Skocz do zawartości

Toyota Avensis I


maniutek1

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Muszę szybciutko kupić niedrogie auto. Wśród pewniaków jest Toledo, Oktavia, Bora kombi i Golf combi ale najbardziej ciągnie mnie do Avensisa. Znajomy takie coś ma i świetnie mi (i mu) się tym jeździ. Niestety on ma 2.0 TD a ja chcę w benzynce.  Jak ta Toyotka wypada w zestawieniu z wymienionymi wyżej autami? Macie jakieś doświadczenia? Silniki VVTI nadają się do LPG?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, te silniki VVTI nie lubią LPG - z niemieckich produkcji szukaj 1.6 8V - ten silnik jest idealny pod LPG . Jak chcesz niezawodne i tanie auto z Toyot to poszukaj też Corolli E11 - benzyniaki pod gaz w tym przypadku jak najbardziej, a auto bardzo wytrzymałe.

Edytowane przez Szymon82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak zakładasz taką krótką eksploatacje do 80 tkm to można założyć chyba do każdego auta , ale nie powiesz mi, że nie będzie to miało negatywnego wpływu na auto.Zresztą sam to przerabiałem bo miałem już LPG w aucie niezbyt się do tego nadającym , niestety po 100.000 silnik to  padaczka była .Jestem forumowiczem z Corolla Club Polska , chłopaki montują tam LPG w VVTi i jakoś tam działa , ale sami są świadomi, że to akurat jedne z najgorszych silników przeznaczonych pod montaż instalacji , nie jest to nowość ani moje widzimisie.

Wystarczy też pierwszy lepszy artykuł , te informacje nie biorą się z niczego :

 

http://świat.samochodów.pl/instalacje-gazowe-2/silniki-vvt-i-a-gaz/

 

http://www.chceauto.pl/uwaga-tych-aut-nie-zagazujesz-a130.html

Edytowane przez Szymon82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, te silniki VVTI nie lubią LPG - z niemieckich produkcji szukaj 1.6 8V - ten silnik jest idealny pod LPG . Jak chcesz niezawodne i tanie auto z Toyot to poszukaj też Corolli E11 - benzyniaki pod gaz w tym przypadku jak najbardziej, a auto bardzo wytrzymałe.

a ten z niemieckich  2.0 8v 115km jak sobie radzi z gazem. Rzadko spotykany silnik ale chyba ogolnie spoko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ave 1 nie vvti i na lpg zrobione ponad 150 tys

Mam też ave 2 vvti i na lpg zrobione na razie 40-45 tys.

W obydwu przypadkach bez problemu. W 1 ostatnio była regulacja zaworów w 2 padł komputer od lpg ale to raczej kwestia samego urządzenia a nie nielubienia gazu przez te silniki. Znam przynajmniej dwie ave vvti co na lpg mają najechane po ponad 200 tys i dalej jeżdżą.

 

Avensis 1 to najlepsza opcja w tej klasie :-) Oby kupić zadbany to będziesz jeździł. Auto na pewno solidniejsze niż model 2 i 3.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ten z niemieckich  2.0 8v 115km jak sobie radzi z gazem. Rzadko spotykany silnik ale chyba ogolnie spoko

Nie wiem jak te silniki , nic nie pomogę bo też nikogo kto posiada takie auto osobiście nie znam.

 

Co do VVTi - pytanie było czy lubią gaz - nie, nie lubią i są do tego lepsze konstrukcje i dam się za to stwierdzenie pokroić :lol:  Nawet mój gazownik jak poruszałem się jeszcze autem na LPG sugerował znalezienie czegoś innego , a firma tych magików zakłada też do Diezli gaz ... także wiedzą co i jak.

 

Alfowskie TwinSparki też do gazu się nie nadają a zagazowane śmigają - do czasu :) a i znajdą się tacy co nabili spore przebiegi .

Edytowane przez Szymon82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do VVTi - pytanie było czy lubią gaz - nie, nie lubią i są do tego lepsze konstrukcje i dam się za to stwierdzenie pokroić :lol:  Nawet mój gazownik jak poruszałem się jeszcze autem na LPG sugerował znalezienie czegoś innego , a firma tych magików zakłada też do Diezli gaz ... także wiedzą co i jak.

Twój gazownik ma prawo tak sugerować. Ma też prawo twierdzić że czerwone jest ładne a słodkie smaczne. Ale to jest tylko jego zdanie a nie prawda objawiona ;)

Być może są lepsze konstrukcje do lpg ale być może w czymś innym szfankują. Np elektronika siada czy zawieszenie się często zużywa.

 

Avensis 1 do doskonały wybór, pod lpg też. I to moje zdanie poparte doświadczeniem użytkownika kilku toyot a nie prawda objawiona :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja znam osobiście takiego co lata Avensisem kombi z 2000 roku... :rolleyes:

Najfajniejsza jest dwulitrowa benzynka 129 kucyków. Silnik stosowany we wczesniejszej Carince. Absolutnie niezawodny i mocno chwalony przez "gazowników" (wejdź Pan na forum avensisowe)...

