Skocz do zawartości

Mięsna Norwegia


Pietruk

Rekomendowane odpowiedzi

Że też komuś się chce targać zdechłe ryby taki kawał w bagażniku albo w samolocie???

 

Może to reklama tego producenta?

http://www.123rf.com/photo_27227683_refrigerator-on-wheels-isolated-on-white-background.html

Edytowane przez makamba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Limit jest tak jak napisał Sol  !5  kg fileta i jeden okaz ( nie powiedziane jak duży) Na osobę

 

"Limity ilościowe wywozu ryb i produktów rybnych

Zabrania się wywozu z Norwegii ilości większej niż 15 kilogramów ryb lub produktów rybnych na osobę. Wywozowy limit ilościowy dotyczy morskich połowów sportowo-rekreacyjnych w norweskich wodach terytorialnych. Wywozowy limit ilościowy nie obejmuje ryb słodkowodnych, łososia, pstrąga oraz golca. Dodatkowo do ilości określonej limitem, możesz wywieźć z Norwegii rybę w całości w charakterze trofeum."

 

 

źródło:

http://www.toll.no/no/reise-til-og-fra-norge/fiske-/fiskekvote-nar-du-reiser-fra-norge/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie obchodzę niczego niezgodnie z prawem. I ta głupia insynuacja jest zupełnie niepotrzebna.

Jeżeli chcesz kupić rybę u rybaka ( np. taką której nie złapałeś) to możesz to zrobić zupełnie legalnie.

A czy ja napisałem że to robisz? Wiedza o czymś, a robienie czegoś chyba się różnią, czyż nie prawda?

Także waż słowa Paprykarz. 

 

A swoją drogą Twoja insynuacja jest deko naiwna, że sądzisz iż panowie na zdjęciu z aukcji kupili ryby u rybaka i sobie foty strzelali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wg ogłoszenia jest to droga w jedną stronę ( cena obejmuje przelot lub dojazd Polska-Norwegia ). O powrocie nie mam mowy...

 

Bo jeśli weźmiesz tyle ryb ile jest na zdjęciu, zamiast powrotu do kraju jest zaplanowane zwiedzanie norweskiego więzienia (wejściówka w cenie) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...ciekawe ilu z zabierających głos w sprawie było kiedyś w Norge i znają tamtejsze realia B)

 

 Zapewniam, że nie jesteśmy największymi mięsiarzami we fiordach, ot np. przy naszych zachodnich sąsiadach wypadamy cieniutko w tym zakresie :)

 

A co do ryb kupionych legalnie od rybaka- czy jest jakaś różnica czy kupimy bezpośrednio czy potem w markecie... po co takie pisanie pod publikę?

Człowiek wszak musi coś jeść. Myślę, że największym problemem jest to, że ryby wszelakiej maści stały się paszą dla innych zwierząt hodowlanych (których to już jedzenie nie jest nietaktem B) ) - a jest to przemysł na ogromna skalę!

Edytowane przez giaur27
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Limit jest tak jak napisał Sol  !5  kg fileta i jeden okaz ( nie powiedziane jak duży) Na osobę

 

"Limity ilościowe wywozu ryb i produktów rybnych

Zabrania się wywozu z Norwegii ilości większej niż 15 kilogramów ryb lub produktów rybnych na osobę. Wywozowy limit ilościowy dotyczy morskich połowów sportowo-rekreacyjnych w norweskich wodach terytorialnych. Wywozowy limit ilościowy nie obejmuje ryb słodkowodnych, łososia, pstrąga oraz golca. Dodatkowo do ilości określonej limitem, możesz wywieźć z Norwegii rybę w całości w charakterze trofeum."

 

 

źródło:

http://www.toll.no/no/reise-til-og-fra-norge/fiske-/fiskekvote-nar-du-reiser-fra-nor                                                                                                                                                                          15kg  filetów maks, za 5kg ekstra  3500 koron +++++

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy ja napisałem że to robisz? Wiedza o czymś, a robienie czegoś chyba się różnią, czyż nie prawda?

