Skocz do zawartości
  • 0

Jaka ładowarka?


Zanderix

Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Mocy ładowania nigdy za dużo. Jak pomijasz cenę bierz MXS 10. 

Jednym i drugim spokojnie naładujesz.

 

 

 

Marcin, 10% to jakiś mit, na moim akumulatorze 160Ah napisane jest że mogę go ładować max 48A, czyli wg zasady 10%, mój aku powinien mieć 480Ah  :lol:

ale tj maxymalny prad jakim moze byc ladowany a nie zalecany. To robi znaczna roznice. sprobuj poldaowac ten aku 160ah przez sezon pradem 48A i na koniec  sezonu sprawdz jego pojemnosc. moze sie okazac ze ze 160 zostalo 60

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

ale tj maxymalny prad jakim moze byc ladowany a nie zalecany. To robi znaczna roznice. sprobuj poldaowac ten aku 160ah przez sezon pradem 48A i na koniec  sezonu sprawdz jego pojemnosc. moze sie okazac ze ze 160 zostalo 60

A skąd to wiesz? Pokaż jakieś wiarygodne dane?

Pewnie inżynierowie którzy projektowali ten akumulator to jakieś paparki z wiochy zabitej dechami i sobie tak dla jaj nanieśli napis na akumulator.

 

I jeszcze na koniec, postaraj się pisać po polsku.  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A skąd to wiesz? Pokaż jakieś wiarygodne dane?

Pewnie inżynierowie którzy projektowali ten akumulator to jakieś paparki z wiochy zabitej dechami i sobie tak dla jaj nanieśli napis na akumulator.

 

I jeszcze na koniec, postaraj się pisać po polsku. :)

Za literowki przepraszam moja wina . Efekt pisania na telefonie.

Co do tych inżynierów papraków jak ich nazwałes. To właśnie po to nanosza tego typu informacje na akumulator , żeby uzytkownicy swoimi złotymi myślami i poczynaniami typu ładowanie akumulatora prądem 0.25C nie zniszczyć go . Włącz sobie wikipedie bądź jakąś inną stronę pierwsza lepsza i poczytaj o zasadach eksploatacji akumulatorow. Dla mnie możesz swoka bateryjke ładować nawet prądem 100A. Twój cyrk. Tylko nie pisz takich pierdoł bo są ludzie którzy wogole nie mają o tym pojęcia i później bez sensu niszczą swoje akumulatory. Także nie obrażaj się tylko pokory trochę. ..

Edytowane przez siarq
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Adam, odsyłanie do netu jest słabe, wybacz.... 

Każdy pisze o 10%, a gdzie jest info (jakieś badania) że to jest najlepsze.

I nie pisz mi o 100A ładowania, bo mnie to obraża, a z Ciebie robi ignoranta (a zakładam że tak nie jest).

Dobra ładowarka automatyczna nie uszkodzi akumulatora. Da tyle prądu, ile trzeba. Dlatego jest "automatyczna".

A manualna tyle, ile użytkownik ustawi, a wtedy możesz pisać uszkodzeniach akumulatora.

Poza tym zapewne się również orientujesz że duży prąd ładowania = wyższa cena.

Oczywiście mam na myśli rynek konsumencki/wędkarski, a nie przemysłowy.

Zresztą każdy ma swój cyrk jak napisałeś.... :)

EOT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Niema się o co kruszyć kopi Panowie,każda pliszka swój ogonek chwali...jeden ma taki prostownik,drugi siaki,jeden tańszy drugi droższy i niemal WSZYSCY swoje nabytki chwalą,bo mało kto się przyznaje że kupił kaszanę...ja mam do żelówki   Toyama 100ah Szumachera 10a ,a do kwasiaka też 100ah, automatyczną ładowarkę Ever Actiw 10a za 150 zł i jest też o,k przynajmniej na razie...tak że ,Wasz cyrk i...Wasze ładowarki... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja mam ładowarkę YATO YT-8303.

Generalnie ją polecam, bo ma oddzielne programy do ładowania kwasiaków, AGM i żelowych.

Jak ktoś ma różne akumulatory to różne górne limity napięciowe są istotne...

 

Mam tylko pytania, czy różnica 0,5 V w napięciu, które jest pokazywane na ładowarce a tym mierzonym miernikiem na klemach, to rzecz normalna?

Pytam, bo wydawało mi się, że powinno być to samo (miernik zewn. sprawdzony, pokazuje dokładnie), a jest te 0,5V różnicy, czy może wynika to ze spadkuj napięcia na przewodach do ładowania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

To może być spadek na przewodach, szczególnie w początkowej fazie, kiedy idzie duży prąd. Miałem tą ładowarkę i kojarzę, że miała dość cienkie przewody. Pod koniec ładowania różnica nie powinna być istotna, chyba że wskaźnik w ładowarce źle pokazuje.

