Skocz do zawartości
  • 0

Jaka ładowarka?


Zanderix

Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Zastanów się nad Kulonem 912 12A. Możliwość nastaw napięcia i natężenia, czasów ładowania, tworzenia własnych algorytmów ładowania. Nastawy wprowadzane manualnie lub poprzez wifi aplikacja smartfona. Tylko, u nas 600 pln...najmniej. Chyba, że masz kogoś za wschodnią granicą to taniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Szmery, bajery i tyle. Dajcie sobie spokój z automatami. Nie zrobią gęstości elektrolitu. Zasilacz laboratoryjny, wspomniany Kulon, czy nawet stary poczciwy stefpol zrobi robotę.

To pewnie się zgadza ale trzeba pilnować ładowania. Strach zostawić na kilka godzin bez zaglądania co się dzieje. Dlatego pytałem o dobry i "szybki" automat.

Po automacie można chyba doładować zwykłym prostownikiem by zrobić tę gęstość?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kulona mam i używam. Nic nie trzeba pilnować. Wykonuje dokładnie to co mu zapodasz tzn. czas ładowania, napięcie, natężenie czy też przejście na tryb buforowania czy też odsiarczania. Jak chcesz możesz te wszystkie procesy kontrolować czy zmieniać leżąc przed telewizorem na kanapie poprzez smartfona... Kulon tworzy sieć wifi.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
  • 0

Tak żeby nie zaśmiecać forum mam takie pytanie :

 

Dłubie sobie przy gumiaku i wymyśliłem sobie stolik licujący się z prawężą . Chciałbym na stałe przykręcić ładowarkę schumachera pod blat . Czy myślicie że coś się jej może stać ? Nie chodzi mi o deszcz bo raczej się tam nie dostanie bardziej chodzi mi o wilgoć zwłaszcza ,że gumiak czasem jest na okrągło tydzień na wodzie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Victron energy, przypomniałem sobie :)

Wrzuciłem do sieci i 15A kosztuje siedem i pół stówy :( Słabo bo nie dość  że jestem pod kreską to jeszcze w pierwszej kolejności na windę chciałbym wyskrobać a ładowarki w domu dwie .. Patent patent potrzebny ...

Edytowane przez sero1975
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@sero1975 jeśli coś nie jest na zewnątrz przeznaczone , to patenty.moga okazać się zgubne. Jesli uszczelnisz ,.może się okazać iż ciepło nie ma gdzie uciekać i będzie się grzlao... nie uszczelnisz dobrze , to wilgoć swoje zrobi. Koło się zamyka. Albo ryzykujesz , albo płacisz:) A na patencie , to sprzedaj te 2szt dołóż parę zł i już koszty spadną

Edytowane przez siarq
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@sero1975 jeśli coś nie jest na zewnątrz przeznaczone , to patenty.moga okazać się zgubne. Jesli uszczelnisz ,.może się okazać iż ciepło nie ma gdzie uciekać i będzie się grzlao... nie uszczelnisz dobrze , to wilgoć swoje zrobi. Koło się zamyka. Albo ryzykujesz , albo płacisz:) A na patencie , to sprzedaj te 2szt dołóż parę zł i już koszty spadną

Myślałem ,myślałem i już  się nie łudzę . Zwłaszcza że schumacher ma wiatrak i wydziela dużo ciepła . Jakąś kompaktową bez wiatraka jeszcze by można w prosty sposób zabudować ale nie tą .

Już wiem co chcę na urodziny ;) :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wilgoć ranna i wieczorna pochodzi zazwyczaj z kondensacji z powietrza, więc opad jest pionowy z góry. Na to wystarczy przykryć prostownik czapką z silnika spalinowego, który posiada górny wylot powietrza z separatorem wody - czyli w zasadzie każdy. Musi być też dolot powietrza po bokach, więc czapka musi być uniesiona. Może być na jakichś klockach. Jeśli prostownik ma stać w łódce to powinien być uniesiony na czymś izolującym, bo może spaść deszcz i zebrać się w łodzi. Dobrze jest nieco ograniczyć prąd maksymalny by zmniejszyć ilość ciepła - każde okrycie utrudnia chłodzenie.

No i taka ogólna zasada dla urządzeń elektronicznych, jeśli jest wychłodzone to trzeba je przed włączeniem ogrzać by nie nastąpiła kondensacja wody na jego elementach (niezależnie od kategorii IP).

A jak ktoś ma ochotę mieć takie oryginalnie zabezpieczone to czemu nie, nikt bogatemu nie zabroni zakupu nowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kolego Stołczynianin, co do ogrzewania elektroniki, to trzeba to zrobić po wniesieniu z otoczenia zimnego do ciepłego. Jeżeli jest to elektronika szczelna, to można sobie to na pewno darować, bo nie ma co skondensować - brak wymiany powietrza w obudowie = brak kondensacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Pewności mieć nie można, ale zgadzam się że ryzyko jest niewielkie.

Swego czasu naprawiałem przetwornice wożone pod podwoziem tramwajów. Obudowa doskonale rozwiązywała konflikt między szczelnością a chłodzeniem.

Miała dwie sekcje - jedną czystą i szczelną w której były płyty z elektroniką, zamkniętą po bokach pokrywami z radiatorami na których chłodziły się diody i tyrystory, a drugą sekcją na transformator i filtry, która była wentylowana,  zawsze brudna, ale z podwójną izolacją i dodatkowo usztywnioną żywicą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...