L3siU Opublikowano 24 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2015 (edytowane) Witam Mam prośbę do kolegów którzy łowią tą metodą szczupaki o poradę jakie przypony najlepiej używać? W zeszłym roku będąc w Szwecji miałem możliwość spróbować tej metody i nie ukrywam faktu że bardzo mi się spodobała, zwłaszcza moment brania a właściwie ataku szczupaka na przynętę Ale do rzeczy, szczupaki łowiliśmy w bardzo płytkich zatokach max 1-1,5 metra głębokości porośniętych grzybieniami na przeróżne poppery, imitacje myszy, żab a nawet jaszczurek. Niestety ja miałem że sobą tylko przypony fluorocarbonowe od 30cm w górę. Problem pojawił się w momencie prowadzenia przynęty i zacięcia ryby, flurocarbon ma niestety tendencje do zwijania się gdy pracuje bez obciążenia. Powodowało to powstanie luzu na plecionce po każdym podszarpnięciu i w momencie ataku ryby na przynętę problem ze skutecznym zacięciem. Jeden z kolegów powiedział nam że dobre są przypony z drutu tytanowego używane przez jerkowców, jeśli to możliwe to prosiłbym o zweryfikowanie tej informacji. Mnie osobiście wydawało się że tytan będzie tonął co spowoduję że przynęta będzie się plątać za każdym razem kiedy podczas prowadzenia zejdzie z liścia do wody i odwrotnie. z góry dziękuję za pomoc Pozdrawiam Edytowane 24 Marca 2015 przez L3siU Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOSMAN 76 Opublikowano 24 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2015 Ja do poperów i żab używam standardowych przyponów stan mar nic nie tonie, chyba że żaba nabierze wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek88 Opublikowano 24 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2015 Używam gruby fluorocarbon 0,85, jest na tyle sztywny, że po szarpnięciu i zostawieniu luzu sprężynuje i luz robi się raczej na plecionce niż na samym przyponie. Długi odcinek przynajmniej 50cm(stosuję 60) nawet jeśli trochę się złoży to nadal jest zachowana bezpieczna odległość od pletki. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
L3siU Opublikowano 24 Marca 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2015 Ja odniosłem wrażenie że to właśnie efekt sprężynowania fluorocarbonu powoduje powstanie minimalnego luzu i w efekcie problem z zacięciem. Używałem przyponów dragona z serii classic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek88 Opublikowano 24 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2015 (edytowane) Delikatne opóźnienie wskazane szczególnie przy dużych przenętach. Jerkując ryba zazwyczaj chwyta po szarpnięciu gdy zostawiam luz i jerk jedzie w bok, ryba łapie w pysk i najczęściej nieświadomie kolejnym szarpnięciem zacinam rybę, która wzięła przynętę, potem tylko docinam, gdy uważam, że szarpnięcie nie było na tyle mocne, aby wciąć rybę. Szczupak przy dobrych kotwach najczęściej wcina się sam, oprócz off-setu nie miałem nigdy problemów z cięciem szczupaków. Jeśli nie trafi i tylko trąci to nie ma rady Luzu nie skontrolujesz zestawem końcowym tylko wędką i kołowrotkiem, nie bardzo dalej rozumiem w czym tkwi sendo sprawy Edytowane 24 Marca 2015 przez Tomek88 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
makamba Opublikowano 24 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2015 Problem z zacięciem szczupaka przy łowieniu przynętą powierzchniową wynika raczej nie z winy przyponu , a raczej z winy łowiącego.Przynajmniej ja nie widzę związku , tak długo jak nie używamy jako przyponu gumki od majtek.Choć w tym akurat przypadku gumka od gaci to nie jest taki zły pomysł... Chodzi mianowicie o to ,że przy przynętach top water takich jak np. żabki , łowiący często zacina już w momencie gdy za przynętą pojawia się garb/fala nadpływającej lub atakującej ryby.Za szybko reagujemy kierując się zmysłem wzrokowym zamiast tym co czuć w ręku.Krótko mówiąc pod wodą zazwyczaj zacina się za późno , a na powierzchni za wcześnie.Chyba wielu z nas , łowiącym z powierzchni zdarzyło się usłyszeć szum przelatującej nad głową przynęty lub szybki unik przed np. uzbrojoną w haki żabą lecącą w stronę twarzy. Jak dla mnie to cierpliwość i moje tradycyjne odliczanie "łan , tu , tri" jest tym co zapewnia sukces w zacięciu.Kontakt - łan , tu , tri- i cięcie. Trzeba dać szczupakowi z przynętą zejść z powierzchni , na głębokość , na której czuć się będzie bezpieczniej.Zwłaszcza ,że szczupak wie (chyba),że żaba czy mysz ma mniejsze szanse na udaną ucieczkę z paszczy niż płotka złapana w głębinie. Z tego co zauważyłem - mniejsze szczupaki łapią przynętę i szybko walą w dół , a większe wolniej i jakby spokojniej.Kilka razy zdarzyło mi się ,że w te mniejsze szczupaki przywalił wtedy jakiś większy szczupak. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
L3siU Opublikowano 25 Marca 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2015 Koledzy jestem wdzięczny za rady i spostrzeżenia:) Tak jak wspomniałem w zeszłym roku łowiłem tą metodą pierwszy raz i jestem świadomy że problem z zacięciem to również wynik moich błędów. Mam nadzieję że w tym roku pójdzie mi dużo lepiej, jeśli chodzi o przypony to po prostu kupię różne rodzaje i zobaczę czy faktycznie mają one wpływ na wynik końcowy. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darecki72 Opublikowano 25 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2015 Glupio to zabrzmi ale najskuteczniejszym sposobem przy lowieniu powierzchniowym jest...zamkniecie oczow i zatkanie uszow.No ale nie po to sie lowi wlasnie w ten sposob zeby ten widok ataku sobie odpuscic.☺ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fred Arbogast Opublikowano 25 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2015 Jeśli chodzi o przynęty powierzchniowe z praktyki podpowiem że ja preferuję Dragonowskie przypony Tytanowe długie 25minimum lub 35cm i naprawde dają radę......A zupełnie tak po taniości splątał bym drut Dental 0,5mm plus dobra agrafka i porządny krętlik dobrze w miejscu skręcenia na pożądanej długości naciągnąć termokurczkę nawet lepiej bo na skręcenie drutu od strony przynęty mozna użyć np.czerwonego koloru jako dodatkowego punktu wabiącego i podgrzać.Od strony krętlika czarna lub przezroczysta.Co nam daje termokurczka a no to że np.plecionka nie wcina się w skręcony drut co z kolei mogło by osłabić plecionkę w tym miejscu i okaz który udało by się przechytrzyć mógł by być zapirsingowany naszą przynętą.....Fluoro karbon raczej nie moje subiektywne odczucie ale łowcy basów i żmijogłowów często go stosują.....Do przynęt typu Soft For Play tytanowy przypon spisuje się idealnie...... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kwinto Opublikowano 25 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2015 Glupio to zabrzmi ale najskuteczniejszym sposobem przy lowieniu powierzchniowym jest...zamkniecie oczow i zatkanie uszow.No ale nie po to sie lowi wlasnie w ten sposob zeby ten widok ataku sobie odpuscic.☺Zgadza sie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fred Arbogast Opublikowano 21 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2015 (edytowane) Samo branie to jak oglądanie świerszczyków tak samo jara mnie.....albo lepiej ... Edytowane 21 Kwietnia 2015 przez Fred Arbogast Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.