Sprawdź ile jest na klemach pod koniec ładowania.

Edytowane przez SzymonK
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W tym roku zmuszony byłem wymienić akumulatory. Potrzebuję dwóch-silnik 24V. Jednak  przed zakupem akumulatorów, najpierw zakupiłem nową "inteligentną" ładowarkę, pomimo tego, że posiadałem już dwie. Nawet niezłe.  Doszedłem do wniosku, że przy b. dobrej ładowarce akumulatory posłużą dłużej, niż ładowane starociami. To raz. A dwa, to mamy pewność, że baterie nasze są naładowane na full, ale nie przeładowane. Nie trzeba tracić czasu na pilnowanie prawidłowych parametrów ładowania. Inteligentna ładowarka robi to za nas.

I tak na marginesie. Dużo jest tutaj treści o ładowaniu akumulatorów. O eksploatacji tychże  na łodzi już mniej. Zastanawiałem się, dlaczego moje Trojany deep cycle padły po czterech sezonach. Wiem, że w tym moim przypadku zaniedbałem ochronę przed zgubnym działaniem słońca na akumulatory. Akumulator powinien pracować w temperaturze najlepiej 20st.C. Nic mu raczej nie będzie przy 30st.C. Jednak wyższe temperatury bardzo mu szkodzą. Obudowy są zazwyczaj ciemne i na słońcu rozgrzewają się niesamowicie. W tym roku na swoje nowe baterie zakładam w słoneczne dni białą poszewkę od poduszki. Niezależnie od tego czy akumulator jest ładowany, czy rozładowywany zbyt wysoka temperatura elektrolitu mu nie służy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Janusz, dolewałeś na czas wodę? W tych Trojanach bardzo szybko znika na słońcu. Ja kiedyś 1/3 straciłem. Dziwiłem się dlaczego coraz słabszy się robi. Ale wody dolałem i jest ok. Nie tak jak wcześniej ale 18-20 km w trolu robię. Wcześniej było ponad 20.

Pancerna maszyna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Cytuję Janusza:

 

"Kilka dni temu kupiłem dwa akumulatory żelowe SSB SBCG 12V 120AH. Wyjścia do podłączenia przewodów są z kwasówki z wewnętrznym gwintem M8. W ten gwint producent wkręcił śrubę również z kwasówki oraz dołączył podkładkę płaską i sprężystą. Oczywiście wszystko z kwasówki. Usprawniłem to trochę. Śruby M8 wymieniłem na szpilki i zastosowałem nakrętki motylkowe z kwasówki. Mam Minn Kotę Traxxisa 80. Chcąc sprawdzić jak sprawują się nowe akumulatory, pływałem na maksa przez ponad dwie godziny. Połączenia nie zrobiły się nawet letnie. Były zimne. Po powrocie do domu podłączyłem oba akumulatory pod prostownik specjalnie zamówiony pod te akumulatory firmy Semielektronik MDM 12-46. Krokodylki zrobiły się prawie czerwone. Tutaj producent nie popisał się. Duży pobór prądu, kiepski styk i znany efekt. Natychmiast wymieniłem te krokodylki na konektory zakończone oczkiem. Efekt-zero grzania na styku prostownik akumulator."

Edytowane przez godski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mariuszu,

dwa akumulatory 120 Ah ładuje ten prostownik w 5-6 godzin. Zanim kupiłem skontaktowałem się z producentem i powiedziałem co mam zamiar ładować. Producent zasugerował mi wielkość ładowarki.

 

Andrzeju,

dolewałem wodę.

Tak z ręką na sercu, po dokształceniu się w temacie ładowanie-eksploatacja, wiem że nie jestem bez winy.

Po dwóch sezonach jeden akumulator w ramach reklamacji był wymieniony. Nieszczelność przy klemie. I to było chyba pierwszoplanowym powodem zdechnięcia.

Otóż ładowałem dwa akumulatory połączone szeregowo. Nie wiedziałem, ze trzeba w takim przypadku zastosować równoważnik napięcia. Jeden w związku z tym był przeładowywany, drugi zaś odwrotnie. Niedoładowany. O smażeniu na słońcu już pisałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Chodzi o urządzenie które wyrówna napięcie ładowania na obu. Jeżeli podłączasz aku szeregowo, a będą miały różną rezystancję wewnętrzną, to po przyłożeniu 28v ładowania, na jednym masz napięcie powiedzmy 16 (większą reż. wew) na drugim 12(mniejsza rez). W konsekwencji jeden będzie gazował i wypadnie mu masa a drugi się zasiarczy z powodu niedoładowania. Najprostsze wyrównanię napięcia to podłączenie równoległe i ładowanie jak 12v.

