Leśniak Opublikowano 20 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2018 (edytowane) ... właśnie ten sposób myślenia "ludzi od robienia pieniędzy" zabija dobre produkty .... "co kropelka sklei sklei , żadna siła nie rozklei " No właśnie. Made in Estonia to lipa. Pozostało mi w kolekcji z dawnych lat kilkadziesiąt oryginalnych woblerów Rapali Made in Finland lub Ireland i z tymi nie ma problemu. Wyłowiły mnóstwo ryb i nadal są sprawne i łowne pomimo znacznych śladów po zębach drapieżników.Oryginalne woblery Rapali miały zawsze na sterze nadruk gdzie zostały wyprodukowane,oraz typ woblera. Finland lub Ireland w zależności od typu.Estonia to tylko nadruk Rapala i typ woblera.Jakość powłoki lakierniczej w woblerach produkowanych w Estoni jest do dupy,gdzie po kilku braniach młodzieży szczupaka wszystko złazi niczym skóra z węża w okresie lnienia. Edytowane 20 Maja 2018 przez Józef Lesniak 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miramar69 Opublikowano 20 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2018 ... dlatego staram się zawsze szukać woblerów na pełnym stelażu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sukingad Opublikowano 20 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2018 Nie ma znaczenia czy to Estonia czy Finlandia. Rapala to korporacja międzynarodowa, dodatkowo notowana na giełdzie i decyzje zapadają również globalnie. Nie przesadzaj, że estońska produkcja to to samo co chińszczyzna bo nie jest. Produkcja w Estonii jest ustanowiona ze względu na podobieństwa językowe obu nacji i Estończycy mają faktycznie pierwszeństwo w przyjęciach do pracy w Rapali. Druga przyczyna to oczywiście niższe koszty pracy ale dalej nie jest to miska ryżu. Za produkt Rapali nie może odpowiadać Estończyk i jego rączki bo to, co dostaje klient jest wynikiem produktowej strategii korporacyjnej. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leśniak Opublikowano 20 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2018 (edytowane) ... dlatego staram się zawsze szukać woblerów na pełnym stelażu . I o to właśnie chodzi, a estońskie tego już nie mająNie ma znaczenia czy to Estonia czy Finlandia. Rapala to korporacja międzynarodowa, dodatkowo notowana na giełdzie i decyzje zapadają również globalnie. Nie przesadzaj, że estońska produkcja to to samo co chińszczyzna bo nie jest. Produkcja w Estonii jest ustanowiona ze względu na podobieństwa językowe obu nacji i Estończycy mają faktycznie pierwszeństwo w przyjęciach do pracy w Rapali. Druga przyczyna to oczywiście niższe koszty pracy ale dalej nie jest to miska ryżu. Za produkt Rapali nie może odpowiadać Estończyk i jego rączki bo to, co dostaje klient jest wynikiem produktowej strategii korporacyjnej.W pana głosie dostrzegam reklamę.Strategia strategią,a produkty gorsze jak kiedyś. I post faktum - co ma wspólnego podobieństwo językowe z dobrą produkcją. Edytowane 20 Maja 2018 przez Józef Lesniak 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sukingad Opublikowano 20 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2018 Czego reklamę, Rapali? To żeś Pan mnie teraz ustrzelił w niedzielny wieczór jak zająca z jedną łapką za krótką hehe. Proszę mi wierzyć, że w firmie produkcyjnej porozumiewanie się wspólnym językiem ma gigantyczne znaczenie, w jednej (Polskiej) pracuję. A informacje o preferowaniu Estończyków w zatrudnieniu ze względu na podobieństwa językowe obu nacji mam od Fina zatrudnionego w Rapali. Ale oczywiście może Pan dalej smażyć pierdoły o wyższości jednego europejskiego produktu nad drugim, w końcu kiedyś było lepiej. No było, gorzej też było, skoro już tak uogólnaimy. Z kolei nie zmieniła się ta prawidłowość, że owce i barany są po to, żeby je strzyc. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ObraFM Opublikowano 20 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2018 (edytowane) @ Gobio Gobio: jest jak pisze Hesher: co dostaje klient jest wynikiem produktowej strategii korporacyjnej.Więc popraw nazwę wątku na prawidłową nazwę- niech przy poszukiwaniu przez zainteresowanych tej rewelacji google pokaże ludziom tą strategię korporacji A i nazwę fotki daje się właściwą: google wówczas ładniej indeksuje Edytowane 20 Maja 2018 przez ObraFM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leśniak Opublikowano 20 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2018 Czego reklamę, Rapali? To żeś Pan mnie teraz ustrzelił w niedzielny wieczór jak zająca z jedną łapką za krótką hehe. Proszę mi wierzyć, że w firmie produkcyjnej porozumiewanie się wspólnym językiem ma gigantyczne znaczenie, w jednej (Polskiej) pracuję. A informacje o preferowaniu Estończyków w zatrudnieniu ze względu na podobieństwa językowe obu nacji mam od Fina zatrudnionego w Rapali. Ale oczywiście może Pan dalej smażyć pierdoły o wyższości jednego europejskiego produktu nad drugim, w końcu kiedyś było lepiej. No było, gorzej też było, skoro już tak uogólnaimy. Z kolei nie zmieniła się ta prawidłowość, że owce i barany są po to, żeby je strzyc.Może pan sam sobie smażyć nowoczesną historię produkcyjną.Mnie to nie interesuje, a interesuje dobry niezawodny produkt. Ale niech panu tak zostanie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sukingad Opublikowano 20 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2018 Nie zrozumieliśmy się, ale w zaistniałych okolicznościach nawet mi się nie chce tłumaczyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rebeli Opublikowano 20 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2018 W sumie to każdy wobler można rozciąć i stelaż wkleić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crizz100 Opublikowano 20 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2018 dlateg wybieram Salmo 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miramar69 Opublikowano 21 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2018 Salmo ..... fakt , że jest pancerne ; ale ma inne spore wady w niektórych swoich wyrobach takie jak :- słaba powłoka lakiernicza i związane z tym "linienie" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Voldemort Opublikowano 21 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2018 To jest tendencja ogólno rynkowa - nie ma już trwałych/niezniszczalnych kołowrotków, niełamliwych kijów .... długowiecznych samochodów.Po prostu klient musi kupować jak najczęściej nowy "lepszy" towar.Trafnie napisane "owce i barany są po to, żeby je strzyc" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artur1125 Opublikowano 21 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2018 Salmo- po braniu czarniaka ok 1,5kg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miramar69 Opublikowano 21 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2018 Widzisz różnica pomiędzy tymi wydarzeniami jest taka , że:- ty miałeś szanse na wygraną i poprzez to rybka nie została "zakolczykowana" pomimo uszkodzenia tylko steru ale konstrukcja ciągłości zestawu została nie naruszona- powyżej jak sam zaobserwowałeś wobler całkowicie się oddzielił od reszty zestawu, dobrze , że tym razem wobler został wypluty przez rybkę. Te zdjęcia niestety dowodzą tylko jednego - robi się coraz gorsze rzeczy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Banjo Opublikowano 21 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2018 W tym salmo jest prawdopodobnie błąd w kształcie steru (przejście z szerokiej powierzchni do węższej). Pewnie uda się to poprawić w następnych sterach. Nie wszystko można przewidzieć. Podeślij do salmo, to może być dla nich cenna informacja. Najważniejsze, że ryba nie została z woblerem w pysku 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 22 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2018 Odpowiedź będzie taka ze to wobler stworzony do łowienia sandaczy a nie innych gatunków. Wiem że biorą na nie sumy tylko że niestety stelaż nie jest przez wobler i sumki potrafią je demolować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artur1125 Opublikowano 22 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2018 Kupiłem kolejne dwie sztuki. Jesli one też rozpadną odeślę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 22 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2018 Odpowiedź będzie taka ze to wobler stworzony do łowienia sandaczy a nie innych gatunków. Wiem że biorą na nie sumy tylko że niestety stelaż