Ale i na benzynce nie chla strasznie, na trasie tak 6-6,5 (jak się nie wariuje), a po mieście z osiem może... :)

Na gazie nie wiem gdyż nie używam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli można , wtrącę trzy grosze tylko w sprawie takiej , iż faktem jest , że nie wszystkie silniki bardzo lubią gaz . Do ubiegłego roku jeździłem na LPG przez 12 lat robiąc 50 tyś . rocznie . Mieliśmy w firmie Zafirę bodajże z silnikiem 1,8 ? zagazowaną , się okazało że to sinik którego zawory muszą być dodatkowo smarowane specjalnym olejem . Mój boss do ostatniego dnia miał wieczne problemy z tym autem . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako użytkownik Toyoty i osoba mogąca na bieżąco śledzić eksploatacje dwóch innych modeli tej marki  też mogę uznać Avensis I za najbardziej udaną propozycję i kapitalny samochód . Jak pracowałem w salonie aut używanych bardzo często były kupowane jeszcze przed opuszczeniem skupu , zawsze chętnie na nie polowano.

Pozwolę sobie tylko poruszyć jedną ważną kwestię - jaki realny przebieg będzie miała taka Toyota Avensis I generacji ? Proszę mi nie mówić, że będą to okolice 200.000 bo coś mi cyferki nie pasują - teraz montujemy gaz do takiego auta (mowa o VVTi) , nie jest to inwestycja na lata , nie oszukujmy się ... To żadna prawda objawiona , moja opinia a czy ktoś z niej skorzysta czy nie jego sprawa.

Edytowane przez Szymon82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2.0 VVTi 150KM,gaz od ok 2 lat.

Jeździ, jest OK. Ale drugi raz bym nie zakładał.....

Choć może to kwestia kiepskiej regulacji, dłuuuugo jeździłem żeby wszystko ustawić, wymieniane były wtryski i komp w między czasie, a i tak uważam że nie jest t do końca to, co być powinno.

Automat, może i to ma wpływ....????

 

W golfie z 1992 r 1.4B bez problemu przyjął i jeździł tak samo :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja znam osobiście takiego co lata Avensisem kombi z 2000 roku... :rolleyes:

Najfajniejsza jest dwulitrowa benzynka 129 kucyków. Silnik stosowany we wczesniejszej Carince. Absolutnie niezawodny i mocno chwalony przez "gazowników" (wejdź Pan na forum avensisowe)...

Ale i na benzynce nie chla strasznie, na trasie tak 6-6,5 (jak się nie wariuje), a po mieście z osiem może... :)

Na gazie nie wiem gdyż nie używam...

Ten 129 KM to jest VVTi ? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Avkę z 2002 r z D4D. Co do blach to nie ma co się zepsuć - ocynk. Silniki VVTI były montowane po lifcie ale nalezy mieć na uwadze, że te motory miały problemy (szczególnie 1,8) z miekkimi pierścieniami zbierającymi i chlały duzo oleju. W tersji T25 zostało to już naprawione. Generalnie polecam auto. Poza dwumasą to większych rzeczy nie robiłem - tylko eksploatacyjne. W kambiakach przeważnie pada silnik tylnej wycieraczki bo jest źle zaprojektowane jego uszczelnienie. Używek brak a jak już sa to jakieś kosmiczne pieniądze. Nalezy mieć na uwadze, że to Toyota i niektóre części nie występują w zamienniku a ceny w ASO mają z kosmosu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm... Wygląda na to, że śmiało można to autko dopisać do listy. Jutro jadę do znajomej sprowadzającej samochody z zachodu. Napomnę jej o Avce. Jakiego silnika sobie zażyczyć? Który sprawia najmniej problemów a jednocześnie jest wystarczający do normalnej, bezstresowej jazdy? Będę zakładał gaz na pewno ale auto nie będzie na nim jeździło więcej niż 12-15 tys. rocznie więc myślę, że w ciągu 3-4 lat nie zabiję silnika. Aha, najchętniej widziałbym hatchbacka, po lifcie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po lifcie wszystkie VVTi. Miałem Avensis 1  1.8VVTi benzynę. Moja najgorsza Toyota. Dwa razy padł silnik, całkiem. Raz zmienili blok na gwarancji. Drugi raz już z własnej kieszeni. Silniki były tak lipne, że Toyo wymieniała całe byle tylko nikt nie zgłaszał pretensji. Akurat mam wiadomości ze źródła - to były czasy kiedy chodziłem z córką kolesia który ma salon Toyoty. Strzeż się 1.8VVTi bo mozesz sobie skarbonkę kupić. Tak jak było pisane chleje olej co z resztą było przypadłością chyba wszystkich pierwszych generacji tych silników. Generalnie jak chcesz mieć Toyotę na lata to kup sobie taką której numery zaczynają się od JT czyli była skręcona w Japonii. Wtedy bedziesz miał spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem Carinę II (1,6 benzyna), Carinę E (ropa 2,0)a teraz Corollę (1,4 benzyna) i złego słowa nie powiem. Avensisem z 2008 D4D 2,0l w ropie jeździłem służbowo i zero problemów. Aktualnie w pracy mamy RAV, Yaris, Prius i Siennę i nic się nie dzieje.

