arc (ta sama waga i cena), czy większość kołowrotków Shimano z worm shaftem.

 

Ogólnie fajny uniwersalny i bezawaryjny kręcioł (sam jestem ciekaw kiedy "zajadę" swojego), ale są lepsze za tą samą kasę ;)

Podaj przykłady, które kołowrotki są lepsze za tą samą kasę?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za około 270-300 zł to teraz tylko Zaubero RedoBluearce są na topie i to juz od wielu lat ja bynajmniej nie znam lepszych ew tak samo dobre są niektóre konstrukcje seryjnych Shimaniaków.......... Daiwy to nie wiem mam tylko Lagunę ale i tak jak za 100 zł to nieżle prześmigała sezon ale to raczej max średni spin i przewaznie  z żyłka 0,20 mm :) wole łowic na żyłkę :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 4 tygodnie później...
  • 5 miesięcy temu...
  • 7 miesięcy temu...

Mam 10300, drugi sezon przy kiju Misrall black diamond spinn 8-24 cw. Spisuje się bez zarzutu, tym kije poluje na szczupaki. Nawój jest b. dobry, hamulec też b. dobry płynny i ogólnie świetnie mi się nim pracuje. Dla czepialskich są na nim małe luzy, martwiłem się o nie na początku ale kompletnie nie wpływają na jego działanie. Ogólnie polecam każdemu jeśli nie chce wydać na kołowrotek fortuny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Miałem kiedyś 10400 i złego słowa o nim nie powiem. Przerzucił sporo ołowiu, wyjął trochę zębatych i zedów, dość mocno użytkowany przez dwa sezony. Luzy i szumy pojawiły się w drugim sezonie, ale kręcił do końca. W swoim przedziale cenowym polecam bardziej niż np. zaubera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Panowie kołowrotek zaczął mi terakotać przy zmianie położenia wałka posuwu szpuli pod obciążeniem tj gdy szpula z położenia górnego zaczyna wracać na dół, gdy pociągnę za szpule jest sporynluz gora-dół, macie może jakieś rady na to jak skasować ten luz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie z uwagi na brak suwmiarki proszę o podpowiedź ,jaki rozmiar ma łożysko rotora( nad oporówką) oraz łożyska przekładni tj łożysko zakładane na główne koło przekładni z lewej strony oraz łożysko z prawej strony, oraz jakie rozmiary mają łożyska wałka wormshaft? Kołowrotek Spro Red Arc 10400

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...