nie jest przez wobler i sumki potrafią je demolować.Były w sieci zdjęcia bardzo dużych sumów z Padu na te woblery.Osobiście lubię je.Kilka uległo uszkodzeniom, odesłałem, Salmo wymieniło na nowe. Odnośnie braku stelaża : w 2016 smy zakolczykowali dzięki temu jedna brzane iberyjska.wyrwala tylni zaczep z korpusu:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rheinangler Opublikowano 22 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2018 To jest tendencja ogólno rynkowa - nie ma już trwałych/niezniszczalnych kołowrotków, niełamliwych kijów .... długowiecznych samochodów.Po prostu klient musi kupować jak najczęściej nowy "lepszy" towar.Trafnie napisane "owce i barany są po to, żeby je strzyc"Inną tendencją po drugiej stronie czyli wśród owiec i baranów jest bezmyślne w sensie bezrefleksyjne parcie tzw klienta na cenę typu : tanio, taniej, jeszcze taniej,- co wymusza na producentach konkurencyjność nieszczególnie połączoną z trwałością za to mocno połączoną z agresywnym marketingiem nastawionym głównie na ilość w sensie zarobku w przewidywalnej masie sprzedażowej...Konkluzja, czy jak kto woli zderzenie tych dwóch teorii prowadzących na manowce trwałości jest niestety dla wszystkich smutna, zarówno dla producentów jak i odbiorców, ale jak myślę stan ten jest już nie do odwrócenia... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miramar69 Opublikowano 22 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2018 (edytowane) Postawił bym śmiałą tezę , że tu chodzi bardziej o produkt który ma nie być "NIEZNISZCZALNY" ; po to by utrzymać ciągłą sprzedaż i za razem produkcję.To , że komuś od czasu do czasu będzie się chciało reklamować jakiś "trefny" wyrób jest na pewno skalkulowane w jego cenie.Założenia są też pewnie takie, że nie wszyscy "zawiedzeni" będą chcieli bawić się w te reklamacje , więc po co psuć "machinę" skoro i tak przynosi zyski ???? Edytowane 22 Maja 2018 przez miramar69 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Banjo Opublikowano 23 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2018 Salmo- po braniu czarniaka ok 1,5kg. W Salmo znają już ten przypadek i pracują nad nim, aby to poprawić . 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miramar69 Opublikowano 23 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2018 (edytowane) ... nad powłoką lakiernicza na jerkach i woblerach HOLO też już pracują ???? .... a w temacie : niektórym modelom RAPALI też , by nie żałowali , aż tak tego lakieru - ... no chyba ,że pod spodem jest ocynk Edytowane 23 Maja 2018 przez miramar69 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Banjo Opublikowano 23 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2018 ... nad powłoką lakiernicza na jerkach i woblerach HOLO też już pracują ???? .... a w temacie : niektórym modelom RAPALI też , by nie żałowali , aż tak tego lakieru - ... no chyba ,że pod spodem jest ocynk Mariusz nie wiem. Zgłosiłem tego deep divera i taką dostałem odpowiedź. Dla osoby odpowiadającej nie jestem zwykłym petentem, więc nie jest to lakoniczne zbycie klienta. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miramar69 Opublikowano 23 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2018 Ok , myślałem , że może wiesz coś więcej z racji "jerkowej profesji", a pytanie rzuciłem ogólnie.Kiedyś to zgłaszałem , bo zaczynało mnie już irytować. Slider lub wobler Salmo kosztuje nie tak mało , a wystarczyło czasami lekkie "ukąszenie" pajka i moment po pięknym wyglądzie.Po przedziurawieniu zewnętrznej warstwy ochronnej bardzo szybko zaczynał obłazić lakier wraz z warstwą holo . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Banjo Opublikowano 23 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2018 Jerkami w ogóle nie łowię, nie zajmuję się nimi i (przepraszam, że tak piszę) są mi obojętne. Może przyjdzie pora, że będę łowić nimi. Generalnie na woblery nie łowię szczupaków. Zawsze szkoda mi przynęt. Podeślij mi na priv, jeśli możesz, zdjęcia jerków, woblerów po kontakcie ze szczupakiem i opis co się dzieje. Spróbuję coś dowiedzieć się na ten temat, albo przynajmniej uzyskać odpowiedź. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.