W/g gościa z serwisu Toyoty silniki benzynowe nie lubią gazu, jak to jest nie wiem, ja nie montowałem w żadnej i nie będę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JT w nr. VIN czy nr. silnika? Cholera, może jednak zostać przy tych Niemcach... 1.6 i 2.0 to silniki zdecydowanie lubiące gaz, proste jak budowa cepa i doskonale znane przez mechaników. Poza tym mają głowice 8-zaworowe a to w przypadku konieczności remontu duża zaleta. Tyle, że nienawidzę płynąć z prądem... Zawsze szukam czegoś innego. Niekoniecznie wychodzi mi to na dobre. :wacko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po lifcie wszystkie VVTi. Miałem Avensis 1 1.8VVTi benzynę. Moja najgorsza Toyota. Dwa razy padł silnik, całkiem. Raz zmienili blok na gwarancji. Drugi raz już z własnej kieszeni. Silniki były tak lipne, że Toyo wymieniała całe byle tylko nikt nie zgłaszał pretensji. Akurat mam wiadomości ze źródła - to były czasy kiedy chodziłem z córką kolesia który ma salon Toyoty. Strzeż się 1.8VVTi bo mozesz sobie skarbonkę kupić. Tak jak było pisane chleje olej co z resztą było przypadłością chyba wszystkich pierwszych generacji tych silników. Generalnie jak chcesz mieć Toyotę na lata to kup sobie taką której numery zaczynają się od JT czyli była skręcona w Japonii. Wtedy bedziesz miał spokój.

Alllle bajki piszesz ;-) 1.8 to najbardziej udany i polecany silnik. Fakt ze przed liftem w 2006 roku piły olej ale bez tragedii. Znam kilku użytkowników vvti ale nie miałem przyjemności poznać kogoś komu padł silnik.A Tobie aż 2 padły?

Bardzo tez ciekaw jestem twojej propozycji toyoty składanej w Japonii w tym przedziale cenowym i klasie ;-)

A w ogole źródło Twej wiedzy zastrzeliło mnie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siedziałem w salonie dosyć długo by się dowiedzieć pewnych rzeczy, nawet po jego zamknięciu na zapleczu przy zgaszonych światłach:) Piłem wódkę z mechanikami na imprezach więc może coś jednak wiem. Padł mi ten sam silnik dwa razy.

A w sumie ja wiem czy ten sam? Za pierwszym razem padł w sumie nie mnie tylko rodzicom po 50tys. Wymienili blok, tłoki i coś tam jeszcze. Za drugim razem przy 280tys wyjechałem z Wawy sprawdziłem stan oleju bo chlała już wtedy ostro. Pojechałem do Wiednia z Wiednia do PL w Bielsku Białej na zakręcie zapaliła się czerwona kontrolka oleju. Od razu czerwona bo tej żółtej na dolewkę w tym modelu nie dawali. Przy około 1.5tys km ostrej jazdy zeżarła tyle oleum że  przekręciło panewki i do domu pojechałem na lawecie.

Pierwszy raz była gwarancja, drugi raz buliłem sam. W tym czasie podobne problemy miało kilka osób które kupiły Avensis po lifcie z 1.8VVTi może teraz jest to dobry silnik po latach jak go ulepszyli. Jego debiut był tragiczny. Najbardziej udanym od początku VVTi był 2.0 którego mam w RAV4. Najmniej problemów z serwisem, najmniej wad które trzeba było eliminować. 1.6 też miałem w Corolli tej z okrągłymi oczami. To był rocznik 1998 jak pamietam skręcana w Japonii. Nie do zajechania ale żarła olej po przejechaniu 250000km pomogły kombinacje z zamianą oleju- przestała. Zrobiłem nią w sumie 400000tys km i sprzedałem znam do dziś własciciela jeździ zadowolony. Wszystkie Toyoty jakie miałem czyli Corolla, Avensis i Teraz RAV4 odkupiłem od rodziców którzy zakupili je w jednym salonie(tym od imprez i byłej dziewczyny) tam były serwisowane do ok 250000tys a dalej w warsztacie w którym teraz robię wszystkie fury swoje i firmowe.

Coś jeszcze Cię interesuje?

Aha nie pisałem o propozycjach cenowych. Za tą kasę nie ma. Napisałem tylko, że Toyo składane w Japonii jest najpewniejsze, może z wyjątkiem pierwszych Yarisów bo one były nie do zajechania. Ale kto ma zadbanego to raczej nie sprzedaje tylko jeździ ciekawe czemu:)

Edytowane przez Krisu23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...