Także waż słowa Paprykarz. 

 

A swoją drogą Twoja insynuacja jest deko naiwna, że sądzisz iż panowie na zdjęciu z aukcji kupili ryby u rybaka i sobie foty strzelali.

Również czytając odebrałem to jako insynuację, więc kol. zastanów się może ze dwa razy nad formą zanim coś napiszesz a później będziesz sugerował ważyć słowa :) bo głupio to wygląda

 

 

oferta na allegro oczywiście żenada, niestety skoro w mentalności wielu ,,wędkarzy" siedzi że karta ma się zwrócić, to można się spodziewać że i z takiego wyjazdu NIESTETY będą chcieli zwrotu, bo zostawiają nam piękną wizytówkę ... :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również czytając odebrałem to jako insynuację, więc kol. zastanów się może ze dwa razy nad formą zanim coś napiszesz a później będziesz sugerował ważyć słowa :) bo głupio to wygląda

 

No popatrz, nie do Ciebie, a się uniosłeś - obrońca uciśnionych czy co? ;)

Aby do maja Panowie, aby do maja, bo robi się atmosfera nieciekawa.  :D

 

EOT

Edytowane przez Pietruk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie oszukujcie czytelników i siebie. Jadąc na wędkowanie w fiordach przyjmuje się założenie, że ryby przyjadą do domku. Pocieszeniem jest to, że większość polskich wędkarzy trzyma się limitu. 

Najgorsze mendy to Niemcy i Czesi, albo odwrotnie. W minionym roku była głośna sprawa w Norge o typach z rybkami. Policja zatrzymała samochód z przyczepą. W zestawie zapakowano ponad 250 kg filetów, jechało 4 gości. Nie mieli ochoty zapłacić 3000 NOK grzywny na osobę, więc zostali aresztowani wraz z autem i przyczepą. Odbyła się sprawa i sąd orzekł przepadek samochodu, przyczepy, filetów, wędek, mienia w aucie i grzywnę w wysokości 5000 NOK na głowę. 

Tak dział wymiar sprawiedliwości.  :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ręce opadają gdy się obserwuje zachowania niektórych ludzi. Wyjazdy kosztują, więc nie jadą tam "wędkarze" bez pieniędzy. Problem tkwi w jakiejś patologicznej pazerności i prymitywie tego towarzystwa. Gdybym sam nie słyszał to bym nie uwierzył, ale są faceci, którzy samolotem z Barcelony potrafią wieźć mięso sumów złowionych na Ebro (Guzu, powoli przestawiaj się na karpie). Inny facet, z którym rozmawiałem o Norwegii chwalił mi się jak przerzucali nadwyżki dozwolonych do wywozu ryb przez granicę do Szwecji. Pasjonujące zajęcie. A to, że Czesi i Niemcy są podobnie popieprzeni jest chyba małym pocieszeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ręce opadają gdy się obserwuje zachowania niektórych ludzi. Wyjazdy kosztują, więc nie jadą tam "wędkarze" bez pieniędzy. Problem tkwi w jakiejś patologicznej pazerności i prymitywie tego towarzystwa. Gdybym sam nie słyszał to bym nie uwierzył, ale są faceci, którzy samolotem z Barcelony potrafią wieźć mięso sumów złowionych na Ebro (Guzu, powoli przestawiaj się na karpie). Inny facet, z którym rozmawiałem o Norwegii chwalił mi się jak przerzucali nadwyżki dozwolonych do wywozu ryb przez granicę do Szwecji. Pasjonujące zajęcie. A to, że Czesi i Niemcy są podobnie popieprzeni jest chyba małym pocieszeniem.

Zapłaciłem to biore! Jak nie ja to inny weźmie. Tak tak panowie nie trzeba do norków u nas nad wodą jest to samo.

 

Pare ch u ji nad woda dostałem za wypuszczanie ryb ale tak to juz bywa.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...