 

Wysłane z mojego ONE A2003 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez psulek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W tym roku zmuszony byłem wymienić akumulatory. Potrzebuję dwóch-silnik 24V. Jednak przed zakupem akumulatorów, najpierw zakupiłem nową "inteligentną" ładowarkę, pomimo tego, że posiadałem już dwie. Nawet niezłe. Doszedłem do wniosku, że przy b. dobrej ładowarce akumulatory posłużą dłużej, niż ładowane starociami. To raz. A dwa, to mamy pewność, że baterie nasze są naładowane na full, ale nie przeładowane. Nie trzeba tracić czasu na pilnowanie prawidłowych parametrów ładowania. Inteligentna ładowarka robi to za nas.

I tak na marginesie. Dużo jest tutaj treści o ładowaniu akumulatorów. O eksploatacji tychże na łodzi już mniej. Zastanawiałem się, dlaczego moje Trojany deep cycle padły po czterech sezonach. Wiem, że w tym moim przypadku zaniedbałem ochronę przed zgubnym działaniem słońca na akumulatory. Akumulator powinien pracować w temperaturze najlepiej 20st.C. Nic mu raczej nie będzie przy 30st.C. Jednak wyższe temperatury bardzo mu szkodzą. Obudowy są zazwyczaj ciemne i na słońcu rozgrzewają się niesamowicie. W tym roku na swoje nowe baterie zakładam w słoneczne dni białą poszewkę od poduszki. Niezależnie od tego czy akumulator jest ładowany, czy rozładowywany zbyt wysoka temperatura elektrolitu mu nie służy.

Jeżeli aku leżą na dnie łodzi (a zazwyczaj większość tak leży) to temp. oscyluje w granicach temp. wody. Zamiast nakładać jakies podszewki to lepiej zrobic osłonę ze styropianu.

W sposób jaki opisałeś pada większość niby bezobslugowych aku (AGM i GEL-który jest bardziej wrażliwy na temp.) i dlatego kazdy kto dużo pływa w słoneczne i upalne dni powinien sprawdzać i dolewać wody nie patrząc na bezobslugowosc aku. Oczywiście nie za często. Dwa razy w sezonie myśle że w zupełności wystarczy.

Najważniejsze to nie przeładowywać aku aby nie powstało gazowanie elektrolitu. To gorsze niż słońce czy zimno. Chwilowe napięcie 14.5-15V to max!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Elektrolit w swoich Trojanach musiałem uzupełniać co dwa tygodnie, a w upały co tydzień.

Ja opisałem swój przypadek.

Moje pływadło nie ma dna, ma za to pokład. Niemniej  niższa temperatura na dnie łodzi nie rozwiązuje problemu temperatury elektrolitu. Słońce padające na czarną (ciemną) pokrywę akumulatora prawie gotuje elektrolit. Nie twierdzę, że mój sposób z poszewką jest najlepszy dla wszystkich. Ma ten plus, że zajmuje w torbie tyle miejsca  co nic, nie kruszy się. Zasygnalizowałem tylko problem, który każdy na swój sposób powinien sam rozwiązać. Można np.akumulator pomalować na biało, albo kupić w kolorze białym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jestem w trakcie testowania nowego Osapiana 55/60 lbs na zalewie Solińskim,do tego dwa aku Toyama 100 Ah żelowa, oraz druga setka Yusa Marine  i powiem tak na gorąco,nie kupiłbym już żelowego aku,kwasowy głębokiego rozładowania jest dużo tańszy ,dużo lżejszy oraz nie ustępuje mocą żelowemu .... :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

To może być spadek na przewodach, szczególnie w początkowej fazie, kiedy idzie duży prąd. Miałem tą ładowarkę i kojarzę, że miała dość cienkie przewody. Pod koniec ładowania różnica nie powinna być istotna, chyba że wskaźnik w ładowarce źle pokazuje.

Sprawdź ile jest na klemach pod koniec ładowania.

Akumulator po tygodniu od ładowania ma 12.6V. Podłączyłem go jeszcze raz, niestety przy prądzie 2A jest różnica 0.2V. Ładowarka pokazuje 14.4V gdy na klemach jest 14.2V no i nie mam zielonego oczka co by wskazywało ze nie jest on w pełni naładowany. Nie wiem co robić... Edytowane przez wasielewskis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jestem w trakcie testowania nowego Osapiana 55/60 lbs na zalewie Solińskim,do tego dwa aku Toyama 100 Ah żelowa, oraz druga setka Yusa Marine  i powiem tak na gorąco,nie kupiłbym już żelowego aku,kwasowy głębokiego rozładowania jest dużo tańszy ,dużo lżejszy oraz nie ustępuje mocą żelowemu .... :huh:

Już kiedyś o tym pisałem bazując na swoich i kolegów doświadczeniach. Jeśli żelowy/AGM to tylko topowe firmy jak Panasonic czy czerwona seria SSB.

Sam używam kwasiaków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...