Daiwa Sweepfire Jiggerspin 8-35 a Daiwa Sweepfire 10-30

[Marcin1]

Cześć,

Wie ktoś może jaka jest różnica w budowie tych dwóch kijków? Oglądałem jiggerspina i dla mnie całkiem całkiem. Mniej więcej o taki kijek mi chodzi. Ma być do gum dość mocno obciążonych do obławiania Wisły w okolicach Bydgoszczy. Do tego chcę, żeby nadawał się do sporadycznego woblera/blachy, gdybym zobaczył żerującego bolenia/szczupaka. Jednak 75% to guma i opad. Czy ten Sweepfire 10-30 też się do gum nadaje? A może proponujecie jakiś inny do 200 zł?

Pozdrawiam

Edytowane 29 Marca 2015 przez Marcin1

[DelTor0]

Nie ten dzial kolego Marcinie Popros moderatora zeby przeniosl do Spinningu.

[Marcin1]

Prośba poszła do moderatora

[Marcin1]

Wczoraj chciałem porównać sobie tego Sweepfire jiggerspina 8-35 z innymi kijoszkami i... Nie ma kurna w żadnym sklepie w Bydgoszczy tej wędki...  Wszędzie pytałem, nawet o możliwość ściągnięcia spytałem i podobno z Niemiec nawet nie można, bo nie ma. Co to, widmo jakieś? :/

[Thomason]

Miałem tego Jiggerspina i miałem okazje łowić też tym zwykłym sweepfire. Różnica polega na sztywności kija.

Ten 10-30 bardziej się gnie , a ten Jigger ma sztywniejszą akcje i dedykowany jest pod łowienie z głowkami jigowymi.

 

Leeko inna szata kolorystyczna i akcja wedziska.

[ajmo]

Miałem obie, obie sprzedałem. Różnica w akcji, choć obie pałowate, gubiłem nimi dużo ryb. Sweepfire 10-30 ma akcję paraboliczną Sweepfire Jigger typowo szczytową. Ogólnie bez szału, choć trzeba im przyznać, że znoszą uciąg nurtu rzeki typu Bug, Narew. Do twoich potrzeb jeśli już tylko Jigger, zwykły Sweepfire bardzo słabo przekazuje brania na gumach.